Sprawdź relację:
Dzieje się!
Świat

Jak nie dać się zaskoczyć, gdy Komisja Europejska ogłosi program prac na rok 2025?

11 lutego 2025 r. Komisja Europejska ma opublikować swój nowy Program Prac na najbliższe miesiące i lata. W tym dokumencie pojawi się lista projektów legislacyjnych i działań, które mogą wyraźnie wpłynąć na gospodarkę całej UE oraz na konkretne sektory biznesu.

Komisja Europejska i startupy
Komisja Europejska opublikuje 11 lutego nowy Program Prac na najbliższe miesiące i lata. Fot. Dursun Aydemir/Anadolu via Getty Images

Z tego artykułu dowiesz się…

  1. W jaki sposób Komisja Europejska zapowiada swoje plany legislacyjne oraz dlaczego warto uważnie śledzić sygnały płynące z dokumentów strategicznych, konsultacji publicznych czy nieformalnych rozmów z urzędnikami.
  2. Na którym etapie powstawania nowych regulacji można najskuteczniej wpłynąć na ich kształt – od momentu badań i analiz aż po wewnętrzne konsultacje (tzw. inter-service consultation).
  3. Jakie praktyczne kroki podjąć, aby uniknąć niemiłych niespodzianek – w tym jak systematycznie monitorować harmonogram prac Komisji oraz przygotować spójne stanowisko poparte danymi.

Z perspektywy osób zainteresowanych wpływem na przyszłe regulacje kluczowa jest świadomość, że Komisja Europejska systematycznie sygnalizuje swoje zamiary w szeregu dokumentów i konsultacji. Dlatego, jeśli w lutowej publikacji znajdzie się niezbyt korzystna propozycja dla danej branży, trudno będzie uznać to za „nagłą niespodziankę”. Powodem zaskoczenia będzie raczej niedostateczne śledzenie przez interesariuszy różnych „dokumentów zapowiadających” i kalendarza unijnych procedur.

Publikacja Programu Prac Komisji na 2025 r. zapowie priorytety ustawodawcze na co najmniej kilkanaście miesięcy, a często determinują one kierunek prac na całą kadencję (2024–2029). Wśród inicjatyw, które z pewnością tempa nabiorą w nowym składzie Komisji (od grudnia 2024) i przy odświeżonym Parlamencie Europejskim, warto wymienić:

  • „Competitiveness Compass” – inicjatywa, która ma wzmocnić konkurencyjność UE;
  • Clean Industrial Deal – pakiet wsparcia dla zielonego i niskoemisyjnego przemysłu, będący kluczowym elementem kontynuacji Zielonego Ładu (Green Deal);
  • Nowe regulacje w obszarze finansów i handlu (np. przegląd SFDR, rewizja Securitisation Regulation, wprowadzenie T+1 settlement na rynku kapitałowym);
  • Istotne zmiany w prawie klimatyczno-środowiskowym (m.in. CBAM, deforestacja/EUDR, ograniczenia dla PFAS, przepisy o substancjach chemicznych i ekoprojekcie).

Wymienione przykłady to zaledwie ułamek tego, co może się znaleźć w zapowiadanym Programie Prac. Aby zawsze być na bieżąco z tak szerokim zestawem inicjatyw, warto przyjrzeć się, jak Komisja zwykle przygotowuje i komunikuje swoje plany. Żadne istotne regulacje nie biorą się z próżni. Proces ich tworzenia sygnalizowany jest m.in. w:

  • Dokumentach strategicznych – takich jak polityczne wytyczne przewodniczące(j) go Komisji, tzw. Mission Letters do komisarzy, coroczne programy prac, sprawozdania (np. roczne raporty konkurencyjności) – to kluczowe miejsca, gdzie można znaleźć zapowiedzi.
  • Badaniach i ewaluacjach – rozpoczęcie szeroko zakrojonych analiz, studiów lub Impact Assessmentów stanowią często punkt wyjścia do rozważań na temat nowego aktu prawnego. Gdy na przykład któraś z Dyrekcji Generalnych zamawia obszerne opracowania dotyczące wpływu dotychczasowych rozwiązań i potencjalnych reform na jakiś obszar gospodarki, często stanowi to przedsmak przyszłej regulacji.
  • Konsultacjach publicznych – ankiety, Inception Impact Assessments, otwarte zaproszenia do zgłaszania opinii, które pojawiają się na platformie „Have Your Say”. Jeśli dany temat widnieje tam od wielu miesięcy, można założyć, że Komisja rozważa jego dalsze procedowanie.
  • Debacie politycznej i medialnej – im częściej dany temat pojawia się w Parlamencie Europejskim, w pytaniach europosłów i dyskusjach państw członkowskich, tym większa szansa, że przełoży się to na inicjatywę legislacyjną.
  • Inter-service consultation – wewnętrzne ustalenia Komisji poprzedzające publikację projektu, nie są jawne, ale wyciekające sygnały (np. intensywne konsultacje z gabinetami komisarzy) wskazują, że prace nad projektem wchodzą w kluczową fazę.
  • Rozmowy kuluarowe i spotkania z urzędnikami – w Brukseli wiele decyzji kształtuje się w fazie nieformalnych konsultacji z gabinetami komisarzy czy dyrektorami generalnymi. Organizacje, które regularnie kontaktują się z odpowiedzialnymi za dany obszar urzędnikami, często lepiej wyczuwają, w jakim kierunku pójdzie Komisja.

