Kanada po wygranej liberałów. Nowy rząd stawia na gospodarkę
Mark Carney, obecny i następny premier Kanady, zapowiedział powyborcze ambitne podejście do kryzysu wywołanego działaniami prezydenta USA Donalda Trumpa. Liberałowie w programie mają dodatkowych 130 mld dolarów na rozwój gospodarki oraz wsparcie sektora obronnego. Liczą, że te działania zmobilizują inwestycje o wartości 500 mld dolarów.
Z tego artykułu dowiesz się…
- Jakie gałęzie gospodarki chce wykorzystać Partia Liberalna po wygranych wyborach, aby przyspieszyć rozwój gospodarki Kanady.
- Jak ma wyglądać interwencjonizm państwowy w kanadyjskim wydaniu.
- Jakie nieoczekiwane podobieństwa można zauważyć między sytuacją Kanady a Polski.
Kanadyjczycy po raz czwarty z rzędu wybrali parlament w takim składzie, że rząd będzie tworzyć Partia Liberalna – nie zdarzyło się to od czasów czterech kolejnych zwycięstw liberałów w latach 1896-1911, gdy przez trzy kadencje premierem był Wilfried Laurier. Według pierwszych wyników liczenia głosów publikowanych na bieżąco przez Elections Canada Partia Liberalna zdobyła 168 mandatów, Partia Konserwatywna – 144, Bloc Québécois – 23,lewicowa Nowa Partia Demokratyczna (NDP) – 7, a Zieloni – 1.
Istnieją podobieństwa w sytuacji geopolitycznej Kanady i Polski: oba kraje sąsiadują z mocarstwami. Różnica polega na tym, że w przypadku Polski Rosja od wieków była państwem nieprzyjaznym, podczas gdy Kanada – po XIX-wiecznych wojnach, w tym po spaleniu Białego Domu (jeszcze przed uzyskaniem państwowości) – od dziesięcioleci orientowała się na przyjaźń i współpracę z USA. Teraz, jak od tygodni powtarzał były i nowy premier Mark Carney, doszło do fundamentalnych zmian. W tych warunkach zakończyła się 44. kadencja parlamentu i rozpocznie 45. Choć w poniedziałek przed północą nie było jeszcze wiadomo, czy rząd liberałów będzie większościowy, czy mniejszościowy, wiadomo już, co były centralny bankier i premier Kanady uważa za koło zamachowe gospodarki w epoce postamerykańskiej.
Warto wiedzieć
Liberałowie wczoraj i dziś: historia zatacza koło
Ciekawostką historyczną jest fakt, że były i nowy premier Mark Carney, który zastąpił Justina Trudeau i sprawuje urząd od 14 marca, mierzy się z podobnymi wyzwaniami, co premier z początku XX w., Wilfrid Laurier. Wśród nich znajdują się spory graniczne z USA (wówczas o granicę na Alasce) oraz kwestie ceł. Laurier popierał ideę wolnego handlu, również z USA, lecz wobec niechęci Stanów Zjednoczonych do obniżki ceł, zdecydował się na wprowadzenie ceł wobec krajów ograniczających import z Kanady. Laurier doprowadził także do rozbudowy transkontynentalnych linii kolejowych – a kolej jest jednym z ważnych punktów programu wyborczego Carneya. Podobnie jak na początku XX w., dzisiejsi kanadyjscy liberałowie doceniają rolę instytucji państwowych. Laurier ujmował to słowami: „Polityką Partii Liberalnej jest ochrona instytucji, ich obrona i upowszechnianie”.
Kanada a sprawa polska
Carney podczas kampanii wyborczej wielokrotnie mówił, że „prezydent Trump próbuje nas złamać, żeby Ameryka mogła nas zawłaszczyć” i dodawał, że jeśli Kanada się zjednoczy, „wygramy tę wojnę handlową i zbudujemy najsilniejszą gospodarkę w G7”. W sobotę przedwyborczą pisał na X: „To jest Kanada i to my decydujemy, co tu się wydarza”. Tydzień przed wyborami, prezentując program wyborczy liberałów wraz z planem wydatków, Carney nazwał obecny kryzys „największym kryzysem w naszym życiu”, podkreślając, że USA atakują kanadyjską gospodarkę i zagrażają suwerenności kraju. „Aby z kryzysu wyjść z sukcesem, trzeba działać z przemożną siłą” – mówił Carney. „W kryzysie (…) sektor prywatny się wycofuje, a rząd musi wkroczyć w to miejsce. Rząd musi być liderem i katalizatorem prywatnych inwestycji”.
