Pilne
Sprawdź relację:
Dzieje się!
Lifestyle

Są nie do zdarcia. Modele kultowych butów noszą kolejne pokolenia

Ponad sto lat na rynku – trampki Converse są już legendą. Podobnie jak buty Dr. Martensa z 50-letnią historią. Stworzone kiedyś dla koszykarzy i robotników stały się ikoną popkultury. James Dean, Andy Warhol, Pete Townshend, Timothee Chalamet, Daria Zawiałow, Litza, czy Bovska – łączy ich jedno bez względu na czasy – All Star i Docsy.

Trampki Converse
Model Chuck Taylor All Star były jednymi z pierwszych butów do koszykówki. Fot. Nozwmodzie.com.pl

Z tego artykułu dowiesz się…

  1. Które modele butów marek Converse i Dr. Martensa są najpopularniejsze na rynku?
  2. Które kooperacje z innymi markami tworzyły obie marki?
  3. Jak do butów z ponad 100-letnią tradycją podchodzą młodsze pokolenia?

W latach 90. w czasach ogromnej popularności subkultur muzycznych trudno było spotkać rockmanów, punków czy grunge’owców w innych butach niż trampki lub glany. Bez wątpienia miało to wpływ na jeszcze większą popularność takich marek jak Converse czy Dr. Martens, których poszczególne modele przez te lata zyskały status kultowych.

Buty zawodowych koszykarzy

– Model Chuck Taylor to prawdziwa klasyka wśród sneakersów. Wydaje mi się, że nie ma drugich takich butów, które trwają od stu lat w niemalże niezmienionym fasonie. Oczywiście po drodze ewoluowały – zmieniały się materiały czy inne elementy w zależności od rynkowych trendów czy kooperacji z innymi markami. Oferta Conversów jest szeroka, ale pierwszym skojarzeniem z marką są trampki, czyli model Chuck Taylor All Star – mówi Jacek Chałupka, specjalista ds. komunikacji w Converse Polska.

Warto wspomnieć, że w portfolio firmy Converse od samego początku były koszykarskie buty, zresztą trampki Chuck Taylor All Star były jednymi z pierwszych butów zawodowych koszykarzy.

– Pozostałością po tych czasach są naszywki z boku buta, które pierwotnie chroniły kostki koszykarzy. Nasz obecny ambasador Shai Gilgeous-Alexander wraz z Oklahoma City Thunder zdobył tegoroczne mistrzostwo NBA, a sam został MVP [Most Valuable Player, najbardziej wartościowy gracz – red.] tych rozgrywek. Pokazuje to silne więzi nie tylko ze światem muzyki, ale i sportu – podkreśla Jacek Chałupka.

Solidne buty robocze

Najpopularniejszym obuwiem Dr. Martens od wielu lat jest model 1460, czyli klasyczne skórzane buty za kostkę na osiem sznurowanych dziurek.

– Marka Dr. Martens jest znana od wielu lat na całym świecie i stanowi część szeroko pojętej popkultury. Pierwszy model 1460 pojawił się na rynku brytyjskim na początku lat 60. i od tamtej pory zyskał ogromną popularność. Początkowo zaprojektowane jako solidne buty robocze, Docsy zostały przejęte przez subkultury i stały się wyrazem buntu wobec systemu. Pojawiły się także w świecie muzyki. Nosili je zarówno artyści, jak i ich fani – zaznacza Magdalena Markowska, specjalistka ds. marketingu w Dr. Martens Polska.

Zdarza się, że przy okazji różnych wydarzeń organizowanych przez brytyjską markę w Polsce, pojawiają się osoby w bardzo „doświadczonych już noszeniem" Docsach.

– Często podczas eventów organizujemy warsztaty, gdzie odnawiamy takie buty i nadajemy im nowe "życie". Zdarza się, że ludzie przynoszą stare buty Dr. Martensa, które są dla nich czymś więcej niż tylko obuwiem. To pamiątka, z którą wiąże się wiele osobistych historii – dodaje Magdalena Markowska.

buty Dr. Martens
Model 1460 jest najpopularniejszym obuwiem Dr. Martens. Fot. Nozwmodzie.com.pl

Warto wiedzieć

Stopy metali. Robert Litza Friedrich o swoich pierwszych Martensach i Conversach

Moje historie z kultowymi Martensami i Conversami są dosyć specyficzne. Pamiętam, że pieniądze, za które kupiłem pierwsze buty Dr. Martensa, zbierałem pół roku. Gdy mój ojciec je zobaczył, stwierdził, że takie same buty stoją w szafie, porównując je do swoich butów wojskowych. Gorzej było, jak zapytał o cenę. Żeby go nie dobijać, postanowiłem podać mu cenę, że tak powiem za jednego buta. Mimo to nadal namawiał mnie do oddania ich z powrotem do sklepu i oferował w zamian swoje wojskowe buty. Oczywiście ich nie zwróciłem i nosiłem bardzo długo, praktycznie do czasu aż zrobiły się w nich dziury.