Kiedy Komisja oficjalnie ogłosi, nad jakimi tematami będzie pracować, warto zacząć od analizy, w których obszarach spodziewany jest projekt regulacyjny – i na jakim etapie się on znajduje. Jeśli w programie nie pojawi się inicjatywa, na którą czekano z nadzieją, można poczekać kolejny rok (czasem Komisja przesuwa prace o dwanaście miesięcy), bądź zacząć aktywnie lobbować, by trafiła do kolejnej wersji. Znacznie trudniejsza sytuacja dotyczy przypadków, gdy na liście znajdzie się niekorzystna propozycja.

W takiej sytuacji potrzebna jest przede wszystkim świadomość, że wpływanie na projekt jest najskuteczniejsze, zanim Komisja nada mu formalną postać. Gdy dokument trafi do Rady UE i Parlamentu, pole do zmian nadal jest – lecz wtedy najczęściej chodzi już o korekty szczegółowe i kompromisy polityczne.

Aby być na bieżąco, warto zidentyfikować konkretne etapy powstawania danej inicjatywy. Przydatny jest plan Komisji, w którym wyodrębnione są momenty kluczowe (np. feedback loops, konsultacje z ekspertami, posiedzenia Komitetu Stałych Przedstawicieli – COREPER itp.). Szczególnie ważne są punkty w „grubym druku”, czyli fazy podejmowania decyzji, gdzie realnie można wnieść uwagi.

Komisja, zanim przedstawi projekt wniosku ustawodawczego, przechodzi przez serię wewnętrznych etapów:

Zatwierdzenie w Kolegium i publikacja.

Decyzja o wpisaniu tematu do planu – bywa potwierdzana jeszcze przed oficjalnym ogłoszeniem Programu Prac lub tuż po nim.

Faza analiz i konsultacji – tu wchodzą w grę wspomniane badania, Inter Service Steering Groups, Inception Impact Assessments i publiczne ankiety.

Ocena skutków (Impact Assessment) – kluczowy moment, w którym decydenci są najbardziej otwarci na konkretną argumentację popartą danymi.

Inter-service consultation – wewnętrzny proces uzgadniania projektu między różnymi Dyrekcjami Generalnymi Komisji – zwykle trwa ok. 10 dni (choć bywa krócej), a decyzje, jakie zapadają, potrafią przesądzić o ostatecznym kształcie.

Aby skutecznie wpływać na treść projektu, zaleca się zadziałać co najmniej miesiąc przed jednym z kluczowych punktów procesu, by decydenci zdążyli przeanalizować przesłane argumenty. Warto precyzyjnie określić, dlaczego dany projekt jest niepożądany (lub wręcz przeciwnie – pożądany) i co w nim należy zmienić, wraz z krótkim uzasadnieniem i danymi (najlepiej w punktach). Pomocne bywa przedstawienie swojej propozycji alternatywnej – jeśli krytykuje się zapisy Komisji, warto pokazać własne rozwiązanie poparte wiarygodnymi dowodami, analizami ekonomicznymi i przykładami z praktyki.

Najlepsi gracze na scenie unijnej regularnie monitorują prace Komisji, np. co kilka miesięcy rozmawiają z dyrektorami i desk officerami w odpowiedniej DG. Inni utrzymują regularny kontakt z gabinetem odpowiedniego komisarza. Dzięki takiemu podejściu już na wczesnym etapie zdobywają wiedzę o planach oraz mogą przygotować i przedstawić stosowną argumentację. Owszem, wymaga to czasu, zasobów i pewnej strategii – ale stawka bywa wysoka. Często to właśnie brak wcześniejszego zaangażowania skutkuje przegapieniem momentu, w którym jeszcze można było coś zmienić.

