Rekordowa inwestycja polskiej firmy w Turcji. Benefit Systems przejmie największą sieć fitness
Właściciel m.in. Zdrofitu i MultiSportu coraz większą część biznesu prowadzi za granicą. Duże nadzieje wiąże z Turcją, gdzie chce kupić lidera za setki milionów dolarów. Takiej polskiej inwestycji w tym kraju jeszcze nie było.


Z tego artykułu dowiesz się…
- Jak dużą transakcję przygotowuje Benefit Systems i jak zamierza ją sfinansować.
- Co przekonało go do dużego zaangażowania w Turcji, mimo dostrzegania istotnych czynników ryzyka.
- Jak zmieniają się handlowe i inwestycyjne relacje firm z Polski i Turcji.
Polsko-tureckie obroty handlowe podwoiły wartość w ciągu czterech lat do ponad 12 mld euro i mają jeszcze duży potencjał wzrostu. Mimo to pod względem M&A (fuzji i przejęć) Turcja nie jest szczególnie popularnym kierunkiem dla firm z Polski – np. do Banku Gospodarstwa Krajowego (BGK) w ogóle nie trafiają pytania dotyczące rozwoju w tym kraju.
Na historyczną transakcję zdecydował się jednak Benefit Systems, rodzimy lider rynku fitness, który zamierza sfinalizować ją w drugim półroczu. Przeznaczy na nią mniej więcej pięciokrotność swoich rocznych nakładów inwestycyjnych.
Emisja akcji może pomóc w finansowaniu
Właściciel największej w Polsce sieci klubów fitness (przede wszystkim pod szyldem Zdrofit) oraz programu MultiSport już od 2021 r. sondował możliwość ekspansji w Turcji, szukając partnerskich obiektów sportowych. Po czterech latach skokowo zwiększy skalę biznesu w tym kraju. Benefit Systems zawarł warunkową umowę zakupu 100 proc. udziałów w spółce Mars Spor Kulübü, właścicielu grupy MAC – największej sieci siłowni w Turcji (121 placówek w trzech formatach oraz 23 salony SPA), obsługującej ponad 0,5 mln aktywnych użytkowników miesięcznie.
Cena bazowa transakcji to 420 mln dolarów (ok. 1,6 mld zł) i uwzględnia 14 mln dolarów w kasie spółki. Sprzedający mogą liczyć na dodatkowy zastrzyk gotówki – 7 proc. wartości transakcji rocznie (ok. 29 mln dolarów), naliczane od początku roku aż do zawarcia finalnej umowy.
– To największe przejęcie w naszej historii, niewątpliwie wzmocni naszą pozycję na tym rynku i znacząco wzbogaci ofertę programu MultiSport. Jesteśmy dobrze przygotowani do tej transakcji od strony finansowej. Od kilku lat wyróżniamy się na rynku kapitałowym dynamicznym wzrostem oraz rosnącą rentownością. Liczymy na to, że nasi akcjonariusze podzielają nasze przekonanie o atrakcyjności rynku tureckiego i szansy z nim związanej – komentuje Marcin Fojudzki, członek zarządu Benefit Systems.
Do tej pory spółka przeznaczała na pojedyncze przejęcia z reguły po kilkadziesiąt milionów złotych. Wielokrotnie większą kwotę sfinansuje z kilku źródeł: posiadanej gotówki (153 mln zł na koniec 2024 r.), długu (w tym obligacji, z których emisji zebrała w lutym 1 mld zł) oraz planowanej na drugi kwartał emisji akcji wartości ok. 800 mln zł. Giełdowa kapitalizacja Benefitu Systems wynosi ok. 9 mld zł.
Warto wiedzieć
Potencjał na dodatkowe miliardy
Choć Polska i Turcja nie są dla siebie miejscem pierwszego wyboru pod względem inwestycji, to wzajemny handel rośnie dynamicznie z roku na rok. Jego łączna wartość przekroczyła w 2024 r. 12 mld euro. Polsko-Turecka Izba Gospodarcza (PTIG) zwraca uwagę, że mimo wzrostu Turcja wciąż zajmuje miejsce w drugiej dziesiątce największych partnerów handlowych Polski i vice versa. Potencjał dwustronnych obrotów szacuje jednak na 20 mld euro.
