Kaucja czas start. „Dziś rusza system, który w kolejnych miesiącach będzie dojrzewał”
Od 1 października 2025 r. w Polsce zaczyna obowiązywać system kaucyjny. Co to oznacza w praktyce? Jak będą wyglądać pierwsze dni i tygodnie wdrażania „kaucji” w naszym kraju?
Z tego artykułu dowiesz się…
- Co oznacza start systemu kaucyjnego w Polsce.
- Które produkty, w jakich opakowaniach są objęte "kaucją".
- Kiedy i w których sklepach można ją odebrać.
Dzisiaj Polska oficjalnie dołącza do krajów, w których obowiązuje system kaucyjny. Obecnie z podobnych rozwiązań korzysta już ponad 180 mln Europejczyków w 16 krajach. Polska jest siedemnastym państwem UE, które wprowadza tzw. „kaucję”.
System kaucyjny to mechanizm promujący recykling i ponowne wykorzystanie opakowań.
"W Niemczech przy zbieraniu opakowań w systemie kaucyjnym uzyskuje się poziom 97 proc. zbiórki, a w Norwegii 95 proc. dla butelek PET. Dobrym przykładem jest też Litwa, która wprowadziła system kaucyjny w 2016 r. i w ciągu dwóch lat osiągnęła poziom zwrotu opakowań wynoszący 90 proc. A to oznacza, że zdecydowana większość opakowań, wraca do tych, którzy wprowadzili je na rynek" – informuje Ministerstwo Klimatu i Środowiska (MKiŚ).
Dzięki systemowi kaucyjnemu Polska ma osiągnąć konkretne cele środowiskowe.
"Wysoki poziom selektywnej zbiórki opakowań – co najmniej 77 proc. już od 2025 r. i aż 90 proc. od 2029 r. Więcej materiałów z recyklingu w jednorazowych butelkach z plastiku (razem z zakrętkami i wieczkami) – zawartość tworzyw sztucznych z recyklingu wyniesie co najmniej 25 proc. od 2025 r. i 30 proc. od 2030 r." – informuje MKiŚ.
Zdaniem eksperta
Start systemu kaucyjnego w Polsce: co musimy dziś wiedzieć
Najważniejszy sygnał dla konsumentów brzmi: szukaj logo kaucji. To właśnie ten znak przesądza, czy napój jest objęty systemem i czy przy kasie doliczona zostanie dodatkowa opłata. Jeśli logo jest, cena na półce musi zawierać także informację o wysokości kaucji. Po wypiciu napoju butelkę czy puszkę można zwrócić i odzyskać pieniądze. Warunki są proste: opakowanie powinno być opróżnione, niezgniatane, z czytelną etykietą, kodem EAN i logiem kaucji – najlepiej także z zakrętką. Zasada obejmuje butelki PET do 3 litrów, puszki do 1,5 litra oraz butelki szklane zwrotne.
Jeśli logo kaucji nie występuje, opakowanie nie podlega zwrotowi w systemie. Niektóre sklepy mogą zbierać takie butelki czy puszki poza systemem, ale nie wiąże się to z wypłatą ustawowej kaucji. Wciąż obowiązują również rozwiązania paragonowe w przypadku butelki szklanej zwrotnej, choć z czasem zostaną całkowicie zastąpione nowymi procedurami.
Producenci rozpoczęli przygotowania do tego dnia wiele miesięcy temu – musieli wprowadzić nowe wzory etykiet, zarejestrować kody EAN i podjąć współpracę z operatorami. To dla nich także szansa: system daje dostęp do surowca wtórnego (recyklatu), który będzie niezbędny w realizacji coraz ambitniejszych celów środowiskowych.
Handel od dziś musi być gotowy na przyjmowanie zwrotów, szczególnie sklepy o powierzchni powyżej 200 m kw. Mówimy tu nie tylko o miejscu i urządzeniach, ale przede wszystkim o ludziach: kasjerzy i pracownicy sklepów stają się pierwszym punktem kontaktu dla klientów, którzy będą pytać, jak oddać butelkę czy puszkę. Kluczowe jest przeszkolenie personelu i odpowiednia organizacja zaplecza, tak aby zwroty nie zakłócały codziennej pracy sklepu.
