Pilne
Sprawdź relację:
Dzieje się!
Biznes Newsy

Toyota Bank nabiera masy. Chce podwoić liczbę klientów i finansować 70 proc. nowych aut w Polsce

Spółki finansowe Toyoty korzystają na wzroście sprzedaży japońskich aut. Tylko w ostatnich trzech latach aktywa Toyota Bank Polska urosły trzykrotnie do ponad 10 mld zł. Prezes Bogdan Grzybowski marzy, by tak jak w krajach skandynawskich, spółki Toyoty finansowały nawet 70 proc. nowych aut tego koncernu. Chce zwiększyć liczbę klientów do 300 tys., w czym pomoże np. wprowadzenie płatności blikiem i usług dodanych.

Bogdan Grzybowski poziom
Bogdan Grzybowski prezes Toyota Bank Polska zapewnia, że nie ma mowy o zmianie formuły działalności w Polsce na oddział zagranicznego banku. Powód? Bank szybko rośnie i ma ambitne plany. Polski bank ma najszerszą ofertę bankową wśród banków w grupie Toyota. Fot. materiały prasowe Toyota

Z tego artykułu dowiesz się…

  1. Jak Toyota Bank Polska zwiększa skalę biznesu nad Wisłą.
  2. Jakie bank ma ambicje dotyczące finansowania nowych i używanych aut w Polsce.
  3. Gdzie i w jaki sposób chce pozyskiwać nowych klientów.

Japońska toyota od pięciu lat króluje w zestawieniu najpopularniejszych aut sprzedawanych w Polsce. Według danych Polskiego Związku Przemysłu Motoryzacyjnego (PZPM) tylko w 2024 r. nad Wisłą zarejestrowano 104,15 tys. nowych aut tej marki. To oznacza nie tylko wzrost o 6 proc. rok do roku, ale też pierwszą w historii sześciocyfrową sprzedaż tych pojazdów. Korzystają na tym spółki finansowe Toyoty specjalizujące się w finansowaniu klientów i dealerów koncernu: Toyota Bank Polska i spółka-córka banku, czyli Toyota Leasing Polska.

W roku obrotowym kończącym się w marcu 2025 r. bank w ujęciu jednostkowym zaraportował 155,5 mln zł zysku netto, o 77 proc. więcej niż przed rokiem. W tym czasie jego dochody odsetkowe urosły o 53 proc. do 193,4 mln zł a prowizyjne o 57 proc. do 25,15 mln zł. Na koniec tego okresu aktywa banku sięgnęły 9,6 mld zł, a obecnie przekraczają 10 mld zł. Działający w formie captive'u (stworzony przez producenta samochodów do finansowania jego aut) Toyota Bank Polska w ostatnich trzech latach potroił zatem sumę bilansową. Przegonił lub niebawem przegoni pod względem wielkości bilansu Bank Pocztowy (10,03 mld zł na koniec 2024 r.).

Ikona wykres interaktywny Wykres interaktywny
Ikona pełny ekran Pełny ekran

Spółki Toyoty finansują już co drugą nową toyotę

Toyota Bank Polska (TBP) działa w Polsce od ćwierć wieku i jest największym nad Wisłą bankiem specjalizującym się w finansowaniu aut. Innym graczem o takiej specyfice jest Volkswagen Bank Polska. W odróżnieniu od tego drugiego Toyota Bank działa jednak w Polsce przy wykorzystaniu własnej licencji bankowej, a nie w formie oddziału zagranicznego podmiotu. Jak przyznaje nam Bogdan Grzybowski prezes TBP (od października 2017 r.), w ciągu najbliższych pięciu lat nie ma mowy o zmianie formuły działalności w Polsce. Powód jest prosty – biznes szybko rośnie, a dalsze plany są bardzo ambitne.

