Rosyjska „flota cieni” u wybrzeży Irlandii budzi obawy. UE o sankcjach wobec Moskwy
Szef Sił Obronnych Irlandii generał Ross Mulcahy ostrzegł przed rosnącą obecnością rosyjskich statków u wybrzeży wyspy. W tym samym czasie politycy z Włoch, Niemiec i Francji debatowali o przyszłości sankcji wobec Rosji oraz możliwościach zakończenia wojny w Ukrainie.
W rozmowie z dziennikiem „Irish Times” generał Mulcahy przyznał, że rosyjska „flota cieni” stanowi powód do niepokoju. Jak dodał, wojsko monitoruje jednostki przepływające przez wody kontrolowane przez Irlandię, by określić ich zamiary.
Według danych gazety, od maja w rejonie pojawiło się 19 rosyjskich statków objętych sankcjami, z których 12 przewoziło ropę naftową. Wiele jednostek wybierało trasy daleko poza uznanymi szlakami lub ekonomicznie nieefektywne.
Mulcahy, który w czerwcu objął stanowisko szefa sztabu, podkreślił, że najpilniejsze zagrożenia dla Irlandii mają charakter hybrydowy. Wskazał na szpiegostwo, cyberataki i dezinformację.
Wicepremier Irlandii Simon Harris podczas spotkania ministrów obrony UE w Kopenhadze stwierdził, że korzystanie z irlandzkich wód przez rosyjską flotę „budzi głębokie zaniepokojenie”. Dodał, że Dublin nie pozwoli na ich wykorzystywanie do nielegalnych działań.
Spór w UE o rosyjskie aktywa i sankcje
Podczas nieformalnego spotkania szefów dyplomacji krajów UE w Kopenhadze włoski minister spraw zagranicznych Antonio Tajani oświadczył, że większość państw sprzeciwia się wykorzystaniu zamrożonych rosyjskich aktywów. Chodzi o środki warte ponad 200 mld euro przechowywane w belgijskiej izbie rozliczeniowej Euroclear.
Tajani podkreślił brak podstaw prawnych do sięgnięcia po te fundusze. Dodał, że decyzja podjęta wbrew prawu byłaby „prezentem dla Putina”. Zamiast tego włoski minister opowiedział się za nowymi sankcjami wobec Rosji.
Kanclerz Niemiec Friedrich Merz w sobotę stwierdził, że Rosja odpowiada „jeszcze większą agresją” na wszelkie próby zakończenia wojny. Dodał, że konflikt potrwa, dopóki Moskwa nie utraci możliwości jego prowadzenia z powodów gospodarczych „a być może i militarnych”.
Prezydent Francji Emmanuel Macron poinformował, że wspólnie z Merzem planuje rozmowę z prezydentem USA Donaldem Trumpem. Francuski przywódca oświadczył, że Putin wprowadził Trumpa w błąd, obiecując spotkanie z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim. Według europejskich liderów to powód do dalszego zaostrzania sankcji wobec Rosji.
Źródło: PAP