Pilne
Sprawdź relację:
Dzieje się!
Polityka

„Żeby wet było jak najmniej”. Prezydent Karol Nawrocki buduje zaplecze w parlamencie

W ciągu pierwszych trzech tygodni prezydentury Karol Nawrocki złożył w Sejmie pięć inicjatyw ustawodawczych, z których część to kontrpropozycje do zawetowanych projektów. Chce działać aktywnie na płaszczyźnie legislacyjnej i w tym celu buduje parlamentarne zaplecze oparte na posłach Prawa i Sprawiedliwości. W koalicji rządzącej są wątpliwości co do zamiarów prezydenta i jego współpracowników.

Karol Nawrocki
Prezydent Karol Nawrocki buduje zaplecze w parlamencie. Fot. PAP/Szymon Pulcyn

Z tego artykułu dowiesz się…

  1. Jak wygląda start legislacyjnej aktywności prezydenta Karola Nawrockiego.
  2. Jakie podjął działania na rzecz budowy zaplecza parlamentarnego.
  3. Jakie wątpliwości płyną ze strony koalicji rządzącej.

Prezydent Karol Nawrocki już w kampanii wyborczej deklarował, że jego prezydentura będzie aktywna, a sam będzie chętnie korzystać z inicjatywy ustawodawczej. Kilka projektów już złożył. To m.in. projekt ustawy o CPK czy o zmianach w podatku PIT dla rodzin z co najmniej dwójką dzieci.

Przygotował także projekty w kontrze do wetowanych przez siebie ustaw: ustawa o mrożeniu cen prądu jako kontra do ustawy wiatrakowej. W kontrze do projektu o pomocy Ukraińcom przygotował własny, który zakłada wypłatę świadczenia 800 + jedynie tym ukraińskim rodzicom, którzy pracują i odprowadzają składki. Połączył to z zakazem szerzenia banderyzmu.

W ciągu trzech tygodni od inauguracji prezydentury Karol Nawrocki:

  • podpisał 30 ustaw
  • zawetował 7 ustaw
  • oraz przygotował 5 inicjatyw ustawodawczych (część to projekty zapowiadane w kampanii wyborczej, a część to kontrpropozycje do wetowanych przez siebie ustaw).

W piątek prezydent Karol Nawrocki chce zaprezentować kolejny projekt ustawy. Tym razem będzie to zapowiadany w kampanii wyborczej projekt ustawy o Funduszu Rozwoju Technologii Przełomowych. Tego dnia zawetował także nowelizację ustawy "lex Kamilek" o ochronie dzieci.

Przez 22 dni prezydentury Karol Nawrocki zawetował więcej ustaw niż między 13 grudnia 2023 r. a 5 sierpnia 2025 r. Andrzej Duda, który zawetował 6 ustaw przegłosowanych przez Koalicję 15 Października. Przez dekadę własnej prezydentury poprzednik Karola Nawrockiego skorzystał z możliwości weta łącznie 19 razy. Osiem z 10 lat jego dwóch kadencji pokrywało się jednak z rządami PiS.

Współpraca z parlamentem. Prezydent Karol Nawrocki wyznaczył dwóch posłów PiS

Prezydent Karol Nawrocki nie chce zwalniać tempa. Do wprowadzenia w życie prezydenckich projektów potrzebuje jednak głosów większości parlamentarnej. O głosy parlamentarzystów z PiS może być spokojny. Politycy Konfederacji jak dotąd są zadowoleni z jego działań, a zwłaszcza z wywiązywania się z deklaracji toruńskiej, którą Karol Nawrocki podpisał przed drugą turą wyborów u Sławomira Mentzena. Kluby PiS i Konfederacji mają jednak łącznie 201 posłów. Gdyby dołożyć do nich jeszcze posłów z kół Republikanów oraz Konfederacji Korony Polskiej Grzegorza Brauna, daje to łącznie 208 posłów.