Według Statistics Canada od 2016 r. do końca trzeciego kwartału 2024 r. Kanada miała więcej inwestycji w USA niż USA w Kanadzie, w tym również inwestycje w amerykańskie rynki finansowe, które na koniec trzeciego kwartału ub.r. stanowiły 59 proc. wszystkich zagranicznych aktywów kanadyjskich inwestorów. Dlaczego Kanada finansuje amerykańską gospodarkę? Dla Kanadyjczyka pojęcie „repolonizacja gospodarki” byłoby zrozumiałe – wiedziałby, że chodzi o inwestycje, a nie nacjonalizację. Investment Canada Act z 1985 r. umożliwia bowiem blokowanie niektórych zagranicznych inwestycji w Kanadzie; z tej możliwości korzystali zarówno konserwatyści, jak i liberałowie. Ostatnio w mediach społecznościowych pojawił się też wątek konieczności analizy wpływu amerykańskiego kapitału na niezależność kanadyjskich mediów.
Kanadyjczycy a doktryna piastowska
W takim właśnie kontekście geopolitycznym Kanadyjczycy odczytaliby wypowiedź premiera Polski Donalda Tuska z 25 maja w Gnieźnie podczas uroczystości 1000. rocznicy koronacji Bolesława Chrobrego: „Niezależność i przynależność oparte na sile – to jest nasza doktryna piastowska”. Podobnie także komentarze głównego ideologa Kremla Aleksandra Dugina, cytowanego ostatnio przez ministra spraw zagranicznych Radosława Sikorskiego: „Rosja w swoim geopolitycznym oraz sakralno-geograficznym rozwoju nie jest zainteresowana istnieniem niepodległego państwa polskiego w żadnej postaci. Nie jest też zainteresowana istnieniem Ukrainy”.
Warto też przypomnieć, że w marcowym wywiadzie dla CBS amerykański sekretarz handlu Howard Lutnick zwrócił uwagę na napięcia w relacjach z Kanadą. „Największy partner handlowy na świecie, kluczowy dla istnienia Kanady, wyraża niezadowolenie – a Kanada odpowiada negatywnie. Powinniście raczej powiedzieć: 'Dziękujemy. Chcemy to razem wypracować, chcemy, żebyście byli zadowoleni'” – komentował Lutnick. Znany z ciętego języka parlamentarzysta Nowej Partii Demokratycznej Charlie Angus podsumował tę sytuację na Substacku krótkim stwierdzeniem: „Kanada jak Ukraina”.
130 mld dolarów. Nowych dolarów
Plan Carneya zakłada dodatkowe 130 mld dolarów wydatków budżetowych, mających zawrócić gospodarkę Kanady z kierunku północ-południe, obranego w latach 80. XX w., na wcześniejszy, tradycyjny szlak wschód-zachód. Poza wycofaniem się z niektórych podwyżek podatków od zysków kapitałowych – co można traktować jako ukłon w stronę zarówno dużych inwestorów, jak i rodzinnych biznesów przekazywanych w spadku – liberalny plan przeciwdziałania amerykańskim zakusom opiera się na trzech filarach: obronności, infrastrukturze oraz budownictwie mieszkaniowym.
Dla porównania: Donald Tusk mówił o najsilniejszej armii, najsilniejszej gospodarce oraz silnej pozycji politycznej w regionie.
Jak mówił Carney w jednym z klipów wyborczych: „Jeśli USA nie chcą już być wiodącym krajem świata, to będzie nim Kanada”. Jedno jest pewne. Pozycja polityczna Kanady, która przez dekady budowała swoją soft power, sprawia, że kraj ten regularnie trafia do rankingów najbardziej lubianych państw świata.
Warto wiedzieć
Wyzwania dla Kanady według ING
- „Ktokolwiek wygra wybory, wyzwania przed kanadyjską gospodarką są ogromne. 76 proc. kanadyjskiego eksportu trafia do USA, stanowiąc 20 proc. kanadyjskiego PKB, co unaocznia podatność kraju na chaotyczne i niepewne relacje handlowe ze swoim sąsiadem. Nawet niewielki spadek eksportu do USA byłby wystarczający, by spowodować recesję (…).
- Dla kraju o wysokim poziomie zadłużenia gospodarstw domowych jest to sytuacja budząca obawy, mogąca zaostrzyć istniejące problemy oraz prowadzić do gwałtownego ograniczenia wydatków. To skłania do wniosku, że istnieje zwiększone ryzyko obniżek stóp procentowych przez Bank of Canada – być może większych i szybszych niż obecnie zakładamy.
- Na szczęście sytuacja finansowa Kanady pozostaje stosunkowo stabilna, co daje rządowi przestrzeń do zwiększonego wsparcia nawet w przypadku poważniejszego spowolnienia gospodarczego.”
