Nowa forma oszczędzania i nowy podatek. Jest projekt o OKI
Niewykluczone, że od 1 lipca 2026 roku banki i inne instytucje obok lokat i funduszy będą oferować także Osobiste Konta Inwestycyjne. Na stronach Rządowego Centrum Legislacji pojawił się projekt ustawy w tej sprawie.
Z tego artykułu dowiesz się…
- Na czym będzie polegać oszczędzanie w ramach OKI.
- Co będzie podstawą opodatkowania i ile wyniesie podatek od wartości aktywów.
- Jak wprowadzenie nowego instrumentu na rynek wpłynie na gospodarkę.
Do 100 tys. zł bez podatku, a w razie nadwyżki danina wyniesie 0,85 proc. wartości aktywów. Ustawa o OKI (Osobiste Konta Inwestycyjne) wprowadza nową formą oszczędzania i nowy podatek. Jak czytamy, „nie będzie to ani podatek dochodowy, ani majątkowy”. Zapowiedź powstania OKI resort finansów ogłosił już w sierpniu, niejako w odpowiedzi na wcześniejsze sugestie dotyczące zmian w podatku Belki (podatku od zysków kapitałowych). Efekt? Opodatkowanie inwestycji nie zmieni się, ale pojawi się nowa forma oszczędzania z preferencyjnym podatkiem.
Główne założenia OKI
Ustawa o OKI zakłada, że produkt ten będzie przede wszystkim dobrowolny, a pieniądze będzie można wpłacać i wypłacać w każdej chwili. Kluczowe wydają się założenia podatkowe. Podczas gdy zysk np. z lokat opodatkowany jest 19-procentowym podatkiem Belki, OKI – nieco w kontrze – zakłada limitowane zwolnienie z podatku. Aktywa w ramach konta będą zwolnione z opodatkowania do wartości 100 tys. zł. Nadwyżka opodatkowana będzie stawką 0,85 proc. wartości aktywów (stawka ta obowiązywać będzie do końca 2026 roku). Jak czytamy, nie jest ani podatek dochodowy, ani majątkowy.
„Szczególny charakter podatku od wartości aktywów wynika z tego, że podstawa opodatkowania de facto stanowi wynik określonego w ustawie algorytmu, na który składają się: wyceny dzienne zgromadzonych aktywów określone w zależności od rodzaju inwestycji lub oszczędności (z uwzględnieniem salda wpłat i wypłat dokonanych w dniu wpłaty) oraz wielkości dokonanych wpłat i ilość dni w roku, w którym podatnik posiada OKI” – czytamy w uzasadnieniu.
W ramach OKI będzie możliwość zainwestowania bez podatku do 100 tys. zł w inwestycje na rynku kapitałowym, w tym do 25 tys. zł w lokaty oraz obligacje oszczędnościowe.
Warto nadmienić, że podstawą opodatkowania będzie suma wszystkich aktywów nawet jeśli podatnik założy więcej niż jedno OKI. W 2026 i 2027 roku – jak przewiduje ustawodawca- można będzie mieć jednak tylko jedno konto.
Co z podatkiem w przypadku straty?
W art. 5 ustawy czytamy, że umowa o OKI zawierać będzie oświadczenie inwestującego. Akceptuje on wówczas warunek, że „w przypadku osiągnięcia straty w związku z gromadzeniem aktywów na OKI w roku podatkowym, aktywa podlegają opodatkowaniu podatkiem od wartości aktywów, oraz że strata nie stanowi straty podatkowej ze źródła kapitałów pieniężnych w podatku dochodowym od osób fizycznych”.
Powyższy zapis oznacza, że poniesienie ewentualnej straty nie zwolni oszczędzającego z podatku od wartości aktywów.
MF liczy na napływ kapitału
Ustawodawca szacuje, że za sprawą OKI „łączny napływ nowych środków na GPW do 2040 roku wyniesie około 74 mld zł”. Korzyści ma odczuć nie tylko rynek, lecz także sami oszczędzający. Mowa w szczególności o tych, którzy dotąd nie inwestowali w podobne instrumenty.
„Wprowadzenie limitu aktywów objętych zwolnieniem podatkowym może również zachęcić do gromadzenia oszczędności osoby, które dotychczas ich nie posiadały. Dla kwoty do 25 tys. zł konto stanowi najkorzystniejsze rozwiązanie do oszczędności” – czytamy w uzasadnieniu ustawy.
MF argumentuje, że w na tyle innych krajów poduszka finansowa Polaków wydaje się… skromna. Według danych Eurostatu stopa oszczędności w Polsce pozostaje jedną z najniższych w UE i OECD - w I kwartale 2024 r. wyniosła 6,38 proc. wobec unijnej średniej 14,32 proc.
Główne wnioski
- OKI, czyli Osobiste Konta Inwestycyjne będą zwolnione z podatku Belki i podatku dochodowego. W zamian za to od nadwyżki powyżej ustawowego limitu trzeba będzie zapłacić podatek od wartości aktywów.
- MF chce, by nowy produkt pojawił się już w lipcu 2026 roku. Będzie on oferowany przez banki i inne instytucje finansowe, które będą zobligowane do przekazywania informacji o wysokości wartości aktywów oraz wpłat na OKI.
- OKI ma być bodźcem inwestycyjnym dla polskiej gospodarki, ale także ma pomóc budować poduszkę finansową gospodarstwom domowym. Pod kątem stopy oszczędności Polacy odbiegają od unijnej średniej.

