Spotkanie Trump-Zełenski. Co może się wydarzyć
Prezydent USA Donald Trump przyjmuje dziś w Białym Domu Wołodymyra Zełenskiego oraz kluczowych europejskich liderów. Stawką rozmów wydają się być konkretne gwarancje bezpieczeństwa dla Ukrainy i przyszłość wojny z Rosją. Spotkanie budzi niepokój i kontrowersje wśród zachodnich sojuszników oraz w ukraińskim rządzie.
Z tego artykułu dowiesz się…
- Dlaczego dzisiejsze spotkanie budzi niepokój Ukrainy i europejskich sojuszników
- Które „czerwone linie” wyznaczają Zełenski i liderzy europejscy w kwestii gwarancji bezpieczeństwa i integralności terytorialnej Ukrainy
- Dlaczego eksperci ostrzegają, że obecne propozycje pokojowe mogą wzmocnić putinowski reżim i zwiększyć ryzyko kolejnej wojny w Europie.
Według oficjalnego harmonogramu spotkanie rozpocznie się o godzinie 19:00 czasu polskiego rozmową między Trumpem a Zełenskim. Od 21:00 do rozmów dołączy szerokie grono liderów Europy i instytucji euroatlantyckich. W Białym Domu pojawią się kanclerz Niemiec Friedrich Merz, prezydent Francji Emmanuel Macron, premier Wielkiej Brytanii Keir Starmer, premierka Włoch Giorgia Meloni, prezydent Finlandii Alexander Stubb, szefowa Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen i sekretarz generalny NATO Mark Rutte. Polskich przedstawicieli – jak potwierdzono – nie będzie.
Gwarancje bezpieczeństwa, terytorialne ustępstwa i niepokój Zachodu
Wall Street Journal informuje, że podczas wcześniejszych rozmów na Alasce prezydent Rosji Władimir Putin wyraził gotowość zaakceptowania zachodnich gwarancji bezpieczeństwa dla Ukrainy, wzorowanych na artykule 5 NATO, ale bez faktycznego członkostwa Ukrainy w pakcie.
Zdaniem gazety szczegóły tej koncepcji są bardzo niejasne i niepokoją zarówno Kijów, jak i stolicę największych państw Unii Europejskiej. Zełenski, według WSJ, domaga się właśnie przejrzystych i praktycznych rozwiązań. Chce też wyjaśnienia, dlaczego Trump zmienił kurs: z warunkowego zawieszenia broni na bezpośrednie porozumienie pokojowe – potencjalnie kosztem ukraińskich terytoriów.
Również Washington Post ocenia, że szczyt Trumpa z Putinem nie skończył się przełomem. Perspektywa objęcia rozmów trójstronnym formatem – z udziałem Putina – wzbudza sceptycyzm. Kluczowe, także dla Amerykanów, są gwarancje końca rosyjskich ataków oraz mechanizmy kontroli z udziałem sił Zachodu, nie tylko amerykańskich.
Wątpliwości Kijowa. Czy pokój nie przyniesie strat?
New York Times podkreśla, że Zełenski przyjeżdża do Waszyngtonu po rozmowach w Anchorage, które nie przyniosły konkretów. Chce uzyskać jasność co do realnych gwarancji pokoju. Największą obawą Ukraińców – pisze NYT – jest ryzyko zmarginalizowania w kluczowych negocjacjach i nacisków na rezygnację z Donbasu i trwałą utratę Krymu. Zełenski jasno podkreśla, że pokój z Rosją musi być trwały. Nie ma mowy o powtórce z kompromisów z 2014 r., które poskutkowały kolejną agresją.
BBC World Service relacjonuje, że rozmowy mają wyjątkowo szeroki międzynarodowy format – z udziałem liderów Europy i instytucji unijnych oraz NATO. Wskazuje na wcześniejsze telekonferencje Macrona, Starmera i Merza jako demonstrację jedności Zachodu. BBC ocenia, że zarówno europejscy przywódcy, jak i Zełenski, wyznaczają „czerwone linie”: nie może być ustępstw, które naruszałyby suwerenność Ukrainy – zwłaszcza w sprawach terytorialnych.
Trump wzmacnia presję na Zełenskiego – ostrzega CNN
CNN informuje, że Donald Trump konsekwentnie powtarza najważniejsze warunki, które pojawiały się w rozmowach z Putinem. Wśród nich jest zgoda USA i Zachodu na rolę gwarantów bezpieczeństwa Ukrainy, ale z istotnymi ograniczeniami. Specjalny wysłannik Trumpa zapewnia, że Rosja zgodziła się na „daleko idące” gwarancje, ale szczegóły pozostają niejasne.