– Dawniej finansowaliśmy w Polsce co trzecie, czwarte nowe auto koncernu Toyota [toyota i lexus – red.]. Dzisiaj mówimy już o połowie. W segmencie flot, czyli zakupu aut dla firm aż trzy czwarte jest finansowana za naszym pośrednictwem. Jeśli chodzi o samochody używane, to udział sięga jednej trzeciej. Powoli zbliżamy się jednak do 50 proc. – komentuje Bogdan Grzybowski.

Przyznaje, że punktem odniesienia jest Skandynawia, zwłaszcza Norwegia, gdzie Toyota Financial Services, czyli spółki finansowe Toyoty odpowiadają za finansowanie 70-80 proc. nowych aut koncernu.

– Marzymy o takim udziale jak w krajach skandynawskich. Myślę, że jest to możliwe w Polsce w perspektywie pięciu, siedmiu najbliższych lat – prognozuje prezes Toyota Bank Polska.

Na ten wynik wpływa głównie sprzedaż aut dla firm. W Polsce w obszarze nowych aut aż 70 proc. stanowią bowiem zakupy na potrzeby przedsiębiorstw. Gospodarstwa domowe odpowiadają jedynie za 30 proc. sprzedaży. Co więcej, część klientów woli kupować auta za gotówkę. Obecnie to nawet jedna trzecia klientów, głównie przedsiębiorców. Zdaniem prezesa TBP to mało opłacalna inwestycja własnych środków. Dlatego, że samochód traci na wartości i jest trudno zbywalny. Dlatego on i jego pracownicy namawiają, by środki własne przedsiębiorców zainwestować efektywniej, czyli w rozwój własnego biznesu. Radzi, by przy chęci zmiany auta skorzystać z oferty wynajmu lub pełnego leasingu KINTO, albo wziąć klasyczny kredyt lub leasing.

Zamiast komisów stawia na własne auta używane

Ambitne cele stawia sobie także w zakresie aut używanych. Liczba rocznie sprzedawanych aut jest dużo większa niż nowych. Powód? Są szybciej dostępne, mają atrakcyjne ceny, często niskie przebiegi, a do tego mniej tracą na wartości niż nowe samochody. Nasz rozmówca wskazuje, że w Polsce nadal dominuje model opierający się na własności auta zamiast na jego czasowym używaniu. Widzi w tym zakresie jednak sporą poprawę w ostatnich latach.

W segmencie aut używanych spółki Toyoty konkurują z pożyczkami prywatnymi. Wiele osób kupując używane auta, woli zadłużyć się na kilkanaście, kilkadziesiąt tysięcy złotych u rodziny lub przyjaciół. Rzadziej korzystają z oferty pożyczek gotówkowych w swoich bankach. Menedżer zapytany o ewentualną współpracę z platformami sprzedaży aut, jak OtoMoto, odpowiada, że... jej nie rozważa.

– Nie będziemy szukać klientów na zewnątrz, na platformach sprzedażowych, czy w komisach. Stawiamy na finansowanie zakupu używanych aut w naszej sieci Toyota Pewne Auto, gdzie mamy już ponad 6 tys. używanych aut. Ich średni wiek to od trzech do siedmiu lat. Klienci zyskują przedłużoną gwarancję, sprawdzoną historię, serwisowanie w ASO [autoryzowana stacja obsługi – red.] i dobre, dopasowane finansowanie – zaznacza Bogdan Grzybowski.

Udostępniane w tej sieci auta to przede wszystkim samochody zwrócone przez klientów po zakończonych kontraktach leasingu operacyjnego. Obecnie auta używane sprzedaje już cała sieć dealerska Toyoty i Lexusa w Polsce.

Bank zamierza w pięć lat podwoić liczbę klientów

Finansowanie aut to tylko część oferty. Toyota Bank Polska udostępnia też klientom rachunki osobiste, karty debetowe, konta oszczędnościowe, czy lokaty. Jak słyszymy, Polska ma najszerszą ofertę bankową spośród spółek finansowych Toyoty na świecie. Dobre wyniki w Polsce oznaczają, że w 2026 r. japoński koncern zaoferuje prawdopodobnie depozyty także na innych rynkach zagranicznych. Zbyt wcześnie jednak, by mówić o szczegółach.

