Inwestycja CPK idzie pełną parą. „Nawrocki powinien zmienić doradców”
Centralny Port Komunikacyjny podsumował swoją dotychczasową działalność. Spółka podpisała dotąd 175 umów na ponad 5 mld zł. Do przodu posuwa się także wykup gruntów pod lotnisko i linie kolejowe. Przedstawiciele CPK odpowiedzieli również na zarzuty o harmonogram.
Z tego artykułu dowiesz się…
- Czy inwestycja CPK przebiega zgodnie z harmonogramem.
- Jakie finansowanie przewidziano na projekt CPK.
- Jakie są rezultaty Programu Dobrowolnych Nabyć.
– Inwestycja CPK idzie do przodu i jest realizowana konsekwentnie, w oparciu o realne harmonogramy – mówił we wtorek na konferencji prasowej Maciej Lasek, pełnomocnik ds. budowy Centralnego Portu Komunikacyjnego i wiceminister infrastruktury.
Jak dodał, budowa CPK opiera się na realnych podstawach. Do tej pory spółka podpisała 175 umów za ponad 5 mld zł.
Sukces Programu Dobrowolnych Nabyć
Pełnomocnik ds. budowy CPK przekazał, że spółka kupiła dotychczas ponad 2100 działek o łącznej powierzchni 2 tys. ha w związku z Programem Dobrowolnych Nabyć. Oznacza to, że CPK pozyskała już ponad połowę (52 proc.) wszystkich gruntów – w większości są to pola uprawne.
Maciej Lasek przekazał, że Program Dobrowolnych Nabyć został zawieszony w kwietniu 2023 r., natomiast rok później w lipcu został wznowiony. Właśnie wtedy odnotowano rekordowe zgłoszenia wśród właścicieli nieruchomości zabudowanych.
– Nieruchomości zabudowane, czyli te, które budzą najwięcej emocji. Do lipca tego roku, po wznowieniu programu, zostało kupionych 750 ha. To przykład tego, że można realizować inwestycje celu publicznego w dialogu społecznym i w zgodzie z mieszkańcami – mówił wiceminister.
Równolegle trwa też kolejowy Program Dobrowolnych Nabyć dla odcinka Warszawa-Łódź.
– Udało nam się pozyskać ponad 80 działek z 201, które zostały zakwalifikowane. Do programu zgłosiło się bowiem 191 nieruchomości, a 80 proc. z nich jest już po uzgodnieniach – powiedział Maciej Lasek.
Prezydent-elekt chce powrotu do starego CPK
Podczas konferencji padło też pytanie o powrót do pierwotnej koncepcji CPK, o czym mówił wielokrotnie Karol Nawrocki, prezydent-elekt. Ma zamiar wystąpić z inicjatywą ustawodawczą w tej sprawie.
– Projekt CPK jest dzisiaj realizowany nie pod dogmat polityczny, tylko w oparciu o twarde liczby. Te twarde liczby będą go weryfikowały, będą weryfikowały linie kolejowe, ruch lotniczy, który będziemy odprawiali z nowego lotniska – odpowiedział Maciej Lasek.
Jak dodał – „rząd nie chce, aby projekt CPK stał się nowym Radomiem – zbudowanym za 850 mln zł, z którego nikt nie chce latać”. Odniósł się tym samym do nieudanej inwestycji lotniska w Radomiu, zainicjowanego przez Prawo i Sprawiedliwość.
– Co ja mogę poradzić? Albo zmianę doradców, albo po prostu słuchanie się ekspertów, a nie osób, które przez wiele lat były odpowiedzialne za ten projekt. Bo przypomnę, że ludzie czy osoby, które wspierają pana prezydenta Nawrockiego, to są te same osoby, które były odpowiedzialne za ten projekt do końca 2023 roku. Całkiem niedługo zapoznacie się państwo z pierwszym raportem Najwyższej Izby Kontroli o części lotniskowej. Jest on druzgocący – zapowiedział pełnomocnik ds. budowy CPK.
Wszystkie kamienie milowe CPK
Rok 2024 przyniósł wiele strategicznych decyzji odnośnie kontynuowania inwestycji. W ubiegłym roku przyjęto Program Wieloletni CPK na lata 2024-2032. Wydatki przewidziane w dokumencie wyniosą 131 mld zł.
Pod koniec roku dowiedzieliśmy się również o wyborze spółki Polskie Porty Lotnicze (PPL) jako strategicznego inwestora projektu.
– Nasi poprzednicy podpisali coś w rodzaju listu intencyjnego za 8 mld zł, oddawano praktycznie 49 proc. zarządzania spółką, mimo że od samego początku było wiadomo, że będzie to inwestycja rentowna, przynosząca zyski, co wiązałoby się z przetransferowaniem części zysków poza Polskę – tłumaczył podczas dzisiejszej konferencji Maciej Lasek.
Jak dodał, doświadczenie PPL jest „szalenie ważne” dla powodzenia nowego lotniska w Baranowie.
– Mamy w planach budowę lotniska, które będzie zarządzane przez Polskę i budowane przez polski kapitał. Kapitał ma narodowość. W 2024 r. ogłoszono 61 postępowań przetargowych na ponad 8,3 mld zł, tym zakończyliśmy zeszły rok. To pokazuje, że nie jest prawdą, że projekt CPK stoi w miejscu. To są konkretne umowy – podkreślił Maciej Lasek.
W tym roku z kolei CPK złożył decyzję lokalizacyjną dla lotniska. Teraz spółka czeka na jej uprawomocnienie, ale spodziewa się uzyskać decyzję jeszcze w tym roku. Wówczas będzie możliwość złożenia wniosków o pozwolenie na budowę.
Maciej Lasek podkreślił również wagę postępowań przetargowych.
– Największym jest przetarg na system bagażowy, to serce każdego lotniska. Terminal to ok. 450 tys. m kw., a sam system obsługi bagażu to 80 tys. m kw., łącznie 13 km taśmociągów bagażowych. To niezmiernie ważne, aby ten system działał bezbłędnie, będzie on w stanie obsłużyć nawet 60 mln pasażerów rocznie – tłumaczył Maciej Lasek.
W tym roku został ogłoszony również przetarg na wybór wykonawcy terminala pasażerskiego lotniska CPK i dworca kolejowego. Został tak skonstruowany, żeby mogły w nim wziąć udział polskie firmy.
– Pomimo wielu dyskusji, Krajowa Izba Odwoławcza wskazała, że warunki w tym przetargu są odpowiednie do tego typu budowy inwestycji. Nie chodzi na siłę o to, żeby wybrać najtańsze rozwiązanie, czy preferujące wykonawcę polskiego – chodzi o to, żeby to było zrobione dobrze, żebyśmy wyciągnęli wnioski z innych inwestycji, które poległy – podsumował Maciej Lasek.
Główne wnioski
- Spółka CPK podpisała już 175 umów na ponad 5 mld zł, wykupiła ponad połowę potrzebnych gruntów i ogłosiła ważne przetargi, w tym na kluczowe elementy infrastruktury, jak terminal pasażerski i system bagażowy.
- Projekt ma być realizowany bez politycznych dogmatów, w oparciu o liczby i rzeczywiste potrzeby transportowe. CPK ma powstać przy udziale polskich firm i inwestorów, z dbałością o efektywne wykorzystanie środków publicznych.
- Obecni przedstawiciele CPK dystansują się od wcześniejszego zarządzania projektem, podkreślając brak realizmu dawnych założeń. Zapowiadają także publikację raportu NIK, który ma być „druzgocący” dla części lotniskowej poprzedniej koncepcji.