Jak systematycznie monitorować i przygotowywać się do zmian – praktyczne wskazówki

Dla wszystkich, którzy chcą uniknąć niemiłych niespodzianek, jest jedno podstawowe zalecenie – zawsze należy obserwować unijne procesy już na etapie nieformalnych konsultacji i badań. Dzięki temu można uniknąć sytuacji, w której propozycja spada jak grom z jasnego nieba – i pozostaje jedynie gorączkowa próba „ratowania” się poprawkami.

Warto zadbać o regularny monitoring harmonogramu prac Komisji, tak aby nie przegapić żadnego z kluczowych etapów. Można to zrobić, tworząc wewnętrzny zespół (nawet jedno- czy dwuosobowy) odpowiedzialny za śledzenie unijnych publikacji – zarówno tych oficjalnych (takich jak Register of Commission Documents, rejestr Have Your Say czy roczne programy prac), jak i mniej formalnych zapowiedzi w wypowiedziach kluczowych komisarzy. Dobrym rozwiązaniem bywa przygotowanie wewnętrznego kalendarza, w którym zaznacza się przewidywane daty takich zdarzeń jak: ocena skutków (Impact Assessment), posiedzenia grup eksperckich, konsultacje w Komisji (tzw. inter-service consultation). Dzięki temu każdy w organizacji wie, w którym momencie należy być czujnym, aby wnieść uwagi czy wysłać swoje stanowisko.

Z perspektywy wartości dodanej takiego zaangażowania, należy pamiętać, że początkowa praca analityczna i kontakt z urzędnikami wyraźnie zwiększają szanse na zakorzenienie korzystnych rozwiązań w projekcie. Jest to szczególnie istotne w „przejściowych” momentach – choćby teraz, gdy nowa kadencja Komisji i Parlamentu może wywołać przyspieszenie wielu procesów (jak realizacja Clean Industrial Deal, czy np. wzmocnienie unijnego rynku kapitałowego przez T+1 settlement czy rewizje dyrektyw finansowych). W tak dynamicznym środowisku strategiczne podejście do dialogu z Komisją – z wczesnym przedstawieniem uzasadnionych danych, analiz i przykładów branżowych – może wręcz przesądzić o tym, czy pomysły danej organizacji zostaną poważnie rozważone.

Przy formułowaniu stanowiska wobec każdej inicjatywy, zaleca się przyjąć pewną metodykę pracy. Duże organizacje korporacyjne czy branżowe stowarzyszenia czasem stosują prosty schemat – najpierw przygotowują wewnętrzny raport, który identyfikuje od trzech do pięciu najważniejszych obszarów wymagających interwencji. Następnie opracowują szczegółowe rekomendacje oraz dowody (analizy rynkowe, studia przypadków), które uwiarygodniają postulaty. Rozmowy z desk officerami i spotkania na wyższych szczeblach w DG pozwalają potem skonfrontować te propozycje z realiami urzędniczych priorytetów. Takie podejście zapewnia spójność przekazu i pokazuje decydentom, że organizacja nie tylko sygnalizuje problemy, ale też oferuje dojrzałe, poparte danymi rozwiązania.

Warto wiedzieć

Najważniejsze wydarzenia minionego tygodnia w Brukseli

Komisarze Mînzatu i Fitto w Krakowie – przyszłość polityki spójności
Dwoje wiceprzewodniczących Komisji, Roxana Mînzatu (odpowiedzialna za sprawy społeczne, umiejętności, jakość pracy) oraz Raffaele Fitto (ds. spójności i reform), przybyło do Krakowa na konferencję The European Way of Growth. Polityka spójności to jeden z filarów unijnego wsparcia dla regionów – w Polsce odpowiada za znaczną część inwestycji w infrastrukturę, edukację i innowacje.

Polska Grupa Zbrojeniowa otwiera biuro w Brukseli
W minionym tygodniu moją uwagę zwróciła zapowiedź Polskiej Grupy Zbrojeniowej (PGZ), że zamierza otworzyć swoje biuro w Brukseli. Poprosiłem spółkę o oficjalny komunikat:
„Koordynację prac placówki w Brukseli prowadzi wskazany pracownik PGZ S.A. na stałe zatrudniony w Warszawie. (…) Otwarcie biura oznacza stałą obecność przedstawiciela Polskiej Grupy Zbrojeniowej S.A. na miejscu w Brukseli. Jest to uzasadnione koniecznością aktywnej ingerencji w zakresie tworzącej się legislacji unijnej dotyczącej przemysłu obronnego. Udział w licznie odbywających się w Brukseli spotkaniach, panelach dyskusyjnych, debatach oraz konferencjach pozwala na bieżąco identyfikować zagrożenia i szanse, jakie towarzyszą poszczególnym projektom regulacji dla coraz częściej pojawiających się inicjatyw nakierowanych na wzmocnienie europejskiego przemysłu obronnego. Więcej informacji w tej sprawie przekażemy z chwilą oficjalnego otwarcia biura, co nastąpi w najbliższym czasie”.

