Innowacje, zagraniczna ekspansja i repolonizacja. Jak obudzić inwestycje w przemyśle? (DEBATA)
Polski przemysł stoi przed szansą uczestnictwa w ogromnych inwestycjach energetycznych i infrastrukturalnych, które planowane są w Polsce w kolejnych latach. Jednocześnie sam musi inwestować w dekarbonizację i innowacyjne technologie. O tym, jak wzmocnić polski przemysł i dać impuls do jego rozwoju, dyskutowaliśmy w gronie ekspertów w ramach naszego cyklu Obudzić inwestycje.
Z tego artykułu dowiesz się…
- Jak MAP chce wspierać polskie inwestycje.
- W jakich obszarach polski przemysł widzi szansę na rozwój.
- Jak sytuację w przemyśle oceniają instytucje finansowe i analityczne.
Europejski przemysł traci konkurencyjność wobec Stanów Zjednoczonych i Chin – tak wynika z raportu przygotowanego na zlecenie Komisji Europejskiej przez Mario Draghiego, byłego prezesa Europejskiego Banku Centralnego. W tej trudnej rzeczywistości musi odnaleźć się także polski przemysł. Rodzime firmy chcą inwestować w naszym kraju, rozwijać innowacje i uczestniczyć w ogromnych projektach energetycznych, infrastrukturalnych, przemysłowych i obronnych. Potrzebują jednak wsparcia państwa.
– Polska jest dziś jednym z liderów gospodarczych Europy. W najbliższej dekadzie będziemy realizowali największe inwestycje w historii. Sam sektor energetyczny wyda ponad 800 mld zł na transformację i przebudowę miksu energetycznego. Budujemy m.in. bloki gazowe, farmy wiatrowe na lądzie i na morzu oraz elektrownię jądrową. Poza tym mamy ambitne plany w sektorze infrastrukturalnym, związane, chociażby z budową Centralnego Portu Komunikacyjnego i kolei dużych prędkości. Kluczem do sukcesu jest to, by z tego wielkiego programu inwestycyjnego w jak największym stopniu skorzystał polski przemysł – podkreślił Wojciech Balczun, minister aktywów państwowych (MAP).
Repolonizacja priorytetem
Repolonizacja, rozumiana jako proces zwiększania zaangażowania krajowych przedsiębiorstw w projektach inwestycyjnych (tzw. local content) realizowanych przez spółki z udziałem Skarbu Państwa, jest jednym z priorytetów rządu. Proces ma się przełożyć na wzrost produkcji i tworzenie miejsc pracy w naszym kraju.
– Patrzymy na to długoterminowo, bo w ten sposób tworzymy fundamenty pod nowoczesną gospodarkę państwa, która aspiruje do grona najbardziej wpływowych na świecie i która potrafi dbać o interesy rodzimych przedsiębiorstw. Pamiętajmy też, że ochrona polskiego i europejskiego rynku to kwestia bezpieczeństwa całego regionu. Zależy nam na wzmocnieniu firm państwowych i prywatnych, bo to nasze wspólne bezpieczeństwo – stwierdził Wojciech Balczun.
Zapowiedział też, że MAP pracuje nad specjalnym funduszem, który będzie wspierał polskie firmy w komercjalizacji ich własnych innowacyjnych technologii w obszarze obronnym.
Kluczowe są innowacje
Przedstawiciele przemysłu podkreślili, że Polska przez długi czas budowała swoją pozycję konkurencyjną w Europie niskimi kosztami pracy. Natomiast w kolejnych latach źródłem wzrostu gospodarczego będą innowacje.
– Jako kraj i jako przemysł musimy inwestować w innowacje, bo to da nam stabilizację i niezależność. Tego typu inwestycje są jednak ryzykowne, a prywatny kapitał ma niską skłonność do podejmowania takiego ryzyka. Widzę tu przestrzeń na działanie państwa, które może wspierać przemysł np. przez ulgi podatkowe dla firm, które inwestują w innowacje, albo strategiczne alianse biznesu z nauką – zaznaczył Marcin Puziak, członek zarządu Qemetiki.
Qemetica już realizuje takie projekty, np. wprowadzając na rynek innowacyjny środek ochrony roślin. Do końca 2026 r. chce mieć dziesięć nowych patentów. Spółka stworzyła ostatnio nową jednostkę biznesową Qemetica Future, która łączy naukowców, startupy i laboratoria, żeby przyspieszyć wdrażanie innowacji do przemysłu.
