Pilne
Sprawdź relację:
Dzieje się!
Sport

Jak wygląda codzienność szachistki. Mówi Oliwia Kiołbasa, gwiazda złotej reprezentacji Polski

Opowiadając o szachach i pracy z silnikami, 25-letnia Oliwia Kiołbasa używa określenia: „strasznie żmudne zajęcie”. Zaczęła biegać maratony, uwielbia ten stan, gdy biegnie i wokół ma tylko drzewa. Ale jednocześnie bez kontaktu z szachami wytrzymuje maksymalnie jeden dzień. Wróciła do tego sportu po dużym kryzysie – i kolejnej przerwy nie zamierza sobie robić.

Na zdjęciu polska szachistka Oliwia Kiołbasa
Oliwia Kiołbasa w 2022 r. podczas turnieju w Indiach. W tamtym roku Polka zdobyła tytuł mistrza międzynarodowego. Fot. Sankhadeep Banerjee/NurPhoto/Getty Images

Z tego artykułu dowiesz się…

  1. Dlaczego kilka lat temu Oliwia Kiołbosa zrezygnowała z gry w szachy.
  2. Ile godzin dziennie trenuje.
  3. Jak wygląda praca z silnikiem szachowym.
Loading the Elevenlabs Text to Speech AudioNative Player...

W połowie października Oliwia Kiołbasa zdobyła z reprezentacją Polski złoty medal mistrzostw Europy. Została bohaterką ostatniego dnia turnieju – to jej zwycięstwo zapewniło drużynie drugie w historii złoto na imprezie tej rangi. Dwa tygodnie później 25-latka z Augustowa wywalczyła srebrny medal mistrzostw Polski w szachach błyskawicznych – i w końcu mogła odetchnąć.

– Od początku marca chyba ani razu nie zdarzyło się tak, bym była w domu dłużej niż pięć dni. Teraz natomiast aż do świąt nie będę miała żadnych zawodów – mówi Oliwia Kiołbasa.

Brak turniejów nie oznacza jednak przerwy od szachów. Taka w jej życiu może trwać maksymalnie jeden dzień...

– Bo zawsze przynajmniej zerknę na to, co się dzieje w naszym świecie. Jeśli natomiast chodzi o przerwę od treningów, to mogę wytrzymać kilka dni. Choć wtedy też czasem wejdę do internetu na kilka partii online. Ale to nic poważnego – uśmiecha się młoda polska szachistka.

Na zdjęciu polska szachistka Oliwia Kiołbasa
Oliwia Kiołbasa podczas mistrzostw Europy w 2025 r. Reprezentacja Polski zdobyła na nich drugie złoto w historii swoich występów na turnieju (pierwsze mistrzostwa wygrała w 2005 r.) Fot. PZSzach

Rozpędzona Oliwia Kiołbasa

Można powiedzieć, że znajduje się w pełnym szachowym szwungu. Jej postanowienie na 2025 r. polegało na udziale w turniejach często gorzej opłacanych, ale takich, które miały lepiej służyć jej rozwojowi. Gdyby spojrzeć tylko na bilans finansowy tego roku, byłaby „na minusie”. Jednak korzysta z oszczędności zgromadzonych dzięki dobrej grze w poprzednich sezonach.

W najbliższej przyszłości Oliwia Kiołbasa zamierza skupić się mocniej na szachach szybkich i błyskawicznych. Jak mówi, w tym kierunku zmierza cały światowy szachowy trend – w klasycznej odmianie partie są coraz dłuższe, a sama gra staje się mocno zdominowana przez komputery i specjalne programy. W tym kontekście Kiołbasa używa określenia „dużo pamięciówy”, czyli nauki na pamięć schematów wskazanych przez silniki szachowe. Szachy szybkie i błyskawiczne wymagają od zawodników więcej kreatywności, a przy tym są znacznie ciekawsze dla widzów.

