Leasing lokomotyw w Polsce rośnie. Firmy skorzystają na liberalizacji rynku
Na rynku leasingu lokomotyw rośnie nowy gracz – to startup OnTrain, który nie planuje zdominować branży, ale chce być jej ważną częścią. Lokomotywy spółki wyjadą na europejskie tory już w przyszłym roku.
Z tego artykułu dowiesz się…
- Czy w Polsce jest zapotrzebowanie na wypożyczanie lokomotyw.
- Czym jest spółka OnTrain.
- Jaka jest konkurencja w zakresie firm leasingujących lokomotywy.
Na rynku firm, które zajmują się wypożyczaniem lokomotyw w Polsce, przybył nowy gracz. OnTrain, startup, został założony pod koniec ubiegłego roku i w pierwszym kwartale 2025 r. zdobył 700 mln zł finansowania. Kwota zostanie w całości przeznaczona na zakup kilkudziesięciu nowoczesnych lokomotyw. Pierwsze z nich, zgodnie z zapowiedziami spółki, wyjadą na tory już w połowie przyszłego roku.
Nowa firma to joint venture europejskiego funduszu Marguerite (posiadającego aż 90 proc. udziałów), prywatnego inwestora Griffin Capital Partners, zarządzającego aktywami na rynku private equity i nieruchomościami w Europie Środkowo-Wschodniej, oraz WBW Invest – polskiej firmy inwestycyjnej działającej w sektorach energii odnawialnej, transportu i logistyki.
– Polski rynek kolejowych przewozów towarowych jest drugim największym rynkiem w Europie pod względem pracy przewozowej. OnTrain z 80 lokomotywami będzie korzystał z potencjału rozwoju na rynku podzielonym między wielu mniejszych przewoźników. Będziemy jednym z graczy i postaramy się być tym bardzo aktywnym – mówi Adrian Pawelec z Marguerite.
Spółka zajmie się wypożyczaniem lokomotyw w Polsce i za granicą, jednak do polskiego rynku władze OnTrain przywiązują szczególną wagę. Lokomotywy polskich przewoźników są bowiem przestarzałe, ich średni wiek to 30-40 lat, w zależności od typu pojazdu. Wraz z liberalizacją rynku przewozów kolejowych, która nastąpi w 2030 r., przewoźnicy będą potrzebowali znacznie więcej maszyn. W większości nowoczesnych.
– Wielu z mniejszych przewoźników ma przestarzałe lokomotywy. PKP Cargo zmaga się obecnie ze swoimi problemami, ale ci, którzy chcą i mogą rosnąć, często nie mają wystarczających zasobów. Starsze lokomotywy, które mieli, muszą zastępować czymś nowym. I to tworzy miejsce dla nas, firmy zajmującej się wynajmem, skupionej na nowych produktach – dodaje Jakub Nalazek, dyrektor inwestycyjny w Marguerite.
Jaka konkurencja dla OnTrain
Czy nowa spółka będzie miała na polskim rynku konkurencję, jeśli chodzi o firmy leasingujące lokomotywy? Jak podaje firma Leason, rynek leasingu lokomotyw w Polsce cechuje się dużą zmiennością. Dla przykładu, w 2017 r. firmy wyleasingowały tabor o wartości 195 mln zł, o 28 proc. mniej niż w roku poprzednim. Z kolei już w roku 2023 był to rząd wartości 1 mld zł i wzrost o 204 proc. wobec roku 2022.
W Polsce jest kilka podmiotów, które wynajmują lokomotywy i tabor dla przewoźników. Najważniejsze z nich to Railpool, Akiem, ELL, Cargo Unit czy Rail Capital Partners. To tzw. poole taborowe – spółki typu ROSCO (skrót od ang. Rolling Stock Company). Niektóre z nich to firmy będące spółkami zależnymi podmiotów działających w całej Europie (np. na rynkach niemieckim, francuskim czy brytyjskim). Tam ROSCO są właścicielami wagonów osobowych, towarowych czy lokomotyw, które następnie wynajmują przewoźnikom kolejowym. Podmioty te zastąpiły wiele starszych pociągów na europejskich torach nowoczesnymi pojazdami. Póki co, w Polsce oferują one praktycznie jedynie lokomotywy.
Przykładowo, firma Railpool oferuje obecnie 500 lokomotyw. CargoUnit z kolei chwali się na swojej stronie internetowej, że wypożycza lokomotywy nie tylko na polskim, ale i zagranicznym rynku – i ma ich około 200, w tym 100 to pojazdy elektryczne. Władze OnTrain nie chcą jednak zostać kolejnym gigantem. Podkreślają, że w ich przypadku liczy się głównie doświadczenie i kwalifikacje, zdobyte we wcześniejszych firmach – szef OnTrain, Piotr Ignasiak, był wcześniej przez wiele lat prezesem Cargo Unit.
Według raportu „Rolling stock financing – Locomotive leasing in Europe” w całej Europie liczbę wypożyczanych lokomotyw do przewozu towarów szacuje się na 1700 sztuk (stan na 2019 r. – ostatnie dostępne dane). Prawie jedna trzecia transakcji związanych z wypożyczeniem lokomotyw miała miejsce w Niemczech (31 proc.), Polska zajęła w tym zestawieniu drugie miejsce, z 15 proc. udziałów w europejskim rynku.
