Zmiana warty w Sejmie, ucieczka do Budapesztu i akt dywersji. Obraz politycznego listopada w mediach (ANALIZA)
Kolejny akt dywersji wobec Polski, Czarzasty zastępuje Hołownię, Ziobro ucieka przed wymiarem sprawiedliwości na Węgry, a Karol Nawrocki wetuje kolejne kluczowe ustawy. Tymi politycznymi wydarzeniami żyliśmy w listopadzie, a ich odbicie medialne i internetowe sprawdzamy wraz z firmą Mediaboard.
Z tego artykułu dowiesz się…
- Jak dokładnie przebiegł listopadowy pojedynek medialny między Donaldem Tuskiem a Karolem Nawrockim i który z nich skuteczniej docierał do Polaków.
- Na rzecz kogo Konfederacja traci zasięgi na Facebooku oraz jak PiS próbuje nadgonić dystans do KO na TikToku.
- W jaki sposób afera z wyjazdem Zbigniewa Ziobry oraz zmiana marszałka Sejmu wpłynęły na statystyki dotarcia poszczególnych ugrupowań politycznych.
Ostatnie tygodnie w polskiej polityce były zdominowane głównie wydarzeniami wewnętrznymi. Tak wynika z analizy mediów i internetu przeprowadzonej przez firmę Mediaboard. Znów jednak największym echem odbiły się działania dywersyjne na polskiej kolei, co także szeroko opisywaliśmy na łamach XYZ. To nie pierwszy raz, gdy „czarny łabędź” skupia największą uwagę medialną – podobne zjawisko obserwowaliśmy we wrześniu, gdy rosyjskie drony naruszyły polską przestrzeń powietrzną.
Efekt flagi napędza zasięgi Tuska
Ubocznym efektem wydarzeń podburzających bezpieczeństwo wewnętrzne Polski jest silne medialne skupienie wobec premiera Donalda Tuska. I choć skala zainteresowania mediów dywersją w miejscowości Mika była nieco mniejsza niż atakiem dronów we wrześniu 2025 r., to wyraźnie można zaobserwować polityczno-medialny „efekt flagi”. Wówczas szczyt zainteresowania zarówno mediów tradycyjnych, jak i odbiorców online koncentruje się właśnie wokół osoby premiera przekazującej oficjalne rządowe informacje.
Równolegle do sprawy dywersji dokonała się także spodziewana, choć równie nośna medialnie zmiana na fotelu marszałka Sejmu. Włodzimierz Czarzasty z Lewicy, zgodnie z umową koalicyjną, zastąpił na półmetku kadencji Szymona Hołownię (Polska 2050). Nowy marszałek szybko przejął pozycję swojego poprzednika w naszych zestawieniach – Hołownia nie budzi już wzmożonego zainteresowania, a Czarzasty wygenerował odczuwalnie większe. Stoi przed nim trudne zadanie podtrzymania choćby podobnego poziomu zainteresowania, jakie budził Hołownia w roli marszałka.
Do Karola Nawrockiego i Donalda Tuska, tradycyjnie budzących największe medialne zainteresowanie, dołączył w listopadzie były minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro (PiS). Miesiąc temu Ziobro zniknął na kilka dni z przestrzeni publicznej, po czym odnalazł się w Budapeszcie – podobnie jak na początku 2025 r. jego partyjny kolega Marcin Romanowski. Obu politykom postawiono zarzuty w związku z nieprawidłowościami wydatkowania środków z Funduszu Sprawiedliwości. Kolejna ucieczka posła PiS do Budapesztu ponownie uruchomiła wysokie zainteresowanie medialne.
Pojedynek na szczycie na remis
W pojedynku dwóch najważniejszych polskich polityków w listopadzie mieliśmy remis. W liczbie publikacji wygrał Nawrocki, a w ich dotarciu – Tusk. Są to jednak różnice na granicy statystycznej zauważalności. Oznacza to, że każdy Polak trafił na wzmiankę o Nawrockim i Tusku średnio po 1,83 raza dziennie.
W listopadzie zaobserwowaliśmy skupienie uwagi mediów i odbiorców mediów społecznościowych na sprawach wewnętrznych Polski. Choć głośno jest o negocjacjach między Rosją a Stanami Zjednoczonymi w sprawie pokoju na Ukrainie, to z racji nieobecności Polski w centrum bieżących rozmów międzynarodowych próżno szukać w czołówkach nazwiska Radosława Sikorskiego. Potwierdza się zatem nasza teza z października – siła polityczna wicepremiera polega niemal wyłącznie na jego roli w kontekście międzynarodowym. Gdy Polska żyje wydarzeniami wewnętrznymi, Sikorski wykonuje swoje obowiązki w MSZ przy znacznie mniejszym zainteresowaniu mediów.
PiS-u pyrrusowe zwycięstwo
PiS ponownie okazuje się najczęściej wzmiankowaną w mediach partią. Jednak dotarcie publikacji o PiS jest niemal dwukrotnie wyższe niż Koalicji Obywatelskiej, co wskazuje na dominację obecności medialnej, ale niekoniecznie na pozytywny kontekst tej widoczności.
Przekładając to na liczby: odbiorca informacji trafia na wzmianki o partii Jarosława Kaczyńskiego średnio 3,4 raza dziennie. Na informacje o KO trafia dwukrotnie rzadziej – 1,72 raza dziennie.
