Pilne
Sprawdź relację:
Dzieje się!
Biznes

Wedel chce rosnąć szybciej niż rynek. "Na słodycze wydajemy już więcej niż na wódkę"

Globalny rynek czekolady zmaga się z dużą niepewnością kosztów. Jednak branża stabilnie się rozwija, a prognozowany wzrost jej wartości wynosi 20 proc. do 2029 r. Wedel szacuje, że polski rynek słodyczy będzie rósł w najbliższych latach o ok. 8-10 proc. rocznie. – My chcemy rosnąć powyżej rynku – zapowiada Maciej Herman, dyrektor zarządzający w firmie Wedel.

- Naszym celem jest skalowanie biznesu w Polsce, a także rozwój międzynarodowy. Dzisiaj ze swoją ofertą docieramy nie tylko do rynków polonijnych, ale także do konsumentów w ponad 50 krajach na całym świecie – mówi Maciej Herman, dyrektor zarządzający firmą Wedel/ fot. materiały prasowe Wedel
- Naszym celem jest skalowanie biznesu w Polsce, a także rozwój międzynarodowy. Dzisiaj ze swoją ofertą docieramy nie tylko do rynków polonijnych, ale także do konsumentów w ponad 50 krajach na całym świecie – mówi Maciej Herman, dyrektor zarządzający firmą Wedel/ fot. materiały prasowe Wedel

Z tego artykułu dowiesz się…

  1. Jaki jest plan rozwoju Wedla, producenta czekolady i słodyczy, w Polsce i zagranicą.
  2. Ile Polacy wydają na czekoladę i słodkości i jak to wygląda na świecie.
  3. Jakie są obecnie największe wyzwania dla producentów czekolady.
Loading the Elevenlabs Text to Speech AudioNative Player...

Wartość polskiego rynku słodyczy wzrosła w ciągu roku o 1,14 mld zł, do 12,9 mld zł, przy spadku wolumenu o 12,4 tys. ton. W latach 2013–2024 globalny wolumen konsumpcji rósł w średnim tempie ok. 1,5 proc. rocznie. W ostatnich 12 miesiącach konsumpcja słodyczy czekoladowych w Polsce (pod względem wolumenu) spadła o 5,3 proc.

– To odzwierciedla proces dostosowywania struktury cenowej do rosnących kosztów surowców i produkcji, przy jednoczesnym utrzymaniu atrakcyjności i dostępności kategorii dla konsumentów. Wartościowo jemy więcej słodyczy, jednak ilościowo spożywamy ich mniej. Powodem jest bardzo dynamiczny wzrost cen produktów czekoladowych, wynikający z drastycznych wzrostów cen kakao i innych surowców. Co ciekawe, jeszcze kilka lat temu w segmencie FMCG największą kategorią było piwo, na drugim miejscu pod względem spożycia była wódka, a na trzecim słodycze. Ostatnio nastąpiło zmiana i wódka zamieniła się z miejscem ze słodyczami – mówi Maciej Herman, dyrektor zarządzający Wedla.

Z danych NielsenIQ wynika, że w 2024 r. Polacy wydali na alkohol o 0,6 proc. więcej niż w 2023 r. Jednak symboliczny wzrost wartości nie oznacza większej konsumpcji, a wzrost cen trunków. Wydatki na piwo wyniosły 22,9 mld zł (wzrost o 0,2 proc.), na wódkę 16,9 mld zł (wzrost o 0,1 proc.) i na wino 4,6 mld zł (wzrost o 0,2 proc.). 

Wedel chce być szybszy niż rynek

Firma Wedel, należąca do japońskiego koncernu Lotte, jest w grupie trzech największych producentów w kategorii słodyczy czekoladowych, których łączny udział stanowi ok. 47,7 proc. całego rynku – obok amerykańskiego Mondeleza (m.in. marka Milka) i włoskiego Ferrero (m.in. marka Kinder). 

Wedel zakończył 2024 r. z 1,2 mld zł przychodów ze sprzedaży i 53,6 mln zł zysku netto.

