Słowacy protestują, Belgowie wracają do atomu, a Kanadyjczycy muszą żyć w niepewności
Od kilku tygodni na ulice słowackich miast wychodzą tłumy, które żądają dymisji premiera Roberta Ficy i jego gabinetu. Szef rządu początkowo niewiele sobie robił z tych protestów, ale teraz jego sytuacja staje się coraz trudniejsza. W najbliższych tygodniach może dość do przesilenia, a sytuację u naszego południowego sąsiada analizuje Łukasz Ogrodnik, z PISM. Do tego – jak zwykle – łączymy się z naszymi korespondentami.


Z tego odcinka dowiesz się…
- Dlaczego Słowacy masowo protestują przeciwko Robertowi Fico.
- Jakie znaczenie ma AI Action Summit w Paryżu i co mówią eksperci o przyszłości sztucznej inteligencji.
- Czy Kanada zbliża się do Unii Europejskiej i jakie mogą być tego skutki.
Obejrzyj lub posłuchaj
Wideocast
Powiększ wideo
Wideocast
Powiększ wideo
Słowacy wychodzą na ulice
Szef słowackiego rządu Robert Fico złożył pod koniec grudnia wizytę na Kremlu, gdzie rozmawiał z rosyjskim dyktatorem Władimirem Putinem. To bardzo nie spodobało się Słowakom, którzy zaczęli gremialnie protestować na ulicach miast przeciwko własnemu premierowi i jego poczynaniom.
W ostatni weekend w antyrządowych protestach, jakie odbyły się łącznie w ponad 50 miastach, uczestniczyło ponad 100 tys. osób. Na transparentach można było zobaczyć hasła: „wstydzimy się” czy „rosyjski agent”.
Sześć lat temu podobne protesty uliczne, zorganizowane po zabójstwie dziennikarza śledczego Jána Kuciaka i jego narzeczonej, spowodowały najpierw dymisję ministra kultury Mareka Maďariča, a następnie także premiera, którym był wtedy… Robert Fico.
Słowacy mają więc doświadczenie w odwoływaniu najwyższych władz i liczą na to, że i tym razem im się to uda. Na 21 lutego, czyli szóstą rocznicę śmierci Jána Kuciaka zaplanowane są kolejne demonstracje uliczne.
Jeszcze kilka tygodni temu Robert Fico sprawiał wrażenie, jakby nic sobie nie robił z masowych wystąpień współobywateli. Mówił, że na Słowacji rządy zmieniają wybory, a nie uliczne protesty. Jednak sytuacja rządu i samego premiera dynamicznie się zmienia.
Liczebna przewaga koalicji, na której czele stoi Robert Fico, jest minimalna i szef rządu jest skazany na to, by przed każdym kolejnym posiedzeniem sklejać większość używając kruczków prawnych i przekonując pojedynczych posłów.
Dosłownie w najbliższych dniach może się okazać, że rząd stracił poparcie parlamentu. O możliwych scenariuszach dalszych wydarzeń polityczno-społecznych na Słowacji mówi w podcaście „Państwa, miasta. Raport XYZ” Łukasz Ogrodnik, analityk Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych.
Wieści z zagranicy
A nasze zagraniczne korespondentki opowiadają m.in. o elektronicznej bransoletce, którą zgodnie z wyrokiem sądu od kilku dni nosi były prezydent Francji Nicolas Sarkozy.
A także o odbywającym się w Paryżu Artificial Intelligence (AI) Action Summit, w którym uczestniczy ponad 5 tys. ekspertów od AI, w tym Sam Altman, politycy i aż 80 głów państw.
Mówią również o ewentualności stowarzyszenia, a może i przystąpienia Kanady do… Unii Europejskiej. I o tym, że Belgia, która kiedyś stawiała na rosyjski gaz i planowała wyłączenie swoich elektrowni jądrowych, teraz przeprasza się z atomem.
Dowiesz się również o tym, że powtarzane wciąż przez amerykańskiego prezydenta hasło o przyłączeniu sąsiada z północy, jako 51 stanu USA, coraz bardziej nie podoba się Kanadyjczykom i że pozornie chaotyczne, jak ruch uliczny w Kalkucie, poczynania Donalda Trumpa mają pewną wewnętrzną logikę i dają się przewidzieć.