Premier po spotkaniu z Komisją Europejską. Możliwe zmiany w polityce klimatycznej i migracyjnej
– Jeśli nie obniżymy cen energii, nasze pragnienie bycia konkurencyjnymi wobec Chin i USA okażą się kompletną iluzją – powiedział w Gdańsku Donald Tusk. Premier mówił o kierunkach zmian w polityce klimatycznej po spotkaniu rządu z Komisją Europejską. Zadeklarował również, że Polska nie weźmie udziału w przymusowej relokacji migrantów przewidzianej w unijnym pakcie migracyjnym.


Z tego artykułu dowiesz się…
- Jakie wnioski dotyczące polityki klimatycznej i energetycznej zostały ogłoszone po spotkaniu polskiego rządu z Komisją Europejską w Gdańsku.
- Jakie decyzje podjął premier Donald Tusk w sprawie polityki migracyjnej.
- Co jeszcze zapowiedzieli premier Donald Tusk i przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen.
W piątek w Gdańsku odbyło się spotkanie polskiego rządu z kolegium komisarzy Komisji Europejskiej. Premier Donald Tusk na miejsce rozmów wybrał Europejskie Centrum Solidarności. Podkreślał, że wybór jest nieprzypadkowy, bo solidarność jest ważna w wymiarze europejskim. Po spotkaniu wspólnie z przewodniczącą Komisji Europejskiej Ursulą von der Leyen przedstawił wnioski dotyczące polityki: bezpieczeństwa, klimatycznej i migracyjnej.
– Rozmawialiśmy o tym, jak zmieniać Unię Europejską. Temu będzie służyć praca Komisji – by państwa były bezpieczne – mówił Donald Tusk.
Tusk i von der Leyen w Gdańsku
Premier odnosił się do protestu NSZZ „Solidarność”, który równolegle odbywał się przy budynku ECS-u. Związkowcy – na czele z przewodniczącym związku Piotrem Dudą i przy wsparciu posła Prawa i Sprawiedliwości Kacpra Płażyńskiego – protestowali przeciwko unijnej polityce klimatycznej.
– Idea europejska dawno przestała być abstrakcją. Nasze decyzje dotyczą życia milionów ludzi. Ludzie w Polsce i Europie chcą wiedzieć, że UE jest od tego, by czuli się bezpiecznie, a bezpieczeństwo to nie abstrakcja. Stało się wartością pożądaną przez wszystkich. Ważne, byśmy nasze działania podporządkowali temu priorytetowi – mówił Donald Tusk. Jak dodał, błędy, które Unia Europejska może popełnić w kwestii Zielonego Ładu i paktu migracyjnego „mogą być odczuwalne w każdym domu”.