Obecnie z oferty TBP korzysta 150 tys. aktywnych klientów. Większość z nich to posiadacze finansowania (kredytu, leasingu lub full service leasingu w KINTO) związanego z posiadanym autem, ale są też klienci, którzy mają w banku wyłącznie konta lub lokaty.

– Jeśli w najbliższych pięciu latach podwoimy liczbę aktywnych klientów [ze 150 tys. do 300 tys. – red.], a na rynku aut nic znacząco się nie zmieni, to taki wynik przyjmiemy z dużym zadowoleniem – odpowiada Bogdan Grzybowski na pytanie o dalsze plany.

Dodaje, że najbardziej naturalnym źródłem akwizycji dla banku i spółki leasingowej są uczestnicy programu lojalnościowego Toyota More. W Polsce zapisanych do niego jest już ok. 500 tys. osób. Bank chce pozyskiwać klientów, przede wszystkim realizując wspólnie działania z dystrybutorem, dealerami. Podejście opiera się na strategii One Toyota: oferowania najlepszego auta, finansowania i serwisu.

Na razie nie potrzebuje dużej akcji depozytowej

Bankowi szybko rośnie baza depozytowa. W marcu 2025 r. na rachunkach bieżących i terminowych klienci mieli łącznie 6,5 mld zł, o 63 proc. więcej niż rok wcześniej. Bank plasuje się wśród banków z najwyższym oprocentowaniem w Polsce, często w TOP3 w rankingach oprocentowania lokat. Zajął np. drugie miejsce w sierpniowym rankingu XYZ dotyczącym lokat kwartalnych.

Najlepszą ofertę – 8,5 proc. rocznie na Moto Lokacie Plus – dostają klienci, którzy korzystają z kredytu lub leasingu w spółkach Toyoty. Dla reszty klientów oferuje oprocentowanie lokaty w wysokości nawet 5,6 proc. na lokacie Plus 6M. Na kontach oszczędnościowych można liczyć na maksymalnie 5 proc. w skali roku.

– Mamy duży potencjał do wzrostu, dlatego cały czas zwiększamy portfel depozytowy. Zależy nam na dywersyfikacji źródeł kapitału służącego finansowaniu zakupu samochodów. Poza tradycyjnym finansowaniem bankowym Toyota Leasing Polska ma możliwość emisji obligacji i rozważa pozyskanie finansowania w ramach sekurytyzacji aktywów. Mamy też dostęp do finansowania w ramach grupy Toyoty – zaznacza Bogdan Grzybowski.

Jak przyznaje, taka strategia powinna wystarczyć na najbliższe trzy lata prognozowanej akcji kredytowej. Strategia banku zakłada równowagę między pozyskiwaniem depozytów a pozyskiwaniem środków na finansowanie zakupu pojazdów. Toyota Bank i Toyota Leasing liczą, że w trwającym roku obrotowym podpisze ponad 40 tys. umów na finansowanie nowych aut i ponad 12 tys. na auta używane. W poprzednim roku obrotowym cel sprzedażowy udało się zrealizować z 19-procentową nawiązką.

– Działamy zgodnie z budżetem, a nawet przekraczamy go o 5 proc. Głównym celem Toyoty na ten rok jest powtórzenie wyniku z 2024 r., czyli sprzedaż ponad 100 tys. nowych aut – podkreśla nasz rozmówca.

Będzie nadrabiać dystans technologiczny

Bank ma świadomość spadających stóp procentowych. Liczy jednak, że nie odbiją się one znacząco na dochodach banku, bo rosnąć będzie wartość portfela kredytowego, czyli baza do naliczania odsetek. Dodatkowo bankowi pomoże wzrost liczby obsługiwanych klientów, a wraz z nim np. dochody z opłat i prowizji z tytułu wykonywanych transakcji. Ponadto w 2026 r. bank zamierza rozszerzyć ofertę produktową o faktoring dla sieci dealerów oraz nowe produkty kredytowe i depozytowe.

