Coraz mniejsze mieszkania. Czy taka jest przyszłość Polaków?
Często słychać, że buduje się coraz mniejsze mieszkania. Sprawdzamy, czy faktycznie obserwujemy taki trend.
Z tego artykułu dowiesz się…
- Czy w Polsce buduje się coraz mniejsze mieszkania i dlaczego.
- W jakim okresie budowano najmniejsze mieszkania.
- Jak zmienia się powierzchnia mieszkalna na osobę w ostatnich latach.
W poprzednim tekście dotyczącym najmniejszych mieszkań pokazaliśmy, że najwięcej mikrokawalerek w ofercie najmu jest tam, gdzie znajduje się najwięcej starej zabudowy. Trend był dość jasny – najwięcej małych mieszkań (poniżej 30 czy 40 m kw.) jest w budynkach, które powstały jeszcze przed I wojną światową czy w PRL-u. Najmniej – we wczesnych latach III RP.
Mniejsze, ale większe
W ostatnich 15 latach z 6 proc. do 8,5 proc. wzrósł jednak także udział jednopokojowych mieszkań wśród nowo wybudowanego zasobu. Z pewnością wynika to w dużym stopniu z większej liczby coraz mniejszych gospodarstw domowych – częściej mieszkań poszukują single albo bezdzietne pary, a nie osoby planujące rodzinę.
Przeciętna powierzchnia mieszkania w Polsce nadal rośnie. Choć buduje się obecnie mniejsze lokale niż kilka czy kilkanaście lat temu, nadal są większe od tych budowanych wcześniej. Budynki, które powstały w PRL-u, stanowią ok. połowy zasobu mieszkaniowego w Polsce według Spisu Powszechnego z 2021 r. Mieszkania z III RP to tylko 36 proc., chociaż w największych miastach ten odsetek jest raczej wyższy (poza Łodzią, w której to raptem 22 proc.).
W największych miastach trend wzrostu średniej powierzchni mieszkania został lekko zahamowany. Nadal powstaje jednak ich dość dużo, a powierzchnia użytkowa na mieszkańca rośnie. W Łodzi rośnie nadal średnia powierzchnia – ze względu na duży udział starszej zabudowy, w której znajdują się mniejsze lokale.
Jakie mieszkania budujemy?
Warto też zauważyć, że w zeszłym roku w Polsce średnia powierzchnia oddanego do użytku lokalu mieszkalnego to 89 m kw. (wliczają się w to również domy), a wśród tych budowanych przez deweloperów – ok. 62 m kw. W dekadzie gierkowskiej średnia powierzchnia nowo oddawanych lokali (zarówno mieszkań, jak i domów) to było 59 m kw. Medianowa powierzchnia mieszkań w budynkach z czasów PRL w największych polskich miastach wynosiła poniżej 50 m kw., z tych wybudowanych w latach 2017-2021 – często blisko 60 m kw.
W Polsce buduje się większe mieszkania niż w czasach PRL-u, ale ze względu na coraz gorszą demografię i większą liczbę małych gospodarstw domowych zwiększa się popyt na małe mieszkania – stąd też w ostatnich latach wzrost popularności takich lokali i niższa średnia powierzchnia nowych mieszkań. W efekcie jednak dalej duża część rynku (54 proc. wybudowanych w 2023 r. mieszkań) to mieszkania z trzema lub więcej izbami. Ponieważ budujemy względnie dużo, wpływa to na powierzchnię przypadającą na mieszkańca. Buduje się nadal dużo większych mieszkań, a rynek odpowiada także na popyt na mieszkania mniejsze.
I takie, i takie
Nie jest więc tak, że mieszkania są po prostu coraz mniejsze. Nadal powstaje dużo mieszkań kilkupokojowych. Rośnie liczba lokali i powierzchnia użytkowa na mieszkańca. Budowane mieszkania są też nadal większe niż np. w PRL-u czy II RP. Za dużą część „ciasnych” lokali w Polsce odpowiadają te mające kilkadziesiąt czy ponad 100 lat.
Spadek średniej powierzchni nowo budowanych mieszkań wynika najpewniej ze zmiany struktury gospodarstw domowych i rosnącej ich liczby. Niekoniecznie jest więc tak, że mieszkania powinny być zawsze większe. Oczekiwania oczywiście rosną i Polacy chcą mieć do dyspozycji coraz więcej przestrzeni. Ograniczona liczba mieszkań powoduje też, że nie każdy będzie żył w dużym lokalu. Z pewnością jednak apetyty na poprawę warunków mieszkaniowych, na wybieranie większych czy wygodniejszych "czterech kątów" nie ustaną. Ograniczać tę możliwość będzie koszt mieszkania i koszt pieniądza. W pewnym momencie – np. przy niskich stopach procentowych – popyt na mieszkania jeszcze bardziej wzrośnie, co może pobudzić również i budowanie większych lokali. Nadal jednak tańsze będą te mniejsze i popyt na nie nie zniknie. Należy się więc skupić na tym, by powstawało dużo mieszkań. Ich powierzchnia jest sprawą drugorzędną.
Główne wnioski
- W ostatnich latach buduje się więcej małych mieszkań, a średnia powierzchnia nieco spadła, jednak nadal największy udział mają większe lokale.
- Małe mieszkania w Polsce zostały wybudowane głównie w PRL-u, II RP lub jeszcze wcześniej.
- Rośnie popyt na małe mieszkania i ich udział w nowo powstającym zasobie ze względu na coraz większą liczbę jedno- i dwuosobowych gospodarstw domowych.