Rekordowa cena i dziedzictwo — jak historia Polski stworzyła najdroższe zegarki
Kilka dni temu świat kolekcjonerów zegarków znów zwrócił oczy na manufakturę Patek Philippe, której nazwa niezmiennie oznacza jeden z najwyższych symboli luksusu. Wartość osiągnięta przez rzadki egzemplarz modelu tej marki – sprzedany za rekordową kwotę 15,2 mln euro – tylko potwierdziła, że klientom nie chodzi wyłącznie o mierzenie czasu, lecz o historię, tradycję i prestiż. A wszystko zaczęło się w 1839 r. w Genewie za sprawą polskiego powstańca listopadowego.
Z tego artykułu dowiesz się…
- Dlaczego model Patek Philippe Ref. 1518 jest uznawany za świętego Graala w świecie zegarków.
- Co sprawiło, że jego cena osiągnęła rekordowe 15,2 mln euro na aukcji w Genewie.
- Jakie trendy kształtują dziś rynek luksusowych zegarków kolekcjonerskich.
W listopadzie 2025 r. na aukcji w Genewie podczas imprezy „Phillips Geneva Watch Auction Decade One” zaprezentowano niezwykle rzadki egzemplarz modelu Patek Philippe Ref. 1518 ze stali nierdzewnej — jednego z czterech znanych egzemplarzy w tym materiale. Zegarek osiągnął cenę 14 190 tys. franków szwajcarskich, około 15,2 mln euro i ustanowił nowy rekord wartości sprzedaży dla vintage’owego zegarka Patek Philippe na aukcji.
Ten konkretny egzemplarz jest powszechnie uznawany za pierwszy egzemplarz Ref. 1518 w stalowej obudowie wyprodukowany w 1943 r. i pierwotnie sprzedany w Budapeszcie w lutym 1944 r. Model 1518 był pierwszym seryjnie produkowanym naręcznym zegarkiem łączącym wieczny kalendarz z chronografem.
Model 1518 – wieczny kalendarz – symbol mistrzostwa i luksusu
Wieczny kalendarz (perpetual calendar) to mechanizm w zegarku, który automatycznie rozpoznaje długość miesięcy (30 lub 31 dni) oraz rok przestępny (luty ma wtedy 29 dni) – i sam odpowiednio „przeskakuje” datę, bez potrzeby ręcznej korekty. Innymi słowy: zegarek z wiecznym kalendarzem potrafi sam poprawnie wskazywać datę, dzień tygodnia, miesiąc, a czasem nawet rok i fazy księżyca – przez dziesięciolecia – bez ingerencji użytkownika. W środku zegarka znajduje się system zapadek, przekładni i krzywek sprzężonych z mechanizmem wskazań.
Mechanizm „wie”, że np. po 30 kwietnia następuje 1 maja, a nie 31 kwietnia. Co cztery lata mechanizm automatycznie uwzględnia rok przestępny, więc w lutym doda 29 dni zamiast 28. Podobno dopiero w roku 2100 taki zegarek będzie wymagał jednorazowej korekty.
To jedna z najtrudniejszych komplikacji mechanicznych – wymaga setek precyzyjnych elementów, idealnego zgrania i mikromechanicznej dokładności.
Zegarki z wiecznym kalendarzem są symbolem mistrzostwa technicznego i często kosztują setki tysięcy złotych. Dla manufaktur takich jak Patek Philippe, Audemars Piguet czy Vacheron Constantin – to rodzaj wizytówki ich kunsztu.
Wynik sprzedaży za 15,2 mln euro — niemal dwukrotnie wyższy niż przewidywano przed aukcją — podkreśla zarówno rzadkość dzieła, jak i niewątpliwą wartość marki Patek Philippe w oczach kolekcjonerów.
Warto zauważyć, że choć ten zegarek jest najdroższym vintage-Patek Philippe sprzedanym na aukcji, nie jest to absolutny rekord świata dla zegarka – np. poprzednia najwyższa wartość została ustanowiona przez model Grandmaster Chime Ref. 6300A-010. A rynek zegarków kolekcjonerskich – a zwłaszcza ultra-wysokiej klasy zegarków mechanicznych – nadal potrafi zaskoczyć ogromnymi wynikami nawet w czasach, gdy całe segmenty rynku zegarków są pod presją cenową.
