Reaktor Maria wznowi działalność w lipcu. NCBJ będzie mieć nowego dyrektora
Prof. Jakub Kupecki stanie na czele Narodowego Centrum Badań Jądrowych, który zarządza jedynym w Polsce reaktorem badawczym Maria. Reaktor wciąż czeka na uzyskanie zgody na dalszą pracę. Ministerstwo Przemysłu spodziewa się, że Maria ruszy w lipcu.
Z tego artykułu dowiesz się…
- Jakie zadania przed nowym dyrektorem NCBJ stawia Ministerstwo Przemysłu.
- Jak doszło do zatrzymania reaktora badawczego Maria.
- Jaki jest pomysł na dalsze funkcjonowanie badawczego programu jądrowego.
Reaktor badawczy Maria, który od kwietnia nie pracuje, bo nie otrzymał od regulatora nowego zezwolenia, powinien wznowić działalność w lipcu.
– To, co było kluczowe dla uzyskania nowego zezwolenia, a więc wyznaczenie strefy awaryjnej, zostało już przygotowane i zatwierdzone przez prezesa Państwowej Agencji Atomistyki. Obszar tej strefy mieści się w promieniu około 4,5 km od obiektu. W ostatnich dniach przygotowano też plan postępowania awaryjnego, który jest obecnie w konsultacjach. Jesteśmy na ostatniej prostej do zakończenia całej procedury, istnieje wysokie prawdopodobieństwo, że w lipcu reaktor wróci do pracy – zapowiada Paweł Gajda, dyrektor Departamentu Energii Jądrowej w Ministerstwie Przemysłu.
Reaktorem badawczym zarządza Narodowe Centrum Badań Jądrowych, którym od września pokieruje prof. Jakub Kupecki. Do tej pory był dyrektorem Instytutu Energetyki – Państwowego Instytutu Badawczego. Na szefa NCBJ wybrano go w drodze konkursu.
– Jego praca ma się koncentrować nie tylko na reaktorze Maria. Wierzymy, że nowy dyrektor wniesie nowego ducha i nowe pomysły. Nie mogę dziś zadeklarować, że będziemy mieli kolejny reaktor jądrowy, ale chcemy, aby to, co mamy, funkcjonowało w bardzo dobry sposób – podkreśla Marzena Czarnecka, ministra przemysłu.
Prof. Jakub Kupecki zapewnia, że skupi się m.in. na zapewnieniu integralności NCBJ, które jest nie tylko dużym instytutem badawczym, ale też jednostką strategiczną dla wielu branż.
– Będziemy też poszukiwać nowych kierunków zaangażowania NCBJ w działania mocno zorientowane na rozwiązywanie problemów gospodarki i bliskiej współpracy z przemysłem, szczególnie w kontekście wdrażania energetyki jądrowej. Mówię tu o wieloletnim planie, który zapewne będą kontynuować moi następcy – zapowiada nowy dyrektor NCBJ.
Dlaczego reaktor Maria nie pracuje?
Jedyny w Polsce reaktor badawczy Maria w Otwocku-Świerku (moc 30 MW) nie działa od kwietnia tego roku z powodu wygaśnięcia zezwolenia wydanego przez prezesa Państwowej Agencji Atomistyki. Dotychczas nie udało się pozyskać nowej zgody na eksploatację. Jak podaje Ministerstwo Przemysłu, wniosek w tej sprawie Narodowe Centrum Badań Jądrowych złożyło zbyt późno i był niepełny. Pierwotnie przerwa techniczna reaktora miała trwać do 8 maja, ale postępowanie administracyjne się przeciągnęło.
Głównym problemem było ustalenie nowej strefy awaryjnej wokół reaktora, do czego NCBJ zobowiązuje prawo wprowadzone w latach 2019 i 2021. Jak się okazało, odpowiedni wniosek dotyczący wyznaczenia tej strefy NCBJ złożyło dopiero w trakcie procedury oceny wniosku o zezwolenie na eksploatację reaktora, a nie przed jej rozpoczęciem. Ministerstwo Przemysłu o problemach dowiedziało się na tydzień przed wygaśnięciem poprzedniego zezwolenia. Resort odpowiedzialnością za opóźnienie w uzyskaniu nowej licencji obciążył kierownictwo NCBJ. W efekcie w kwietniu stanowisko stracił dyrektor tej instytucji prof. Krzysztof Kurek, a jego obowiązki przejęła tymczasowo prof. Agnieszka Pollo.
