Moda na Japonię. Dlaczego nas przyciąga?
Coraz więcej Polaków wybiera Kraj Kwitnącej Wiśni jako wymarzone miejsce urlopu. Tradycja, kuchnia, kultura, najdroższe dżinsy na świecie, a może szusowanie po japońskich stokach? Nie, to nie tylko trend, to marzenie o odkryciu innej rzeczywistości znanej z filmów o samurajach i do niedawna niedostępnej.
Z tego artykułu dowiesz się…
- Dlaczego coraz więcej osób wybiera Japonię jako swój cel turystyczny.
- Co fascynuje w kulturze japońskiej, w tym w tamtejszej modzie.
- Czy podróże do Japonii mogą wkrótce podrożeć.
Chociaż Polacy często planują indywidualnie podróże do krajów azjatyckich, to również biura podróży odnotowują coraz większe zainteresowanie Azją, w tym Japonią.
– W Rainbow wyraźnie widoczny jest „trend na Azję”. Zyskują właściwie wszystkie azjatyckie kierunki. Również Japonia cieszy się coraz większym zainteresowaniem, a naszym hitem jest wycieczka objazdowa Japonia – wśród gejsz i samurajów. Do Japonii przyciąga połączenie nowoczesnych, nawet futurystycznych miast z kultywowaną tradycją i szacunkiem do przeszłości. To także jej niezwykła fotogeniczność, wręcz „instagramowość” i mocno utrwalone miejsce w popkulturze. Jeśli do tego dodamy absolutne bezpieczeństwo i wspaniałą kuchnię, to mamy kraj idealny dla koneserów podróży – ocenia Marta Góral, menedżerka ds. komunikacji w Rainbow.
Polacy coraz chętniej odwiedzają kraje, które jeszcze kilka lat temu jawiły się wielu jako niedostępne.
– Dziś polski turysta jest dojrzalszy, odważniejszy, ale też bardziej zasobny, dzięki czemu kierunki takie jak Japonia zyskują na znaczeniu. W przypadku turystyki zorganizowanej i wyjazdów do Japonii mówimy przede wszystkim o wycieczkach objazdowych. Pozwalają one odkryć kulturę tego niezwykłego kraju. Bo to, co charakteryzuje polskiego turystę, to potrzeba odkrywania, doświadczania, nawet kosztem oszczędzania na innych wydatkach w ciągu roku. W naszej ofercie znajdują się różne programy objazdowe, także te łączące pobyty w Japonii i Chinach. Jeśli chodzi o wyjazdy pobytowe, dominuje Tokio. Wybierać można spośród hoteli różnego standardu, zazwyczaj bez wyżywienia lub ze śniadaniami. Charakterystyczne dla takich pobytów jest spędzanie czasu na zewnątrz, na zwiedzaniu i odkrywaniu. Niewielu wie, że do Japonii można polecieć także na narty. To jeszcze nieoczywisty kierunek dla osób, które chcą połączyć poznawanie egzotycznego kierunku z uprawianiem sportów zimowych – tłumaczy Marzena Buczkowska-German, ekspert ds. komunikacji zewnętrznej i obsługi medialnej w Wakacje.pl.
Japonia modnym kierunkiem turystycznym
Rosnące zainteresowanie Japonią wśród Polaków potwierdzają także linie lotnicze.
– Od momentu otwarcia granic przez Japonię po pandemii obserwujemy wzrost zainteresowania lotami do tego kraju. Zarówno z rynków europejskich, jak i bezpośrednio z Polski. W 2025 r. większe zainteresowanie rejsami do Japonii wynikało również z odbywającego się w Osace od kwietnia do października Expo 2025. W związku z tym w kluczowym momencie sezonu letniego 2026 roku planujemy dziewięć rejsów tygodniowo do Japonii – informuje biuro prasowe LOT-u.
Mimo że coraz więcej osób z Polski odwiedza Japonię, to nie jest ona jeszcze tak popularna jak inne kraje azjatyckie jak np. Tajlandia, Sri Lanka, Indonezja czy Wietnam.