– Każdego roku około 5 proc. naszych nakładów idzie na startupy. Natomiast w krótkim terminie oczywiście musimy inwestować w dekarbonizację naszych źródeł energii. W tym celu budujemy spalarnię odpadów przy naszej fabryce w Inowrocławiu za 1,5 mld zł, dzięki której odejdziemy od spalania węgla. Chcemy rozwijać się nie tylko w Polsce, bo jako duża firma przemysłowa, musimy patrzeć na nasz biznes globalnie i szukać szans rozwojowych także za granicą. Dlatego cieszy nas rządowa inicjatywa Team Poland – wskazał Marcin Puziak.
Wsparcie w zagranicznej ekspansji
Team Poland to rządowy program wspierania polskich firm w ich ekspansji na zagraniczne rynki, realizowany przez kilka państwowych instytucji. W tym roku ruszyła kompleksowa oferta dla przedsiębiorstw, chcących wejść ze swoimi produktami i usługami do Ukrainy lub prowadzić tam inwestycje.
– Polskie firmy powinny uczestniczyć w krajowych inwestycjach, ale też mieć aktywny udział w odbudowie Ukrainy. Inwestycje w ukraińską infrastrukturę otworzą polskim eksporterom bramę na Bliski Wschód. Uważam, że Polska powinna także zbudować własny port nad Morzem Czarnym. To byłaby dla nas ogromna szansa – zaproponował Bartłomiej Babuśka, prezes Agencji Rozwoju Przemysłu.
ARP już pracuje nad kolejną inicjatywą – Team Poland for India.
– Indie to bardzo ciekawy kierunek np. dla polskich firm, które mają duże kompetencje w sektorze około górniczym. Wiemy jednak, że wejście na indyjski rynek może być trudne, pojawia się tam mnóstwo problemów – od różnic kulturowych, przez problemy logistyczne, aż po kwestie prawne. Państwo powinno budować mosty dla firm, które chcą zaistnieć na nowych rynkach – wyjaśnił Bartłomiej Babuśka.
Local content w praktyce
W Ministerstwie Aktywów Państwowych trwają prace nad zwiększeniem udziału komponentu krajowego w kluczowych inwestycjach. Okazuje się, że utworzenie definicji tzw. local contentu nie jest łatwe. Branża wykonawcza wskazuje natomiast, że do osiągnięcia celu nie są konieczne nowe regulacje, a wystarczy zmiana praktyk przy zamawianiu produktów i usług.
– Polska od lat jest ogromnym placem budowy, dlatego dla branży budowlanej bardzo ważne są deklaracje rządu dotyczące wspierania udziału polskich firm przy dużych inwestycjach, takich jak np. budowa elektrowni jądrowej. Nie powinniśmy zmarnować tej szansy. Aby tak się stało, potrzebujemy skutecznych mechanizmów ochrony polskiego rynku. Jeśli naprawdę chcemy zwiększyć local content, konieczna jest zmiana obecnych praktyk inwestorów – zwłaszcza w obszarze restrykcji nakładanych na wykonawców. Dziś niestety inwestorzy przewidują potężne kary dla wykonawców i przerzucają na nich dużą część odpowiedzialności, przez co polskie firmy nie chcą brać udziału w przetargach. Jeśli tego nie zmienimy, to cel nie zostanie osiągnięty – zaapelował Artur Popko, prezes Budimeksu.
Polskie surowce
Prezes KGHM Andrzej Szydło podkreślił natomiast, że podstawą przemysłu są surowce.
– Przemysł w celu optymalizacji kosztów może przenosić się w różne części świata, natomiast surowców – na szczęście – nie da się przenieść z Polski ani z Europy. Oczywiście zdajemy sobie sprawę, że z czasem coraz większe znaczenie w przemyśle surowcowym będzie mieć recykling. Bo przecież dostępność zasobów naturalnych jest ograniczona. Chińczycy od dawna inwestują ogromne pieniądze w złoża surowców, bo widzą w tym klucz do uzyskania przewagi gospodarczej. Zaczyna się globalna wojna o dostęp do surowców pierwotnych – stwierdził Andrzej Szydło.
Dodał, że specjalizujący się w produkcji miedzi KGHM mocno stawia na innowacje.
