Konfederacja zastąpi PiS? „Chcemy przejąć przywództwo na polskiej prawicy”

Obejrzyj lub posłuchaj

Obejrzyj Posłuchaj

Wideocast

Powiększ wideo

Zaakceptuj pliki cookies, żeby obejrzeć wideo.

Wideocast

Powiększ wideo

Sąd Okręgowy w Warszawie nie zgodził się na aresztowanie byłego ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry. Wnioskowała o to komisja śledcza ds. Pegasusa. Według posła Konfederacji Krzysztofa Szymańskiego, to przykład kompromitacji komisji, która zaprzepaściła szansę na przesłuchanie polityka.

– Ta sprawa pokazuje, że nie wystarczy gardłować politycznie na dany temat. Można zderzyć się ze ścianą, którą jest tu sąd. To ostoja naszego państwa. Wierzmy w to, że sądy mogą być niezależne. Kompromitacja polega na tym, że komisja nie zważała na fakty, tylko postawiła na tezę. Komisja pani Sroki w sposób jawny przeprowadziła to posiedzenie w sposób, który miał osiągnąć cel polityczny, a nie dojść do prawdy. Wszyscy doskonale wiedzieli, że Zbigniew Ziobro zaraz tam będzie. To pokazuje kuriozalność tej sytuacji – ocenia Krzysztof Szymański. Jego zdaniem afera Pegasusa wymaga rozliczenia.

Polityk Konfederacji przyznaje, że rządy PiS zasługują na rozliczenie, jednak należy zająć się sprawami wagi państwowej. Jako przykład podaje tu swoje głosowania ws. wniosków o odebranie immunitetów politykom PiS. Głosował za odebraniem immunitetu Mariuszowi Błaszczakowi, ponieważ uznał, że odtajnienie przez niego planów obrony było niebezpieczne. Z kolei w sprawie immunitetu Jarosława Kaczyńskiego zagłosował przeciwko tłumacząc, że szarpanina na miesięcznicy smoleńskiej nie powinna być przedmiotem działań państwa.

W ostatnich dniach sieć rozgrzało nagranie sprzed gdańskiego meczetu, na którym widać sporą grupę muzułmanów modlących się z okazji święta. Politycy Konfederacji i PiS używali go jako argumentu w walce z migracją.

– Sam meczet w Gdańsku jest od lat wkomponowany w trójmiejskie społeczeństwo. To nie same modlitwy i nie społeczność tatarska wywołały duże reakcje. Problem rozbija się o zwiększenie obecności na tym wydarzeniu wskutek migracji. Dla mnie nie ma znaczenia, czy migracja jest legalna czy nielegalna. Jeżeli migracja jest masowa, to zakłóca tkankę społeczną i to zszokowało ludzi. Mamy efekty polityki otwartych granic dla legalnej migracji prowadzonej przez 8 lat rządów PiS. Politycy PiS biją na alarm, bo starają się odzyskać wiarygodność w elektoracie prawicowym, ale liczby mówią same za siebie – mówi poseł z Trójmiasta.

Poglądy Mentzena

Po niedawnym wywiadzie Sławomira Mentzena w Kanale Zero znowu jest głośno o poglądach kandydata Konfederacji, które są jednak znane od dawna. Pojawiają się głosy, że hasła o ograniczaniu 800 Plus oraz 13. i 14. emerytur, a także odpłatność za studia mogą odstraszyć elektorat w małych miejscowościach, w których Mentzen ma najwięcej kampanijnych wystąpień. Poseł Krzysztof Szymański przekonuje, że choć kandydat ma takie poglądy, to jednak nie są to elementy programu wyborczego. Im wyższe jest jednak poparcie kandydata, tym większe emocje mogą budzić jego publiczne wypowiedzi. Hasła o odpłatności za studia krytykował Karol Nawrocki, kandydat popierany przez PiS.

