Dalsza ekspansja Ryanaira w Polsce. 20 mln miejsc i rekordowy rozkład
Ryanair ogłosił plany na rozwój w Polsce w 2025 r. Pierwszy raz w historii zaoferuje na pokładach 20 mln miejsc na ponad 300 trasach. W rozkładzie znalazły się także 23 nowe kierunki.


Z tego artykułu dowiesz się…
- Jak wyglądał rozwój Ryanaira na polskim rynku do 2019 r., ostatniego roku przed pandemią.
- Jakie plany mają władze linii lotniczych względem Polski.
- Na których lotniskach Ryanair chce poszerzać swoją obecność.
Irlandzkie linie lotnicze Ryanair zapowiedziały dalszą ekspansję na polskim rynku. Wśród 23 nowych połączeń, które mają ruszyć w 2025 r., znalazły się m.in. Lotnisko Chopina-Piza, Wrocław-Lamezia czy Kraków -Castellon. Łącznie, na wszystkich ponad 300 trasach znajdzie się miejsce dla 20 mln pasażerów.
Konsekwentny wzrost
Przedstawiciele Ryanaira nie ukrywają, że bardzo zależy im na polskim rynku. Tylko w tym roku z polskich lotnisk regionalnych oraz stołecznego Lotniska Chopina spodziewają się przewieźć 18 mln pasażerów. Jak mówią, odbicie „pokowidowe” rynku jest bardzo obiecujące – linie wzrosły o 35 proc. w stosunku do 2019 r., ostatniego przed pandemią.
– Mamy w Polsce 44 maszyny i prezentujemy na ten rok największy rozkład w historii. Jesteśmy bardzo przywiązani do polskiego rynku, w ciągu kolejnych dziesięciu lat Polska będzie dla nas jednym z priorytetowych państw. Chcemy stworzyć tu bazę dla stu maszyn do 2034 r., także dzięki dostawom samolotów Boeing 737 MAX – mówił podczas konferencji prasowej Jason McGuiness, dyrektor handlowy Ryanair.
Od 2019 r. Ryanair istotnie notuje na polskich lotniskach regionalnych konsekwentne wzrosty. Największy wzrost zanotowało lotnisko w Katowicach, gdzie Ryanair urósł w ciągu pięciu lat o 160 proc.: z 0,5 mln do 1,6 mln podróżnych rocznie. Podobne, ponad dwukrotnie wzrosty linia lotnicza zanotowała również w Poznaniu (138 proc. od 2019 r.), Gdańsku (108 proc.) i Łodzi (100 proc.).
Wyjątkiem jest Port Lotniczy Warszawa-Modlin, z którym Ryanairowi nie udało się podpisać kolejnej wieloletniej umowy. Jak mówił o tym Michał Kaczmarzyk, szef Ryanaira w Polsce, powodem była kilkukrotna podwyżka opłat lotniskowych. Zapowiedział jednak, że do rozmów będą wracać.
Lotnisko w Modlinie było do niedawna główną bazą irlandzkiego przewoźnika. Widać to w danych: w 2019 r. linie przewoziły w Modlinie 2,8 mln pasażerów, a do marca 2025 r., według prognoz – tylko 1,5 mln podróżnych. Z powodu braku zgody co do umowy, przewoźnik musiał zredukować liczbę połączeń i oferowanych miejsc, zredukował także liczbę samolotów na lotnisku w Modlinie: z siedmiu do czterech. Ryanair nadal pozostaje jedynym regularnym przewoźnikiem na lotnisku w Modlinie.
– Dokładamy oferowanie na każdym lotnisku w Polsce, poza lotniskiem w Modlinie. Szkoda, chociaż sumując ofertę z Polski, jest ona i tak o 5 proc. większa niż w ubiegłym roku. Tylko w tym tygodniu z Polski i do Polski odbyliśmy 2,5 tys. lotów – mówił w rozmowie z dziennikarzami Michał Kaczmarzyk, szef Ryanaira w Polsce.
Lotnisko Chopina – tak, Radom – nie
Z Lotniska Chopina przewoźnik oferuje dziewięć połączeń, z czego trzy zupełnie nowe. Jak podają linie lotnicze, na Okęciu są nastawieni na wzrost: linie zanotowały bowiem 25-proc. wzrost liczby pasażerów względem ubiegłego roku.
W tym kontekście obiecująca dla linii lotniczej jest także perspektywa rozbudowy stołecznego portu. Modernizacja Lotniska Chopina ma rozpocząć się w przyszłym roku, a port w nowym kształcie będzie gotowy w 2029 r. Okęcie, które jest obecnie na granicy swojej przepustowości, będzie mogło po rozbudowie obsługiwać do 30 mln pasażerów rocznie, czyli o niemal połowę więcej niż na koniec 2024 r. Znacznie zwiększy się także liczba dziennych operacji lotniczych. To daje szansę na nowe sloty, o które będzie starał się Ryanair.
– Teraz na Lotnisku Chopina mamy 600 tys. miejsc na sprzedaż, więc siłą rzeczy rekompensujemy stratę z Modlina. Oferujemy 1,5-1,6 mln miejsc w Modlinie, czyli milion mniej niż było. Teraz jest za późno, aby natychmiast zadziałać, ale lato 2026 r. w przypadku planowania linii lotniczej jest już za chwilę – mówił Michał Kaczmarzyk, zapytany o plany na najbliższe sezony.
Szef Ryanaira na Polskę wspominał również o rozwoju na innych lotniskach na Mazowszu. W Łodzi Ryanair ma 350 tys. miejsc, a więc oferowanie dla jednego samolotu. To, zdaniem Michała Kaczmarzyka, „daje podstawy do tego, by stworzyć tam normalną bazę operacyjną Ryanaira”.
Przedstawiciele Ryanaira podkreślili również, że linia jest sceptyczna co do powstania Centralnego Portu Komunikacyjnego. Jednocześnie dyrektor handlowy Ryanair stanowczo zareagował na pytanie o ewentualne loty z lotniska w Radomiu.
– Nie planujemy lotów z Lotniska w Radomiu – powiedział Jason McGuiness.

Główne wnioski
- Ryanair zaoferuje w tym roku 23 nowe trasy z polskich lotnisk. Rozkład na ten rok prezentuje się rekordowo: linie chcą przewieźć 20 mln pasażerów na ponad 300 trasach.
- Linie planują rozwój na rynku polskim, a także nowe inwestycje w infrastrukturę. Chcą również stworzyć bazę w Polsce dla stu samolotów do 2034 r.
- Obecnie w Polsce znajdują się 44 samoloty Ryanaira, co, jak podkreśla firma, ma wartość 4,4 mld dolarów.