Sprawdź relację:
Dzieje się!
Biznes Newsy

Xtreme Brands celuje w 450 klubów. W sieć fitness uwierzył bValue, który kupił mniejszościowy pakiet

Franczyzowa sieć klubów fitness, którą Łukasz Dojka zaczął budować w Tarnowie w 2012 r., wkrótce może być większa niż Zdrofit. Planuje 4,5-krotny wzrost, rozszerza ofertę o kluby dla dzieci i zamierza wejść na rynki zagraniczne. Pomóc ma w tym 43 mln zł pozyskane z funduszu inwestycyjnego.

Łukasz Nowakowski, członek zarządu Xtreme Brands ds. finansowych, Łukasz Dojka, prezes Xtreme Brands, i Maciej Balsewicz, partner zarządzający bValue
Łukasz Dojka (w środku) otworzył pierwszą siłownię w 2012 r. Gdy miał już trzy kluby, dołączył do niego przyjaciel z młodości – Łukasz Nowakowski (z lewej). Obecnie Xtreme Fitness Gyms to sieć 106 klubów fitness oraz cztery kluby dla dzieci działające pod marką Xtreme Kids. Prezesem Xtreme Brands pozostaje Łukasz Dojka, a Łukasz Nowakowski pełni funkcję członka zarządu ds. finansowych. Maciej Balsewicz, założyciel i partner zarządzający funduszu bValue, który zainwestował 43 mln zł w spółkę, zasiadł w jej radzie nadzorczej. Fot. materiały prasowe

Z tego artykułu dowiesz się…

  1. Jak wygląda rynek klubów fitness w Polsce i Europie oraz jakie ma perspektywy.
  2. Czym sieć Xtreme Fitness Gyms różni się od konkurencji.
  3. Jakie plany ma sieć i co o nich sądzi ekspert.

W 2030 r. nawet 100 mln Europejczyków może korzystać z klubów fitness – wynika z raportu „European Health & Fitness Market Report” przygotowanego przez EuropeActive i Deloitte. Dla porównania, w 2023 r. było to 67,6 mln osób, a wartość rynku sięgnęła 31,8 mld euro.

W Polsce regularnie korzysta z klubów fitness 8-9 proc. populacji. Dla porównania, średnia europejska wynosi 10 proc., a w krajach rozwiniętych wskaźnik sięga nawet 15-20 proc..

Nic dziwnego, że rośnie liczba firm chcących uszczknąć kawałek tego rosnącego rynku. Na rynku rozpychają się giganci. Przykładowo, Benefit Systems – właściciel m.in. Zdrofitu i MultiSportu – zapowiedział, że do 2027 r. chce zapewnić 3 mln użytkowników dostęp do 5,5-6,5 tys. obiektów sportowych w Polsce, a jego sieć ma rozrosnąć się do 370-400 klubów. Benefit Systems walczy również o rynki zagraniczne – w marcu ogłosił przejęcie sieci klubów fitness w Turcji za 420 mln dolarów (cena bazowa).

Fundusz wchodzi w sieć

Ambitne plany – obejmujące Polskę oraz Europę Środkowo-Wschodnią – ma również Xtreme Brands. Mniejszościowy pakiet spółki, wynoszący ok. 30 proc., kupił właśnie za 43 mln zł fundusz bValue. Środki mają zostać przeznaczone na ekspansję.

– Dotychczas inwestowaliśmy własne oszczędności i reinwestowaliśmy zyski. Teraz przyspieszymy rozwój. Zachowujemy znaczną większość udziałów – mówi Łukasz Dojka, współzałożyciel i właściciel Xtreme Brands, który wraz z Łukaszem Nowakowskim (dyrektorem finansowym i współtwórcą firmy) posiadał dotąd 95 proc. udziałów.

Miniwywiad

Dajemy nie tylko pieniądze

XYZ: Jak duży pakiet Xtreme Brands kupuje bValue?
Maciej Balsewicz, założyciel i partner zarządzający w funduszu bValue: Fundusz objął mniejszościowy pakiet – około 30 proc. udziałów – w ramach transakcji o wartości 43 mln zł. W nasze spółki portfelowe angażujemy się nie tylko kapitałowo – stawiamy na partnerską współpracę, bez ingerencji w kulturę organizacyjną. Wspieramy zespoły zarządzające, korzystając z doświadczenia ponad 50 ekspertów z inicjatywy bValue Bench. Oferujemy kapitał, know-how, networking oraz wsparcie doradcze i operacyjne. Jednym z filarów rozwoju Xtreme Brands – po dofinansowaniu – będzie rozwój produktów i usług digitalowych dla klientów. Będziemy także wspierać tworzenie zaangażowanej społeczności wokół marki, co przełoży się na konkretne korzyści dla franczyzobiorców.