Budowanie narodu
Obronność Kanady ma zostać wzmocniona dodatkowymi 30,9 mld dolarów – obiecują liberałowie w kosztorysowanym programie wyborczym. Środki te zostaną przeznaczone na nowe wyposażenie i rozbudowę infrastruktury wojskowej. Kanada zamierza wzorować się na Finlandii, Szwecji i innych krajach NATO, które w ostatnich latach szybko zwiększyły swoje zdolności obronne.
Kanada zamierza wzorować się na Finlandii, Szwecji i innych krajach NATO, które w ostatnich latach szybko zwiększyły swoje zdolności obronne.
Przewidziano również inwestycje w projekty infrastrukturalne o charakterze „budowania narodu” (nation-building): modernizację infrastruktury handlowej wewnątrz kraju, rozwój infrastruktury cyfrowej, rozbudowę systemu opieki zdrowotnej, wsparcie społeczności lokalnych oraz inwestycje w infrastrukturę Arktyki. W sumie ponad 20 mld dolarów ma trafić na budowę mostów, dróg, lotnisk, portów, promów i kolei – w tym na projekt szybkiej kolei między Ontario a Québec, wcześniej opisywany w XYZ.
W mieszkalnictwie powstanie nowa agencja rządowa – Build Canada Homes – z budżetem 11,8 mld dolarów na wsparcie budownictwa mieszkaniowego. 6 mld dolarów zostanie przeznaczone na budownictwo komunalne, a system zachęt podatkowych do budowy mieszkań i domów na wynajem ma kosztować 4,1 mld dolarów.
To kontynuacja wcześniejszych działań rządu Justina Trudeau, który w 2023 r. uruchomił fundusz o wartości 4 mld dolarów kanadyjskich na budowę 100 tys. tanich domów i mieszkań. Kolejny plan, ogłoszony w grudniu 2023 r., zakładał powrót do skutecznych rozwiązań z lat 40. XX w., kiedy to Canada Mortgage and Housing Corporation (CMHC) – powołana w 1946 r. – przygotowała katalog gotowych projektów domów dla powracających żołnierzy. Współczesny katalog CMHC jest już dostępny online i zawiera projekty domów jednorodzinnych o powierzchni 59 mkw., domów szeregowych, niskich budynków mieszkalnych oraz domów dla seniorów. Na początku kwietnia Carney ponownie nawiązał do wojennych rozwiązań w mieszkalnictwie.
Kuszenie inwestorów. Ale też naukowców
Program wyborczy zakłada również zmobilizowanie 500 mld dolarów nowych inwestycji w ciągu pięciu lat. Rząd liberałów zobowiązuje się do współpracy z sektorem prywatnym, związkami zawodowymi i inwestorami w celu pozyskiwania kapitału oraz do realizacji bezpośrednich inwestycji państwowych w takie dziedziny jak budownictwo mieszkaniowe, produkcja na potrzeby obronności, infrastruktura handlowa i transportowa, innowacje technologiczne, minerały krytyczne oraz energetyka.
Ponadto plan Carneya przewiduje przeznaczenie 100 mln dolarów w ciągu czterech lat na program zachęcający naukowców do przenosin z USA do Kanady.
Donald Trump skutecznie odstraszył Kanadyjczyków od populistycznej polityki. „Wielu Kanadyjczyków popatrzyło na naszego sąsiada na południu, zobaczyło, czym naprawdę jest populizm i zdecydowało, że nie chce być jego częścią” – pisał w kwietniu na łamach magazynu Maclean’s Frank Graves, szef firmy badawczej EKOS.
Mark Carney, który skutecznie zarządzał Bank of Canada podczas kryzysu finansowego oraz Bank of England w czasie Brexitu, teraz staje przed trzecią wielką życiową misją: bezpiecznym wyprowadzeniem Kanady ze zbyt bliskiej orbity Stanów Zjednoczonych. „Będziemy walczyć z Amerykanami tym, co rozumieją najlepiej. Rozumieją pieniądze” – mówił Carney podczas jednego ze spotkań wyborczych w kwietniu
Główne wnioski
- Rząd liberalny chce przeznaczyć dodatkowe 130 mld dolarów na rozwój i unowocześnianie gospodarki Kanady. Na samą obronność planuje przeznaczyć dodatkowe 30,9 mld dolarów.
- Wsparcie państwa dla gospodarki ma doprowadzić do zmobilizowania kapitału o wartości 500 mld dolarów na inwestycje.
- Ekonomiści szacują, że samo znoszenie barier w handlu między prowincjami i terytoriami – na przykład odrębnych dla każdej prowincji wymogów dotyczących uprawnień pracowników – może powiększyć gospodarkę Kanady o nawet 200 mld dolarów.