Z jednej strony, decyzja o scedowaniu koordynacji na pracownika wciąż zatrudnionego w Warszawie może budzić obawy, czy mamy do czynienia z pełnowymiarową obecnością w Brukseli – co, jak wiadomo, w największym stopniu decyduje o sukcesie na unijnej arenie. Z drugiej jednak strony, sam fakt zapowiedzi „stałej obecności przedstawiciela” świadczy, że PGZ rozumie znaczenie realnego zaangażowania w proces kształtowania unijnego prawa. To dobra wiadomość, że do grona polskich podmiotów poważnie traktujących działania w stolicy UE dołączy kolejne przedsiębiorstwo.

Starcia wokół finansowania NGO
Europejska Partia Ludowa (EPP) chce zbadać przepływy środków unijnych do organizacji pozarządowych i sprawdzić, czy nie służą one tzw. „cyrkularnemu lobbingowi”, czyli lobbowaniu instytucji unijnych za środki otrzymane w ramach funduszy UE. NGO przekonują, że finansowanie z UE pomaga im w edukacji i ochronie środowiska, a nie w wywieraniu wpływu.

Zapowiedź Competitive Compass
Przewodnicząca Ursula von der Leyen przedstawiła zarys planu „odchudzania” regulacji, aby zwiększyć innowacyjność europejskiego przemysłu i odpowiedzieć na coraz częściej pojawiające się zarzuty o zbyt restrykcyjne przepisy UE. W dokumencie zwanym Competitive Compass znajdą się m.in. zapowiedzi uproszczeń w regulacjach środowiskowych czy obowiązkach sprawozdawczych firm.

Kolejna odsłona debaty o deregulacji i konkurencyjności przemysłu
Pakiet Clean Industrial Deal, którego ogłoszenie przewidywane jest na koniec lutego, ma wspomóc zieloną transformację przemysłu, ale jednocześnie zapewnić elastyczność w kwestiach emisji CO2 czy e-paliw. Von der Leyen i jej współpracownicy podkreślają, że unijne regulacje mają pozostać zgodne z Zielonym Ładem i priorytetami klimatycznymi, ale jednocześnie UE nie może przegrać w wyścigu z USA (zdominowanym przez protekcjonistyczną retorykę Donalda Trumpa) i Chinami. Co ciekawe, Europejska Partia Ludowe (EPP), Europejscy Konserwatyści i Reformatorzy (ECR) oraz inne ugrupowania na prawo od centrum coraz częściej współpracują, by „spowolnić” zielone regulacje. Liderzy tych frakcji nie kryją, że chcieliby istotnie „skorygować” zieloną agendę.

Warto wiedzieć

Tymczasem w nadchodzących dniach warto śledzić…

Meta’s EU Innovation Day 2025 odbędzie się 4 lutego w TownHall Europe (to jedna z topowych lokalizacji do średniej wielkości wydarzeń oddalona pięć minut spacerem od Parlamentu Europejskiego). Kluczowy przekaz wydarzenia – Meta (właściciel Facebooka i Instagrama) pragnie pokazać się jako kluczowy gracz dbający o europejską konkurencyjność. Program przewiduje m.in. panele dyskusyjne z udziałem unijnych decydentów i przedstawicieli świata nauki, a także prezentacje projektów opartych na otwartych rozwiązaniach AI. Będzie też wystąpienie Joela Kaplana – dyrektora ds. globalnych relacji w Meta – który opowie o potencjale transatlantyckiej współpracy na rzecz innowacji. Warto śledzić to wydarzenie, aby zobaczyć, jak strategicznie można wpisać się w unijną debatę o sztucznej inteligencji oraz innowacyjności. Meta zamierza podkreślić rolę otwartego ekosystemu AI w napędzaniu konkurencyjności europejskich firm, co może skutecznie wzmocnić pozycję giganta z USA w kształtowaniu priorytetów Komisji i Parlamentu.

Główne wnioski

  1. Warto śledzić każdy etap prac Komisji – od wczesnych konsultacji i badań aż po finalne decyzje w Kolegium. To właśnie na wstępnym stadium tworzenia inicjatywy można najskuteczniej wpływać na jej ostateczny kształt.
  2. Kluczowe jest posiadanie klarownej strategii i rzetelnych dowodów – przedstawienie popartych danymi argumentów zwiększa wiarygodność postulatów i ułatwia dialog z decydentami.
  3. Stały kontakt z urzędnikami oraz systematyczny monitoring kalendarza – dzięki temu istnieje szansa na wczesne wykrycie niekorzystnych propozycji i skuteczne działania w celu ich modyfikacji.