– NCBJ zarządzany był dotychczas w dość specyficzny sposób – podkreśla Marzena Czarnecka, ministra przemysłu.
Ministerstwo Przemysłu zapowiada, że reaktor wznowi pracę po uzupełnieniu dokumentacji – bez konieczności zmian technicznych. Nowe zezwolenie na eksploatację będzie miało charakter bezterminowy.
Kto zastąpi starą Marię?
Uruchomiony w 1974 r. reaktor badawczy Maria przechodzi właśnie modernizację, która kosztować będzie 92 mln zł. Resort przemysłu szacuje, że pozwoli to na dalszą pracę jednostki przez następne około 20 lat. Nie podaje dokładnego terminu zakończenia działania Marii, bo nie wiadomo jeszcze, jak postępować będzie proces starzenia jej poszczególnych elementów. Ponieważ budowa reaktora badawczego trwa co najmniej kilkanaście lat, już teraz resort zastanawia się nad następcą reaktora ze Świerka.
– Musimy najpierw się zastanowić, jakie funkcje ma pełnić nowy reaktor, czy będzie to dalej produkcja izotopów, jakie konkretnie funkcje badawcze ma on posiadać. Reaktorów badawczych nie produkuje się seryjnie, tak jak komercyjnych, dlatego to musi być plan wieloletni. Wstępne analizy warto rozpocząć już w najbliższym czasie, na razie bez przesądzania o konkretnym harmonogramie – podkreśla Paweł Gajda z Ministerstwa Przemysłu.
Nowy dyrektor NCBJ dodaje, że nie można pozwolić na przerwę w pracach badawczych.
– Powinniśmy zaplanować dwa-trzy lata zakładki pomiędzy planowanym wyłączeniem reaktora Maria a włączeniem nowego. Nie możemy pozwolić na to, by zatrzymać jeden reaktor, a nowego jeszcze nie uruchomić. Musimy też przeanalizować dokładnie, jakie funkcjonalności powinien mieć nowy reaktor. Maria ruszyła w 1974 r., ale była na tyle elastyczna, że dzisiaj ma zupełnie inne funkcje niż było to planowane dekady temu – zauważa Jakub Kupecki.
Po co nam reaktor badawczy?
Reaktor Maria wykorzystywany jest m.in. do napromieniania materiałów do produkcji radioizotopów, badań materiałowych i technologicznych, neutronowego domieszkowania materiałów półprzewodnikowych, do celów medycznych i szkoleniowych.
NCBJ zapewnia, że przerwa nie stanowi zagrożenia dla bezpieczeństwa dostaw radiofarmaceutyków dla krajowych zakładów medycyny nuklearnej. Od połowy kwietnia tego roku do ich wytwarzania wykorzystuje się materiał radioaktywny kupowany u zewnętrznych dostawców. NCBJ podkreśla, że dostawy dla krajowych odbiorców traktuje priorytetowo, możliwe są jednak korekty w harmonogramach wysyłek. Z kolei w przypadku produkcji eksportowej zmiany w dostawach konsultuje indywidualnie z poszczególnymi odbiorcami.
Główne wnioski
- Ministerstwo Przemysłu przewiduje, że reaktor badawczy Maria wznowi pracę w lipcu. Kluczowy dla pozyskania nowego zezwolenia na eksploatację obiektu problem, a więc wyznaczenie nowych stref awaryjnych, udało się już rozwiązać. Cała procedura administracyjna jest na ostatniej prostej.
- Właśnie rozstrzygnięto konkurs na dyrektora Narodowego Centrum Badań Jądrowych. Od września stanowisko to obejmie prof. Jakub Kupecki. Poprzedniego dyrektora odwołano w kwietniu po tym, jak okazało się, że nie uda się na czas odnowić zezwolenia na pracę reaktora Maria.
- Rektor Maria przechodzi właśnie modernizację, która będzie kosztować ponad 90 mln zł i wydłuży jego pracę o około 20 lat. Resort przemysłu i NCBJ rozpoczynają analizy, jaka jednostka powinna zastąpić obecny reaktor.

