Światowy handel rośnie mimo wojen i zawirowań związanych z cłami. Polska umacnia pozycję na rynku europejskim

Światowy handel wytrzymał zmiany wywołane cłami, a pierwsza połowa 2025 r. przyniosła szybszy rozwój niż jakiekolwiek inne półrocze od 2010 r., z wyjątkiem odbicia po pandemii – twierdzą autorzy raportu przygotowanego przez DHL i NYU Stern.

Zgodnie z raportem globalny handel w następnych latach nadal będzie się rozwijał. Średnioroczny wzrost wolumenu handlu wyniesie około 2,5 proc. w latach 2025-2029, i to pomimo podwyżek ceł przez Stany Zjednoczone. Zdaniem autorów opracowania handel jest bardziej odporny na działania USA, bo w 2024 r. odpowiadały one za „tylko” 13 proc. światowego importu i 9 proc. eksportu.

Import do USA gwałtownie wzrósł na początku br., gdy kupujący przyspieszyli zamówienia, chcąc zdążyć przed podwyżkami taryf. Nawet po tej fali zakupów w Stanach Zjednoczonych globalny wolumen handlu pozostał powyżej poziomu z 2024 r. Z kolei Chiny skompensowały spadek eksportu do Stanów, zwiększając dostawy do krajów ASEAN (Stowarzyszenie Narodów Azji Południowo-Wschodniej), Afryki, UE i innych rynków.

„Choć bezpośrednie więzi handlowe między USA a Chinami nadal słabną, a Rosja pozostaje w dużej mierze odłączona od gospodarek sprzymierzonych z Zachodem, to świat jako całość nie dokonał zasadniczego przeorientowania swoich powiązań biznesowych wzdłuż linii geopolitycznych, przynajmniej na razie" – oceniają autorzy raportu.

Polski handel będzie rósł

Polski handel towarowy też pokazuje odporność na globalne kryzysy. Prognozy na lata 2025-2030 zakładają umiarkowany, ale stabilny wzrost, w kontraście do 2009 r. (globalny kryzys finansowy) i 2020 r. (pandemia COVID-19), gdy notował spadki. To sygnał, że Polska umacnia swoją pozycję jako ważny gracz w wymianie handlowej na europejskim rynku.

Średnia odległość w handlu towarowym Polski w 2025 r. wzrosła nieznacznie r/r. Na świecie jednak w pierwszym półroczu osiągnęła rekordowe 5 tys. kilometrów.

Handel nie staje się bardziej regionalny. Wręcz przeciwnie [...] Udział handlu wewnątrz głównych regionów świata spadł do rekordowo niskiego poziomu 51 proc. Bezpośrednie inwestycje zagraniczne typu greenfield również stały się mniej regionalne, podczas gdy aktywność w zakresie międzynarodowych fuzji i przejęć utrzymała stabilny poziom regionalizacji” – podsumowali autorzy.

Odporność Polski na światowe zawirowania może być kluczowa w następnych latach. W październikowym raporcie Międzynarodowy Fundusz Walutowy ostrzegł, że światowa gospodarka jest w trakcie zmian. Nieprzewidywalne polityki gospodarcze wielu krajów powodują, że jest w niej więcej znaków zapytania niż pewników.

Raport DHL Global Connectedness Tracker oparł się na ponad 25 źródłach. Przeanalizowano w nim ponad 20 mln danych dotyczących międzynarodowych przepływów handlowych, kapitałowych, informacyjnych i migracyjnych.

Źródło: PAP