Założyciel – Polak, powstaniec, emigrant
Antoni Norbert Patek (ur. 14 czerwca 1812 r. w Piaskach Szlacheckich, zm. 1 marca 1877 r. w Genewie) był uczestnikiem powstania listopadowego 1830–1831, służył w 1 Pułku Ułanów. Za udział w walce przeciw Imperium Rosyjskiemu został odznaczony Złotym Krzyżem Virtuti Militari.
Po klęsce powstania wyemigrował – najpierw do Francji, potem osiadł w Genewie, gdzie zajął się zegarmistrzostwem. W Genewie Patek studiował malarstwo u pejzażysty Alexandra Calame’a. W wolnym czasie malował miniatury na porcelanie i koperty zegarków – co później przerodziło się w pomysł łączenia sztuki i zegarmistrzostwa. W 1839 r. założył firmę „Patek & Czapek” razem z Franciszkiem Czapkiem, a później zegarmistrzem Jeanem Adrienem Philippe’em. W 1851 firma przyjęła nazwę Patek Philippe & Cie.
W latach 1840–1850 jego klienci – głównie polscy emigranci – zamawiali zegarki zdobione motywami narodowymi i religijnymi, m.in. orłem białym, Matką Boską Częstochowską i scenami historycznymi. Te egzemplarze są dziś rarytasami muzealnymi.
Na Wystawie Światowej w Londynie w 1851 r. królowa Wiktoria kupiła zegarek Patek Philippe w formie broszy, wysadzany diamentami. To był przełomowy moment dla marki — od tej pory stała się ulubioną manufakturą dworów królewskich Europy, ale i szejków arabskich.
Antoni Patek był filantropem i działaczem Wielkiej Emigracji. Finansował m.in. Bibliotekę Polską w Genewie i wspierał uchodźców politycznych z Królestwa Polskiego po powstaniu styczniowym.
W 2020 r. Fundacja „Silva Rerum Polonarum” przeprowadziła konserwację nagrobka Antoniego Patka na cmentarzu Châtelaine w Genewie w ramach programu Ministerstwa Kultury „Miejsca pamięci narodowej za granicą”.
Współczesna firma – cztery pokolenia Sternów
Patek Philippe pozostaje jedną z ostatnich wielkich niezależnych manufaktur zegarkowych w Szwajcarii – w rękach europejskiej rodziny od 1932 r.
Rodzina Sternów zaczęła współpracę z Patek Philippe w latach 20. XX w. jako dostawcy tarcz (cadrans) dla wielu manufaktur. Ich firma Fabrique de Cadrans Stern Frères słynęła z ręcznie emaliowanych cyferblatów najwyższej jakości.
W 1932 r., gdy firma była bliska bankructwa z powodu kryzysu gospodarczego, Charles i Jean Stern – dotychczasowi partnerzy – wykupili manufakturę. Zachowali nazwisko „Patek Philippe”, by uhonorować jej historię.
Warto wiedzieć
Cztery pokolenia Sternów kierują marką do dziś:
- Charles Stern (1932-1958) – uratował firmę przed upadkiem i wprowadził ją na rynek amerykański.
- Henri Stern (1958-1993) – zmodernizował produkcję i stworzył legendarną kolekcję Golden Ellipse.
- Philippe Stern (1993-2009) – nadzorował wprowadzenie Nautilusa i zbudował muzeum Patek Philippe w Genewie.
- Thierry Stern (2009-obecnie) – obecny prezes, znany z osobistego testowania dźwięku każdego zegarka z repetytorem minutowym.
To nie legenda – w wywiadach Stern potwierdził, że sam osobiście ocenia brzmienie zegarków z komplikacją minutowego repetytora (dzwonkiem wybijającym godziny). Mówi: „Nie ufam tylko maszynom – każdy dźwięk musi przejść przez moje ucho.”