Czy należy spodziewać się chaosu? Raczej przeciwnie – start będzie spokojny. Opakowań z logo kaucji na razie jest niewiele, bo producenci wyprzedają jeszcze wcześniejsze partie. Automaty i punkty zbiórki nie zostaną dziś zasypane, a sklepy mają czas, aby stopniowo oswajać się z nowymi procedurami. Wyraźne przyspieszenie zobaczymy dopiero w kolejnych miesiącach, a system w pełni rozwinie się w 2026 r.
Dla operatorów ten dzień jest początkiem sprawdzianu współpracy. W modelu multioperatorskim kluczowe jest to, by środki z kaucji i dane o zwrotach przepływały płynnie i bezpiecznie. W OK Operatorze postawiliśmy na trzy filary: technologię, logistykę i przejrzystość. Stworzyliśmy własny system IT, który śledzi drogę opakowania od momentu zwrotu w sklepie aż po centrum zliczania i rozliczenie kaucji. Mamy partnera logistycznego, który zapewnia regularne odbiory, a także mechanizmy finansowe chroniące środki z kaucji przed nieprawidłowym wykorzystaniem.
Dziś rusza system, który w kolejnych miesiącach będzie dojrzewał i rozszerzał się na cały kraj. Jego sukces zależy od prostych reguł: rozpoznawalnego logo, niezgniatania butelek i puszek, sprawnej obsługi w sklepach i przejrzystej współpracy operatorów. OK Operator Kaucyjny SA jest gotowy, by wspierać wszystkie strony: producentów, handel i konsumentów w przechodzeniu przez ten proces. To właśnie pierwsze doświadczenia konsumentów zadecydują, czy stanie się on standardem i codzienną praktyką.
System kaucyjny – co, jak, gdzie, kiedy?
"W początkowym okresie równolegle będą dostępne produkty w opakowaniach objętych i nieobjętych systemem kaucyjnym. Z czasem udział tych pierwszych będzie rósł. Z perspektywy konsumenta kluczowy jest znak kaucji, którym będą oznaczone te opakowania, za które sprzedawca może naliczyć kaucję i za które kaucję można odzyskać. Okres przejściowy jest niezbędny, by producenci i dystrybutorzy mogli sprzedać już wyprodukowane napoje, nie ponosić przy tym strat i nie marnować żywności" – zapowiadają przedstawiciele MKiŚ.
Systemem kaucyjnym objęte będą trzy typy opakowań zwrotnych:
- butelki plastikowe o pojemności do 3 litrów,
- puszki metalowe o pojemności do 1 litra,
- butelki szklane wielokrotnego użytku o pojemności do 1,5 litra.
Przy zwrocie butelki plastikowej lub puszki konsument otrzyma 50 gr, natomiast w przypadku butelki szklanej – 1 zł.
System kaucyjny nie obejmuje opakowań po mleku, jogurtach i innych pitnych produktach mlecznych, szklanych opakowań jednokrotnego użytku ani kartoników po mleku i sokach.
Systemem kaucyjnym objęte będą tylko opakowania ze znakiem kaucji, a w znaku widoczna będzie także informacja o wysokości kaucji za dane opakowanie.
Kaucja za opakowanie z oznaczeniem kaucji będzie doliczana przy kasie – nie jest wliczona w cenę samego napoju. Do zwrotu kaucji nie będzie potrzebny paragon za zakup napoju, a zwrotu opakowania można będzie dokonać w sklepach i automatach. Aby otrzymać zwrot kaucji, opakowanie musi mieć nienaruszony znak kaucji i czytelny kod kreskowy. Za działanie systemu kaucyjnego w Polsce odpowiadają operatorzy, czyli podmioty, które organizują współpracę między producentami a punktami sprzedaży oraz odpowiadają za zbiórkę opakowań objętych systemem.
Zwrot opakowań ze znakiem kaucji będzie możliwy w punktach zbiórki, które niekoniecznie muszą być tymi samymi miejscami, w których dokonano zakupu. Opakowania będzie można oddać w dowolnym punkcie zbiórki uczestniczącym w systemie.
Obowiązek przyjmowania opakowań ze znakiem kaucji dotyczy tylko placówek handlowych, które mają powierzchnię powyżej 200 m kw. i sprzedają produkty w opakowaniach objętych systemem. Mniejsze sklepy mogą odbierać opakowania dobrowolnie. No, chyba że sprzedają napoje w butelkach szklanych wielokrotnego użytku – np. piwo. Wtedy obowiązek przyjmowania butelek je również obejmie.
Wszystkie punkty sprzedaży, w tym także drogerie, sklepy sportowe, automaty czy restauracje oferujące produkty na wynos, będą pobierać kaucję, jeśli sprzedają produkty objęte systemem kaucyjnym.