Trudno uwierzyć, że kilka lat temu miała dość szachów. Rzuciła ten sport i postanowiła skupić się na studiach z ekonomii i zarządzania na Uniwersytecie Warszawskim. Przejście od juniorki do seniorki okazało się dla niej wyjątkowo trudne. A przecież mowa o zawodniczce, która już wcześniej zdobywała tytuły mistrzyni Europy do lat 10 oraz wicemistrzyni w kategorii U-18.

Oliwia Kiołbasa i jej szachowy kryzys

– Szachy przestały sprawiać mi przyjemność. Przyjemne było tylko wygrywanie. Ale sporą rolę w mojej decyzji o rzuceniu szachów odegrały też kwestie finansowe. Szachowy system w Polsce jest tak skonstruowany, że przejście z kategorii juniorskich do rywalizacji seniorskiej jest niezwykle trudne. Znika właściwie pomoc finansowa – kadra narodowa juniorów opłaca przygotowania i starty, kluby również zapewniają wsparcie. Pomagają też miasta czy województwa. To wszystko znika (lub prawie znika) wraz z końcem wieku juniorskiego. Przyjmuje się, że seniorzy powinni już utrzymać się sami. Ale ten skok jest bardzo trudny. Nie da się właściwie od razu po przejściu do kategorii seniorskiej wejść do ścisłej krajowej czołówki, a bez tego trudno o środki, które pozwalają się utrzymać. Najwięcej osób rezygnuje z szachów właśnie wtedy – tłumaczy Oliwia Kiołbasa.

Ona jednak postanowiła wrócić do gry w czasie pandemii COVID-19. Powrót był stosunkowo łatwiejszy – można było rywalizować bez kosztownych wyjazdów na turnieje. Bardzo pomógł jej szachista i trener Bartłomiej Heberla. Przez kilka miesięcy trenowali intensywnie, a w sierpniu 2021 r. Oliwia Kiołbasa zdobyła brązowy medal mistrzostw Europy seniorek. To osiągnięcie nadało rozpędu jej karierze i popchnęło ją do ponownego pełnego zaangażowania się w sport. W 2023 r. była już wicemistrzynią Europy.

Pogodzenie tego z nauką na Uniwersytecie Warszawskim okazało się trudne – uczelnia rygorystycznie podchodziła do nieobecności studentów. Dlatego Kiołbasa postanowiła studiować zaocznie i ukończyła kierunek psychologia w zarządzaniu na Akademii Leona Koźmińskiego.

Szachistka, która biega maratony

Pracuje pełną parą i żaden kryzys nie zbliża się do niej nawet na horyzoncie. Może dlatego, że znalazła właściwy balans? Przebiegła już jeden maraton, a teraz szykuje się do kolejnego. Lubi też odprężać się przy układaniu puzzli.

To ostatnie zajęcie mówi wiele o tym, na jakich obrotach pracuje mózg szachistki podczas treningów. Dla większości ludzi układanie puzzli nie jest szczególnie relaksujące – wymaga przecież skupienia i logicznego myślenia. Włączenie czegoś na YouTubie wydaje się bardziej odpowiednim sposobem na odpoczynek. Ale dla Oliwii Kiołbasy puzzle to prawdziwy relaks – bo wtedy „bierzemy tylko jeden element i szukamy dla niego jednego miejsca”. W porównaniu z intensywnością szachowych analiz i pracy z silnikiem, to dla niej błogi odpoczynek.

Przygotowując się do ważnych turniejów, Oliwia Kiołbasa trenuje siedem dni w tygodniu – choć siódmy dzień to jedynie godzina lekkiego treningu. Przez pięć dni pracuje po sześć godzin dziennie, a szósty dzień jest nieco mniej obciążający.

– Wszystko to jest bardzo żmudne, choć pracujemy nad różnymi elementami gry. Staram się też tak planować treningi, by w pewnym momencie odciąć się od ekranu komputera. Zbyt długie patrzenie w monitor powoduje u mnie spadek kreatywności. Gdy do tego dochodzi irytacja, wybiegam z domu ze słuchawkami na uszach. Bieganie daje mi niezwykły spokój – uwielbiam te dni, gdy biegnę przez las i wokół mam tylko drzewa – mówi Oliwia Kiołbasa.