Czy możliwe jest zwiększenie udziałów w przyszłości?
Nasza strategia zakłada długoterminowe zaangażowanie w rozwój wartości spółek portfelowych. Jeśli widzimy potencjał i spójność ze strategią, nie wykluczamy zwiększenia inwestycji. Tak było np. w przypadku Sportano, gdzie po pierwszym zaangażowaniu w lipcu 2024 r., w marcu 2025 r. zapewniliśmy dodatkowe finansowanie w wysokości 25 mln zł. W przypadku Xtreme Brands również widzimy możliwość dalszej współpracy.

Czy fundusz miał wcześniej doświadczenie w branży fitness?
To nasza pierwsza inwestycja w sektor fitness, ale temat wellness i wellbeing jest nam bliski. Przykładem może być rozwój platformy psychoedukacyjnej Wellbee, którą wspieraliśmy. Pandemia zwiększyła świadomość wpływu ruchu na zdrowie – nie mówimy tu już o modzie, tylko o trwałej zmianie stylu życia.

Czy poziom inwestycji w Xtreme Brands jest typowy dla bValue? W jakim horyzoncie czasowym jest dokonywana inwestycja?
Tak. Xtreme Brands idealnie wpisuje się w strategię naszego funduszu Growth. Wspieramy regionalnych liderów z potencjałem międzynarodowym finansowaniem na poziomie 5-15 mln euro. Jesteśmy cierpliwym inwestorem – zazwyczaj planujemy pełne zaangażowanie na cztery do sześciu lat.

Jaki jest potencjał wzrostu w przypadku Xtreme Brands?
Gdy zaczynaliśmy rozmowy, Xtreme miało 100 klubów fitness i kilka lokalizacji Xtreme KiDS. Liczymy, że w okresie inwestycji uda się osiągnąć minimum 500 klubów.

W których krajach możliwa jest ekspansja?
Najbardziej prawdopodobne kierunki to Rumunia, Czechy, Bułgaria i Węgry – rynki o podobnej strukturze dochodowej i społecznym potencjale.

Czy przedstawiciel bValue wejdzie do rady nadzorczej Xtreme Brands?
Tak, osobiście dołączam do rady nadzorczej Xtreme Brands.  

Od siłowni w piwnicy do 42 klubów rocznie

Pierwszy klub fitness Łukasz Dojka otworzył w Tarnowie w 2012 r.

– Zawsze chciałem prowadzić własny biznes. Przez 15 lat pracowałem w branży fitness w USA i Wielkiej Brytanii – na wszystkich możliwych stanowiskach. Sprzątałem sale treningowe, byłem recepcjonistą, trenerem, menedżerem. Startowałem w zawodach kulturystycznych, więc znałem kluby również z perspektywy użytkownika. Po powrocie do Polski otworzyłem siłownię w piwnicy. Gdy miałem już trzy kluby, dołączył do mnie mój przyjaciel z młodych lat – Łukasz Nowakowski. Razem otwieraliśmy kolejne obiekty. Od początku myśleliśmy o franczyzie, ale najpierw chcieliśmy przetestować model i upewnić się, że działa – i że franczyzobiorca ma szansę na sukces. Gdy mieliśmy osiem klubów, w 2016 r. zaczęliśmy budować sieć Xtreme Fitness Gyms – mówi Łukasz Dojka.

Początkowo sieć rosła o kilka klubów rocznie, potem o 10, a w 2024 r. nastąpił przełom – otwarto aż 42 nowe placówki.

Obecnie w platformie franczyzowej Xtreme Brands działa 106 klubów Xtreme Fitness Gyms, głównie w miastach poniżej 100 tys. mieszkańców.

Najwięksi w Polsce? I coś dla najmłodszych

– Jesteśmy największą siecią franczyzową działającą pod jedną marką w Polsce. Zdrofit ma około 100 lokalizacji. W tym kwartale otworzymy jeszcze 13 klubów, więc na koniec czerwca będziemy na pewno najwięksi. Oczywiście Benefit Systems czy Medicover mają więcej lokalizacji, ale działają pod kilkoma różnymi markami – podkreśla Łukasz Dojka.

