Ostatni fizyczny artefakt pieniądza. Co mówi o nas epoka plastikowych kart? (WYWIAD)
Płatności cyfrowe ułatwiają życie, ale jednocześnie zmieniają nasze nawyki i sposób myślenia o pieniądzu. O tym, jak karty płatnicze i nowe technologie finansowe wpisują się w historię pieniądza, jakie zmiany czekają rynek płatności i czy gotówka wciąż ma przyszłość w Polsce, rozmawiamy z prof. dr. hab. Stanisławem Flejterskim.
Z tego artykułu dowiesz się…
- Jak karty płatnicze wpisały się w historię pieniądza i dlaczego przez lata były symbolem prestiżu, wygody i statusu.
- Dlaczego fizyczne karty mogą w najbliższych latach tracić znaczenie na rzecz innych form płatności.
- Jakie zagrożenia będą kształtować bezpieczeństwo finansowe użytkowników.
Aleksandra Trendak (XYZ): W 1996 r. był pan współautorem pierwszej w Polsce książki o rynku kart płatniczych. Pisał pan wtedy o „kartomanii” i „plastikowej rewolucji”. Jak z perspektywy niemal trzech dekad ocenia pan tamte prognozy?
Prof. dr hab. Stanisław Flejterski: Bank, bankowość, bankowanie – określane są czasem, nieco żartobliwie, jako trzecie – po ogniu i kole – najważniejsze odkrycie ludzkiej cywilizacji. Któż przez wieki nie wypowiadał się na temat pieniądza: jego genezy, burzliwych dziejów, rozmaitych tajników, niuansów oraz perspektyw? O pieniądzu mówi się na gruncie filozofii, teologii, ideologii, polityki, historii, socjologii, psychologii, prawa, etyki, ekonomii i finansów – także finansów behawioralnych.
Dotyczy to również współczesnego pieniądza bezgotówkowego, w tym kart płatniczych. Od dekad karty – ten niewielki plastikowy gadżet – stały się symbolem prestiżu i przedmiotem pożądania. Okazały się atrakcyjne zarówno dla banków i wydawców kart, jak i dla sprzedawców towarów i usług oraz milionów ich posiadaczy.
W historii rozwoju kart minione trzydziestolecie to czas wielkich zmian. W połowie lat 90. Bill Gates sformułował sławną prognozę: „Bankowość będzie zawsze, banki niekoniecznie”. Przez analogię można zaryzykować stwierdzenie, że pod koniec pierwszego ćwierćwiecza XXI w. płatności bezgotówkowe będą zawsze, natomiast karty – zwłaszcza fizyczne – niekoniecznie.
Warto wiedzieć
Prof. dr hab. Stanisław Flejterski
Ekonomista, specjalista w dziedzinie finansów i bankowości, były menedżer bankowy, autor kilkuset publikacji naukowych i publicystycznych, członek Komitetu Nauk o Finansach PAN (2007-2027), wykładowca i ekspert Uniwersytetu WSB Merito Szczecin.
Przyszłość rynku kart płatniczych
Jak według pana będzie wyglądał rynek kart płatniczych w najbliższych latach i czy fizyczne karty znikną na rzecz rozwiązań cyfrowych?
Czasem mawia się przekornie, że współcześnie prognozowanie jest szczególnie trudne – zwłaszcza gdy dotyczy przyszłości. Ale jak będzie za kilka lat? Za kilkanaście? Wiele wskazuje na to, że postęp w dziedzinie cyfryzacji wszystkich aspektów życia będzie następował w wielu krajach. Także w Polsce, która zaliczana jest do europejskich liderów w tej sferze.
Oznacza to, że spodziewać się można stopniowego odchodzenia od fizycznych, plastikowych kart płatniczych. Rosło będzie znaczenie kart wirtualnych, dostępnych w aplikacjach i portfelach mobilnych. Coraz więcej osób – zwłaszcza młodszego pokolenia – korzysta wyłącznie z wersji cyfrowych. W użyciu są już telefony, smartwatche, pierścionki, płatności BLIK, a także nowe modele kredytowania, typu „Buy Now, Pay Later”.
Wszystko ewoluuje coraz szybciej, również rynek płatności. Zapewne zmieni się pozycja kart płatniczych – zarówno debetowych, jak i kredytowych. Obecnie dominują w płatnościach bezgotówkowych, ale każda i każda kolejna forma pieniądza ma swoje zalety oraz słabsze strony. Liczą się koszty, wygoda, szybkość (np. przelew w czasie rzeczywistym), bezpieczeństwo, poziom zaufania, ochrona prywatności, a coraz częściej także względy ekologiczne.