CNN przestrzega, że zaproponowane rozwiązania mogą być zbyt kompromisowe wobec Moskwy. Dodatkowo, gdyby Zełenski je odrzucił to mógłby zostać obarczony winą za brak pokoju. I ryzykować wycofanie amerykańskiego wsparcia.
Na co zwrócić uwagę przed spotkaniem
Marek Menkiszak, kierownik Zespołu Rosyjskiego w Ośrodku Studiów Wschodnich (OSW), pisze na platformie X, że ewentualne porozumienie pokojowe w obecnych warunkach byłoby niekorzystne dla Ukrainy i Europy, gdyż wzmocniłoby putinowski reżim i pomogło Rosji przygotować się do kolejnego etapu konfrontacji.
Menkiszak zwraca uwagę na kwestię terytorialną, gdzie jakiekolwiek uznanie de iure rosyjskich aneksji oznaczałoby naruszenie zasady nieakceptowania zmian granic siłą i zachętę do kolejnych agresji. Pisze też o zdolności Ukrainy do obrony, bo ograniczenia liczebności sił czy posiadania sprzętu wojskowego podważyłyby możliwości obronne w przypadku wznowienia rosyjskiej agresji.
Ekspert podkreśla również znaczenie zachowania pełnej suwerenności Ukrainy, w tym prawa do prowadzenia suwerennej polityki zewnętrznej i wewnętrznej, włączając członkostwo w NATO i UE.
Szczególnie krytycznie odnosi się do ewentualnego zniesienia sankcji zachodnich, zwłaszcza finansowych i dotyczących sektora energetycznego oraz zbrojeniowego, co jego zdaniem byłoby nie tylko nagrodą dla Moskwy za agresję, ale poważnie wzmocniłoby Rosję i przyspieszyło przygotowania do dalszych działań agresywnych. Menkiszak ostrzega, że takie działania znacząco zwiększyłyby ryzyko kolejnej wojny w Europie i skróciły czas do jej wybuchu.
Możliwe scenariusze
„Twarde lądowanie”. Presja na szybki pokój z ustępstwami terytorialnymi
Trump, po spotkaniu z Putinem na Alasce, przeszedł na stanowisko bliskie Moskwie. Jak donosi Washington Post, publicznie stwierdził, że Zełenski może „natychmiast” zakończyć wojnę, jeśli zdecyduje się na ustępstwa terytorialne.
CNBC informuje, że Trump jednoznacznie wyklucza powrót Krymu do Ukrainy i akcesję Ukrainy do NATO, stawiając ciężar odpowiedzialności za zakończenie wojny na barkach Kijowa.
Ryzyko: Według niezależnych ekspertów takie rozwiązanie grozi strategiczną niepewnością, podważeniem suwerenności Ukrainy i destabilizacją regionu. CNN podkreśla, że porozumienie tego typu byłoby szeroko krytykowane w Kijowie i społeczeństwie ukraińskim, które odrzuca ustępstwa wobec Rosji.
„Europejska solidarność”. UE twardo stawia warunki i naciska na wzmocnienie bezpieczeństwa Kijowa
Analitycy Atlantic Council piszą, że europejscy liderzy – w tym Ursula von der Leyen, Emmanuel Macron, Giorgia Meloni, Keir Starmer, Alexander Stubb, Mark Rutte oraz Friedrich Merz – przyjeżdżają do Waszyngtonu jako „europejska obstawa” Zełenskiego. Chcą zaprotestować przeciwko narzucaniu Ukrainie twardych warunków „pokojowych” przez USA i Rosję.
Atlantic Council podkreśla, że Europa stoi przed „strategicznym momentem”, bo wybiera między przejęciem odpowiedzialności za własne bezpieczeństwo a pozostaniem niebezpiecznie zależną od sił poza jej kontrolą.
CNBC wymienia czołowe cele UE: pakiet gwarancji bezpieczeństwa dla Kijowa, wstrzymanie działań wojennych jako podstawowego kroku, uzgodnienie wspólnej strategii wsparcia Ukrainy oraz obrona europejskich interesów bezpieczeństwa.
Co zatem mogłoby wyniknąć w tym scenariuszu?
