Pilne
Sprawdź relację:
Dzieje się!
Analizy

MFW: Polska wśród 20 największych gospodarek świata. Czy awans jest pewny i na jak długo

Emocje wzbudziła informacja o tym, że według prognoz mamy dołączyć do grona największych gospodarek świata. Analizujemy pozycję Polski dziś i w przyszłości.

Z tego artykułu dowiesz się…

  1. Jak według prognoz kształtować ma się PKB Polski w dolarach i czy nasz awans do 20 największych gospodarek świata jest pewny.
  2. Jak w dłuższym okresie kształtowała się nasza pozycja w rankingu krajów o najwyższym PKB.
  3. Jakie są perspektywy krótko- i długookresowe naszej pozycji.

Polska gospodarka ma według prognozy Międzynarodowego Funduszu Walutowego (MFW) wstąpić w 2025 r. do grona 20 krajów świata o największej gospodarce. Wydarzenie to ma charakter symboliczny i wieńczy polską transformację od gospodarki centralnie planowanej do wolnorynkowej. Czy mamy szansę na kolejny awans w najbliższych latach? A może grozi nam spadek? Które kraje pięły się w górę, a które traciły pozycje?

Ranking 20 największych gospodarek…

Poniżej ukazany jest ranking 20 największych gospodarek w latach 2019-2030 zgodnie z prognozą MFW. Zestawienie to bazuje na całkowitym PKB w dolarach. Jego zmiany rok do roku odzwierciedlają zmiany PKB nominalnego w walucie krajowej (realnego PKB oraz deflatora) oraz zmiany kursu walutowego względem dolara.

Ikona wykres interaktywny Wykres interaktywny
Ikona pełny ekran Pełny ekran

Należy pamiętać, że to ranking, a więc charakteryzuje się pewnymi ułomnościami. Czasem niewielka różnica PKB wyrażonego w dolarach może przekładać się na zmianę o kilka pozycji w rankingu. Z kolei znacznie większa różnica dla innej pary krajów niekoniecznie musi mieć taki efekt.

Dla Polski jest to już drugi awans od czasu wybuchu pandemii COVID-19. W 2023 r. wyprzedziliśmy Tajwan, a w tym roku ma przyjść kolej na Szwajcarię. Po 2025 r. zgodnie z projekcją mamy znaleźć się na 20. pozycji wśród największych gospodarek świata.

… i jego pułapki

Prześcignięcie Tajwanu jest ciekawym studium przypadku. Realny PKB Polski w 2023 r. ledwie wzrósł (o 0,1 proc. w bazie MFW), natomiast nominalny PKB już znacznie się zwiększył (o ok. 10 proc.) ze względu na wzrost poziomu cen (w uproszczeniu: deflatora PKB). Z kolei Tajwan zanotował wówczas wyższy wzrost realnego PKB (o 1,1 proc.), natomiast nominalny PKB wzrósł mniej niż w Polsce (3,4 proc.). Wzrost poziomu cen był bowiem w tym kraju znacznie niższy, podobnie jak w całej Azji.

Dodatkowo, nieco wbrew intuicji, złoty umocnił się wówczas względem dolara (o ok. 6 proc.). Natomiast dolar tajwański stracił względem głównej światowej waluty (skala była podobna). W konsekwencji PKB Polski wyrażone w dolarach wzrosło w 2023 r. o ponad 16 proc., natomiast Tajwanu spadło o ok. 1 proc.

Czy awans Polski w 2025 r. jest pewny?

Jaki z tego płynie wniosek? Nie powinnyśmy przykładać zbytniej wagi do zmiany pozycji w rankingu w ciągu jednego roku. Jest on bowiem wrażliwy na wahania kursu walutowego, a prognozy są obarczone dużą niepewnością.

Może się nawet okazać, że w 2025 r. Polska nie awansuje jednak do grona 20 największych gospodarek świata, tzn. nie wyprzedzimy Szwajcarii.  Prognoza MFW przyjmuje średni kurs dolara do franka na poziomie ok. 0,88, a obecnie szwajcarska waluta jest o ok. 10 proc. silniejsza niż w projekcji. Nie czyni to dużej różnicy w tej chwili, gdyż podobna zależność jest obserwowana na parze złoty-dolar (3,96 w projekcji vs. obecny kurs 3,60). Jeżeli jednak do końca roku frank umocniłby się znacząco względem złotego, mogłoby się okazać, że PKB Szwajcarii w dolarach byłby wyższy od naszego.

