Szachowy coming out koszykarzy NBA. Przez lata ukrywali swoją największą pasję
Topowi zawodnicy najlepszej koszykarskiej ligi świata przez niemal całe życie wstydzili się swojej miłości do szachów. W świecie sportu, pełnym męskości i fizyczności, bali się przyznać, że lubią grę opartą niemal wyłącznie na myśleniu. Rozwijali swoją pasję w ukryciu – uczestnicząc w prywatnych lekcjach i rozgrywając partie przez internet, by nie zostać nazwanymi „nerdami”. Dziś to się zmienia – za sprawą Derricka Rose’a. Legendarny koszykarz stał się szachowym aktywistą. Przy wsparciu kolegów z NBA oraz znanych arcymistrzów sprawia, że gra planszowa przestaje być w świecie sportu tematem tabu.
Fot. Materiały prasowe Freestyle Chess
Z tego artykułu dowiesz się…
- Dlaczego koszykarze przez lata ukrywali swoją pasję do szachów.
- Jak Derrick Rose i Magnus Carlsen przyczyniają się do popularyzacji gry.
- Kto zwyciężył w pierwszej edycji turnieju Chesstival, gdzie w szachy zmierzyły się gwiazdy NBA.
„On uprawia sport? Chyba szachy!”
Być może ten prześmiewczy komentarz brzmi znajomo. Wielu uczniów i sportowców słyszało go kiedyś z ust rówieśnika, nauczyciela WF-u lub trenera. Może nawet był skierowany właśnie do Ciebie.
Zarówno w Polsce, jak i w USA przez lata w środowisku sportowym nie było miejsca na szachy. W najlepszym razie uznawano je za zajęcie dla nudziarzy albo tych, którym nie powiodło się w „prawdziwym” sporcie. Zupełnie nie pasowały do wizerunku gwiazd NBA czy piłkarzy.
Dlatego przez długi czas koszykarze NBA realizowali swoją pasję do szachów w ukryciu. Dopiero dziś, dzięki staraniom Derricka Rose’a – najmłodszego zdobywcy nagrody MVP – zaczynają mówić o niej otwarcie. Zrozumieli, jak długo żyli w cieniu wstydu i nie chcą, by inni popełniali ten sam błąd.

Coś nowego
Podczas upalnego, lipcowego weekendu w Las Vegas odbyła się nietypowa impreza. Do hotelu Wynn zjechali się goście z całego świata, by oglądać pojedynki szachowe… zawodników NBA. Byli i obecni koszykarze, wspierani przez znanych arcymistrzów, walczyli o łącznie 50 tys. dolarów przeznaczonych na cele charytatywne. Wszystko w ramach pierwszej edycji Chesstivalu – turnieju współorganizowanego przez Derricka Rose’a.
Były zawodnik takich klubów jak Chicago Bulls, New York Knicks czy Memphis Grizzlies jest inwestorem w lidze Freestyle Chess. Od lat promuje szachy, a po zakończeniu kariery w 2024 r. jego zaangażowanie jeszcze się zwiększyło. Kiedy nie prowadzi swojej firmy budowlanej, organizuje imprezy szachowe.
– Ponad 600 mln ludzi gra w szachy, ale większość się z tym kryje. Chcę, żeby o tym mówili głośno, żeby przyciągnęli uwagę do tej pięknej gry, obecnej z nami od tysięcy lat. Dorosłym pomaga zachować świeżość umysłu, dzieci uczy krytycznego myślenia. Tam, skąd pochodzę, może powstrzymać najmłodszych przed pociągnięciem za spust albo zrobieniem komuś krzywdy – mówi Derrick Rose, wychowany w Englewood, biednej dzielnicy Chicago.