- Wzmocnienie roli Europy i odbudowa transatlantyckiej jedności
- Skupienie się na długoterminowych gwarancjach bezpieczeństwa
- Intensyfikacja wsparcia militarnego i finansowego przez UE w wypadku osłabienia zaangażowania USA
„Brak uzgodnień”. Impas, przedłużenie wojny, rozgrywanie Zachodu przez Rosję
Atlantic Council podkreśla, że brak twardych, spójnych gwarancji dla Ukrainy (albo pozorne i niewiążące gwarancje) otwierają pole do dalszych rosyjskich działań destabilizacyjnych i prób rozbijania jedności Zachodu. Council on Foreign Relations (CFR) ostrzega przed ryzykiem rozbicia sojuszy transatlantyckich, szczególnie jeśli Trump wybierze strategię „odpowiedzialność za obronę spoczywa na Europie”.
Warianty impasu:
- Przedłużenie wojny, osłabienie Ukrainy, narastanie presji na Kijów
- Rosja gra na czas, Europejczycy forsują kolejne pakiety pomocy
- Brookings Institution ostrzega przed ryzykiem, że „Putin nie będzie musiał forsować kremlowskiej narracji, bo Trump zrobi to za niego”.
„Strategiczny kompromis”. Trójstronne porozumienie (USA-Europa-Ukraina) przeciw rosyjskim żądaniom
Analitycy CFR podkreślają wagę potencjalnej koalicji USA-UE-Kijów, która wypracuje wspólne minimum. Jakie? Korzystny dla Kijowa pakiet gwarancji bezpieczeństwa, monitoring międzynarodowy, powiązanie ewentualnego zawieszenia broni z surowymi kosztami dla Rosji w przypadku złamania umowy.
Washington Post donosił, że Trump wyraził gotowość do nacisku na Rosję i rozważenia spotkania USA-Rosja-Ukraina po rozmowach z liderami europejskimi. Według CFR, Trump zaakceptował, że przyszłe gwarancje bezpieczeństwa dla Ukrainy będą pochodzić wspólnie od Stanów Zjednoczonych i Europy. Nie rozmawiano jeszcze o ich szczegółach.
„Utrudniacze” i zagrożenia procesu pokojowego
CSIS w swojej analizie wykorzystującej sztuczną inteligencję do badania scenariuszy pokojowych uwzględnia potencjalnych „utrudniaczy” procesów pokojowych: Rosję, skrajne grupy w Ukrainie, ale też spory wewnątrz UE i USA. Kluczowe punkty negocjacyjne to: status terytoriów okupowanych, gwarancje bezpieczeństwa, status Ukrainy w NATO i UE, monitorowanie wykonywania porozumień.
Stawka spotkania: przyszłość bezpieczeństwa Ukrainy i wiarygodność Zachodu
Dzisiejsze spotkanie może przesądzić nie tylko o przyszłości wojny, wsparcia Zachodu i bezpieczeństwa Ukrainy, ale także o modelu relacji USA z Europą i Rosją. Wszyscy uczestnicy – od Zełenskiego po europejskie stolice – podkreślają, że kluczowe będą trwałe, konkretne gwarancje i unikanie rozwiązań, które odkładałyby bezpieczeństwo Ukrainy na później i prowadziły do kolejnych napięć.
Główne wnioski
- Rozbieżność oczekiwań między USA a Ukrainą. - Donald Trump proponuje gwarancje bezpieczeństwa wzorowane na artykule 5 NATO bez faktycznego członkostwa Ukrainy w pakcie oraz jednoznacznie mówi o utracie okupowanego przez Rosję Krymu. Zełenski domaga się przejrzystych i praktycznych rozwiązań, które nie będą wymagać terytorialnych ustępstw.
- Zjednoczona postawa Europy. Europejscy liderzy (Macron, Starmer, Merz) wykazują jedność w wyznaczaniu „czerwonych linii”, szczególnie w kwestii nienaruszalności suwerenności Ukrainy i sprzeciwu wobec rozwiązań kompromisowych wobec Rosji.
- Ryzyko wzmocnienia Rosji. Eksperci ostrzegają, że ewentualne porozumienie w obecnych warunkach, zwłaszcza obejmujące zniesienie sankcji czy ograniczenia dla ukraińskich sił zbrojnych, może paradoksalnie przygotować grunt pod kolejną rosyjską agresję zamiast zapewnić trwały pokój.