Xtreme Brands rozwija również sieć Xtreme Kids – obecnie działają cztery przestrzenie przeznaczone dla dzieci.

– Model Xtreme Kids opiera się na trzech wartościach: ruch, rozwój, rodzina. Ruch to zdrowie, rozwój dokonuje się przez zabawę, a rodzina to siła. Mamy już blisko 20 franczyzobiorców, którzy czekają na możliwość otwarcia własnych lokalizacji – mówi Łukasz Nowakowski.

Nie tylko rozwój organiczny sieci

W 2025 r. Xtreme Brands planuje otwarcie 60 klubów Xtreme Fitness Gyms oraz 10 placówek Xtreme Kids. Do 2027 r. liczba klubów fitness ma wzrosnąć do 380, a do 2029 r. – nawet do 450. Sieć dla dzieci ma się rozrosnąć do 110 lokalizacji.

– W tym roku skupiamy się wyłącznie na rozwoju w Polsce. Liczba klubów i siłowni w kraju, która obecnie wynosi ok. 3 tys., może się co najmniej podwoić. Wciąż 1800 gmin nie ma ani jednego sieciowego klubu fitness. Potrzebujemy tysięcy, nie setek nowych lokalizacji. Chcemy zbudować model „convenience” – czyli takiej sieci, która pozwoli każdemu dotrzeć na siłownię w kilkanaście minut. Potencjał jest ogromny – przekonuje Łukasz Dojka.

Obecnie aż 7 mln Polaków w wieku 19–59 lat mieszka w miejscowościach bez profesjonalnej infrastruktury sportowej. Większość dużych sieci fitness koncentruje się na metropoliach – odwrotnie niż Xtreme Brands.

W istocie rozwój sieci ma następować nie tylko organicznie – Xtreme Brands planuje również włączać do swojej struktury już istniejące siłownie.

– Jeden z przedsiębiorców z Krasnegostawu prowadził własny klub. Zdecydował się przejść na franczyzę i dołączył do naszej sieci. Osiągnął na tyle dobre wyniki, że właśnie otworzył swoją trzecią lokalizację – mówi współzałożyciel Xtreme Brands.

Zagranica – ostrożnie!

Nawiasem mówiąc Xtreme Brands planuje również ekspansję międzynarodową.

– Zaczniemy od Europy Środkowo-Wschodniej. Analizujemy rynki w Czechach, Słowacji, Słowenii, Bułgarii, Rumunii i na Węgrzech. Pierwszy klub za granicą chcielibyśmy otworzyć już w przyszłym roku. Początkowo będą to placówki własne, a następnie planujemy rozwój sieci franczyzowej – zarządzanej z Polski lub w modelu masterfranczyzy – zapowiada Łukasz Dojka.

Zdaniem eksperta

Świetny pomysł na drugą nogę, ostrożnie z zagranicą

Rynek franczyzy w branży fitness w Polsce wciąż znajduje się na wczesnym etapie rozwoju, jednak można zaobserwować rosnącą aktywność nowych podmiotów. Wśród nich warto wymienić m.in. Fit+, Nanogym, RMG Gym, Studio Synergii czy 36 minut. Choć modele franczyzowe niektórych z tych firm różnią się od podejścia Xtreme Fitness, to i tak konkurują one o tych samych partnerów franczyzowych.

W Europie Zachodniej sieci franczyzowe w branży fitness rozwijają się dynamicznie – można więc oczekiwać, że z czasem będą próbowały przenieść swoje modele również na rynek polski.

Na szczególną uwagę zasługuje koncepcja Xtreme Kids. Dywersyfikacja działalności pozwoli nie tylko stworzyć drugą, silną nogę przychodową dla spółki, ale również zbudować synergie w obszarze backoffice’u i wzmocnić pozycję Xtreme jako najemcy.

Jeśli spółka zdecyduje się na strategię polegającą na wynajmowaniu przestrzeni pod dwa brandy w jednym obiekcie, może liczyć na bardziej atrakcyjne lokalizacje oraz korzystniejsze warunki najmu. Dzięki drugiej marce spółka będzie w stanie zaspokoić potrzeby dotychczasowych, zadowolonych franczyzobiorców, którzy chcieliby się dalej rozwijać. W mniejszych miejscowościach, gdzie rynek klubów fitness może być już nasycony, wciąż znajdzie się miejsce na lokal Xtreme Kids.

