Sprawdź relację:
Dzieje się!
Biznes Świat

TomTom: w Polsce korki wydłużyły się w większości miast

Tylko Warszawa, Bydgoszcz, Kraków i Wrocław poprawiły czas przejazdu w godzinach szczytu. W pozostałych ośmiu miastach badanych przez TomTom korki się zwiększyły. Najdłużej w szczycie jedzie się we Wrocławiu. Na świecie najgorsza pod tym względem jest Barranquilla w Kolumbii, a w Europie – Londyn.

PAP/Albert Zawada

Z tego artykułu dowiesz się…

  1. Ile czasu zajmuje przejechanie odcinka 10 km w największych polskich miastach w szczycie. Które polskie miasta są najbardziej zatłoczone.
  2. W których miastach na świecie i w Europie są największe korki.
  3. Ile godzin stracili w korkach kierowcy w wybranych polskich miastach.

Prawie pół godziny (28 minut i 56 sekund) zajmuje kierowcom przejechanie w godzinach szczytu 10-kilometrowego odcinka we Wrocławiu. To najgorszy wynik spośród 12 polskich miast, które znalazły się w 14. edycji raportu TomTom Traffic Index. Łącznie zbadano 500 miast z 62 krajów. Niewiele lepiej jest pod tym względem w Poznaniu i Łodzi.

– Wzrost liczby populacji oraz rozwój gospodarczy powoduje znaczne obciążenie naszych sieci transportowych. Przestarzała infrastruktura i nieefektywne planowanie dróg nie nadążają za popytem. Ponadto gwałtowny rozwój handlu elektronicznego doprowadził do wzrostu ruchu towarowego, co dodatkowo komplikuje sytuację. Bez zmiany w kierunku większej liczby regulacji i zrównoważonych opcji transportu ryzykujemy zwiększenie poziomu zatłoczenia – mówi Ralf-Peter Schäfer, wiceprezes ds. ruchu drogowego w TomTom.

Katowice: niby gorzej, ale najszybciej

Średni czas przejazdu w godzinach szczytu wydłużył się w większości zbadanych polskich miast. W czterech sytuacja się poprawiła w porównaniu z ubiegłym rokiem: w Warszawie o 3 proc., Bydgoszczy o 2,4 proc., Krakowie o 1,1 proc. i Wrocławiu o 1 proc. W pozostałych miastach sytuacja się nie zmieniła albo pogorszyła. Najbardziej pogorszyła się w Katowicach, o 3,7 proc., choć pozostaje jednak i tak najlepsza w Polsce. 10 km w godzinach szczytu jedzie się tam 14 minut i 11 sekund.

Łódź: najbardziej zatłoczona w Polsce i w TOP10 na świecie

TomTom Traffic Index tworzony jest na podstawie danych z ponad 600 mln samochodowych systemów nawigacyjnych i smartfonów. TomTom chwali się, że siedem na 10 systemów nawigacji w samochodach osobowych jest zasilanych przez jego rozwiązanie. Pozostałe urządzenia wykorzystywane do zbierania danych to smartfony, osobiste urządzenia nawigacyjne i systemy telematyczne. TomTom zbiera z tych źródeł 61 mld anonimowych punktów danych GPS na całym świecie, obejmujących dystans 10 mld km.

TomTom sprawdza też poziom zatłoczenia miast. Jest obliczany na podstawie wszystkich podróży zarejestrowanych w danym okresie i porównany do najniższych czasów podróży, gdy ruch jest całkowicie płynny. Wydłużenie czasu podróży jest wyrażane jako procentowy wskaźnik zatorów. W tej kategorii najgorzej wypada Łódź (48 proc.). Poziom zatłoczenia wzrósł tam w porównaniu z 2023 r. o 8,2 proc. (podobnie było w większości pozostałych miast Polski). Wynik Łodzi oznacza, że średni czas podróży w godzinach szczytu był o 48 proc. dłuższy niż przy płynnym ruchu. Łódź znalazła się wśród 10. miast z najgorszym wynikiem na świecie. Poziom zatłoczenia zmniejszył się tylko w trzech badanych polskich miastach: Warszawie, Bydgoszczy i we Wrocławiu.