„Są bowiem sektory, które rosną szybko i mają ogromny potencjał wymiany handlowej – np. rolnictwo i przemysł rolno-spożywczy. Są także obszary, gdzie nie tylko handel, ale także powiązania kooperacyjne mogą przynieść wartość dodaną. Należą do nich współpraca naukowo-techniczna, komercjalizacja innowacyjnych rozwiązań przemysłowych oraz współpraca w sektorach obronnym i energetycznym” – informuje PTIG.
W polskim eksporcie do Turcji dominuje kategoria obejmująca m.in. maszyny i urządzenia techniczne (1,7 mld euro), a duże znaczenie ma jeszcze grupa produktów uwzględniająca m.in. pojazdy (prawie 1 mld euro). Istotną rolą odgrywają one również w imporcie, w którym to jednak największą pozycję zajmują materiały i artykuły włókiennicze (1,9 mld euro). Do 1 mld euro importu zbliżają się metale nieszlachetne wraz z wyrobami z tych surowców.
Wybór jedynie słuszny
Spółka zwiększyła w 2024 r. (dane za IV kw. są szacunkowe) przychody o 22 proc. do 3,4 mld zł, a zysk EBITDA (bez wpływu MSSF16) o 17 proc. do 763,4 mln zł. Zagraniczne rynki – Czechy, Słowacja, Bułgaria, Chorwacja i Turcja – przyniosły odpowiednio 921,1 mln zł przychodów oraz 131,4 mln zł EBITDA.
Przejęcie grupy MAC zapewni skokową poprawę wyników – w 2024 r. zakończyła ona rok z ok. 446 mln zł sprzedaży i 199 mln zł EBITDA (po przeliczeniu). W ciągu dwóch lat planuje otworzyć 48 nowych klubów, a już teraz ma ich siedmiokrotnie więcej niż największy konkurent i prawie trzy razy tyle co piątka głównych rywali. To przesądziło o wyborze tej sieci przez Benefit Systems, który chce być liderem na każdym obsługiwanym rynku.
– Dotychczas nie współpracowaliśmy z sieciami tej grupy, co docelowo wpłynie na atrakcyjność naszego produktu. Inne podmioty działające na rynku fitness są znacznie mniejsze, więc nie zagwarantowałyby nam takiej przewagi konkurencyjnej. Poza pozycją rynkową ważne jest dla nas również to, że MAC ma świetnie zarządzane marki fitness z wysoką liczbą karnetów per klub, atrakcyjnym poziomem ARPU [średnie przychody na klienta – red.], rozbudowanymi kompetencjami w zakresie kontroli kosztów – zwłaszcza negocjacji umów najmu – oraz bogatym doświadczeniem w rozwijaniu sieci – mówi Marek Trepko, członek zarządu Benefit Systems.
Zdaniem eksperta
Międzynarodowe ambicje polskiego fitnessu
Nasza sieć jest doskonałym przykładem dynamicznego rozwoju branży. Planujemy otworzyć w tym roku 65 klubów i urosnąć do ponad 150 lokalizacji. Nasze ambicje sięgają jednak dalej – my także chcemy stać się międzynarodowym graczem. Rozpoczynamy ekspansję w modelu franczyzowym, zaczynając od Czech, Słowacji, Łotwy, Litwy, Węgier i Rumunii.
Turcja ryzykowna, ale atrakcyjna
Turcja to nieoczywisty kierunek dla polskich firm planujących ekspansję. Przed laty kraj ten był bliski dołączenia do Unii Europejskiej, jednak to już przeszłość – bezpowrotna przynajmniej pod rządami prezydenta Recepa Tayyipa Erdogana. O tureckiej gospodarce w ostatnim czasie jest głośno m.in. w kontekście kilkudziesięcioprocentowej inflacji, która nie sprzyja stabilności prowadzenia biznesu. To wszystko jednak nie zniechęca Benefit Systems.
