Coraz więcej cyberataków na niemieckie firmy. Włamania kosztowały gospodarkę prawie 300 miliardów euro
Rosja i Chiny coraz częściej przeprowadzają ataki na niemieckie firmy. Jak wynika z najnowszego badania, tylko w ubiegłym roku akcje hakerów kosztowały niemiecką gospodarkę 298 miliardów euro.
Z raportu stowarzyszenia cyfrowego Bitkom wynika, że 46 proc. zaatakowanych firm odnotowało przynajmniej jedną próbę włamania z Rosji, 45 proc. z Chin, a 31 proc. z Europy Wschodniej (z krajów spoza UE). Do tego 24 proc. firm wskazuje, że ataki przeprowadzono ze Stanów Zjednoczonych.
– Ślady prowadzą stosunkowo jasno i jednoznacznie na wschód, a na czele znajdują się dwa kraje: Rosja i Chiny – powiedział szef Bitkomu, Ralf Wintergerst. Z kolei wiceszef niemieckiego kontrwywiadu Sinan Selen wskazywał, że duża liczba ataków pochodziła z Korei Północnej i Iranu.
Jak głosi raport, 73 proc. firm odnotowało wzrost liczby cyberataków. Do tego nie ma przedsiębiorstwa, które spodziewałoby się spadku liczby włamań.
Hakerzy wzięli na cel m.in. komunikację cyfrową – 62 proc. firm przyznało, że ich maile czy wideokonferencje były podsłuchiwane. 66 proc. przedsiębiorstw straciło też dane biznesowe – informacje o klientach, dane finansowe, pracowników czy własność intelektualną.
Z raportu wynika, że utrata danych kosztowała niemiecką gospodarkę 298 miliardów euro.