Niemniej nawet gdyby nie udało się w tym roku (czego nie przewiduję), to awans w ciągu najbliższych lat wydaje się tylko kwestią czasu. Według projekcji MFW PKB Szwajcarii ma w 2025 r. wynosić 97 proc. polskiego, a w 2030 r. już tylko 89 proc.

Skok po transformacji

Większy sens ma analiza w dłuższych okresach. Wzrost realnego PKB ma czas się zakumulować. Z kolei wahania kursowe są mniej uciążliwe, bo bliższe fundamentów.

Warto wskazać na jeszcze jedną ułomność tego typu rankingów. Po 1990 r. w związku z tzw. trzecią falą demokratyzacji wyłoniło się wiele nowych państw. Niektóre z nich (jak np. Rosja) wskoczyły do zestawienia, choć ZSRR nie był uprzednio klasyfikowany. Może to spowodować sztuczny spadek w rankingu dla niektórych krajów.

Ikona wykres interaktywny Wykres interaktywny
Ikona pełny ekran Pełny ekran

Z tego względu być może lepiej analizować pięcie się w górę w zestawieniu Polski, poczynając od 1995 r. 1990 r. był początkiem transformacji i PKB w tym roku gwałtownie się skurczyło. Osobną kwestią jest, na ile można ufać jego wielkości przed tym okresem.

W 30 lat awansowaliśmy z 31. miejsca o 11 pozycji. Wyprzedziliśmy w tym czasie gospodarki mniejsze pod względem liczby mieszkańców, takie jak Dania, Szwecja, Norwegia czy Austria, a także kraje o liczniejszej populacji, takie jak RPA, Tajlandia czy Argentyna.

Globalna perspektywa

Powyższe zestawienie obejmujące pół wieku (lata 1980-2030) wskazuje na wiele tendencji w gospodarce światowej.

Prym niezmiennie wiedzie USA.

Nastąpił ogromny wzrost znaczenia otwierających się na świat dużych gospodarek azjatyckich. Chiny awansowały z 11. miejsca w 1990 r. na drugie w 2010 r. Indie, będące na 13. miejscu w 1980 r., mają stać się trzecią gospodarką świata do 2030 r., wyprzedzając Niemcy. Pięcie się w górę w tym rankingu wynika częściowo z uprzedniego zapóźnienia Chin i Indii. Ich potencjał demograficzny jest znacznie wyższy niż krajów, które uprzemysłowiły się wcześniej.

Na innej trajektorii są kraje azjatyckie, które wcześniej dokonały skoku cywilizacyjnego. Japonia będąca długo drugą gospodarką świata spadnie na piąte miejsce do końca obecnej dekady. W fazie spadkowej znajduje się również Korea Południowa, która zanotowała wcześniej gwałtowny wzrost (awans z 28. miejsca w 1980 r. na dziewiąte w 2020 r.). W obu krajach istotną rolę odgrywają czynniki demograficzne.

Podobne czynniki mają znaczenie w przypadku krajów europejskich. Niemal każdy z nich nieco spadł lub spadnie do 2030 r. w porównaniu z 1980 r. Niemcy z trzeciego miejsca na czwarte, Francja o trzy pozycje, Włochy o trzy, a Holandia o sześć. Nawet doganiająca resztę Europy po dyktaturze Franco Hiszpania znajdzie się na niższej (choć tylko o jedną) pozycji niż w 1980 r. Jedynie kraje, których dystans rozwojowy był jeszcze większy (jak Polska), awansowały w rankingu w ciągu 50 lat.

Na znaczeniu zyskiwać będą w perspektywie następnych 20-30 lat (do 2050-2060 r.) ludne gospodarki globalnego Południa. Wśród tych obecnie znajdujących się w zestawieniu państwa takie jak Brazylia, Meksyk czy Indonezja. Z bliższych nam geograficznie również Turcja. Spadek dzietności jest zjawiskiem globalnym, ale kraje te weszły w tę fazę z pewnym opóźnieniem względem Europy.

