Jak śledzić polską prezydencję w Radzie UE z perspektywy insidera?
1 stycznia 2025 r. Polska obejmie rotacyjną prezydencję w Radzie Unii Europejskiej i to w wyjątkowo trudnym momencie. Geopolityczne wyzwania, takie jak wojna w Ukrainie, problem nielegalnych migracji, zmiana prezydenta w USA, rosnąca presja ze strony Chin i Rosji, a także wewnętrzna niestabilność w kluczowych państwach członkowskich stawiają przed Polską wyjątkowo wymagające zadanie.
Z tego artykułu dowiesz się…
- Na czym polega prezydencja w Radzie UE i jak wygląda jej struktura decyzyjna.
- Jakie główne wyzwania czekają Polskę podczas prezydencji.
- Jak polityczny marketing priorytetów prezydencji przekłada się na pracę ekspertów.
Zanim przejdziemy do szczegółów, warto zrozumieć, czym właściwie jest prezydencja w Radzie UE i dlaczego jej znaczenie często bywa trudne do uchwycenia. Z jednej strony, to okazja dla państwa sprawującego tę funkcję, aby zaprezentować się jako gospodarz europejskiej sceny politycznej – organizować spotkania, proponować tematy i wyznaczać priorytety. Z drugiej strony, za kulisami trwa żmudna i skomplikowana praca dyplomatów, ekspertów i polityków, wypełniona godzinami negocjacji, analizowaniem tekstów legislacyjnych linijka po linijce, budowaniem koalicji i szukaniem kompromisów między 27 państwami członkowskimi.
To zatem nie tylko barwne wydarzenia i przemówienia polityków, ale przede wszystkim wielopoziomowy mechanizm negocjacji. Zrozumienie tej dynamiki – od Grup Roboczych, przez Coreper po Rady ministerialne – pozwala spojrzeć na prezydencję z perspektywy insidera, uwzględniając realne procesy decyzyjne, a nie tylko oficjalne hasła i medialne komunikaty.
Prezydencja – między politycznym spektaklem a żmudną pracą
Aby w pełni zrozumieć polską prezydencję, warto poznać jej strukturę decyzyjną.
Na najniższym poziomie znajdują się Grupy Robocze, w których zasiadają eksperci i dyplomaci reprezentujący państwa członkowskie. Działa ich ponad 150, a to właśnie w nich wykonuje się faktyczną pracę merytoryczną, w tym opracowywanie szczegółów legislacyjnych i przygotowywanie projektów dokumentów.
Nad Grupami Roboczymi funkcjonuje Coreper – Komitet Stałych Przedstawicieli (ang. Committee of the Permanent Representatives), w którego skład wchodzą ambasadorzy państw członkowskich rezydujący na stałe w Brukseli. Coreper jest podzielony na dwie grupy:
- Coreper I zajmuje się sprawami sektorowymi, takimi jak transport, rolnictwo czy środowisko.
- Coreper II koncentruje się na zagadnieniach politycznych, gospodarczych, instytucjonalnych oraz sprawach zagranicznych.
Zadaniem Coreperu jest filtrowanie i przygotowanie projektów decyzji oraz spotkań na poziomie ministerialnym. W praktyce, jeśli uda się osiągnąć porozumienie w Coreperze, decyzje podejmowane podczas posiedzeń Rady UE na szczeblu ministrów są zazwyczaj formalnością.
Rada na szczeblu ministerialnym spotyka się regularnie w 10 różnych składach, w zależności od omawianych tematów. Przykładowo są to Rada ds. Edukacji, Młodzieży, Kultury i Sportu (EYCS) czy Rada ds. Rolnictwa i Rybołówstwa (AGRIFISH).
Co istotne, prezydencja – w tym przypadku polska – koordynuje prace Rady, ustala harmonogram posiedzeń i zapewnia sprawny przepływ informacji. Posiedzeniom poszczególnych składów Rady przewodniczy minister z państwa pełniącego prezydencję w danym półroczu. Jedynym wyjątkiem jest Rada do Spraw Zagranicznych, której przewodniczy wysoki przedstawiciel Unii ds. zagranicznych i polityki bezpieczeństwa. Od 1 grudnia tę funkcję pełni Estonka Kaja Kallas.
Czym będzie zajmować się Rada UE przez najbliższe sześć miesięcy?
Priorytety prezydencji przedstawione przez polski rząd mają przede wszystkim charakter politycznego marketingu, który ma nadać ton procesom politycznym i zaprezentować Polskę jako aktywnego, konstruktywnego i europejskiego partnera. Jest to ważne, szczególnie że Polska obejmuje rotacyjną prezydencję w Radzie UE w bardzo trudnym momencie.