Silna pozycja PiS w tym zestawieniu wynika najprawdopodobniej z dużej liczby polityków partii, często wspominanych przez media. Nie od dziś wiadomo, że w PiS kwitnie konflikt frakcji – co także napędza liczbę cytowań. Wreszcie, PiS robi wiele, aby zatrzymać odpływ elektoratu w stronę partii Grzegorza Brauna, jednak ostatnio partia Jarosława Kaczyńskiego przeżywa zarówno sondażowe, jak i polityczne turbulencje wewnętrzne.
Reszta sceny politycznej wypada w tym zestawieniu znacznie słabiej. Nieco inny obraz rysuje się z analizy zasięgów w mediach społecznościowych.
Zacięta rywalizacja w social mediach
W listopadowych zestawieniach potwierdza się obraz z poprzednich miesięcy – największe zasięgi wciąż zgarniają politycy prawicy. Na Facebooku rządzą europosłowie Ewa Zajączkowska-Hernik (Konfederacja) oraz Patryk Jaki (PiS). Z kolei na Instagramie i TikToku dominuje konto Donalda Tuska.
Na Instagramie rywalizacja jest bardziej wyrównana – podobne zasięgi osiągają zarówno politycy związani z koalicją rządzącą, jak i z prawicową opozycją.
Jednak na TikToku premier gromadzi publiczność zdecydowanie większą niż pozostali politycy. Warto zwrócić uwagę również na obecność w listopadowym zestawieniu polityków Lewicy – europosła Roberta Biedronia i wicemarszałkini Senatu Magdaleny Biejat.
W październiku na TikToku dominowali politycy prawicy. Jednak ostatni miesiąc przyniósł wyraźne przemeblowanie – czy to zapowiedź nowego trendu? Będziemy przyglądać się temu zjawisku.
Ruch „gaśnicowy” rośnie na Facebooku, a PiS na TikToku
W rywalizacji partyjnej w social mediach na prowadzeniu pozostaje Koalicja Obywatelska, która kolejny raz zdominowała Instagrama oraz TikToka. Na Facebooku z kolei nieznacznie ustępuje pola tradycyjnie mocnej tam Konfederacji.
Wnikliwa analiza pokazuje jednak, że Konfederacja na Facebooku słabnie. Jeszcze w październiku partia Bosaka i Mentzena zgromadziła ponad 1,5 mln interakcji, a zaledwie miesiąc później – o 300 tys. mniej. Co interesujące, właśnie o tyle w tym samym okresie zyskała konkurencja – Konfederacja Korony Polskiej. Partia Grzegorza Brauna w ciągu miesiąca podwoiła zasięgi na Facebooku.
Na Instagramie obserwujemy zjawisko znane wcześniej z TikToka – Koalicja Obywatelska wyraźnie zdominowała pozostałe ugrupowania na platformie Mety.
Rolki KO generują wysokie zaangażowanie, a postawienie na estetykę „zoomerską” i „memiczną” wciąż się sprawdza. Do tego stopnia, że podobne treści zaczęły pojawiać się także na profilu Prawa i Sprawiedliwości. Na razie jednak PiS nie osiąga tu wyników porównywalnych z KO. Co jednak nie udaje się na Instagramie, udaje się Prawu i Sprawiedliwości na TikToku. PiS niemal dogonił tam rządzącą od kilku miesięcy KO. Rywalizacja na rolki wyraźnie przybiera na sile, a walka o młodego wyborcę w 2027 r. rozgorzała na dobre już teraz.
Główne wnioski
- Mimo wizerunkowego remisu między Donaldem Tuskiem (przewaga w dotarciu) a Karolem Nawrockim (przewaga w liczbie publikacji), Prawo i Sprawiedliwość zdecydowanie dominuje w przekazie medialnym. Ugrupowanie Jarosława Kaczyńskiego generuje niemal dwukrotnie wyższe dotarcie niż Koalicja Obywatelska (średnio 3,4 kontaktu dziennie na odbiorcę), co wynika z dużej liczby aktywnych medialnie polityków oraz wewnętrznych konfliktów frakcyjnych napędzających cytowalność.
- Wydarzenia zagrażające bezpieczeństwu (dywersja na kolei) ponownie wywołały „efekt flagi”, koncentrując uwagę wokół premiera. Brak istotnej roli Polski w bieżących procesach międzynarodowych zredukował widoczność szefa MSZ Radosława Sikorskiego. Zmiana na stanowisku marszałka Sejmu natychmiast przeniosła uwagę mediów z Szymona Hołowni na Włodzimierza Czarzastego, a ucieczka Zbigniewa Ziobry do Budapesztu stała się jednym z głównych tematów napędzających zasięgi PiS.
- Prawica dominuje na Facebooku, podczas gdy KO i Donald Tusk rządzą na Instagramie i TikToku dzięki „zoomerskiej” estetyce. Jednocześnie widać istotne zmiany trendów – spadek interakcji Konfederacji na Facebooku o 300 tys. na rzecz partii Grzegorza Brauna oraz dynamiczny wzrost PiS na TikToku, gdzie partia ta niemal zrównała się z Koalicją Obywatelską.