Koniec obowiązkowych miejsc postojowych, ale nie dla wszystkich
Rząd chce znieść obowiązek budowy 1,5 miejsca postojowego. Nie dotyczy to jednak wszystkich projektów.
Z tego artykułu dowiesz się…
- Jakie zmiany w przepisach dotyczących liczby miejsc parkingowych planuje rząd.
- Jak istotny jest wskaźnik liczby miejsc parkingowych w kontekście planowania inwestycji mieszkaniowych z punktu widzenia samorządów oraz deweloperów.
- Jakie jest stanowisko samorządów oraz sektora deweloperskiego.
O zmianę przepisów w zakresie obowiązkowej liczby miejsc postojowych przypadających na jedno mieszkanie od wielu miesięcy apelują samorządowcy i deweloperzy.
— Nalegamy na zmianę wskaźnika 1,5 miejsca parkingowego, który jest bardzo niekorzystny, Wskaźniki w naszym mieście zaczynają się od poziomu 0,3 miejsca parkingowego na jedno mieszkanie. Chcemy jako samorządowcy mieć na to wpływ — mówiła 3 października w trakcie Kongresu Deweloperskiego w Krakowie Renata Kaznowska, wiceprezydent Warszawy.
Do zeszłego roku decyzję w tej sprawie podejmowały gminy. Wszystko zmieniło się wraz z wejściem w życie przepisów deregulacyjnych.
Specustawa mieszkaniowa
Przypomnijmy, zgodnie z zapisami lex deweloper (specustawy mieszkaniowej) gminy miały możliwość ustalania, na jakich zasadach realizowane będą miejsca postojowe dla nowych inwestycji mieszkaniowych. Deweloperzy mogli proponować własne rozwiązania, które następnie były oceniane przez władze gminne.
Inwestorzy mogli też wnioskować o odstępstwa od standardowych wskaźników obowiązujących w planach zagospodarowania przestrzennego, co oznaczało możliwość zmniejszenia liczby wymaganych miejsc.
Warto wiedzieć
Czym jest współczynnik miejsc postojowych?
Współczynnik miejsc postojowych (zwany również wskaźnikiem parkingowym) określa liczbę miejsc postojowych, które muszą być zapewnione w związku z realizacją inwestycji budowlanej, takiej jak osiedle mieszkaniowe, budynek biurowy czy centrum handlowe. Zależy od lokalnych przepisów planistycznych, w tym miejscowych planów zagospodarowania przestrzennego, i jest wyrażany jako liczba miejsc postojowych przypadająca na określoną jednostkę powierzchni użytkowej budynku, liczbę mieszkań czy liczbę zatrudnionych pracowników.
Ustawa deregulacyjna
W maju 2023 r. weszła jednak w życie nowelizacja, która istotnie zmieniła stan rzeczy. Ustawa deregulacyjna wprowadziła obostrzenia w postaci obowiązkowego wskaźnika 1,5 miejsca postojowego na jedno mieszkanie. Wyjątek stanowiła jedynie zabudowa śródmiejska, gdzie wskaźnik wynosił jedno miejsce na jedno mieszkanie.
Nie pozostało to bez wpływu na planowane projekty. Wiele zostało po prostu wstrzymanych. Konieczność zaplanowania 1,5 miejsca postojowego ograniczyła powierzchnię możliwą do zagospodarowania, istotnie podnosząc koszt i w konsekwencji opłacalność całego przedsięwzięcia.
W Warszawie planowana jest w trybie specustawy mieszkaniowej realizacja kilkudziesięciu inwestycji mieszkaniowych wartych setki milionów złotych. Bez zmiany przepisów projekty nie zostaną zrealizowane.
Ustawa deregulacyjna miała też na celu uwolnienie dodatkowych terenów pod zabudowę mieszkaniową (nieużywane tereny po centrach handlowych czy biurowcach).
— Niestety potencjał specustawy został poważnie ograniczony niefortunną nowelą, która weszła w życie 12 maja 2023 r. Oprócz kilku pozytywnych zmian, które pozwalały m.in. realizować inwestycje na gruntach pohandlowych, ustawodawca wprowadził do ustawy odgórne współczynniki parkingowe. Tym sposobem odebrano gminom władztwo planistyczne i możliwość dostosowania skali przyszłego parkingu do zapotrzebowania, które tworzyła dana inwestycja — podkreśla Maciej Wandzel, prezes Polskiego Związku Firm Deweloperskich.
Rząd planuje zniesienie obostrzeń. Z zastrzeżeniem.
14 października na stronach Rządowego Centrum Legislacji pojawił się projekt zmiany ustawy o szczególnych rozwiązaniach związanych z usuwaniem skutków powodzi. Zakłada uchylenie dwóch przepisów związanych właśnie z wymogami dotyczącymi liczby miejsc postojowych — zarówno realizowanych w zabudowie śródmiejskiej (jedno miejsce na jedno mieszkanie), jak i poza nią (1,5 miejsca postojowego na jedno mieszkanie). O tym, ile w praktyce będzie musiało ich powstać, znów decydować ma rada gminy. Zniesienie wskaźników ma dotyczyć wyłącznie inwestycji realizowanych na mocy specustawy mieszkaniowej.
Co ważne, projekt zmian znalazł się już w przygotowanym w kwietniu tego roku projekcie o zmianie ustawy o społecznych formach rozwoju mieszkalnictwa. W lipcu Stały Komitet Rady Ministrów przyjął dokument z autopoprawką i ze zmianami rekomendował go Radzie Ministrów.
Projektowane zmiany są niezwykle potrzebne. Przywracają normalność w prowadzeniu polityki parkingowej w samorządach, które decydują się na realizację inwestycji w trybie specustawy mieszkaniowej.
Maciej Wandzel, prezes PZFD
— Dzięki nim to gminy będą decydować, ile miejsca postojowego ma przypadać na nowe mieszkanie budowane w specjalnym trybie. Jest to słuszne rozwiązanie, bo to gminy wiedzą najlepiej, jakie są potrzeby lokalnej społeczności. Inne jest zapotrzebowanie na miejsca postojowe w dobrze skomunikowanych częściach miast, a inne na ich obrzeżach — dodaje prezes PZFD.
Główne wnioski
- O zmianę przepisów dotyczących wskaźnika miejsc postojowych dla wszystkich projektów apelują samorządy oraz deweloperzy. Chodzi o oddanie decyzji o jego wartości znów w ręce przedstawicieli rad gmin.
- Niestety zgłoszone w ustawie powodziowej zmiany dotyczą jedynie projektów realizowanych na mocy specustawy mieszkaniowej.
- Zmiany w zakresie miejsc postojowych są konieczne ze względu na zróżnicowanie miejskiej tkanki zarówno w odniesieniu do poszczególnych miast, jak i ich dzielnic.