Conversy, w czasach komunistycznej Polski były towarem deficytowym. Pamiętam, że po trampki jeździło się do Czechosłowacji. Z kolei w Polsce czasami można było dostać takie szare trampki, ale trzeba było naprawdę stać w długich kolejkach. Po czym, jak docierało się do kasy, to brało się numer, jaki popadnie, a nie taki, jaki był potrzebny. Takie to były czasy. Natomiast możliwość kupienia Conversów pojawiła się u mnie trochę później podczas trasy koncertowej z Kazikiem Staszewskim po Stanach Zjednoczonych w ramach projektu KNŻ, czyli Kazik Na Żywo i to też była niesamowita historia.

Pamiętam, że marzyłem wtedy, żeby mieć takie same Conversy jak Wojtek Waglewski, czyli całe czarne łącznie ze sznurówkami i gumami dookoła. Będąc w Stanach zmarnowałem dwa dni, chodząc na Manhattanie od sklepu do sklepu w poszukiwaniu takiego modelu. W końcu na Chinatown znalazłem. Byłem przeszczęśliwy. Następnego dnia rano jak już wybieraliśmy się na lotnisko, założyłem wymarzone trampki i okazało się, że sprzedawca wcisnął mi dwa różne numery butów. Jeden od drugiego był o dwa rozmiary większy. Niestety nie było już czasu, żeby wrócić do sklepu i wymienić je na dobre. Byłem tak zły i tak siarczystą wiązankę puściłem, że Kazik był w szoku, że taki pobożny Litza jednak potrafi nieźle zakląć, jak trzeba.

Martensy i Conversy sprawiały w tamtych czasach, że człowiek czuł się bardziej nowoczesny, zachodni. Pamiętam, że do Poznania ludzie przywozili Martensy z Anglii i sprzedawali na stoiskach. Zdarzało się, że były podróbki, ale każdy z nas wiedział, jak wygląda prawdziwy Dr. Martens i nie dał się nabrać.

Robert Litza Friedrich, muzyk, gitarzysta związany m.in z takimi zespołami jak: Acid Drinkers, Luxtorpeda, Flapjack, KNŻ, 2TM23 i Arka Noego.

Nie tylko nieśmiertelne Chucki i 1460

– Jesteśmy zakorzenieni w kulturze skate’owej. Moda, która sięga do tej kultury, powraca. Nie gonimy za trendami, tylko staramy się nimi żonglować i dopasowywać do obecnych czasów. Przez te wszystkie lata stworzyliśmy ogromne archiwa. Otwieramy je i szukamy produktów z lat 60., 70. i 80. Korzystamy z naszego dziedzictwa, które jest bardzo bogate – tłumaczy Jacek Chałupka.

sesja zdjęciowa butów Converse
Modele retro to jedne z najmodniejszych fasonów wśród sneakersów. Fot. Materiały prasowe Converse

Warto wiedzieć

Gwiazdy noszą gwiazdę

Firma Converse została założona w 1908 r. w Bostonie przez Marquisa Millsa Converse'a. Pierwotnie produkowała kalosze, ale potrzebowała produktów na ciepłe miesiące. Pierwsze trampki Chuck Taylor All Star zostały wyprodukowane w 1917 r. jako Non-Skid, czyli specjalistyczne buty do koszykówki. Nazwę All Star otrzymały w 1919 r., a imię Chuck Taylor zostało dodane kilka lat później na cześć koszykarza Charlesa Hollisa Taylora, który promował buty. Były to oficjalne buty reprezentacji USA w 1936 r., a praktycznie wszyscy najlepsi koszykarze przed 1965 r. grali w Chuck Taylor All Star.
Trampki dużą popularność zyskały w latach 50. minionego wieku. Noszone przez kolejne dekady przez gwiazdy muzyki od rocka, przez punk po hip-hop stały się symbolem kontrkultury i indywidualizmu. Chucki zakładali m.in. Kurt Cobain, James Dean, Andy Warhol, Snoop Dogg, Tyler The Creator, Gwyneth Paltrow, Timothee Chalamet, Kaia Gerber czy Kamala Harris.

XYZ za Converse Polska

Trampki z sercem i Docsy Hello Kitty

Converse i Dr. Martens regularnie tworzą także limitowane edycje, będące owocem współpracy z innymi markami.

– Ostatnio powstała kolekcja ślubna z kryształkami Swarovskiego. Dużą popularnością cieszą się projekty zrealizowane razem z Rickiem Owensem (Drkshdw) i niezmiennie od wielu lat produkty powstałe we współpracy z Comme des Garcons z charakterystycznym sercem na boku cholewki. Na osobne miejsce zasługuje współpraca z muzykiem i ambasadorem marki Tylerem, the Creatorem. Co chwilę znajduje on jakieś perełki z archiwów, które po odświeżeniu trafiają na rynek – wylicza Jacek Chałupka.