– Turcja ma odmienny od Polski i innych krajów naszego regionu profil ryzyka, ale z drugiej strony szanse z nim związane są większe. Sieć, którą planujemy przejąć, dowodzi, że odpowiednio prowadzony biznes może się rozwijać i raportować dobre wyniki finansowe w twardej walucie – także w okresie, w którym inflacja jest wysoka i materializują się inne ryzyka. Akceptujemy, że w krótkim terminie zmienność tego rynku będzie wyższa, ale długoterminowo koncentrujemy się na jego realnym potencjale – wyjaśnia Marcin Fojudzki.
– Działamy w Turcji od 2021 r. W krótkim czasie zbudowaliśmy ofertę programu MultiSport z atrakcyjną bazą obiektów sportowo-rekreacyjnych. Zainteresowanie kartami sportowymi rośnie zarówno wśród pracodawców, jak i pracowników. W rozwoju na rynku tureckim sprzyja nam sytuacja demograficzna – średnia wieku nie przekracza 30 lat, a w trzech największych miastach (Stambuł, Ankara, Izmir) mieszka ponad 26 mln osób. Rynek pracy zasilają młodzi, aspirujący pracownicy, zainteresowani aktywnym i zdrowym stylem życia. Dodatkowo rynek fitness w Turcji jest rozdrobniony – podobnie jak polski kilkanaście lat temu – i korzysta na wysokim zapotrzebowaniu klientów na atrakcyjne cenowo produkty fitness – dodaje Marek Trepko.
Spółka przytacza dane, zgodnie z którymi w Turcji na razie ledwie 3 proc. potencjalnych użytkowników korzysta z usług/produktów fitness wobec 14 proc. średniej w Europie. W konsekwencji wartość tureckiego rynku ma wynieść w 2028 r. 1,3-1,5 mld euro, rosnąc od 2023 r. o średnio 21 proc. rocznie.
Zdaniem analityka
Uzasadniony ruch, przy tej skali ryzyko jest nieuniknione
Wczesne i tak mocne wejście Benefitu na turecki rynek fitness może być zaskoczeniem, zwłaszcza że działalność spółki w segmencie kart sportowych w tym kraju dopiero wchodzi w fazę ekspansji. Jednak dojrzałość i rentowność klubów MAC sprzyjają, w naszej ocenie, łagodzeniu niektórych czynników ryzyka. Niedawna duża emisja obligacji oraz planowana emisja akcji wydają się rozsądnym miksem do sfinansowania przejęcia i planów inwestycyjnych spółki zaprezentowanych w strategii bez nadmiernego rozwodnienia obecnych akcjonariuszy czy zadłużenia spółki, przy jednoczesnym utrzymaniu polityki dywidendowej.
Miliardy inwestycji w fitnessie
Z „European Health & Fitness Market Report”, autorstwa EuropeActive and Deloitte, wynika, że branża w Europie jest na dobrej drodze do 100 mln klubowiczów w 2030 r. W roku 2023 było ich 67,6 mln, a wartość rynku wyniosła 31,8 mld euro – obie wartości wyraźnie pobiły rekord z 2019 r. (sprzed pandemii COVID-19) Pozytywny trend sprzyja Benefitowi Systems, który w listopadzie przedstawił ambitną strategię na lata 2025-27.
Celem firmy jest zwiększenie przychodów do 5,7-6,3 mld zł, co przy zakładanej rentowności operacyjnej na poziomie 17-18 proc. przełoży się na 0,97-1,13 mld zł zysku operacyjnego. Za gros wyników ma odpowiadać 2,9-3,1 mln kart sportowych z dostępem do 5,5-6,5 tys. obiektów sportowych w Polsce (nie licząc zagranicznych). Liczba klubów fitness Benefitu ma rosnąć w tempie 21-25 proc. rocznie, osiągając 600-650 obiektów, z czego 370-400 w Polsce. Nakłady inwestycyjne (CAPEX) mają wynieść średnio ok. 350 mln zł rocznie, bez uwzględnienia przejęć.
– Zakładamy w strategii powiększenie sieci klubów o 300-350 obiektów w trzy lata. Przy nakładach ok. 6 mln zł per klub, wydatki inwestycyjne – nie licząc CAPEX-u utrzymaniowego oraz innych obszarów działalności grupy – wyniosą ok. 2 mld zł. W momencie publikacji strategii nie zakładaliśmy jeszcze scenariusza warunkowego nabycia grupy MAC. Ta transakcja de facto nie zmienia naszych planów. W Turcji będziemy nadal inwestować w nowe kluby, a na pozostałych rynkach plany inwestycyjne pozostają bez zmian. Oznacza to, że obecny i przyszły rok będą obciążone wydatkami inwestycyjnymi, stąd m.in. decyzja o zaproponowaniu emisji akcji – mówi Marcin Fojudzki.