Jakie wyzwania w zakresie bezpieczeństwa cyfrowego będą towarzyszyć rozwojowi płatności mobilnych i kart płatniczych w najbliższych latach?
Rośnie ryzyko nowych typów oszustw cyfrowych – rachunki bankowe i portfele mobilne mogą stać się celem coraz bardziej wyrafinowanych ataków. Powszechne będą zapewne zaawansowane zabezpieczenia, w tym rozwiązania biometryczne, takie jak karty płatnicze z czytnikiem linii papilarnych. Problemu cyberochrony i cyberbezpieczeństwa w tym kontekście naprawdę nie sposób przecenić.
Przyszłość gotówki w Polsce
Jak w pana opinii wygląda przyszłość gotówki w Polsce? Czy fizyczny pieniądz może utracić swoje znaczenie szybciej, niż się spodziewamy?
To jest osobna, bardzo interesująca kwestia – przyszłość gotówki jako formy płatności. Żyjemy w erze głębokiej niepewności oraz licznych, starych i nowych wyzwań i zagrożeń. Byli, są i zapewne nadal będą zwolennicy używania gotówki. Nie bez powodu tysiące, a może miliony Polek i Polaków – zwłaszcza średniego i starszego pokolenia – przechowuje na wszelki wypadek część zasobów finansowych w swoich domach.
Czyli gotówka i tradycyjne karty mogą stać się reliktem przeszłości?
Czas pokaże, czy ta tendencja się utrzyma. Zapewne w dającej się przewidzieć przyszłości zmieni się pozycja gotówki i kart płatniczych w ich dotychczasowej, fizycznej formie. Może to oznaczać stopniową dematerializację obrotu płatniczego, a w konsekwencji dzisiejsze karty mogą stać się artefaktem, reliktem lub po prostu wspomnieniem. Być może również przedmiotem zainteresowania historyków finansów oraz kolekcjonerów.
Trzeba jednak dodać, że formy płatności są i będą ważne, ale równie istotna – a może nawet ważniejsza – pozostaje obecna i przyszła realna wielkość zasobów finansowych polskich gospodarstw domowych.
Zdaniem partnera cyklu
Bezpieczeństwo finansowe w dobie AI
Dodatkowym wsparciem dla przestępców stała się AI. Jej szybka adopcja tylko umacnia ten trend. Ataki są bardziej spersonalizowane, oparte na danych publicznych i informacjach z wycieków, co pozwala silniej oddziaływać na emocje poszkodowanego. Jestem pewien, że wkrótce AI samodzielnie przeprowadzi wieloetapowe oszustwo, dynamicznie dostosowując się do sytuacji i tworząc pełną iluzję wiarygodności.
W nadchodzących latach wzrośnie liczba wyłudzeń w kanałach uznawanych dziś za bezpieczne, a socjotechnika będzie coraz częściej wspierana wiedzą z obszaru neuropsychologii. Równolegle firmy rozwiną zabezpieczenia, systemy detekcji oraz narzędzia do weryfikacji wiarygodności kontaktu lub transakcji. Naturalnym kierunkiem stanie się ocena wiarygodności odbiorcy środków, a większa odpowiedzialność finansowa pośrednich uczestników rynku i rosnąca wykrywalność przestępstw stworzą mocniejszą barierę ochronną.
Phishing – podobnie jak narzędzia defensywne – będzie się rozwijał. Ostatecznie jednak to klienci zdecydują, czy zechcą korzystać z przygotowanych zabezpieczeń. Nawet najlepsza technologia nie zastąpi uważności, weryfikacji informacji i krótkiego wstrzymania się przed wykonaniem ryzykownej operacji.
Główne wnioski
- Transformacja rynku płatności przyspiesza – fizyczne karty stopniowo ustępują miejsca wirtualnym rozwiązaniom, a cyfryzacja zmienia sposób, w jaki myślimy o pieniądzu i transakcjach.
- Wzrost popularności płatności mobilnych i modeli typu BNPL niesie nie tylko wygodę, lecz także nowe wyzwania związane z cyberbezpieczeństwem, zwłaszcza w erze oszustw wspieranych przez AI.
- Przyszłość fizycznych kart i gotówki będzie zależeć nie tylko od technologii, lecz przede wszystkim od zaufania, bezpieczeństwa oraz realnej sytuacji finansowej gospodarstw domowych.
Artykuł powstał na zlecenie Provident Polska.