Na zdjęciu polska szachistka Oliwia Kiołbasa
W październiku Oliwia Kiołbasa wygrała mistrzostwa Europy z reprezentacją Polski, została też podczas nich najlepszą szachistką na III szachownicy. Fot. Oliwia Kiołbasa

Jak trenują szachiści

Praca z komputerem jest dziś nieodzowną częścią życia każdego szachisty. Silniki szachowe wskazują zestaw najbardziej korzystnych ruchów, dzięki czemu można efektywnie analizować warianty – czyli w praktyce rozgrywać w głowie niezliczone sekwencje: „Jeśli ja tu, to on tam. Wtedy ja tu, a on tu albo tu…”.

Szachistki i szachiści potrafią w ten sposób pracować po kilka godzin dziennie – Oliwia Kiołbasa mówi, że u niej taka analiza trwa zwykle nie dłużej niż dwie godziny. Następnie zapisuje wypracowane warianty w komputerze i uczy się ich na pamięć. Jeśli podczas partii sytuacja na szachownicy ułoży się zgodnie z planem, może wykorzystać tę wiedzę i poprowadzić grę na swoją korzyść.

– Pracują zawodnicy, trenerzy i analitycy. To wszystko jest strasznie żmudne, ale też niezwykle wymagające umysłowo. Bo najważniejsze jest zrozumieć wariant, a nie tylko go zapamiętać. Samo zapamiętanie bywa zdradliwe – może prowadzić do błędów. Zrozumienie wymaga intensywnego myślenia. Silnik szachowy, pokazując najlepszy ruch, często nas zaskakuje. My nie widzimy, dlaczego akurat ten ruch jest najlepszy – człowiek potrafi przewidzieć dwa, może trzy posunięcia do przodu, a komputer nawet piętnaście czy dwadzieścia. Gdy silnik podaje zaskakujący ruch, śledzimy wariant krok po kroku, starając się pojąć jego logikę. Muszę rozumieć, by zapamiętać – wyjaśnia Oliwia Kiołbasa.

W tym momencie rozmowę kończymy – odpowiedni silnik w organizmie słuchającego uruchomił tryb „biegowy”: słuchawki na uszy, muzyka, i w drogę do lasu.

Główne wnioski

  1. Oliwia Kiołbasa, 25-letnia polska szachistka, została bohaterką ostatniego dnia mistrzostw Europy, podczas których reprezentacja Polski kobiet zdobyła złoty medal. Dwa tygodnie później sięgnęła po srebrny medal mistrzostw Polski w szachach błyskawicznych. To właśnie tej odmianie gry Kiołbasa zamierza w przyszłości poświęcić więcej czasu, przekonana, że szachy szybkie będą zyskiwać na popularności.
  2. Kilka lat temu zerwała z szachami, ponieważ gra przestała sprawiać jej radość, a także nie zapewniała stabilnych dochodów. Przejście z kategorii juniorskiej do seniorskiej w Polsce jest wyjątkowo trudne – wielu zawodników i zawodniczek rezygnuje w tym momencie z kariery. Juniorki mają wsparcie finansowe ze strony klubów, kadry i samorządów, które zanika po wejściu do rywalizacji seniorskiej, zgodnie z przekonaniem, że seniorki powinny już utrzymywać się z gry w turniejach.
  3. Obecnie Oliwia Kiołbasa trenuje pięć dni w tygodniu po sześć godzin dziennie. Kluczowym elementem przygotowań jest analiza wariantów – praca z komputerem, który wskazuje najlepsze możliwe ruchy w danej sytuacji. Śledzenie i zapamiętywanie takich sekwencji pozwala jej podczas gry prowadzić partię zgodnie z planem i zwiększać szanse na zwycięstwo.