– Zainteresowanie Japonią wzrasta. Wciąż jednak jest to kierunek niszowy, czyli nie są to jeszcze dziesiątki tysięcy turystów obsługiwanych przez touroperatorów czy pełne czartery. Wzmożone zainteresowanie to wynik m.in. popularności całej Azji, poszukiwania nowych kierunków przez bardziej doświadczonych podróżników. Niemniej Japonia, wciąż jeszcze egzotyczny kierunek w świadomości Polaków jest unikatową mieszanką tradycji i nowoczesności. Oryginalna kuchnia – coraz bardziej popularna w Polsce, obecność w popkulturze – mangi/anime, j-popu, niezwykłe metropolie, piękne krajobrazy, góry oraz bezpieczeństwo są czynnikami na pewno pozytywnie wpływającymi na odbiór tego kraju. Ponadto Japonia jest dostępna z Polski jak nigdy wcześniej dzięki bezpośrednim przelotom z Warszawy do Tokio – podkreśla Ewa Maruszak z biura prasowego Itaka.

Kiedy najlepiej lecieć do Japonii?
Kraje azjatyckie są często odwiedzane przez polskich turystów jesienią i zimą. Rafał Reif, autor książki o modzie japońskiej „MA Pomiędzy ubraniem a ciałem. Historia współczesnej mody japońskiej”, który dwa razy odwiedził Japonię i planuje kolejne podróże, poleca wybrać się tam jednak wiosną.
– Przełom marca i kwietnia to czas, kiedy kwitną wiśnie. Już wtedy pięknie wygląda japońska przyroda i można poszukać miejsc, gdzie jest relatywnie mało turystów. Przykładowo w Okinawie – jednej z wysp na południu – którą możemy określić jako japońskie Hawaje ze względu na subtropikalny klimat, wiosną pogoda i temperatura wody pozwalają już na kąpiel. Niemniej wbrew pozorom to nie jest popularny kierunek. Większość turystów skupia się jednak na części lądowej i podczas pierwszej wizyty w Japonii odwiedza miasta. To Tokio, Kioto i Nara, czyli wszystkie dotychczasowe stolice Japonii – ocenia Rafał Reif.
Jego zdaniem Japonia wyróżnia się swoją oryginalnością na tle innych azjatyckich krajów.
– Tutaj mamy połączenie tradycji z nowoczesnością i z takimi wieloma aspektami życia, które są na bardzo wysokim poziomie. Moim zdaniem Japonia ma do zaoferowania nieco więcej niż inne kraje azjatyckie, które wybieramy na urlop jesienią i zimą – dodaje Rafał Reif.
Fascynacja Krajem Kwitnącej Wiśni
Dopytuję zatem, w czym tkwi sekret i na czym polega oryginalność Japonii.
– To kraj bardzo zróżnicowany na wielu płaszczyznach, wystarczy spojrzeć na same dzielnice w Tokio, które bardzo się różnią miedzy sobą. Mamy Shibuyę, która jest kolorowa, pełna neonów i niezwykle młodzieżowa. Jest luksusowa, biznesowa Ginza, pełna świetnych barów i miejsc na luksusowe zakupy. Jet też Asakusa, czyli bardziej historyczna część miasta, z urokliwymi uliczkami. Do tego dochodzi piękny stadion, na którym odbyła się słynna olimpiada w Tokio w 1964 roku czy piękne parki i Disneyland. Gdy wyjedziemy z miasta, możemy podziwiać piękną naturę. Jest inna niż wszędzie indziej ze względu choćby na wulkaniczne ukształtowanie przyrody, a przy tym bardzo zadbana – wylicza Rafał Reif.
Poza urbanistyką turystów przyciąga także japońska kultura, obyczaje i jedzenie.
– Zamieszkanie na kilka dnia w tradycyjnym domu japońskim – minimalistycznym, z matami tatami na podłodze czy pójście na ceremonię herbacianą, kurs ikebany, sumo, zwiedzanie świątyń to niesamowite doświadczenia dla turystów – mówi autor książki o japońskiej modzie.