Mini wywiad
Inwestycja, jakich mało
XYZ: Polacy i Turcy tylko chętnie ze sobą handlują, czy też nawzajem u siebie inwestują?
Marek Nowakowski, prezes Polsko-Tureckiej Izby Gospodarczej: Polsko-turecki handel ma się całkiem nieźle. Obroty handlowe przekraczają już 12 mld euro, z lekkim deficytem na korzyść Turcji. Natomiast wzajemne inwestycje są marginalne na tle potencjału, bo mówimy przecież o dwóch dużych gospodarkach. Kształtują się na poziomie 200-300 mln euro rocznie w obu kierunkach. W konsekwencji przejęcie tureckiej firmy za ponad 400 mln dolarów będzie zdecydowanie rekordową inwestycją w wykonaniu polskich podmiotów.
Co powstrzymuje polskie firmy przed inwestowaniem w Turcji?
Dobrym przykładem polskiego inwestora w Turcji jest Selena, która od lat produkuje w tym kraju chemię budowlaną. Trudno wskazać inne podmioty działające na podobną skalę, bo w Polsce brakuje wystarczająco dużego prywatnego kapitału, a państwowe firmy raczej unikają tego kierunku ekspansji ze względów politycznych. W konsekwencji dominują niewielkie inwestycje, po kilka milionów złotych. Niektórzy np. otwierają tymczasowe oddziały lokalne pod obsługę kontraktów inżynieryjnych w energetyce lub w zakresie dostaw części samochodowych.
A co z tureckimi inwestycjami w naszym kraju?
Turecki kapitał jest zaangażowany w Polsce przede wszystkim w nieruchomości. Warto też zwrócić uwagę na duże kontrakty budowlane obsługiwane przez firmy z Turcji: metro, mosty, tunele itd. Natomiast tureckie firmy inwestują przede wszystkim w krajach azjatyckich, jak Kazachstan czy Turkmenistan, ze względu na dogodniejsze warunki. W Polsce muszą spełniać wszystkie wymogi UE, co może być dla nich barierą.
Sytuacja jednak się zmienia?
Tak, Polska zaczyna być ciekawym rynkiem dla tureckiego biznesu. Jeszcze nie ma na horyzoncie przełomu, ale z rozmów z przedstawicielami różnych firm wiem, że intensywnie przyglądają się możliwościom zaangażowania w naszym kraju. Jednym z interesujących kierunków, wymuszonym sytuacją geopolityczną, jest przemysł obronny. W tym zakresie może sporo się dziać, ale za wcześnie jeszcze na szczegóły.

Główne wnioski
- M&A
Benefit Systems, który dotychczas na pojedyncze przejęcia wydawał z reguły najwyżej kilkadziesiąt milionów złotych, planuje przejąć lidera tureckiego rynku fitness za 420 mln dolarów. W sfinansowaniu tej transakcji i pozostałych planów inwestycyjnych ujętych w strategii do 2027 r. może pomóc zaplanowana emisja akcji wartości ok. 800 mln zł. - Lider
Grupa MAC miała w 2024 r. (po przeliczeniu) ok. 446 mln zł przychodów i 199 mln zł zysku EBITDA. Po jej przejęciu Benefit Systems zwiększy sprzedaż poza Polską o mniej więcej połowę, a wynik EBITDA ponaddwukrotnie. MAC już teraz ma wielokrotnie więcej klubów od konkurencji (121), a w dwa lata chce ich uruchomić prawie 50, jeszcze dalej odjeżdżając rywalom. - Rekord
Polsko-tureckie obroty handlowe kwitną, w cztery lata podwoiły się do ponad 12 mld euro, a Polsko-Turecka Izba Gospodarcza szacuje ich potencjał na 20 mld euro. Inwestycje w obu kierunkach są jednak znikome, więc przejęcie grupy MAC przez Benefit Systems będzie rekordową transakcją.