– Uważam, że w dzisiejszych czasach wszyscy mają podobne możliwości edukacji. Pytanie, czy uprawnione jest mówienie, że Mentzen postuluje odpłatność studiów. Rozmowa dotyczyła efektywności finansowania edukacji wyższej. Sławomir Mentzen pozwolił sobie na wyartykułowanie swojego pomysłu. Nikt nie powiedział, że to pomysł realny ani tym bardziej, że to postulat polityczny. To rozmowa ideowo-koncepcyjna. Nikt nie wpisał tego w program Sławomira Mentzena. Jeżeli jako społeczeństwo zrzucamy się na edukację, to w naszym interesie powinna być dyskusja polityczna na temat efektywności wykorzystania tych środków. Należy skończyć z modą na to, że „trzeba mieć skończone studia”. Nie wszyscy muszą. Państwo powinno określać potrzeby rynku pracy i społeczeństwa. Skoro społeczeństwo ma na to płacić, to finansujmy kierunki, które są potrzebne – mówi polityk Konfederacji.

– Nie przypominam sobie, by Sławomir Mentzen wyraził chęć likwidacji świadczeń. Prosi się, by stawiać pytania o skuteczność. Jeżeli celem 500 Plus, a później 800 Plus, była demografia, to należy o to pytać. Problem polega na tym, że świadczenie 800 Plus wpisało się w budżety domowe i jego likwidacja spowodowałaby wyrwę w tych budżetach – dodaje.

Konfederacja o aborcji

Głośno było również o poglądach kandydata Konfederacji na temat aborcji. Sławomir Mentzen nie chce liberalizacji dostępu do aborcji. Za te wypowiedzi krytykował go kandydat KO Rafał Trzaskowski.

– Jestem za ochroną każdego życia od poczęcia do naturalnej śmierci. Nie jestem za eutanazją i uważam, że aborcja jest złym wyborem. Państwo nie może wymagać heroizmu. Jeżeli do uratowania życia dziecka konieczna będzie utrata życia przez matkę, to będzie to niemoralny heroizm i nie można tego od nikogo wymagać. Ta przesłanka zawsze będzie – jeżeli zagrożone jest życie matki, to aborcja jest możliwa – uważa Krzysztof Szymański.

– Katalog czynów zabronionych to nie tylko gwałt, to również kazirodztwo. Uważam, że o wiele istotniejszym zadaniem jest wyeliminowanie gwałtów w ogóle. Należy zaostrzyć kary dla gwałcicieli. Sprawa jest tu dla mnie jednoznaczna – życie każdego człowieka jest ważne tak samo, niezależnie od tego, w jak tragicznych okolicznościach to życie powstało. Kontrowersją w wypowiedzi Sławomira Mentzena nie jest to, że opowiedział się za ochroną życia, a nazwanie tego „nieprzyjemnością” , bardzo eufemistycznie – dodaje polityk Konfederacji.

Rywalizacja z Nawrockim. Co dalej z PiS?

Jak Sławomir Mentzen chce wyprzedzić Karola Nawrockiego w walce o wejście do drugiej tury? Krzysztof Szymański widzi na to szanse. Jego zdaniem brak Nawrockiego w drugiej turze może przynieść spore szkody PiS-owi.

– Taki wynik uruchomiłby bardzo dużą dynamikę zmian po prawej stronie sceny politycznej. Sam jako wyborca prawicowy jestem zawiedziony polityką PiS. Kwestie konserwatyzmu i patriotyzmu powinny być realizowane inaczej, niż robi to PiS. Zmiana na prawicy jest konieczna, nieuchronna. Chcemy przejąć przywództwo na polskiej prawicy jako Konfederacja zamiast PiS, która to partia się skompromitowała – twierdzi Krzysztof Szymański.

Chińskie wpływy w Porcie Gdynia

Gdyński poseł jest wiceprzewodniczącym komisji gospodarki morskiej. Jak ocenia sytuację na w porcie w Gdyni, gdzie część nabrzeża w ostatnich latach była pod kontrolą Chińczyków?

– Niestety w trakcie transformacji gospodarczej doszło do sprzedaży części majątku narodowego. Nie poradzono sobie z prywatyzacją infrastruktury portowej. Pytanie, czy ta sprawa sama się już nie rozwiązała? Donald Trump niedawno wysunął roszczenia o Kanał Panamski, gdzie chińskie spółki zrobiły coś podobnego – kontrolowały infrastrukturę portową wyrządzając szkody gospodarce amerykańskiej. Trump wykupił spółkę Hutchinson. Spółka w Porcie Gdynia, która do niedawna była w rękach chińskich, teraz jest w rękach amerykańskich. Nie jest to idealny układ, bo wolałbym, by Polacy mieli pełną kontrolę nad infrastrukturą portową – ocenia polityk Konfederacji.