Rzeczywistość funkcjonowania prezydencji na poziomie technicznym jest jednak znacznie bardziej złożona, niż wynika to z oficjalnych priorytetów ogłoszonych przez rząd. Przejęcie schedy po Węgrach oznacza konieczność dokończenia rozpoczętych wcześniej negocjacji (tzw. leftovers), które często są trudne, ponieważ brakuje w nich zgody między państwami członkowskimi. Co więcej, stanowiska większości krajów UE nie zawsze pokrywają się z polskimi priorytetami.
Polska przejmie stery w Radzie w momencie, gdy toczą się intensywne debaty, takie jak spór między zwolennikami i przeciwnikami nowoczesnych biotechnologii w rolnictwie (gene-edited crops). Ważnym tematem będzie również reforma prawa farmaceutycznego UE. Polska, reprezentując kraje słabsze ekonomicznie, opowiada się za wymuszeniem na firmach farmaceutycznych szybszego i szerszego wprowadzania leków na rynki wszystkich państw członkowskich. To jednak wymaga znalezienia trudnego kompromisu z bogatszymi krajami i przemysłem farmaceutycznym, który sprzeciwia się takim zmianom.
Kontynuowane będą również negocjacje nad dyrektywą o zielonym kłamstwie, znaną też jako anti-greenwashing. Spór między Parlamentem UE, który naciska na restrykcje, a Radą, preferującą łagodniejsze wymogi, znacząco utrudnia postępy. Polska prezydencja będzie musiała wykazać się zdolnościami mediacyjnymi, szczególnie że Komisja Europejska krytycznie ocenia zbyt łagodne stanowisko Rady w tej sprawie.
Innym kluczowym tematem będą prace nad prawem dotyczącym gleby (soil law). Choć ochrona gleb cieszy się ogólnym poparciem polityków, brak zgody co do zakresu regulacji i wiążących celów może doprowadzić do osłabienia ostatecznych zapisów. Polska, dysponując dużymi zasobami rolnymi i mając interes w kwestii węgla w glebie, będzie musiała uważnie balansować między stanowiskami, aby przesunąć negocjacje do przodu.
Tuż przed zakończeniem swojego przewodnictwa Węgry osiągnęły porozumienie w Radzie UE w sprawie stanowiska negocjacyjnego (tzw. general approach) dotyczącego Instrumentu Wsparcia Reform i Wzrostu Gospodarczego w Mołdawii. Pula środków finansowych, wynosząca do 1,8 mld euro, stanowi największy unijny pakiet wsparcia dla Mołdawii od czasu uzyskania przez nią niepodległości.
Teraz Polska będzie musiała zmierzyć się z dalszym etapem negocjacji – rozmowami z Parlamentem Europejskim. Temat Moldova Growth Plan wejdzie w fazę trilogów, czyli negocjacji pomiędzy Radą, Parlamentem i Komisją Europejską. Kluczową rolę odegra tutaj zdolność do budowania kompromisów zarówno z europosłami, jak i przedstawicielami Komisji.
Nowe priorytety w polityce handlowej i gospodarczej
Polska prezydencja będzie musiała zmierzyć się z propozycjami dotyczącymi usprawnienia systemu screeningu bezpośrednich inwestycji zagranicznych w UE. To element szerszej strategii bezpieczeństwa gospodarczego Unii, która ma chronić kluczowe sektory przed przejęciami przez podmioty z państw trzecich, zwłaszcza Chin.
Kolejnym ważnym tematem będzie reforma unii celnej (Union Customs Code) oraz przyspieszenie centralizacji procesów celnych, w tym wymiany informacji. Polska stanie przed wyzwaniem wypracowania kompromisu między państwami członkowskimi a Komisją Europejską, która naciska na większą spójność i szybsze wdrażanie rozwiązań IT.
W obliczu potencjalnych taryf celnych Donalda Trumpa konieczne będzie wykazanie unijnej jedności i przygotowanie zestawu odpowiedzi, w tym ewentualnych środków odwetowych wobec produktów amerykańskich.
Co dalej z Ukrainą?
W lutym 2025 r. przypada trzecia rocznica rosyjskiej inwazji na Ukrainę. Polska prezydencja może zostać zmuszona do przygotowania kolejnego pakietu sankcji, obejmującego m.in. spółki córki europejskich firm handlujących z Rosją oraz ograniczenia swobody rosyjskich dyplomatów w UE. Rosnące wsparcie Chin dla Moskwy również stanowi istotne wyzwanie – napięcia z Pekinem mogą eskalować.
Przedłużenie ułatwień handlowych dla Ukrainy oraz rozmowy o przyszłym porozumieniu handlowym będą wymagały rewizji obecnych umów. Polska prezydencja stanie przed trudnym zadaniem pogodzenia solidarności z Ukrainą z interesami unijnych rolników, szczególnie tych z krajów sąsiadujących z Ukrainą, które obawiają się destabilizacji swoich rynków.
