Chiny

Amerykańskie cła na import z Chin wynoszą obecnie 145 proc. po poprzedniej podwyżce – poinformował w czwartek portal CNBC, powołując się na wypowiedzi przedstawicieli Białego Domu.

Wczorajsza decyzja amerykańskiej administracji oznacza chwilowy oddech w nowej odsłonie wojny handlowej. Co z jej dotychczasowego przebiegu wynika dla światowej gospodarki?

Wołodymyr Zełenski poinformował, że ponad 150 obywateli Chin walczyło po stronie Rosji w wojnie przeciwko Ukrainie. Ukraińskie siły wzięły do niewoli dwóch chińskich żołnierzy w Donbasie na początku tygodnia.

Sarah Wynn-Williams, była dyrektorka ds. globalnej polityki w Facebooku, zeznała przed Kongresem USA, że firma Meta udostępniła dane użytkowników, w tym Amerykanów, Komunistycznej Partii Chin. Meta stanowczo zaprzecza tym oskarżeniom.

Ogłoszone przez prezydenta USA Donalda Trumpa cła na import to ogromna szansa dla Chin i „ekonomiczny analfabetyzm" – ocenił w telewizji CNN były doradca ds. bezpieczeństwa narodowego USA z czasów pierwszej kadencji Trumpa w Białym Domu John Bolton.

Jak wskazuje Reuters, Chiny zdecydowały się dołożyć 50 punktów procentowych do ceł nałożonych na sprowadzane dobra z USA. Łącznie taryfy wyniosą więc 84 proc. i wejdą w życie 10 kwietnia, o czym poinformowało tamtejsze ministerstwo finansów.

Ponieważ Chiny nie odwołały swoich ceł odwetowych, to o północy z wtorku na środę (godz. 6 w środę w Polsce) zaczną obowiązywać łącznie 104-procentowe cła na towary z Chin – podała telewizja Fox Business, powołując się na rzeczniczkę Białego Domu Karoline Leavitt.

Jak informuje PAP, przedstawiciele chińskiego rządu stanowczo sprzeciwiają się groźbom ze strony Amerykanów. Chodzi o wypowiedź prezydenta USA Donalda Turmpa, że w przypadku nie wycofania się Pekinu z 34-proc. ceł odwetowych, USA nałożą kolejne 50 proc. podatku.

Prezydent USA Donald Trump napisał we wpisie na swojej platformie mediów społecznościowych Truth Social, że wprowadzi dodatkowe 50-proc. cła na Chiny od 9 kwietnia, „jeśli Pekin nie wycofa swoich taryf odwetowych w wysokości 34 proc. Trump dodał, że negocjacje z Chinami się zakończą, jeśli cła odwetowe nie będą wycofane.