21 sierpnia wyznaczył dwóch posłów PiS do przygotowania formuły współpracy z parlamentem. To Marcin Horała – były wiceminister infrastruktury oraz były pełnomocnik rządu ds. budowy CPK oraz Szymon Szynkowski vel Sęk – były minister i wiceminister spraw zagranicznych oraz były minister ds. europejskich. Obaj zasiadają w parlamencie od 2015 r.

– Pan prezydent zlecił nam przygotowanie formuły, która nie jest łatwa. Na razie nie mogę powiedzieć, na czym dokładnie będzie polegała, bo nad nią pracujemy. Intencja pana prezydenta jest tutaj wieloraka. Po pierwsze, chciałby, by w ramach przełamywania polaryzacji, wsłuchiwać się w różne głosy. Parlamentarzyści reprezentują różne grupy społeczne oraz pochodzą z różnych części Polski. Chce mieć bieżący roboczy kontakt. Pan prezydent może być ciekaw, jakie są oczekiwania różnych środowisk oraz, co może być potrzebne, by jego inicjatywy miały poparcie – tłumaczy poseł Marcin Horała.

Marcin Horała, Karol Nawrocki, Szymon Szynkowski vel Sęk
Posłowie PiS Marcin Horała (z lewej) i Szymon Szynkowski vel Sęk zostali wyznaczeni przez prezydenta Karola Nawrockiego do wypracowania formuły współpracy na linii prezydent-parlament. Fot. X/Karol Nawrocki

Prezydenckie zaplecze w parlamencie

Jako parlamentarzyści nie mogą być formalnie związani z kancelarią prezydenta. Pełniąc mandat poselski, nie mogą być również społecznymi doradcami prezydenta. Mają jednak stworzyć grupę posłów, która będzie prezydenckim zapleczem w parlamencie.

– Pan prezydent chce być aktywny legislacyjnie po obu stronach, tak, by wet było jak najmniej, dobrze by było, gdyby uwagi pana prezydenta docierały do parlamentarzystów już na etapie prac w sejmie – wyjaśnia Marcin Horała.

Konkretna formuła tej współpracy ma zostać zaprezentowana w najbliższych tygodniach.

– Pomysły mamy, ale gdy będzie już zgoda pana prezydenta, będziemy komunikować stworzenie grupy parlamentarzystów, która będzie dla pana prezydenta zapleczem. Jest intencja, by to "ciało" było możliwie jak najszersze. W przypadku parlamentarzystów PiS mogę w ciemno powiedzieć, że taka wola będzie. Co do pozostałych, wymaga to rozmowy z zainteresowanymi. Takie rozmowy toczymy, ale będziemy o nich informować, gdy będzie ich pozytywny finał – zapowiada Marcin Horała.

Co z Konfederacją?

Politycy PiS w rozmowach przyznają, że są zachwyceni działaniami nowego prezydenta oraz ich tempem. Liczą, że Karol Nawrocki będzie silną przeciwwagą dla rządu Donalda Tuska. Imponuje im jego styl. Prezydent może być spokojny o ich poparcie dla swoich inicjatyw. Prezes Jarosław Kaczyński ma nadzieję, że prezydentura Karola Nawrockiego utoruje jego partii drogę powrotną do władzy.

Prezydenckiej frakcji w parlamencie, ani nawet w PiS, nie zbudował Andrzej Duda. Także jego byli współpracownicy przyznają, że może mu to utrudnić dalsze funkcjonowanie w polityce już po zakończeniu prezydentury. Karol Nawrocki od początku kreuje się na lidera i chce budować swoją pozycję polityczną.

Pierwsze powakacyjne posiedzenie sejmu zaplanowano na 9-12 września. Czy do tego czasu prezydenckie zaplecze powiększy się o ludzi spoza PiS? W Konfederacji słychać, że nie wiadomo na razie o poważnych rozmowach na temat takiej współpracy.

– Nie musimy rozmawiać z politykami PiS, by współpracować lub nie z prezydentem na poziomie parlamentu – mówi nam ważny polityk Konfederacji.