– Na koniec tego roku celujemy w ok. 1,45 mld zł przychodów ze sprzedaży. Polski rynek będzie rósł w kolejnych latach o ok. 8-10 proc. rocznie. W kolejnych latach my chcemy rosnąć powyżej rynku, ponad 10 proc. każdego roku – zapowiada Maciej Herman.+

Prognozy firmy Global Data wskazują, że wartość globalnego rynku słodyczy czekoladowych w 2025 r. ma przekroczyć 124 mld euro i wzrosnąć o niemal jedną piątą w ciągu najbliższych czterech lat. W światowej czołówce pod kątem wartości sprzedaży słodyczy czekoladowych znajdują się Stany Zjednoczone (25,7 mld euro), Wielka Brytania (9,7 mld euro) oraz Niemcy (9 mld euro).

– Globalny rynek słodyczy czekoladowych stabilnie się rozwija, a prognozowany wzrost jego wartości potwierdza ugruntowaną pozycję kategorii, pomimo globalnych wyzwań i jest bardzo optymistyczną wizją, biorąc pod uwagę, że czekolada stanowi 60 proc. wartości całego rynku słodyczy. Najnowsze analizy wskazują, że branża słodyczy czekoladowych wchodzi w przełomowy etap, w którym sukces zależy nie tylko od walorów smakowych i jakości oferty, ale przede wszystkim od umiejętności reagowania na bieżące wyzwania oraz preferencje konsumentów – dodaje Maciej Herman.

Najsilniejszą kategorią produktową na świecie pozostają tabliczki czekoladowe (sprzedaż na poziomie 34,6 mln euro), na drugim miejscu plasują się batony i wafle, które zyskują na popularności m.in. ze względu na globalny trend „convenience”, a także na niższy poziom cenowy, który zwiększa ich dostępność. Na trzecim miejscu są praliny, obecne przede wszystkim w segmencie premium – wybierane jako produkt do dzielenia się lub kupowane na prezent.

Globalne ambicje Wedla

Firma Wedel ma w swoim portfolio ponad 200 produktów (SKU). Prowadzi 37 Pijalni Czekolady E.Wedel w całej Polsce oraz otwarte w 2024 r. muzeum Fabryka Czekolady E.Wedel, które odwiedziło ok. 350 tys. osób.

Polski rynek charakteryzuje się wysokim poziomem dojrzałości i nasycenia. Wyróżnia się spośród innych krajów ogromną konkurencyjnością, a także różnorodnością oferty.

– Naszym celem jest skalowanie biznesu w Polsce, a także rozwój międzynarodowy. Dzisiaj ze swoją ofertą docieramy nie tylko do rynków polonijnych, ale także do konsumentów w ponad 50 krajach na całym świecie – dodaje Maciej Herman.

W rozmowie z XYZ w 2024 r. prezes podkreślał, że bierze pod uwagę możliwość połączenia biznesów lub przejęcia.

– Idealnym dla nas modelem byłby zakup firmy z wolną przestrzenią produkcyjną oraz komplementarnym portfolio do Wedla – mówił wówczas Maciej Herman.

Wyzwania rynku czekolady

Globalny rynek czekolady od kilku lat boryka się z nieprzewidywalnymi kosztami. Od 2023 r. ceny kakao wzrosły o ok. 230 proc. i mimo spadku z rekordowych 10 tys. do ok. 4-5 tys. funtów za tonę, wciąż pozostają na bardzo wysokim poziomie.

– Na taką eksplozję cenową wpłynęło kilka czynników. Ostatnie trzy słabsze lata zbiorów w Afryce Zachodniej (ze spadkiem o ok. 25 pp.) upłynęły pod znakiem zmian klimatycznych, w tym niekorzystnej pogody, która oddziałuje na kondycję plantacji kakao. Zwiększenie poziomu zmienności cen wywołały także spekulacje giełdowe, ale i podniesienie cen skupu ziaren kakaowca przez Wybrzeże Kości Słoniowej i Ghany, czyli kraje odpowiadające za ok. 60 proc. światowej produkcji kakao – wylicza Aleksandra Kusz vel Sobczuk, kierowniczka komunikacji korporacyjnej i ESG w firmie Wedel.