Jego zdaniem także spróbowanie klasycznych smaków kuchni japońskiej w oryginalnym wydaniu może być wyjątkowym przeżyciem dla turystów.
– Kuchnia japońska jest fenomenalna. W Polsce rośnie popularność tych smaków, mamy coraz więcej lokali z sushi, ramenowni czy ostatnio bardzo modnych miejsc z matchą. Ale te dania nie smakują tak dobrze, jak te w Azji. Japończycy mają perfekcyjne podejście do wielu rzeczy i czuć to także w kuchni – podkreśla Rafał Reif.

Kraj kontrastów – w świecie japońskiej mody
Słynne kimono sprawia, że również świat mody może być ciekawym i nieoczywistym pretekstem do tego, żeby odwiedzić Japonię.
– Japonia jest bardzo ciekawym krajem, jeżeli chodzi o wpływ na rozwój światowej mody. Tacy projektanci jak choćby Issey Miyake, Yohji Yamamoto czy Comme Des Garcons, którzy zaistnieli w Paryżu w latach 70-80, stworzyli bardzo odrębny, unikatowy styl, który dzisiaj nazywamy japońską modą. Ich projekty zainspirowały Europę i stały się pożądane na całym świecie – ocenia Rafał Reif.
Warto dodać, że modne w ostatnim czasie stylizacje oparte w pełni na ubraniach wyłącznie w kolorze czarnym – czy to te bardziej formalne czy casulowe – swoje początki miały właśnie w Japonii.
– Moda japońska ma wiele różnych wymiarów. Z jednej strony jest historycznie ukształtowana, tradycyjna, a z drugiej innowacyjna, awangardowa i nowoczesna. Japończycy na co dzień chodzą ubrani elegancko i minimalistycznie. Widać tam smak i wyczucie estetyki. A z drugiej strony mamy bardzo kolorową młodzież ubraną w dziwne, a zaraz niesamowite stroje. Chociaż, co ciekawe, dzieci chodzą do szkoły w mundurkach. To pokazuje nam, że pod kątem mody Japonia jest krajem kontrastów – zaznacza Rafał Reif.
Jego zdaniem historie marek japońskich, ich geneza, podejście do projektowania i materiałów czy strategia różnią się od europejskich.
– Japońskie marki wyrażają się w kulturze, tradycji i sposobie patrzenia na świat, podglądania natury – czego wyznacznikiem jest japoński minimalizm. Z drugiej strony mamy asymetrię, dekonstrukcje, projekty, które wyglądają, jakby nie były dokończone, co jest całkowicie w kontrze do idealistycznej wizji europejskiej, trzymającej się twardych zasad i reguł w świecie mody – tłumaczy Rafał Reif.
Różnice między modą japońską a europejską pokazuje choćby podejście projektantów do wspomnianego minimalizmu.
– Minimalizm europejski był oparty na tworzeniu rzeczy prostych, czystych – bryły pozbawionej ozdobników, ale zaprojektowanej idealnie. Z kolei dla Japończyków – co też wynika w pewnym stopniu z religii – pochodzi z pustej przestrzeni i nie musi być idealny, bo natura nie jest idealna, czyli ubrania mogą być asymetryczne, niedokończone, a nie symetryczne i idealne. W Europie zostało to uznane za awangardowe, a z czasem zostało zaakceptowane jako odmienność stylu i stało się wizytówką Japonii – dodaje Rafał Reif.

Japoński denim najlepszy na świecie
Duży wpływ mody japońskiej na świat podkreśla choćby fakt, że Japonia jest obecnie producentem najlepszego denimu, z którego szyje się jeansy.
– Mimo że Amerykanie wymyślili jeansy i przywieźli je do Azji, to teraz Japonia dominuje na tym rynku i robi najlepszy denim. Jest to świetny przykład perfekcyjności Japończyków. Ściągnęli umiejętność szycia jeansów z Ameryki i najlepszą bawełnę z Zimbabwe, która ma odpowiednią specyfikę i zaczęli w małych manufakturach szyć spodnie, które stały się sławne na całym świecie, np. marka Momotaro – wyjaśnia Rafał Reif.