System kaucyjny w liczbach
Z raportu Deloitte "System kaucyjny w Polsce – koszty, perspektywy, szanse" wynika, że całkowity koszt wdrożenia i funkcjonowania systemu kaucyjnego w latach 2025-2034 przekroczy 37 mld zł. Zdaniem ekspertów zwolennicy systemu wskazują, że przychody z nieodebranej przez konsumentów kaucji (6,5-9,9 mld zł w dekadzie) oraz sprzedaży surowców (3,8-5,1 mld zł) częściowo zrekompensują wydatki.
– Jednak nawet w najbardziej optymistycznym scenariuszu pokryją mniej niż połowę kosztów, pozostawiając deficyt przekraczający 20 mld zł. Ta luka zostanie przerzucona na uczestników rynku i ostatecznie na konsumentów – mówi Andrzej Strojny, analityk Warsaw Enterprise Institute.
Obecnie w Polsce działa ok. 73,4 tys. sklepów detalicznych, z czego blisko 50 tys. to placówki do 200 m kw. Docelowo system kaucyjny ma objąć ok. 14 mld opakowań rocznie.

System kaucyjny – powolne wdrożenie, a nie rewolucja
Zdaniem Andrzeja Gantnera, wiceprezesa i dyrektora generalnego Polskiej Federacji Producentów Żywności Związku Pracodawców (PFPŻ) 1 października nie należy spodziewać się rewolucji.
– Najważniejsze, by klienci nie próbowali masowo oddawać do sklepów butelek i puszek, które nie mają oznaczenia kaucji. Za takie opakowania nie będzie przysługiwał zwrot kaucji, ponieważ nie są one częścią nowego systemu. W przeciwnym razie sklepy mogą zostać „zasypane” niekwalifikującymi się opakowaniami, a konsumenci sfrustrowani brakiem zwrotu kaucji. Może się natomiast zdarzyć, że w niektórych dużych sieciach handlowych pojawią się już pierwsze produkty z oznaczeniem kaucji, głównie na produktach marek własnych sieci. Ustawa, wbrew ostrzeżeniom branży napojowej, preferuje duże sieci handlowe pod tym względem, nie dając wystarczającego czasu na wejście małych, tradycyjnych sklepów w system. Takie butelki będzie można zwrócić w recyklomatach lub manualnie przy kasie. Proces wdrażania systemu będzie rozłożony na miesiące. Najpierw obejmie on większe sklepy i sieci, a z czasem, stopniowo, także mniejsze punkty handlowe. Z czasem będzie się pojawiało coraz więcej automatów przyjmujących opakowania – dodaje ekspert PFPŻ.
Jego zdaniem nie będzie więc nagłego wejścia systemu w życie, lecz raczej sukcesywny proces jego uruchamiania, który potrwa wiele miesięcy.
– Producenci napojów będą wchodzić w system sukcesywnie w zależności od stanu zapasów opakowań i produktów bez znaku kaucji – dodaje Andrzej Gantner.

„Kaucja" – edukacja konsumentów kluczem do sukcesu
Zdaniem Pawła Sosnowskiego, pełnomocnika zarządu ds. regulacji środowiskowych w Grupie Interzero, najbliższe miesiące upłyną na zawieraniu umów przez podmioty reprezentujące z prowadzącymi jednostki handlowe oraz wprowadzającymi napoje.
– Główny wpływ na realne uruchomienie systemu kaucyjnego będą miały decyzje wprowadzających napoje o przystąpieniu do systemu kaucyjnego. Od tego zależy, czy jeszcze w tym roku zobaczymy na półkach sklepowych butelki czy puszki z oznakowaniem kaucji. Te decyzje będą zależeć od ofert składanych przez prowadzących systemy kaucyjne, w szczególności od warunków finansowych świadczenia usług w zakresie obsługi i zapewnienia wymaganych poziomów zbierania. Równolegle należy prowadzić kampanię edukacyjną przedstawiającą zasady pobierania kaucji i zwrotu opakowań. Równie istotnym wydaje się informowanie konsumentów o sukcesywnym uruchamianiu systemu kaucyjnego, ponieważ wielu z nich oczekuje, że już od 1 października napoje w opakowaniach objętych kaucją będą powszechnie dostępne. Konsumenci powinni rozumieć, że system będzie wdrażany stopniowo i nie od razu obejmie wszystkie butelki i puszki – dodaje Paweł Sosnowski.