Sesja zdjęciowa butów Converse
Sneakersy stworzone we współpracy Converse z Rickiem Owensem (Drkshdw) cieszyły się dużą popularnością na rynku. Fot. Materiały prasowe Converse

Co ciekawe, we współpracy Conversów z Comme des Garcons raper Quebonafide w utworze Tokyo 2020 poświęcił jeden z wersów, śpiewając „ona ma trampki z sercem”.

– W bogatej historii marki Dr. Martensa również nie brakuje kooperacji, nawiązujących do świata popkultury, takich jak np. Hello Kitty czy Wednesday, a także kolekcji stworzonych we współpracy z projektantami high fashion, m.in. Maison Margiela, Ricka Owensa czy Marca Jacobsa. Dzięki zróżnicowanym współpracom marka trafia do różnych grup odbiorców i zaznacza swoją obecność nie tylko na ulicach, ale też na światowych wybiegach – podkreśla Magdalena Markowska.

buty marki Converse
Trampki z sercem, czyli owoc współpracy firmy Converse z Comme des Garcons. Fot. Materiały prasowe Converse

Młode pokolenie nosi stare modele, ale na własnych zasadach

Fasony stworzone ponad 50, a nawet sto lat temu, wciąż inspirują kolejne pokolenia. Magdalena Markowska wspomina, że często zdarzają się sytuacje, gdy klienci, którzy od lat noszą Docsy, przychodzą do sklepu z dziećmi, by przekazać im tę samą tradycję. Choć kolejne generacje wybierają te same kultowe modele, dla każdego z nich znaczenie butów jest nieco inne i odzwierciedla ich indywidualne wartości.

sesja zdjęciowa butów Dr. Martens
Dr. Martens w swojej kolekcji stawia na kultowe modele oraz tworzy nowe, odpowiadające na aktualne trendy. Fot. Materiały prasowe Dr. Martens

Warto wiedzieć

Docsy w świecie muzyki

Pierwsza para butów Dr. Martensa z charakterystycznym żółtym szwem, rowkowaną podeszwą i pętlą na pięcie zjechała z linii produkcyjnej 1 kwietnia 1960 r. Początkowo kojarzona z obuwiem robotniczym marka, szybko stała się symbolem niezależności wielu subkultur. Zyskała uznanie wśród osób ze świata sztuki, w tym muzyków. Nosili je m.in. Pete Townshend z The Who, Mike Patton z Faith No More, Foo Fighters, Gwen Stefani, Ellie Goulding, Machine Gun Kelly, Tyler, The Creator, Selena Gomez, Olivia Rodrigo, Pixie Geldof, Dua Lipa. Docsy pojawiały się też w kultowych teledyskach, m.in. Give It Away Red Hot Chilli Peppers i Wrecking Ball Miley Cyrus. W Polsce buty brytyjskiej marki noszą tacy artyści jak m.in. Bovska, Daria Zawiałow, Jann i Krzysztof Zalewski.

XYZ za Dr. Martens Polska

Najpopularniejsze modele tego lata

– Top produktem niezmiennie są Chucki. Dużą popularnością cieszą się również modele inspirowane bieganiem i buty na platformie. W tym sezonie wprowadzamy nowość – model Double Stack, czyli buty na podwójnej podeszwie. Choć na pierwszy rzut oka wyglądają masywnie, w rzeczywistości są wyjątkowo lekkie i wygodne. To naprawdę ciekawe połączenie stylu i komfortu – mówi Jacek Chałupka.

Dr. Martens również ma swoje hity sprzedażowe.

– Niezmiennie są to modele 1460,1461, 2976, a także cieszące się ogromnym zainteresowaniem klasyczne loafersy Adrian. W ostatnim sezonie sporo nowych modeli kierowaliśmy do młodych dziewczyn, do Zetek. Tu szczególną popularnością cieszyły się modele Buzz i Elphie, łączące klasykę z nowoczesnym, miejskim vibem – mówi Magdalena Markowska.

sesja zdjęciowa butów Dr. Martens
Loafersy Adrian są jednymi z popularniejszych modeli w portfolio brytyjskiej marki. Fot. Materiały prasowe Dr. Martens

Główne wnioski

  1. Ponadczasowe modele butów Converse Chuck Taylor All Star i Dr. Martens 1460 to prawdziwe legendy w świecie mody. Ich mocna pozycja na rynku zbudowana przez kolejne dekady to dowód na to, że klasyczny styl, jakość i tożsamość marki są silniejsze niż zmieniające się trendy.
  2. Aktualnie marki Converse i Dr. Martens stawiają na połączenie tradycji z nowoczesnością. Z jednej strony proponują kultowe modele. Z drugiej chętnie eksperymentują, m.in. tworząc limitowane edycje we współpracy z innymi markami, artystami i projektantami.
  3. Dzisiaj chętnie po modele butów sprzed kilku dekad sięgają młode pokolenia. Jednak dla nich trampki i Docsy mają zupełnie inną wartość niż dla ich rodziców.