Będzie się także skupiać na dalszej digitalizacji usług finansowych. Celem jest zbliżenie się do cyfrowych liderów branży, za których uznaje mBank i ING. Toyota Leasing już teraz jest pierwszą w Polsce firmą leasingową, która udostępniła klientom możliwość pełnej obsługi umów leasingu i najmu w portalu self-service.

– Jeśli chodzi o bank, myślę, że pierwsze efekty zobaczymy jeszcze w tym roku, a w 2026 r. będą kolejne. Wprowadzimy możliwość płatności przez system blik, a z czasem będziemy rozwijać ją o usługi dodatkowe, które zyskały już odpowiednią skalę, jak np. płatności za autostrady i parkingi. Na kartę eSIM jest za wcześnie, bo nie mamy takich zasobów, by rozpoczynać aż tyle projektów. Poczekamy, aż ta usługa się rozwinie w sektorze i będziemy analizować zasadność jej wdrożenia – wyjaśnia Bogdan Grzybowski.

Dodaje, że jego długoterminowym celem jest umożliwienie klientom wzięcia finansowania w stu procentach on-line. Wskazuje, że taka możliwość pojawi się w ofercie spółek do marca 2027 r.

Zdaniem eksperta

Toyota Bank ma podstawy do utrzymania dużego tempa wzrostu

Toyota Bank Polska jest jednym z najlepiej zarządzanych banków niszowych w Polsce, z jasną strategią, silnym zakotwiczeniem w rynku motoryzacyjnym i potencjałem wzrostu – zarówno w obszarze finansowania, jak i usług bankowych.

Niemniej jednak model captive niesie zależność od wyników sprzedażowych Toyoty w Polsce, a także ekspozycję na rynek motoryzacyjny (cykliczny charakter, możliwe zmiany regulacyjne, elektromobilność i konkurencja ze strony chińskich producentów). W tym momencie cyklu koniunkturalnego te ryzyka są jednak ograniczone.

Biorąc pod uwagę silną pozycję TBP, zintegrowaną strategię captive, rozwój digitalizacji i elastyczne finansowanie również w obszarze samochodów używanych – TBP ma solidne podstawy do utrzymania wysokiego tempa wzrostu aktywów w średnim horyzoncie. Odbędzie się to jednak przy niższych marżach netto, co będzie się wiązać ze spadającym poziomem stóp procentowych.

Główne wnioski

  1. Toyota Bank Polska i Toyota Leasing Polska korzystają z rekordowej sprzedaży aut japońskiego koncernu. W roku obrotowym kończącym się w marcu 2025 r. bank zaraportował 155,1 mln zł zysku netto, o 77 proc. więcej niż przed rokiem. Zwiększył także aktywa do 10 mld zł, czyli niemal trzykrotnie w trzy lata, a plan sprzedażowy przekroczył o niemal jedną piątą.
  2. Prezes banku Bogdan Grzybowski marzy o tym, by finansować nawet 70 proc. zakupu nowych aut koncernu Toyota w Polsce. Już dziś takie wyniki notują spółki w krajach skandynawskich. Według prezesa, w Polsce ten poziom powinno udać się, osiągnąć w ciągu pięciu, siedmiu lat. W ciągu pięciu lat możliwe ma być też podwojenie liczby klientów, z obecnych 150 tys. do 300 tys.
  3. Bank pracuje nad wprowadzeniem w swojej aplikacji możliwości płacenia systemem blik, a z czasem także możliwości opłacania parkingów i przejazdów autostradami. Dziś Toyota Bank Polska dysponuje najszerszą ofertą bankową wśród finansowych biznesów Toyoty. Dobre wyniki w Polsce zachęcają, by prawdopodobnie już w 2026 r. japoński koncern wprowadził depozyty także na innych rynkach zagranicznych.