W 2001 r. otworzyli w Genewie muzeum Patek Philippe, mieszczące ponad 2 tys. eksponatów zegarkowych, miniatur i narzędzi. To jedno z najważniejszych muzeów zegarmistrzostwa na świecie.
W przeciwieństwie do większości marek luksusowych (które trafiły do koncernów jak LVMH, Richemont czy Swatch Group), Patek Philippe pozostaje niezależną firmą rodzinną – co czyni ją unikatową w świecie luksusu. W Genewie mówią o nich „królowie niezależności”.
Mimo ofert przejęcia przez największe grupy luksusowe (szacuje się, że wartość Patek Philippe przekracza 10 mld franków szwajcarskich), Sternowie nigdy nie rozważali sprzedaży. Thierry Stern mówił:
„Nie sprzedamy firmy – bo nie da się sprzedać tradycji.”
Chociaż Patek Philippe jako prywatna firma nie publikuje pełnych wyników finansowych, dostępne dane branżowe pozwalają nakreślić sytuację:
Według raportu Morgan Stanley/LuxeConsult marka miała ok. 6,5 proc. udziału w rynku szwajcarskich zegarków w 2024 r. Magazyny branżowe podają, że Patek Philippe w 2024 r. sprzedał około 72 tys. sztuk zegarków, co przełożyło się na przychody około 2,3 mld franków szwajcarskich. Z kolei w Wielkiej Brytanii dział Patek Philippe wykazał wzrost obrotów o 12,4 proc. w 2024 r., do 360 mln funtów. Firma nadal kładzie nacisk na ograniczoną produkcję i ekskluzywną dystrybucję – co stanowi część strategii utrzymania prestiżu i wartości marki.
Rynek szwajcarskich zegarków – stan na 2025 r.
Według Federation of the Swiss Watch Industry FH eksport zegarków szwajcarskich w I połowie 2025 r. wyniósł około 12,9 mld franków, co daje spadek o 0,1 proc. względem I połowy 2024 r. Wolumen wysłanych zegarków w tym okresie: ok. 7 mln sztuk, czyli spadek o 420 tys. sztuk, czyli o 5,7 proc. rok do roku. W I połowie 2025 r. eksport do Azji zmniejszył się o 7,2 proc., ale do Ameryki Północnej i Południowej wzrósł o 16,8 proc., zaś do Europy zmniejszył się o 0,4 proc. We wrześniu 2025 r. eksport zmalał do około 2 mld franków (spadek o 3,1 proc. rok do roku).
Ponadto na poziomie marek kolekcjonerskich indeks cen używanych zegarków luksusowych wskazuje wzrost o 5,3 proc. w I połowie 2025 r. dla 50 najczęściej sprzedawanych modeli, m.in. marki Patek Philippe.
Rynek eksportu szwajcarskich zegarków znajduje się w stagnacji lub lekkim spadku wartościowo, natomiast wolumenowo spadki są bardziej znaczące. Segment wysoko luksusowy i rynek wtórny wydają się relatywnie odporne lub nawet wykazują pewien wzrost – choć to głównie dane dla wybranych modeli.
Główne wnioski
- Rekordowa cena sprzedaży: Zegarek Patek Philippe Ref. 1518 z 1948 r. został sprzedany za 15,2 mln euro, co czyni go najdroższym zegarkiem sprzedanym w 2025 r. i jednym z najcenniejszych czasomierzy w historii aukcji.
- Historyczna i kolekcjonerska wyjątkowość: Ref. 1518 to pierwszy na świecie chronograf z wiecznym kalendarzem produkowany seryjnie, a sprzedany egzemplarz wyróżnia się rzadką kopertą z różowego złota i unikatową tarczą, co znacząco podniosło jego wartość.
- Silny rynek kolekcjonerski mimo spowolnienia: Wynik aukcji potwierdza, że segment luksusowych zegarków vintage pozostaje odporny na spowolnienie gospodarcze, a najrzadsze modele Patek Philippe nadal przyciągają globalnych kolekcjonerów i inwestorów.