System kaucyjny – szanse i wyzwania
Pierwotnie system miał wystartować 1 stycznia 2025 r., po czym został odłożony w czasie o dziewięć miesięcy.
– Mimo dodatkowych miesięcy, wiele wskazuje na to, że nie udało się w pełni przygotować projektu. Przede wszystkim, na ten moment nie ma ostatecznego porozumienia między operatorami systemu kaucyjnego a handlowcami. Nie są także do końca rozstrzygnięte kwestie wzajemnych rozliczeń, w tym koszty kaucji czy bonów, a także wzajemnego dzielenia się kosztami działania systemu. Nie ma szans na to, że sam system zacznie działać od samego początku bez zastrzeżeń. To zrozumiałe. Mimo tego system musiał kiedyś wystartować i z całą pewnością setki tysięcy Polaków czekało na ten projekt. Wiele jemu podobnych z powodzeniem działa u naszych sąsiadów w Europie np. w Niemczech. Więc skoro tam działa od lat, to dlaczego w Polsce ma nie działać? Niczym nie różnimy się od naszych sąsiadów.
Czy dzisiaj jeszcze ktoś pamięta opór klientów i społeczne oburzenie przed wycofaniem darmowych i plastikowych torebek jednorazowych ze sklepów? Dzisiaj każdy do sklepu idzie z torbą wielokrotnego użytku i nawet nie pomyśli o tym, żeby było inaczej. Za kilka miesięcy podobnie będzie z systemem kaucyjnym. W krew wejdzie to, żeby przy okazji codziennych zakupów, zabrać ze sobą tych kilka plastikowych i szklanych butelek i metalowych puszek. W mojej ocenie najszybciej program zaadaptują dzieci, dla których system kaucyjny będzie dodatkowym źródłem kieszonkowego – mówi Tomasz Starzyk z Dun & Bradstreet.
Andrzej Gantner dodaje, że największym punktem spornym jest tzw. clearing fee, czyli szczegółowe warunki rozliczeń finansowych i technicznych pomiędzy operatorami.
– To kwestia nie tylko kosztów, ale także odpowiedzialności za każde odebrane ze sklepu opakowanie i każdą wypłaconą konsumentowi kaucję. System kaucyjny to ogromna odpowiedzialność wobec konsumentów, sklepów i firm wprowadzających produkty w opakowaniach objętych kaucją sięgająca miliardów złotych. Polska konstrukcja systemu, oparta na wielu operatorach, jest dużo trudniejsza do wdrożenia niż model funkcjonujący w większości krajów europejskich, które system kaucyjny wprowadzały przez wiele lat i zazwyczaj zarządza nim jeden operator.
Wielość podmiotów w Polsce powoduje problemy organizacyjne i technologiczne. Operatorzy muszą nie tylko porozumieć się co do zasad współpracy, ale także zbudować wspólne, szczelne systemy informatyczne i zabezpieczenia, które pozwolą dokładnie rozliczać wszystkie przepływy. Czas, jaki na to dało MKiŚ, jest stanowczo za krótki. Jeśli takich narzędzi i porozumień zabraknie, nie sposób mówić o sprawnym i bezpiecznym finansowo funkcjonowaniu systemu. Każde opakowanie i każda złotówka muszą być odnotowane i rozliczone oraz co ważne, system musi być odporny na oszustwa – w przeciwnym razie system straci wiarygodność nie tylko w oczach konsumentów, ale również handlowców i firm produkujących napoje – wylicza Andrzej Gantner.
Dominika Lenkowska-Piechocka, prezeska Who Will Save The Planet, zwraca uwagę, że system kaucyjny to ważny krok w stronę czystszego środowiska, ale sposób jego wdrożenia ma ogromne znaczenie.
– Drukowanie papierowych bonów potwierdzających zwrot opakowań jest prostym i technicznie dostępnym rozwiązaniem, jednak rodzi pytania o spójność z ekologiczną ideą systemu. Każdy taki świstek to dodatkowy odpad i emisje związane z produkcją papieru, tuszu i recyklingiem. Rozwiązania cyfrowe także nie są całkowicie neutralne, serwery i transmisja danych zużywają energię, ale ślad środowiskowy pojedynczej transakcji cyfrowej jest mniejszy niż druk kartki papieru. Dlatego bardziej zrównoważonym kierunkiem jest rozwój cyfrowych potwierdzeń, np. aplikacji, esemesów czy integracji z kartami płatniczymi.