Przed całym światem
Na Chesstivalu pojawili się m.in. Rajon Rondo – wieloletni boiskowy rywal Rose’a – oraz Tony Allen i Drew Gooden, jego byli koledzy z drużyny. Rose zna ich od lat, a mimo to o ich miłości do szachów dowiedział się dopiero wtedy, gdy sam zaczął mówić o niej publicznie.
Każdy zawodnik NBA biorący udział w turnieju miał mentora z ligi Freestyle Chess. Wśród najbardziej znanych szachistów byli Hikaru Nakamura, Jan Henric Buettner i Fabiano Caruana. U boku Derricka Rose’a zasiadł sam Magnus Carlsen – największa gwiazda szachowego świata.
Rose jest fanem stylu Carlsena – często korzysta z jego taktyk i zagrywek. Preferuje agresywną grę, nie unika konfliktów, często otwiera partię obroną sycylijską. Twierdzi, że nigdy się nie stresuje, ale nienawidzi przegrywać.
Tym bardziej bolała go porażka – dwukrotnie przegrał już w pierwszej rundzie Chesstivalu, mimo pomocy norweskiego arcymistrza. Rozgrywkę „Hand & Hand” wygrał Grant Williams z Charlotte Hornets, a turniej „Blitz” zwyciężył Quinten Post z Golden State Warriors.

Fot. Materiały prasowe Freestyle Chess
Ciekawa historia
Derrick Rose zainteresował się szachami już jako dorosły i aktywny zawodnik NBA. Początkowo gra pomagała mu w walce z depresją, z czasem stała się nieodłączną częścią jego życia. W ostatnim sezonie w lidze podróżował z szachownicą w plecaku, by móc zagrać z każdym chętnym.
W ten sposób zaczął promować szachy – również jako biznes. Jest współtwórcą i głównym inwestorem Freestyle Chess, serii turniejów ze zmodyfikowanymi zasadami. Jego zaangażowanie – emocjonalne i finansowe – spotkało się z ciepłym przyjęciem… choć nie przez wszystkich.
Niektórzy zarzucali mu, że przyciąga do gry ludzi nieznających jej kultury. Kontrowersje wzbudziły też zmiany w zasadach – np. losowe ustawienie figur w drugiej linii, które dopuszcza liga Rose’a. Król może znaleźć się tam, gdzie zwykle stoi wieża.
Obustronna korzyść
Przebojowość Derricka Rose’a przekonała Magnusa Carlsena, który zainwestował w Freestyle Chess. Norweg już wcześniej zasłynął tym, że pojawił się na tradycyjnym turnieju w dżinsach. Od lat uważa, że świat szachów potrzebuje reform i otwarcia na współczesność. W ten sposób kultura koszykarska i szachowa zaczęły się przenikać – z korzyścią dla obu stron.
– Nie chcemy niszczyć szachów ani ich kultury. Nie zamierzamy też podchodzić do nich prostacko. Tradycyjne szachy zawsze będą istnieć – tak jak koszykówka. Ale czasem trzeba zrobić coś innego – jak Mecz Gwiazd w NBA. To sposób na przyciągnięcie nowych widzów – tłumaczy Derrick Rose.
Pierwotnie Chesstival miał odbyć się dwa lata temu w Madison Square Garden – hali, gdzie grają New York Knicks. Z powodu braku zainteresowania plan nie doszedł do skutku. W tym roku Derrick Rose obawiał się o sukces imprezy w Las Vegas, ale transmisja na YouTube przyciągnęła aż 58 tys. widzów.
Jeszcze ważniejsze były efekty wizerunkowe. Wielu młodych fanów – w tym syn Tony’ego Allena – po turnieju kupiło swoją pierwszą szachownicę.
Jako akredytowany dziennikarz NBA co tydzień dostarczam Wam najświeższe wiadomości zza kulis najlepszej koszykarskiej ligi świata. Polecam pozostałe teksty z serii „Rzut za ocean”.
Główne wnioski
- Szachy przez lata były w świecie sportu, szczególnie NBA, traktowane jako hobby nietypowe, wręcz wstydliwe. Koszykarze ukrywali swoją pasję, obawiając się kpin i stereotypów. Dopiero dzięki inicjatywie Derricka Rose’a zaczęli mówić o niej otwarcie.
- Derrick Rose, legenda NBA i najmłodszy zdobywca MVP, organizuje szachowe wydarzenia, takie jak Chesstival, współpracując z największymi nazwiskami światowych szachów. Jego działania pokazują, że koszykówka i szachy mogą się wzajemnie wzbogacać.
- Turnieje takie jak Chesstival nie tylko promują grę planszową, ale też zachęcają młodzież – także z trudnych środowisk – do rozwijania intelektualnych pasji. Szachy mogą być drogą do samorozwoju, koncentracji i konstruktywnej rywalizacji.