Poziom zatłoczenia nie zawsze oznacza, że średni czas pokonania 10 km jest najdłuższy. Czas podróży jest wynikiem wielu czynników. Są to czynniki statyczne, jak infrastruktura drogowa, czyli rodzaje ulic, rozmiary i przepustowość dróg czy ograniczenia prędkości. Są też czynniki dynamiczne, jak korki, roboty drogowe czy zła pogoda. Czynniki statyczne określają optymalny czas podróży, a czynniki dynamiczne mają wpływ na zmiany w przepływie ruchu.

– Mobilność w miastach jest wynikiem interakcji między czynnikami statycznymi, które określają potencjał efektywnego podróżowania, a czynnikami dynamicznymi, które powodują zmiany i zakłócenia. Nasze dane o ruchu drogowym pozwalają urbanistom zrozumieć te czynniki, aby mogli projektować miasta, które łączą mobilność, bezpieczeństwo i dostępność – mówi Ralf-Peter Schäfer.

Przez korki kierowcy w Łodzi stracili w rok 110 godzin, czyli ponad 4,5 dnia. Najwyższy poziom zatłoczenia był w tym mieście 15 października, gdy zderzenie samochodu z tramwajem spowodowało utrudnienia w ruchu. W Warszawie najgorzej jeździło się 11 stycznia ze względu na zgromadzenie publiczne i przemarsz w centrum miasta. We Wrocławiu 26 marca rozpoczęto remont torowiska, a w Poznaniu 28 maja kierowców spowalniały intensywne opady deszczu.

W Europie: najgorzej jest w Londynie. Na świecie: w Barranquilli

W rankingu globalnym 10-kilometrowy odcinek najdłużej pokonuje się w szczycie w kolumbijskiej Barranquilli – 36 minut i 6 sekund. Na niechlubnym podium są jeszcze indyjskie Kalkuta i Bengaluru. W Europie liderem jest Londyn (33 minuty i 17 sekund).

Największy poziom zatłoczenia jest w mieście Meksyk (52 proc.), Bangkoku (50 proc.) i Davao na Filipinach (49 proc.).

Główne wnioski

  1. Średni czas przejazdu w godzinach szczytu wydłużył się w większości zbadanych przez firmę TomTom polskich miast. We Wrocławiu pokonanie 10-kilometrowego odcinka zajmuje 28 minut i 56 sekund. W czterech miastach sytuacja poprawiła się w porównaniu z ubiegłym rokiem: w Warszawie o 3 proc., Bydgoszczy o 2,4 proc., Krakowie o 1,1 proc. i Wrocławiu o 1 proc. W pozostałych miastach sytuacja się nie zmieniła albo pogorszyła. Najbardziej pogorszyła się w Katowicach, o 3,7 proc. choć pozostaje jednak i tak najlepsza w Polsce, bo 10 km w godzinach szczytu jedzie się tam 14 minut i 11 sekund.
  2. Pod względem zatłoczenia, czyli największego wydłużenia czasu podróży w porównaniu z okresem, gdy jest on najbardziej płynny, najgorzej w Polsce wypada Łódź (48 proc.). To miasto znalazło się także w globalnym Top10 pod względem zatłoczenia. Jego poziom zmniejszył się tylko w trzech badanych polskich miastach: Warszawie, Bydgoszczy i we Wrocławiu.
  3. W rankingu globalnym 10-kilometrowy odcinek najdłużej pokonuje się w szczycie w kolumbijskiej Barranquilli – 36 minut i 6 sekund. Na niechlubnym podium są jeszcze indyjskie Kalkuta i Bengaluru. W Europie liderem jest Londyn (33 minuty i 17 sekund).