Jednocześnie system powinien pozostać inkluzywny i przewidywać możliwość papierowego bonu dla osób wykluczonych cyfrowo. Najlepszym rozwiązaniem byłby model mieszany, w którym standardem są formy cyfrowe, a papierowe potwierdzenia funkcjonują jedynie jako opcja. Nie zmienia to faktu, że zbliżające się wdrożenie systemu traktuję w kategoriach sukcesu, chociaż mam nadzieję na wprowadzenie usprawnień technologicznych, jak i rozszerzenie o zbiórkę, chociażby małpek – mówi Dominika Lenkowska-Piechocka, prezeska Who Will Save The Planet.
Warto wiedzieć
System kaucyjny – jeszcze raz co musimy wiedzieć
- Jakie opakowania obejmuje system?
System obejmuje plastikowe butelki jednorazowe do 3 litrów, puszki metalowe do 1 litra oraz szklane butelki wielokrotnego użytku przeznaczone na napoje. Opakowania będą oznakowane logotypem systemu kaucyjnego. - Kiedy system kaucyjny wchodzi w życie?
System kaucyjny zacznie działać od 1 października 2025 r. Od tego dnia w sklepach stopniowo będą pojawiać się napoje w butelkach i puszkach objętych kaucją. Na początku wybór będzie niewielki, ale z czasem system obejmie coraz więcej opakowań i stanie się powszechny. - Ile będzie wynosić kaucja? Kaucja będzie różna w zależności od rodzaju opakowania. Za plastikowe butelki jednorazowe do 3 litrów oraz puszki metalowe do 1 litra zapłacisz 50 groszy. W przypadku szklanych butelek wielokrotnego użytku kaucja wyniesie 1 zł. To dodatkowa opłata doliczana do ceny napoju, którą odzyskasz w całości przy oddaniu pustego opakowania.
- Gdzie można oddać opakowanie?
Puste opakowania będzie można oddawać w punktach zbiórki działających w każdym sklepie oferującym napoje kaucyjne o powierzchni powyżej 200 m kw. Mniejsze sklepy także mogą przyjmować zwroty, ale tylko wtedy, gdy zdecydują się na współpracę z operatorem/ami systemu. W przypadku butelek szklanych wielokrotnego użytku można będzie je zwrócić w każdym punkcie sprzedaży, który je oferuje. - Czy można zgniatać opakowania przed zwrotem?
Nie. Oddając butelki czy puszki, zostaw je w niezmienionej formie – nie zgniataj i nie usuwaj etykiety. Dzięki temu automat lub sprzedawca łatwo je rozpozna i przyjmie. - Czy potrzebny jest paragon?
Nie. Oddając butelkę czy puszkę odzyskujesz kaucję bez dowodu zakupu. - Jak wygląda oddawanie opakowań?
W części sklepów staną automaty (butelkomaty), a w innych zwroty obsłuży sprzedawca lub punkt obsługi klienta. - Co, jeśli nie oddam opakowania?
Stracisz kaucję. Niewykorzystane środki zostaną w systemie i pomogą w jego finansowaniu. - Czy wszystkie napoje są objęte kaucją?
Tylko te, których producenci i importerzy zdecydowali się przystąpić do sytemu kaucyjnego i jeśli są oferowane w plastikowych butelkach, metalowych puszkach lub szklanych butelkach wielokrotnego użytku w przewidzianych pojemnościach. - Jak działają małe sklepy?
Zawsze pobierają kaucję od opakowań włączonych do systemu kaucyjnego, ale nie muszą przyjmować zwrotów. Konsument może oddać opakowanie w dedykowanym punkcie zbiórki. - Po co to wszystko?
Dzięki systemowi więcej opakowań trafi do recyklingu. Docelowo nawet ponad 90 proc. butelek i puszek będzie ponownie wykorzystanych.
Główne wnioski
- 1 października 2025 r. w Polsce oficjalnie rusza system kaucyjny. System będzie rozwijał się stopniowo, a pierwsze miesiące to raczej czas nauki i testowania nowych procesów niż masowego zwrotu opakowań.
- W początkowym okresie równolegle będą dostępne produkty w opakowaniach objętych i nieobjętych systemem kaucyjnym. Z czasem udział tych pierwszych będzie rósł.
- Kaucja będzie różna w zależności od rodzaju opakowania. Przy zwrocie butelki plastikowej lub puszki konsument otrzyma 50 groszy, natomiast w przypadku butelki szklanej – 1 zł.