Na rekordowo wysokim poziomie utrzymywały się też ceny zakupu surowców jajecznych – w 2025 r. były one o niemal 30 pp. wyższe niż rok wcześniej. Spowodowane jest to głównie przez ograniczoną podaż wynikającą ze strat w stadach kur niosek po epidemii ptasiej grypy.

– Na kształt rynku wpływa również brak przewidywalności cen energii i mediów. Koszty energii elektrycznej w Polsce spadły w porównaniu z rekordowym rokiem 2022, jednak nie ma perspektywy powrotu do poziomów sprzed 2020 r. Wyzwaniem pozostają także uwarunkowania geopolityczne. Handel międzynarodowy narażony jest na niepewność związaną z opłatami celnymi, a zmienność warunków handlowych dotycząca eksportu może prowadzić nie tylko do wzrostu kosztów operacyjnych, ale także być przyczyną opóźnień w procesach realizowanych w łańcuchach dostaw. Nie bez znaczenia są występujące globalnie konflikty zbrojne, wpływające nie tylko na nastroje społeczne, ale także na dostępność surowców, takich jak cukier czy pszenica, co prowadzi do wzrostu kosztów produkcji (oraz docelowo cen detalicznych) – wylicza Maciej Herman.

Realia regulacyjne na rynku czekolady

Eksperci firmy Wedel zwracają także uwagę na uwarunkowanie prawne wpływające znacząco na kształt wielu branż, w tym czekoladowej.

Regulacje, takie jak EUDR (European Union Deforestation Regulation), SUP (Single-Use Plastics), PPWR Rozporządzenie w sprawie opakowań i odpadów opakowaniowych (ang. Packaging and Packaging Waste Regulation) czy CSRD (dyrektywa ws. sprawozdawczości przedsiębiorstw w zakresie zrównoważonego rozwoju), nakładają na producentów nowe obowiązki związane z identyfikowalnością surowców, sprawozdawczością pozafinansową czy też modyfikacją oferty (np. opakowań) i procesów operacyjnych (np. optymalizacje zużycia energii), aby ograniczyć ich wpływ na środowisko. Ich wdrożenie zgodnie z słuszną ideą zrównoważonego rozwoju wiąże się jednak z dużymi kosztami organizacyjnymi oraz finansowymi. Tym samym w wielu firmach trwa już transformacja ESG odpowiadająca na nowe potrzeby z obszaru środowiska, społeczności czy ładu zarządczego.

– Regulacje wywierają na wiele firm ogromną presję, ale z drugiej strony stanowią doskonałą motywację do wdrażania bardziej zrównoważonych praktyk, bez których niemożliwa byłaby transformacja ESG. W jej przeprowadzeniu kluczowe jest, aby jak najwcześniej rozpocząć działania i stale monitorować postępy. Konieczne jest również zaangażowanie jak największej liczby partnerów w całych łańcuchach wartości. Tylko dzięki takiemu podejściu kompleksowa zmiana i dostosowanie się do nowych wytycznych stają się możliwe – powiedziała Aleksandra Kusz vel Sobczuk.

Główne wnioski

  1. Wartość polskiego rynku słodyczy wzrosła w ciągu roku o 1,14 mld zł, do 12,9 mld zł, przy spadku wolumenu o 12,4 tys. ton.
  2. Prognozy firmy Euromonitor wskazują, że wartość globalnego rynku słodyczy czekoladowych w 2025 r. ma przekroczyć 124 mld euro i wzrosnąć o niemal jedną piątą w ciągu najbliższych czterech lat. W światowej czołówce pod kątem wartości sprzedaży słodyczy czekoladowych znajdują się Stany Zjednoczone (25,7 mld euro), Wielka Brytania (9,7 mld euro) oraz Niemcy (9 mld euro).
  3. Globalny rynek czekolady od kilku lat boryka się z wysokim poziomem nieprzewidywalności kosztowej. Od 2023 r. ceny kakao wzrosły o ok. 230 proc. i mimo spadku z rekordowych 10 tys. do ok. 4-5 tys. funtów za tonę, wciąż pozostają na bardzo wysokim poziomie.