Tour de France w Zakopanem. Dla amatorów, za 119 euro
L’Étape by Tour de France odbędzie się w Polsce po raz pierwszy. Wyścig sprowadziła do naszego kraju słowacka firma Be Cool. Pracuje dla niej Maciej Pawłowski, którego pytamy m.in. o to, czy wytyczona trasa nie jest zbyt niebezpieczna dla tak dużej grupy amatorów.

Fot. GUILLAUME HORCAJUELO, PAP/EPA

Z tego artykułu dowiesz się…
- Jak duże wyzwanie czeka kolarzy na ostatnich kilometrach koronnej trasy wyścigu.
- Jakie argumenty przytacza dyrektor wyścigu, Maciej Pawłowski, tłumacząc, dlaczego organizatorzy nie mają obaw o bezpieczeństwo kolarzy.
- Ile wyścigów L’Étape by Tour de France odbywa się na świecie w roku.
Wyścig odbędzie się 11 maja, uczestnicy wystartują z centrum Zakopanego. Będą mieli do przejechania 81 km, jeśli wybiorą trasę trudniejszą, albo 55 km, jeśli zdecydują się na tę nieco mniej wymagającą. Obie trasy to, jak na amatorski wyścig, sporo stromych podjazdów – a więc też ryzykowne zjazdy. Rywalizacja zakończy się dość długim podjazdem, ponieważ metę zaplanowani na Gubałówce.
– Przyznaję, Zakopane efektownie wchodzi do serii L’Étape by Tour de France, bo trasą górską. Rocznie na świecie odbywają się tylko 23 takie imprezy – to prestiżowa seria, w której przeważają raczej płaskie trasy – mówi Maciej Pawłowski, dyrektor zakopiańskiego wyścigu.

Czy będzie bezpiecznie
Już wiadomo, że wystartuje kilkuset kolarzy-amatorów, a może nawet ponad tysiąc. Do 10 maja będzie można się zarejestrować.
– Nie boimy się niespodzianek, choć w żadnym wyścigu nie ma żadnej gwarancji bezpieczeństwa. Nie możemy sprawdzić umiejętności kilku setek kolarzy. To niemożliwe. Wychodzimy z założenia, że jeśli ktoś poświęca weekend na przyjazd do Zakopanego, wydaje pieniądze i chce się ścigać, to jest to osoba, która regularnie jeździ na rowerze. Umie odnaleźć się w większej grupie, potrafi kontrolować rower również podczas zjazdu – przekonuje Maciej Pawłowski.
Kolarska wioska w Zakopanem
Każdy z kolarzy startujących w trudniejszym wyścigu musi zapłacić 119 euro wpisowego. Opłata za trasę łatwiejszą wynosi 109 euro. Dużo tańsze są wyścigi dla dzieci (10 euro, 1,6 km) oraz Rodzinna Przejażdżka” (16 euro, 20 km) – te odbędą się dzień wcześniej.
– Imprezę otworzymy już w piątek. Czeka nas trzydniowe święto kolarstwa z mnóstwem atrakcji – mówi Maciej Pawłowski.
Organizatorem Tour de France, najsłynniejszego kolarskiego wyścigu na świecie, jest Amaury Sport Organisation. To z nią słowacka firma Be Cool podzieliła się pomysłem zakopiańskiego wyścigu. Wszystko się udało, ponieważ Be Cool organizuje już „amatorskie Tour de France” w Bratysławie oraz Dubaju. Zakopane oczywiście nie odmówiło, sponsorzy także dopisali.
– Maj w naszej „zimowej stolicy” raczej jest przyjazny. Zresztą, dla kolarza nie ma złej pogody, może być ewentualnie tylko zły strój – kończy Maciej Pawłowski.

Główne wnioski
- L’Étape by Tour de France to cykl prestiżowych amatorskich wyścigów kolarskich (rozgrywane są 23 takie imprezy w roku). 11 maja w Zakopanem seria ta pierwszy raz zawita do Polski.
- Zakopiański wyścig organizuje słowacka firma Be Cool, która odpowiada za takie same imprezy w Bratysławie oraz Dubaju.
- Decydując się na udział w wyścigu każdy kolarz będzie wybierał jedną z dwóch tras: albo tę 81-kilometrową, albo tę krótszą o prawie 30 km.