OnTrain na razie dla kolei towarowej
Także OnTrain nie będzie ograniczał się do Polski, ale chce swoją działalność rozwijać także na rynkach Europy Zachodniej. Może w tym pomóc większa liczba potencjalnych klientów.
Jak mówi Piotr Ignasiak, rynek przewozów towarowych, w które najmocniej celuje OnTrain, jest zliberalizowany od ponad 20 lat. Wolumen spółek, które mogą być zainteresowane leasingiem lokomotyw, jest więc ogromny. Spółka będzie jednak przyglądać się także rynkowi przewozów pasażerskich.
– Lokomotywy, które zakupiliśmy, są uniwersalne i mogą być także przeznaczane do przewozów pasażerskich w ruchu dalekobieżnym, a także lokalnym. Nie ma tutaj żadnych ograniczeń z wyjątkiem dostępności do sieci trakcyjnej. Przewoźnicy pasażerscy preferują co prawda zintegrowane zespoły trakcyjne, ale spodziewam się, że po 2030 r. rynek dla lokomotyw pasażerskich będzie się zwiększał – mówi Piotr Ignasiak.
Jak dodaje, bardziej rozwinięte rynki kolejowe w Europie Zachodniej, choć wymagające i z większą liczbą konkurencyjnych firm, również są bardzo atrakcyjne dla nowej spółki. Zwłaszcza w kontekście nowych inwestycji portowych i rozwoju korytarzy północ-południe.
– Chodzi o to, żeby operować z polskich portów aż po Rumunię, Bułgarię, Słowenię, czy porty adriatyckie. Trzeba pamiętać, że to, co przechodzi przez port, generuje ogromne przychody dla budżetu państwa z ceł i innych opłat i będzie mocno wspierało rozwój tego sektora – mówi Piotr Ignasiak.
Plan – ulokować lokomotywy
Na razie spółka milczy o potencjalnych klientach, choć poinformowała, że pierwsze kontrakty zostały już podpisane.
– Nasz plan na najbliższy czas to ulokować te lokomotywy, które zamówiliśmy. Tym OnTrain będzie się zajmował w najbliższym czasie. Przed nami dostawy, które potrwają dwa-trzy lata – komentuje Jakub Nalazek.
Zdaniem władz OnTrain, duże znaczenie dla klientów mogą mieć regulacje unijne. Zakładają, by na większości infrastruktury obligatoryjnie mieć lokomotywę wyposażoną w ETCS, czyli nowoczesny system sterowania ruchem.
– Generalnie regulacje Unii Europejskiej zmierzają do tego, żeby tak było w całej Europie, a w pierwszej kolejności na korytarzach TEN-T. I tutaj w zasadzie mamy dwie opcje. Możemy rozważać doposażenie starej lokomotywy w system ETCS, co jest drogie i mało efektywne, ponieważ ma ona jeszcze wiele innych ograniczeń czy problemów, które nie pozwalają jej dobrze wykorzystywać na tych korytarzach. Albo musimy poszukać nowoczesnego taboru. I tutaj otwiera się przestrzeń dla nas – dodaje Piotr Ignasiak.
Michał Litwin, dyrektor generalny Związku Niezależnych Przewoźników Kolejowych oraz ekspert ds. transportu Pracodawców RP podziela opinię, że zapotrzebowanie przewoźników kolejowych na nowoczesne lokomotywy będzie rosło. Zwiększy to nie tylko dostępność taboru, ale także konkurencję.
– Dla przewoźników kluczowe znaczenie mają zarówno koszty, jak i jakość oferowanego sprzętu – zwłaszcza istotna jest standaryzacja taboru, ponieważ operowanie większą liczbą lokomotyw tego samego typu jest po prostu wygodniejsze i bardziej efektywne. Zakładam, że nowy podmiot dobrze zna realia rynku i dostosuje swoją ofertę do rzeczywistych potrzeb branży – mówi Michał Litwin.
Zwraca także uwagę na to, że pojawienie się kolejnej spółki leasingującej lokomotywy, jest pozytywnym sygnałem dla całego sektora.
– Najprawdopodobniej stoi za tym przekonanie o dalszym rozwoju rynku kolejowego. Taki rozwój może napędzać sam siebie – większa dostępność nowoczesnego taboru pozwala oferować niezawodne i konkurencyjne usługi, co z kolei zachęca klientów i stymuluje dalszy wzrost branży – podsumowuje Michał Litwin.
Główne wnioski
- Wejście OnTrain pokazuje rosnący potencjał rynku leasingu lokomotyw, szczególnie w Polsce, gdzie średni wiek lokomotyw to 30-40 lat. Znaczna część taboru jest przestarzała i nieprzystosowana do nowoczesnych standardów technicznych, takich jak system ETCS. Liberalizacja rynku w 2030 r. zwiększy konkurencję między przewoźnikami a tym samym popyt na sprawne, energooszczędne i zgodne z regulacjami unijnymi lokomotywy.
- OnTrain dostrzega tę niszę i wchodzi na rynek z ofertą kilkudziesięciu nowoczesnych pojazdów, co może znacząco odpowiadać na potrzeby mniejszych przewoźników, którzy nie dysponują kapitałem na zakup własnego taboru.
- Nowe lokomotywy w leasingu to szansa dla mniejszych przewoźników, którzy nie mogą sobie pozwolić na kosztowną modernizację taboru. OnTrain, podobnie jak inni gracze typu ROSCO, może dostarczyć im dostęp do wysokiej klasy pojazdów bez konieczności ponoszenia olbrzymich inwestycji.