Sprawdź relację:
Dzieje się!
Kultura Lifestyle
Trochę kultury Odc. 1

„Muzyka jest na tyle plastyczna, że można robić cuda”. Bartek Królik o komponowaniu, branży, Męskim Graniu i powrocie Sistars

– Sam internet dzisiaj nie wystarcza, bo to wielki ocean, do którego  codziennie jest dostarczane 200 tysięcy nowych piosenek albo i więcej na całym świecie. Dlatego musimy myśleć o muzyce globalnie, bo za każdym jednym kliknięciem ma się dostęp do całej muzyki świata. Są to trudne czasy dla muzyków. Trzeba się naprawdę mocno wyróżnić, żeby przykuć uwagę – mówi nam Bartek Królik, kompozytor, basista i wokalista, jeden z twórców zespołów Sistars i Łąki Łan, który w przeszłości współpracował z takimi gwiazdami jak Agnieszka Chylińska i Natalia Kukulska. 

Z tego odcinka dowiesz się…

  1. Dlaczego zespół Sistars zadecydował się na powrót na scenę po ponad 10 latach od zakończenia kariery.
  2. Co było największym wyzwaniem dla Bartka Królika będącego dyrektorem artystycznym „Męskie Granie Orkiestra”.
  3. Jak wygląda obecnie sytuacja na polskim rynku fonograficznym oraz na czym aktualnie najlepiej zarabiają muzycy.
Obejrzyj lub posłuchaj
Wideocast
Powiększ wideo
Wideocast
Powiększ wideo

Bartek Królik na polskiej scenie muzycznej jest obecny od 25 lat. Szerszej publiczności dał się poznać jako basista w zespole braci Cugowskich. W 2021 roku braci zamienił na siostry i razem z Natalią i Pauliną Przybysz stworzył Sistars, co w tamtych czasach było zupełnie nowym brzmieniem na rynku muzycznym i dało przepustkę zespołowi do wielkiej kariery.

Powrót Sistars – sentyment i nowe wyzwania

W 2013 roku zespół zakończył działalność, a artyści rozpoczęli swoje solowe kariery. W 2025 roku jednak Sistars postanowiło powrócić na scenę. 

– Zadzwoniło do nas Męskie Granie z pytaniem, czy bylibyśmy gotowi na coś takiego. Odbyło się potajemne spotkanie, podczas którego doszliśmy do wniosku, że rzeczywiście ze względu na sentyment do tych piosenek, do naszej przeszłości zgodziliśmy się na ten projekt. Minęło bardzo dużo lat, jesteśmy już zupełnie innymi ludźmi i możemy po prostu taki eksperyment przeżyć – mówi Bartek Królik.

Trwają przygotowania do letnich koncertów.

– W trzech miastach zagramy przekrojowo materiał z naszych dwóch płyt plus EP-ki. Będziemy starać się zagrać je po staremu, w oryginale, aczkolwiek jesteśmy już zupełnie inni i te koncerty będą nieco inne – mówi w „Trochę kultury” Bartek Królik.

– Jesteśmy starsi, bardziej doświadczeni, zmienił nam się też gust muzyczny, trochę inaczej śpiewamy. Na pewno coś tam zmienimy i myślę, że zagramy utwory, których nie graliśmy nigdy, więc będzie to wyjątkowe wydarzenie – dodaje muzyk.

Męskie Granie i marzenie o hymnie

Będzie to kolejna przygoda Bartka Królika z Męskim Graniem, gdzie przez ostatnie dwa lata muzyk pełnił rolę dyrektora artystycznego Orkiestry Męskiego Grania, co jak sam przyznaje było dla niego ciekawym doświadczeniem.

I chociaż w tym roku już go nie zobaczymy w tej roli, to jak przyznaje, jednym z jego muzycznych marzeń jest stworzenie kolejnego hymnu Męskiego Grania. 

– Tworząc hymn, rzuciłbym zupełnie inne spojrzenie na artystów i na to, co orkiestra wykreowała do tej pory. Pochodzę troszeczkę z innych rejonów muzycznych, w związku z czym mógłbym przekierować po prostu tę orkiestrę w inne rewiry. Stworzyłbym hymn z zupełnie nowymi ludźmi, dlatego że mi brakuje nowych form wyrazu na polskim rynku muzycznym. Brakuje mi tego, żeby oswajać publiczność z zupełnie nowymi ludźmi – tłumaczy artysta.

Wyzwania rynku muzycznego

Przez wiele lat Bartek angażował się w różne projekty muzyczne. Komponował utwory m.in. na płyty Agnieszki Chylińskiej oraz Natalii Kukulskiej, a także tworzył kolejne zespoły jak Łąki Łan czy Spoken Love. Dodatkowo nagrywał własne projekty solowe, co – patrząc na to, jak działa biznes muzyczny – nie było łatwe.

– Fonografia upadła przez Spotify. Dzisiaj każdy płaci 20 zł i ma dostęp do całej muzyki świata. A niestety szefostwo Spotify’a i wszystkich tych platform cyfrowych, rozlicza się w formie totalnie groszowej z muzykami – mówi Królik.

– W związku z czym muzycy wytwarzają produkt, tak, jak piekarz wytwarza bułki. Dają do sklepu ten produkt, ale jakby dawali go za darmo. Nie dostają nic w zamian. Więc jedyne co mogą zrobić to iść z tymi bułkami i po prostu żonglować nimi, przy okazji troszkę ich porozdawać, i najwięcej pieniędzy zarobią po prostu na tym performansie, czyli na koncertach. Więc jeżeli grasz koncerty, to żyjesz – podkreśla muzyk.

Nowe projekty i wielkie plany

Mimo zamieszań na rynku, Bartek Królik nie narzeka na brak pracy i szykuje kolejne interesujące muzyczne projekty. 

– Dostałem bardzo ciekawą propozycję od bardzo znanej artystki, która zleciła nam stworzenie aranżacji na bardzo duży projekt. Więc przede mną duże wyzwanie, którego nie mogę się doczekać. Będzie to – po raz kolejny – coś zupełnie innego niż robiłem do tej pory – podkreśla kompozytor. 

Więcej na temat pracy Bartka Królika i jego wielu muzycznych projektów, jak wspomniane Sistars, Łąki Łan, zamieszanie związane z coverami na Męskie Granie oraz wcielaniem się w postać Maty w duecie z Roxi Węgiel, dowiecie się oglądając lub słuchając nasz podcast „Trochę kultury”.