Polska wyżej?

PKB mierzone w dolarach jest jednym ze sposobów określenia największych gospodarek świata. Alternatywnym jest PKB uwzględniający różnicę w poziomie cen między krajami, tzn. w parytecie siły nabywczej (PPP).  

Ikona wykres interaktywny Wykres interaktywny
Ikona pełny ekran Pełny ekran

Według tej miary gospodarka chińska jest już większa od amerykańskiej, a Indie są trzecie. Regułą jest to, że kraje rozwijające się mają niższy poziom cen w porównaniu z przeliczeniem według kursu dolara. Wyższy poziom cen niż w USA (są one punktem odniesienia) ma jedynie Szwajcaria oraz Islandia, a także wiele odległych wysp, np. Nauru czy Mikronezja.

Poniżej zestawiono kraje pod względem PKB w parytecie siły nabywczej w 2025 r. oraz w dolarach. Polska wciąż nieco zyskuje na ujęciu z uwzględnieniem różnicy w poziomach cen i awansuje na 19. pozycję. Oprócz wspomnianych już Chin i Indii PKB w PPP premiuje Rosję (czwarta pozycja), Indonezję (siódma), Brazylię (ósma), Turcję oraz Meksyk. Liczący niemal 120 mln osób Egipt znajduje się w pierwszej dwudziestce, czyli znacznie wyżej, niż wynikałoby to z PKB w dolarach (43. miejsce).

Ikona wykres interaktywny Wykres interaktywny
Ikona pełny ekran Pełny ekran

Przyszłość: krótkookresowo w górę, długookresowo w dół

Co oznacza awans Polski do 20 największych gospodarek świata? W praktycznym wymiarze nie za wiele. Grupa G-20 obejmuje kraje, które nie mieszczą się w tej kategorii (RPA czy Argentyna). Holandia i Hiszpania od dawna mają poziom PKB, który powinien plasować je w tej grupie, ale nie należą do niej. Hiszpania jest obecnie stałym gościem szczytów. Do grupy G-20 należy za to Unia Europejska, której jesteśmy członkiem.

Jak pokazują projekcje MFW, do 2030 r. wciąż będziemy na 20. pozycji pod względem PKB w dolarach. Niemniej niewykluczone są zmiany chociażby ze względu na wahania kursu walutowego. MFW zakłada bowiem bardzo ograniczoną aprecjację złotego względem dolara.

W krótkiej perspektywie (do 2030 r.) mamy szansę prześcignąć Arabię Saudyjską, a w średniej być może nawet Holandię. W dłuższej jednak ze względów demograficznych coraz mocniej czuć będziemy na plecach oddech ludnych gospodarek krajów rozwijających się. Filipiny liczą 115 mln osób, Wietnam 100 mln, a Bangladesz ponad 170 mln. A zatem jesteśmy obecnie bliscy szczytu naszej pozycji. Ale zmiany te nie powinny być też gwałtowne.

Główne wnioski

  1. Według prognoz MFW Polska gospodarka ma wstąpić do grona 20 krajów o największej gospodarce w 2025 r., wyprzedając Szwajcarię. PKB jest mierzone w dolarach, a więc rolę odgrywają wahania kursu walutowego. W przypadku znacznego umocnienia franka względem złotego nasz awans może być nieco przesunięty w czasie. Niemniej czynniki fundamentalne sugerują, że jest on tylko kwestią czasu.
  2. Awans ma przede wszystkim wymiar symboliczny. W ciągu 30 lat awansujemy z 31. miejsca o 11 pozycji. Pokazuje to sukces polskiej transformacji gospodarczej i wykorzystanie szansy gospodarczej związanej z poprawą instytucji oraz integracją gospodarczą z UE.
  3. Jak pokazują projekcje MFW, do 2030 r. wciąż będziemy na 20. pozycji pod względem PKB w dolarach. W krótkiej perspektywie (do 2030 r.) mamy szansę prześcignąć Arabię Saudyjską, a w średniej być może nawet Holandię. W dłuższej jednak ze względów demograficznych coraz mocniej czuć będziemy na plecach oddech ludnych gospodarek krajów rozwijających się. A zatem jesteśmy obecnie bliscy szczytu naszej pozycji w tym wymiarze.