– W długim terminie KGHM nie będzie mógł prowadzić działalności górniczej bez innowacji i bez autonomicznych maszyn. Schodzimy z wydobyciem coraz niżej, gdzie warunki pracy człowieka są coraz trudniejsze. Jeśli chcemy schodzić jeszcze głębiej, musimy inwestować w innowacyjne rozwiązania – wyjaśnił szef KGHM.
Pieniędzy na inwestycje nie brakuje
Według instytucji finansowych na polskim rynku nie brakuje pieniędzy na inwestycje w przemyśle. W ostatnich latach napłynęło do nas sporo środków z funduszy unijnych – najpierw w związku z pandemią, następnie z Krajowego Planu Odbudowy. Środki pomocowe zarówno dotacyjne, jak i pożyczkowe powinny uzupełniać finansowania zewnętrzne bankowe, a nie je wypierać.
– Pamiętajmy jednak, że około 95 proc. firm w Polsce to małe podmioty. Dlatego powinniśmy pomyśleć o tym, jak umożliwić im udział w wielkich krajowych projektach inwestycyjnych. Dziś dostęp do zleceń przy tak dużych przedsięwzięciach jak CPK, energetyka jądrowa czy morskie farmy wiatrowe, jest dla małych firm utrudniony. Są różnego rodzaju obostrzenia administracyjne i formalne, związane np. z koniecznością przedstawienia wysokich gwarancji bankowych, których te podmioty nie są w stanie udźwignąć. Warto wypracować takie mechanizmy, które zniwelują te bariery i sprawią, że potencjał polskich firm – niezależnie od ich skali – stanie się realnym atutem strategicznych inwestycji – zaznaczył Artur Kucia, dyrektor Departamentu Klienta Strategicznego – Przemysł Ciężki i Wydobywczy w PKO Banku Polskim.
Potrzebna strategia dla przemysłu
Aleksander Śniegocki, prezes Instytutu Reform, podkreślił natomiast, jak ważne jest dobre zarządzanie funduszami i całym procesem transformacji przemysłu.
– Narzędziem polityki przemysłowej państwa są nie tylko programy inwestycyjne spółek z udziałem Skarbu Państwa, ale także programy dotacyjne. To duży strumień pieniędzy i warto zastanowić się, czy te programy dają impuls do konsolidowania się wykonawców, do rozwoju polskich technologii, tworzenia jakości przez polskich dostawców. Tymi funduszami trzeba dobrze zarządzać. Większej uwagi wymaga też proces transformacji przemysłu, zwłaszcza energochłonnego. Dziś mamy plan, jak transformować energetykę, natomiast brakuje w rządzie ośrodka decyzyjnego, który zająłby się strategią dekarbonizacji przemysłu. Obecnie nie wiadomo, który resort czuwa nad tym procesem. Ta strategia musi być powiązana z kluczowymi inicjatywami unijnymi, takimi jak Pakt dla czystego przemysłu (Clean Industrial Deal). Oczekujemy też uruchomienia kompleksowego wsparcia finansowego dla dekarbonizacji polskiego przemysłu – zaapelował Aleksander Śniegocki.
Główne wnioski
- W Polsce realizowane są ogromne inwestycje m.in. w sektorze energetycznym, infrastrukturalnym i zbrojeniowym. Rząd pracuje teraz nad mechanizmami, które zwiększą zaangażowanie polskiego przemysłu w projektach inwestycyjnych (tzw. local content) realizowanych przez spółki z udziałem Skarbu Państwa. Przełoży się to na wzrost produkcji i tworzenie miejsc pracy w naszym kraju.
- Wykonawcy proponują, by inwestorzy zmienili praktyki w procesie zamówień produktów i usług. Obecnie duża część odpowiedzialności przy realizacji projektów przerzucana jest na wykonawców. Instytucje finansowe mówią też o wysokich oczekiwaniach inwestorów dotyczących gwarancji bankowych od dostawców. Dla małych firm to bariera nie do przejścia.
- Polski przemysł stawia dziś głównie na inwestycje w dekarbonizację i innowacje. Te ostatnie mają być kołem napędowym polskiej gospodarki w kolejnych latach. Analitycy apelują o przygotowanie krajowej strategii dekarbonizacji przemysłu, aby ten proces przeprowadzić efektywnie i ze wsparciem państwa.


