Rok rządu Tuska. Prof. Słomka: musiał znaleźć nową formułę przywództwa
– Przywództwo Kaczyńskiego było niekwestionowane. Tusk musi sobie radzić w warunkach demokratycznej koalicji – mówił w programie „XYZ Polityki” prof. Tomasz Słomka, politolog z Uniwersytetu Warszawskiego oraz twórca „Politycznych Dygresji”.
Z tego artykułu dowiesz się…
- Jak zmienił się styl sprawowania urzędu premiera przez Donalda Tuska.
- Jakie błędy popełniono w pierwszym roku rządów.
- Przed którym z ministrów wciąż są najtrudniejsze zadania.
- Jak może wyglądać dalsza praca rządu przy wewnątrzkoalicyjnych tarciach.
Obejrzyj lub posłuchaj
Wideocast
Powiększ wideo
Wideocast
Powiększ wideo
Rok rządów KO, TD i Lewicy
13 grudnia minie rok od utworzenia rządu Koalicji Obywatelskiej, Trzeciej Drogi i Lewicy, na czele którego stoi premier Donald Tusk.
– Dużą różnicą w porównaniu z tym, co było wcześniej, jest funkcjonowanie w skomplikowanym mechanizmie rządów koalicyjnych. Mamy wielobarwny rząd rozciągający się od konserwatystów i chadeków z PSL-u aż po socjaldemokratów z Nowej Lewicy. Donald Tusk musiał znaleźć nową formułę przywództwa. Przywództwo Kaczyńskiego było niekwestionowane. Tusk musi sobie radzić w warunkach demokratycznej koalicji. Nie może zlekceważyć Kosiniaka-Kamysza, Hołowni i Czarzastego, bo odejście jednego z elementów koalicji oznaczałoby koniec rządu. Nie ma tu łatwo – mówił w programie „XYZ Polityki” prof. Tomasz Słomka.
Według eksperta trudno rozliczać rząd ze 100 konkretów Koalicji Obywatelskiej, skoro Radę Ministrów tworzą również Lewica i Trzecia Droga, które miały różne programy. Punktem odniesienia do rozliczania rządu może być jego zdaniem umowa koalicyjna.
– Jest zobowiązaniem. Popełniono pewien grzech założycielski tej koalicji. Nie powiedziano wyraźnie, że pewne rzeczy być może nie będą zrobione tak, jak poszczególne ugrupowania obiecały, że trzeba będzie dłużej ucierać stanowiska. Utrzymywano przekonanie, że po zwycięstwie nad PiS-em wszystko będzie OK, a nie będzie, bo zdawano sobie sprawę ze skomplikowania. Mój drugi zarzut do polityka informacyjna rządu. Sporo zrobiono, ale jak to jest, a właściwie nie jest sprzedawane? Donald Tusk mówi, że każdy minister jest rzecznikiem rządu, ale to wprowadza kakofonię. W koalicyjnych rządach jest przynajmniej rzecznik premiera. Najsłabszym elementem obecnego rządu jest polityka komunikacyjna – stwierdził politolog.
Ocena ministrów
Pytany o poszczególnych ministrów prof. Tomasz Słomka ocenił najlepiej ministra spraw zagranicznych Radosława Sikorskiego i ministra obrony narodowej Władysława Kosiniaka-Kamysza. Wskazał błędy po stronie ministra edukacji Barbary Nowackiej. Duże trudności widzi w obszarze działania ministra sprawiedliwości Adama Bodnara.
– W kampanii wyborczej powinno pojawić się zastrzeżenie, najlepiej z ust Donalda Tuska, że nie wszystko da się zrealizować, przy niejednorodnej koalicji. Każda z części składowych koalicji chce mieć wyodrębnioną tożsamość. Nie chcą zniknąć jako przystawka KO. PSL będzie się wyróżniać. Jest zgrzyt, bo postawa PSL-u jest bardziej konserwatywna niż jego wyborców. Większość wyborców PSL-u nie jest przeciwko liberalizacji aborcji czy wprowadzeniu związków partnerskich – ocenił prof. Tomasz Słomka.
W programie „XYZ Polityki” prof. Tomasz Słomka mówił również m.in. niezadowolonych wyborcach koalicji 15 października, zagrożeniach dla PSL-u, starcie grupy ministrów w wyborach do Parlamentu Europejskiego oraz o reakcji rządu na powódź na Dolnym Śląsku.