– Nasze cele się nie zmieniają. Nasza planeta wymaga ochrony. Nasze działania na rzecz ochrony klimatu nie mogą uderzać w interesy rodzin i obywateli oraz w konkurencyjność Europy jako całości. Dotyczy to również cen energii. Jestem przekonany, że nie będę w tym sam i że mogę liczyć na wsparcie przewodniczącej KE. Nie może zapaść w Europie decyzja, która spowodowałaby kolejny wzrost cen energii. Jeśli nie obniżymy cen energii, nasze pragnienie bycia konkurencyjnym wobec Chin i USA okażą się kompletną iluzją – ostrzegał premier.
Jeśli nie obniżymy cen energii, nasze pragnienie bycia konkurencyjnym wobec Chin i USA okażą się kompletną iluzją
Szef rządu tłumaczył, że konieczne jest znalezienie już teraz rozwiązań, które zatrzymają wzrost cen prądu jeszcze przed ukończeniem budowy elektrowni atomowych. Przyznał, że rozmawiał z szefową Komisji Europejskiej o nowym spojrzeniu na elektrownie gazowe.
– Przyszłe elektrownie jądrowe nie są receptą na teraz. Staną się faktem, ale pierwszy prąd popłynie z nich o wiele, wiele za późno, żeby skutecznie zrównoważyć w systemie energetycznym ten niestabilny prąd wiatraków, czy fotowoltaiki. Teraz nie ma tanich źródeł energii. Tanie są źródła odnawialne, ale tu potrzebujemy zrównoważenia sieci – mówił premier.
Pakt migracyjny – deklaracja premiera
Premier deklarował, że Polska nie weźmie na siebie „dodatkowych ciężarów” wynikających z paktu migracyjnego. Jak mówił, z powodu przyjęcia przez Polskę uchodźców wojennych z Ukrainy oraz napływu migrantów przekraczających nielegalnie granicę polsko-białoruską, nie widzi możliwości, by Polska brała udział w odgórnie narzucanym mechanizmie relokacji migrantów. Jak mówił premier, po zmianie rządów w ciągu roku zmniejszono liczbę przypadków nielegalnego przekraczania granicy o 80 proc.
– Mechanizm relokacji nie chroni Europy przed nielegalną migracją. Dzisiaj w ogóle nie ma o czym dyskutować w Polsce. Gdy chodzi o kwestie oczywiste, nie będę kierował się nawet najgłębszymi sentymentami. Polska nie przyjmie żadnych ciężarów związanych z mechanizmem relokacji. Kwestie ideologiczne nie są tu tematem. Polska jest w sytuacji szczególnej. Jesteśmy pod presją nielegalnej migracji Łukaszenki i Putina na wschodniej granicy. Polska jest najbardziej narażona na ten proceder. Powód drugi, dużo ważniejszy, to otwarcie przez Polskę granic i serc dla milionów Ukraińców. Jeżeli komuś przyjdzie do głowy, że Polska powinna wziąć na swoje barki dodatkowe ciężary, to powiem, że ich nie przyjmie, niezależnie od tego, kto to powie – zapowiedział Donald Tusk.
Polska nie przyjmie żadnych ciężarów związanych z mechanizmem relokacji
Ponadto premier zapowiedział powstanie planu natychmiastowej reakcji na przestępstwa, które popełniają migranci.
– Zwróciłem się do ministra spraw wewnętrznych i administracji oraz do ministra sprawiedliwości, by przedstawili szybki plan natychmiastowej reakcji na przestępczość zorganizowaną obcokrajowców. Każdy, kto przekracza naszą granicę i narusza prawo, będzie deportowany z Polski. Spodziewajcie się państwo w najbliższych dniach zdecydowanych reakcji na przestępstwa dokonywane przez migrantów w Polsce – ogłosił szef rządu.
Każdy, kto przekracza naszą granicę i narusza prawo, będzie deportowany z Polski
Szefowa KE: będzie nowy plan finansowania obrony granic
Przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen mówiła o „gdańskiej lekcji”, jaką Europie dała „Solidarność”.
– Dziękuję za powitanie nas w twoim rodzinnym mieście. Odważni mężczyźni i kobiety walczyli z „Solidarnością” przeciwko Moskwie o wolny kraj dla swoich dzieci. To symbol walki o wolność i prawa człowieka – powiedziała Ursula von der Leyen.
Szefowa KE podkreślała potrzebę zwiększania wydatków na obronność. Mówiła o konieczności stawiania oporu reżimom rosyjskiemu i białoruskiemu, które wywierają presję migracyjną na Polskę oraz na Unię Europejską. Podkreślała, że Rosja i Białoruś wywierają presję również na Litwie, Łotwie i Finlandii, które także graniczą z Rosją od wschodu.
– To nie jest klasyczna nielegalna migracja, to jest instrumentalizowanie i „weaponizowanie” (z ang. używanie ich jako broni) migrantów, aby wywierać presję na Polskę. To nie jest kwestia migracji, to jest kwestia bezpieczeństwa narodowego – stwierdziła Ursula von der Leyen.
Zadeklarowała zrozumienie dla premiera Donalda Tuska ws. paktu migracyjnego.
– Polska okazała i dalej okazuje nadzwyczajną solidarność z Ukrainą. Przyjęła największą liczbę uchodźców z Ukrainy, gości ich od prawie trzech lat. Trzeba to absolutnie brać pod uwagę. I Unia Europejska będzie to brała pod uwagę, i będzie szanować tę niezwykłą solidarność oraz całą pracę wykonywaną przez Polskę – powiedziała szefowa KE.
Polska okazała i dalej okazuje nadzwyczajną solidarność z Ukrainą. Trzeba to absolutnie brać pod uwagę
Ursula von der Leyen mówiła o konieczności ochrony europejskich granic przed nielegalną migracją, o potrzebie dekarbonizacji energetyki i ochronie klimatu („Następne pokolenia nam tego nie wybaczą, jeżeli się tym nie zajmiemy”). Zadeklarowała, że w trakcie polskiej prezydencji w Radzie Unii Europejskiej zostanie zaprezentowany projekt wzmocnienia finansowania obrony zewnętrznych granic unijnych.
Zapowiedziała również przygotowanie planu na rzecz tańszej energii elektrycznej.
– W nadchodzących tygodniach Komisja Europejska przedstawi plan działania na rzecz energii przystępnej kosztowo, który pokaże, jak wiele jeszcze możemy zrobić razem – zadeklarowała szefowa Komisji Europejskiej.

Główne wnioski
- Premier Donald Tusk zapowiedział działania na rzecz zatrzymania wzrostu cen energii elektrycznej jeszcze przed ukończeniem budowy polskich elektrowni atomowych. Prowadzi na ten temat rozmowy z Komisją Europejską. Wspólnie z Ursulą von der Leyen przyznawał, że Europa musi walczyć ze zmianami klimatycznymi, jednak nie może się to odbywać kosztem obywateli. Komisja Europejska ma w najbliższych tygodniach zaprezentować plan na rzecz tańszej energii elektrycznej.
- Szef polskiego rządu zadeklarował, że Polska nie będzie brać udziału w mechanizmie relokacji migrantów przewidzianym w pakcie migracyjnym. Tłumaczył, że nie zgodzi się na „dodatkowe ciężary” dla Polski, która przyjęła uchodźców wojennych z Ukrainy oraz odbiera nielegalne próby przekraczania granicy polsko-białoruskiej. Ponadto zażądał od ministra sprawiedliwości oraz ministra spraw wewnętrznych i administracji przygotowania planu natychmiastowej reakcji na przestępstwa popełnianie przez obcokrajowców, którzy w ich następstwie będą deportowani.
- Ursula von der Leyen zadeklarowała, że w trakcie polskiej prezydencji w Radzie Unii Europejskiej (trwa do końca czerwca br.) Komisja Europejska przygotuje plan wzmocnienia finansowania obrony zewnętrznych granic unijnych, czyli również wschodniej granicy Polski.