"Prezydent jest na końcu tej ścieżki"

W koalicji słychać, że współpracę prezydenta z parlamentarną większością reguluje Konstytucja RP. Mówi ona o prezydenckiej inicjatywie ustawodawczej, prawie weta oraz możliwości skierowania ustawy w trybie kontrolnym do Trybunału Konstytucyjnego. Inne formy współpracy, które wymienia konstytucja, to powoływanie rządu, ratyfikowanie lub wypowiadanie umów międzynarodowych, rozwiązywanie parlamentu oraz zarządzenie ogólnokrajowego referendum.

Sławomir Rybicki senator Koalicji Obywatelskiej określa działanie prezydenta Karola Nawrockiego jako "nowatorskie podejście do ustawodawstwa". Jego zdaniem budowanie prezydenckiego zaplecza w parlamencie oraz konsultowania z prezydentem projektów ustaw wykracza poza ramy konstytucyjne.

– Konstytucja dość precyzyjnie opisuje proces legislacyjny, który nie wymaga odkrywania na nowo, tylko przestrzegania. Pan prezydent ma oczywiście inicjatywę ustawodawczą i obowiązek korzystania z niej, jeżeli uważa, że jakiś obszar wymaga nowej regulacji. Ustawy przyjmuje sejm, a następnie trafiają do senatu. Prezydent jest na końcu tej ścieżki i powinien się tej reguły trzymać. Jeżeli prezydent uważa, że parlament powinien konsultować z nim swoje pomysły legislacyjne, to jest to dziwna koncepcja – ocenia Sławomir Rybicki.

Senator KO: to prezydent powinien szukać większości dla swoich pomysłów

Senator Rybicki podczas prezydentury Bronisława Komorowskiego odpowiadał za kontakty kancelarii prezydenta z rządem, parlamentem i partiami politycznymi. Z czasem został wiceszefem kancelarii prezydenta Komorowskiego.

– Za czasów prezydenta Bronisława Komorowskiego zdarzało się, że przy ustrojowych projektach ustaw inicjowanych przez prezydenta nawiązywałem dialog z większością parlamentarną, by o tym porozmawiać. Były to jednak przypadki, w których to prezydent inicjował ustawy. Nie wyobrażam sobie sytuacji odwrotnej, w której to sejm i senat uchwalają ustawy, a prezydent oczekuje konsultacji. Prezydent jest częścią władzy wykonawczej. W ustroju państwa jest władzą odrębną od parlamentu. Konstytucja wymaga od prezydenta współdziałania z innymi organami władzy. Prezydent powinien działać w duchu konstytucji, a nie szukać nowej praktyki ustrojowej. Oczywiste jest, że jeżeli prezydent ma własne pomysły, to powinien szukać dla nich większości w parlamencie. Nie powinien oczekiwać, że większość będzie szukała oparcia w prezydencie. Wetując ustawy, bądź wysyłając je do Trybunału Konstytucyjnego, powinien robić to wtedy, gdy pozwala na to konstytucja, a nie, gdy nie podoba mu się ustawa – dodaje polityk KO.

Główne wnioski

  1. Prezydent Karol Nawrocki między szóstym a 28 sierpnia podpisał 30 ustaw, zawetował sześć oraz złożył pięć inicjatyw ustawodawczych. Chce, by jego prezydentura była aktywna i ma zamiar korzystać z inicjatywy ustawodawczej.
  2. Za budowę prezydenckiego zaplecza w parlamencie mają odpowiadać posłowie PiS: Szymon Szynkowski vel Sek oraz Marcin Horała. Poseł Marcin Horała zapowiada, że prezydencka grupa w parlamencie miałaby pomagać w konsultowaniu projektów ustaw, by wet było jak najmniej. Ma też szukać większości dla prezydenckich projektów. Konkretne szczegóły tej formuły współpracy mają zostać zaprezentowane w najbliższych tygodniach.
  3. Senator KO Sławomir Rybicki zwraca uwagę, że może to być rozwiązanie wykraczające poza ramy konstytucyjne. Jego zdaniem większość parlamentarna nie jest od szukania oparcia w prezydencie.