Priorytetem polskiego rządu mogą stać się także rozmowy akcesyjne z Ukrainą i Mołdawią. Nawet jeśli działania w tym zakresie będą miały głównie symboliczny charakter, Polska jako orędownik rozszerzenia Unii będzie dążyć do zintensyfikowania tego procesu.
Nowe inicjatywy i trwające projekty
Polska prezydencja prawdopodobnie wprowadzi do agendy nowe tematy, choć trudno oczekiwać, że uda się je zamknąć w ciągu sześciu miesięcy. Jednym z kluczowych elementów będzie finalizacja negocjacji nad EDIP – programem przemysłu obronnego mającym na celu wzmocnienie zdolności obronnych UE.
Regulacje dotyczące przestrzeni kosmicznej to kolejny interesujący, choć trudny temat. Dyskusje będą dotyczyć zarówno rozwoju startupów i technologii kosmicznych w UE, jak i odpowiedniego zarządzania coraz bardziej zatłoczoną przestrzenią kosmiczną. Choć Polska może zainicjować te rozmowy, ich zakończenie na pewno nie nastąpi w czasie prezydencji.
Nie wszystkie tematy w Radzie UE mają jednakowy ciężar. Część dotyczy tworzenia nowych regulacji, takich jak pakiety energetyczne, standardy zielonego przemysłu, regulacje dotyczące sztucznej inteligencji czy cyberbezpieczeństwa. Inne to tzw. non-legislative files, jak konkluzje Rady, które nie tworzą prawa, ale wskazują kierunki polityki. Warto pamiętać, że „miękkie” dokumenty często zawierają zalążki nowych pomysłów, które po latach mogą stać się prawem.
Warto wiedzieć
Co ważnego wydarzyło się w Brukseli w ostatnich dniach?
Tylko w ostatnim tygodniu okazało się, że…
- Komisja Europejska nie odblokuje funduszy dla Węgier – Pomimo propozycji Budapesztu wprowadzenia ustawy mającej zniwelować konflikt interesów we władzach uniwersytetów, Komisja uznała te działania za niewystarczające. W odpowiedzi węgierski rząd oskarżył Brukselę o motywacje polityczne, a minister ds. UE János Bóka zarzucił Komisji „presję polityczną”. Budapeszt zapowiedział użycie wszelkich dostępnych środków przeciwko decyzjom KE.
- Wsparcie dla Turcji – Podczas wizyty Ursuli von der Leyen w Ankarze ogłoszono miliard euro wsparcia dla Turcji w zakresie zarządzania migracją i granicami. Prezydent Erdoğan ponownie podkreślił, że członkostwo w UE pozostaje strategicznym celem Turcji mimo zamrożonych od lat negocjacji akcesyjnych.
- Szczyt UE – Bałkany Zachodnie – W spotkaniu liderów UE z przywódcami regionu potwierdzono europejską perspektywę dla Bałkanów Zachodnich, choć bez określenia ram czasowych akcesji. Omówiono postępy w reformach oraz zacieśnienie współpracy gospodarczej i w zakresie bezpieczeństwa.
- TikTok pod lupą KE – Komisja Europejska wszczęła dochodzenie w sprawie platformy TikTok, badając jej rolę w rzekomych ingerencjach w kampanię wyborczą w Rumunii oraz przestrzeganie przepisów DSA dotyczących przeciwdziałania dezinformacji i zarządzania treściami politycznymi.
- Nowa Europejska Rzeczniczka Praw Obywatelskich – Teresa Anjinho została wybrana na pięcioletnią kadencję. Jej głównym wyzwaniem będzie zwiększenie przejrzystości i wiarygodności unijnych instytucji, czego od dawna domagają się organizacje pozarządowe i media.
- Patryk Jaki nowym współprzewodniczącym ECR – Europejscy Konserwatyści i Reformatorzy (ECR) wybrali Patryka Jakiego na współprzewodniczącego grupy, zastępując na tym stanowisku Joachima Brudzińskiego.
Główne wnioski
- Prezydencja w Radzie UE to nie tylko symboliczne przywództwo i medialne komunikaty, ale przede wszystkim żmudny proces negocjacji, kompromisów i budowania koalicji.
- Polska będzie musiała zmierzyć się z „leftovers” po poprzedniej prezydencji węgierskiej oraz z ciągnącymi się dyskusjami legislacyjnymi, jednocześnie balansując między realizacją własnych priorytetów a uwzględnianiem wymogów i interesów pozostałych państw członkowskich.
- Kluczowe znaczenie będzie miało umiejętne balansowanie między politycznymi deklaracjami, a zdolnością do osiągania konkretnych rezultatów, zarówno w obszarze gospodarki, bezpieczeństwa, jak i kwestii geopolitycznych.