Bazując na istniejącej sieci partnerów, Xtreme może szybko skalować nowy koncept, zyskując przewagę konkurencyjną i pozytywnie zaskakując branżę oraz inwestorów.

Mając na uwadze szybkie tempo otwierania nowych klubów w Polsce oraz wyzwania operacyjne związane z wdrożeniem Xtreme Kids, rozpoczęcie ekspansji zagranicznej w krótkiej perspektywie może być ryzykowne. Choć koncepty Xtreme wydają się łatwe do powielenia na innych rynkach, należy pamiętać, że każdy kraj ma swoją specyfikę – zrozumienie lokalnego klienta oraz dostosowanie do niego strategii wymaga czasu i zaangażowania.

W dłuższym horyzoncie ekspansja zagraniczna wydaje się jednak nieunikniona.

Co musi mieć franczyzobiorca?

Wymagany wkład własny franczyzobiorcy to 450 tys. zł. Opłata wstępna wynosi 200 tys. zł, a opłata miesięczna składa się z 4 proc. od obrotu oraz 4 zł za każdy m kw. powierzchni.

Lokalizację wybiera Xtreme Brands, który następnie przekazuje franczyzobiorcy gotowy klub – z pełnym wyposażeniem oraz podpisaną umową leasingową. Średnia powierzchnia klubów fitness w sieci Xtreme wynosi 600-700 m kw..

Użytkownicy – nazywani klubowiczami, a nie klientami – wykupują dostęp w modelu subskrypcyjnym. Płatność pobierana jest co miesiąc z karty płatniczej. Chociaż klubowiczem można zostać od 13. roku życia, jednak samodzielne korzystanie z obiektu możliwe jest dopiero od 15. roku życia.

Dostawcą platformy technologicznej, z której korzysta Xtreme Brands, jest firma ABC Fitness.

Kim jest bValue?

Fundusz bValue specjalizuje się we wspieraniu biznesów technologicznych i opartych na technologii w Europie Środkowo-Wschodniej. Zarządza funduszami o łącznej wartości 120 mln euro, inwestując 5–15 mln euro w spółki z potencjałem międzynarodowego wzrostu.

bValue zainwestował już m.in. w Fudo Security, Sportano oraz Hostersi. Fundusz seed należący do bValue był jednym z pierwszych inwestorów w ponad 30 startupach z regionu – m.in. w Tidio, Spin.ai i Fluentbe.

Główne wnioski

  1. Fundusz bValue kupił ok. 30 proc. akcji Xtreme Brands za 43 mln zł. Do rady nadzorczej spółki wejdzie Maciej Balsewicz, partner zarządzający funduszu. Xtreme Brands planuje dynamiczną ekspansję – do 2029 r. sieć ma liczyć 450 klubów fitness (obecnie jest ich 106). Spółka rozwija również nowy format – Xtreme Kids, czyli sieć klubów dla dzieci, która ma zwiększyć skalę działalności z czterech do 110 placówek. Planowane jest również wejście na rynki Europy Środkowej i Wschodniej – pierwszy zagraniczny klub ma powstać już w przyszłym roku.
  2. Europejski rynek fitness znajduje się w fazie wzrostu – według raportu EuropeActive i Deloitte, do 2030 r. liczba użytkowników klubów może sięgnąć 100 mln (w 2023 r. było to 67,6 mln). W Polsce jedynie 8–9 proc. populacji korzysta regularnie z klubów fitness – poniżej średniej europejskiej (10 proc.) i zdecydowanie mniej niż w krajach rozwiniętych (15–20 proc.). Potencjał wzrostu w Polsce pozostaje wysoki – 1800 gmin nie posiada żadnego sieciowego klubu fitness, a 7 mln Polaków w wieku 19–59 lat mieszka w miejscowościach bez profesjonalnej infrastruktury sportowej. Xtreme Brands – inaczej niż większość konkurencji – koncentruje się na rozwoju w miastach do 100 tys. mieszkańców.
  3. Damian Ozga, prezes EVG Invest, który stworzył i sprzedał kilka sieci franczyzowych (w tym jedną zakupioną przez Medicover), pozytywnie ocenia strategię Xtreme Kids oraz potencjał synergii między markami. Jednocześnie przestrzega przed zbyt szybkim wejściem na rynki zagraniczne – choć w długoterminowej perspektywie ekspansja międzynarodowa wydaje się nieunikniona.