Oczywiście za jakość trzeba zapłacić, więc jeansy z japońskich manufaktur kosztują dużo więcej niż te znane z sieciówek. Niemniej jest grono miłośników dobrego denimu, także w Polsce, którzy są w stanie wydać sporo pieniędzy za parę jakościowych spodni.
– Jeansy z japońskiej manufaktury potrafią kosztować po 300 dolarów za parę, a nawet 400-500 dolarów jak np. marki Visvim. Co ciekawe, jest to kultowa już marka w Hollywood, a jednym z wielkich fanów Visvim jest piosenkarz John Mayer – dodaje autor książki o modzie japońskiej.
Dopytuję, co jego zdaniem przyciąga ludzi do takich produktów.
– Prawdziwe rzemiosło i najlepsze tkaniny. To nie jest produkcja masowa, więc każda powstała kolekcja jest ograniczona liczbą produktów. W wielu przypadkach są one wykańczane częściowo ręcznie, np. koszule są ręcznie malowane czy haftowane. Jest tam dbałość o każdy, nawet najmniejszy detal – podkreśla Rafał Reif.
Podejście Japończyków do turystów
Moda, kultura, przyroda to tylko część powodów, żeby odwiedzić Japonię. A co ważne, choć Japończycy są otwarci na turystów, pojawiają się już pierwsze oznaki wysokiej popularności. Zdarza się, że turyści irytują swoim zachowaniem m.in. przez zaczepki na ulicach Kyoto przechodzące geiko (gejsze w Kioto) tylko po to, żeby zrobić sobie z nimi zdjęcie.
– Japończycy są bardzo mili w relacjach. Obsługa klienta w sklepie, restauracji czy innym miejscu jest na wysokim poziomie. Natomiast niezrozumiałe jest dla nich to, że ktoś przyjeżdża do ich kraju i nie umie respektować ich odrębności kulturowych, pewnych zachowań, standardów i zasad – zaznacza Rafał Reif.
Warto wiedzieć
Japonia wciąż tania, ale jak długo
Z makroekonomicznego punktu widzenia istotne jest osłabienie jena. Deprecjacja jena w ciągu ostatnich pięciu lat wyniosła aż 50 proc. względem dolara, 40 proc. do euro oraz ponad 50 proc. do złotego. Osłabienie jena wynika w głównym stopniu z polityki banku centralnego utrzymywania niskich stóp procentowych względem głównych gospodarek świata. W latach 2022-2023 Europejski Bank Centralny oraz Fed znacząco podnieśli stopy procentowo do poziomu 4-5 proc. Dla porównania Bank Japonii zwiększył je nieznacznie, zaledwie do poziomu 0,5 proc. To wszystko sprawia, że siła nabywcza turystów przybywających do Japonii jest większa. Z ich punktu widzenia Japonia jest relatywnie tania. W krótkim terminie może dojść do lekkiej aprecjacji jena w związku z rozważanym podnoszeniem stóp, ale skala pozostanie raczej nieznaczna.
Główne wnioski
- Japonia staje się jednym z najatrakcyjniejszych celów turystycznych Polaków, co potwierdzają m.in. biura podróży i linie lotnicze. Rosnące zainteresowanie wynika w głównej mierze z połączenia nowoczesności z tradycją, bogatej kultury i atrakcyjnych cen.
- Jednym z powodów odwiedzenia Japonii może być tamtejsza moda, zdecydowanie inna od europejskiej. Jest bardzo zróżnicowana, od minimalizmu po kolorowe, czasami mocno awangardowe połączenia.
- Osłabienie jena względem dolara, euro i złotego sprawia, że podróże z Polski są bardzo atrakcyjne pod kątem cenowym. Niebawem może się to zmienić, jednak koszty związane z wycieczką do Japonii nie powinny bardzo wzrosnąć.