Kanadyjczycy już podjęli decyzję. Kolejny mały reaktor może stanąć w Polsce
Kanadyjska spółka energetyczna OPG podjęła ostateczną decyzję inwestycyjną w sprawie budowy niedaleko Toronto małego reaktora jądrowego według technologii GE Hitachi. Taki sam reaktor chce postawić w Polsce Orlen Synthos Green Energy. OPG szacuje, że budowa elektrowni złożonej z czterech reaktorów pochłonie prawie 21 mld dolarów.
Z tego artykułu dowiesz się…
- Na jakim etapie jest projekt budowy pierwszego SMR-a w Kanadzie.
- Jakie będą koszty postawienia małej elektrowni jądrowej.
- Jak postępy prac ocenia polska spółka OSGE.
Rząd kanadyjskiej prowincji Ontario, który jest właścicielem Ontario Power Generation (OPG), zatwierdził plan tej spółki dotyczący rozpoczęcia budowy pierwszego z czterech małych reaktorów jądrowych (tzw. SMR-ów) w elektrowni jądrowej Darlington w Clarington koło Toronto. SMR-y staną przy pracujących od lat dużych blokach jądrowych należących do OPG. To odpowiedź na rosnące zapotrzebowanie regionu na energię elektryczną – władze szacują, że Ontario zwiększy popyt na prąd o co najmniej 75 proc. do 2050 r. Cztery małe reaktory mają więc być istotnym elementem zapewnienia energii dla nowych domów i rozwijającej się gospodarki prowincji. Cała inwestycja ma powstać do 2035 r., a pierwszy rektor ruszy do końca 2030 r.
– To historyczny dzień dla Kanady, ponieważ rozpoczynamy budowę pierwszego małego reaktora modułowego, tworząc 18 tys. miejsc pracy dla Kanadyjczyków – stwierdził Stephen Lecce, minister ds. energii i górnictwa prowincji Ontario.
Prace w terenie już trwają
Prace przygotowawcze na placu budowy ruszyły już dużo wcześniej, bo w grudniu 2022 r. Kanadyjskie prawo pozwala na prowadzenie takich robót jeszcze przed uzyskaniem od regulatora ostatecznego zezwolenia na budowę, które OPG dostało w kwietniu 2025 r. Jak dotąd udało się już zakończyć równanie terenu pod budowę pierwszego reaktora i w połowie wyrównać teren dla kolejnych obiektów. Wykop pod szyb budynku reaktora liczy już ok. 10 metrów. Spółka zamówiła też wcześniej kluczowe dla elektrowni elementy, na które czeka się nawet kilka lat.
– Zakres zrealizowanych robót jest imponujący. Uzyskane od nadzoru jądrowego zezwolenie na budowę pozwala niemal od razu przystąpić do prac właściwych i wylewania tzw. betonu jądrowego – podkreśla Jacek Drózd, wiceprezes OSGE.
Przygotowanie terenu, prace inżynieryjne i projektowe, a także budowa wszystkich czterech SMR-ów mają kosztować 20,9 mld dolarów (około 80 mld zł). Jak podaje spółka, postawienie pierwszego reaktora pochłonie 6,1 mld dolarów, a dodatkowo 1,6 mld dolarów popłynie na pokrycie kosztów budowy systemu i usług wspólnych dla całej elektrowni jądrowej. Koszty jednostkowe będą spadać z każdą kolejną jednostką. OPG cały czas szuka optymalnego sposobu na finansowanie tego projektu.
OPG zdecydowało się na zastosowanie technologii amerykańsko-japońskiej firmy GE Hitachi, która oferuje reaktor BWRX-300 o mocy 300 MW. Cała elektrownia osiągnie więc moc 1200 MW. Dla porównania największy blok węglowy w Polsce ma moc 1075 MW.
– Biorąc pod uwagę solidny łańcuch dostaw zlokalizowany w prowincji i nasze dotychczasowe sukcesy w realizacji projektów jądrowych, w szczególności modernizacji elektrowni Darlington, jesteśmy przekonani, że będziemy w stanie dostarczyć pierwszy SMR dla Ontario na czas i zgodnie z budżetem – zapewnia Nicolle Butcher, prezeska OPG.
Kolejna elektrownia stanie w Polsce?
Polska jest druga w kolejce do postawienia podobnej elektrowni. Z GE Hitachi współpracuje od kilku lat Orlen Synthos Green Energy (OSGE), spółka należąca do Synthosu Green Energy z portfela miliardera Michała Sołowowa i koncernu paliwowego Orlen. Polska spółka liczy na to, że wykorzysta kanadyjskie doświadczenia na własnym terenie.
– Ostateczne zatwierdzenie budowy pierwszego BWRX-300 w Kanadzie to ważny sygnał dla całego sektora energetyki jądrowej na świecie, a dla nas w Polsce – potwierdzenie, że wybrana przez nas technologia GE Hitachi Nuclear Energy jest gotowa do wdrożenia w warunkach komercyjnych. W realizacji naszego programu budowy floty reaktorów idziemy krok za OPG, czerpiąc z ich doświadczeń i wypracowanych rozwiązań. Dzięki temu możemy szybciej i efektywniej wdrożyć tę technologię i dostarczyć czystą energię polskim odbiorcom – komentuje Rafał Kasprów, prezes OSGE.
Orlen wpisał budowę SMR-ów do swojej nowej strategii i chce do 2035 r. mieć co najmniej dwie takie jednostki przy swoich zakładach we Włocławku. Jednak wspólnicy OSGE wciąż nie doszli do porozumienia w sprawie realizacji tego przedsięwzięcia. Obie strony parafowały porozumienie o dalszej współpracy pod koniec 2024 r., ale do dziś go nie podpisały. W marcu prezes Orlenu Ireneusz Fąfara zapowiadał, że negocjacje mogą potrwać jeszcze nawet kilka miesięcy. Punktem spornym jest m.in. wycena praw do korzystania z technologii BWRX-300. Pierwotnie prawa te trafiły do Synthosu Green Energy, a dopiero potem spółka ta zawiązała sojusz z Orlenem.
Główne wnioski
- Niedaleko Toronto w Kanadzie, na terenie istniejącej elektrowni jądrowej, rusza budowa małego reaktora jądrowego (SMR). Spółka energetyczna OPG podjęła ósmego maja ostateczną decyzję inwestycyjną. W planie są w sumie cztery reaktory jądrowe o mocy 300 MW każdy od firmy GE Hitachi. Pierwsza jednostka ruszy już w 2030 r.
- Cały projekt ma pochłonąć 20,9 mld dolarów. Koszt pierwszego reaktora to 6,1 mld dolarów, ale budowa kolejnych ma być tańsza. OPG cały czas szuka optymalnego sposobu na finansowanie tego projektu.
- Takie same reaktory chce zbudować w Polsce Orlen Synthos Green Energy. Spółka chce wykorzystać kanadyjskie doświadczenia, by sprawnie przeprowadzić inwestycję w naszym kraju. Między wspólnikami spółki wciąż jednak nie ma formalnego porozumienia w sprawie dalszej współpracy.
