Biznes

System kaucyjny przełożony. „Wielkie pieniądze i polityka wygrywają ze środowiskiem i zdrowiem Polaków”

System kaucyjny wejdzie w życie nie w styczniu, tylko październiku 2025 r. Przedstawiciele branży twierdzą, że data nie jest jedynym problemem, słychać głosy, że przesunięcie to dalsze szkody dla środowiska, ale niektórzy twierdzą, że to bardzo dobra decyzja.

Rząd przesunął start systemu kaucyjnego w Polsce z 1 stycznia na 1 października 2025 r. / fot. www.gettyimages.com

Z tego artykułu dowiesz się…

  1. Dlaczego wdrożenie ustawy o systemie kaucyjnym w Polsce jest przekładane.
  2. Od kiedy będzie w naszym kraju obowiązywał system kaucyjny i na jakich zasadach.
  3. Jakie oczekiwania ma branża piwna, napojowa oraz strona społeczna.

Premier Donald Tusk zapowiedział, że zbiórka opakowań w systemie kaucyjnym w Polsce będzie możliwa od 1 października 2025 r, a projekt poprawek do przepisów został już przekazany do Sejmu.

– Obecnie obowiązuje nas ustawa uchwalona w 2023 r. (wówczas wiceministrem klimatu i środowiska był Jacek Ozdoba z PiS – przypis red.), zgodnie z którą obowiązek zbiórki w systemie kaucyjnym zacznie obowiązywać od 1 stycznia 2025 r.  Żeby zmienić ten stan rzeczy, muszą wejść w życie poprawki do ustawy, które zmienią datę na 1 października 2025 r., jak również naprawią kluczowe błędy zawarte w obecnie obowiązujących przepisach. Zostało na to tylko dziewięć tygodni i cztery posiedzenia Sejmu, czyli bardzo mało czasu. Jeśli nie zostaną wprowadzone zmiany, czeka nas kompletny chaos finansowy i organizacyjny – alarmuje Andrzej Gantner, dyrektor Polskiej Federacji Producentów Żywności.

Na zmiany zostało tylko dziewięć tygodni i cztery posiedzenia Sejmu, czyli bardzo mało czasu. Bez nich czeka nas kompletny chaos finansowy i organizacyjny – alarmuje Andrzej Gantner, dyrektor Polskiej Federacji Producentów Żywności.


Przedstawiciele branży napojowej, piwnej i inni interesariusze już w czasie procedowania ustawy w 2023 r. zgłaszali wiele zastrzeżeń i propozycji poprawek, których głównym celem było zapobieżenie defraudacjom kaucji i opakowań na dużą skalę.

– Wskazywaliśmy również, że 1 stycznia 2025 r. jest terminem całkowicie nierealnym zarówno dla operatorów utworzonych przez firmy napojowe, jak i handlu detalicznego. Po zmianie rządu natychmiast przekazaliśmy uwagi do Ministerstwa Klimatu i Środowiska z wnioskiem o wprowadzenie stosownych poprawek. Projekt został przygotowany przez zespół ministry Anity Sowińskiej i zawiera fundamentalne zmiany, jak kaucja podążająca  za produktem w całym łańcuchu sprzedaży, usunięcie z systemu opakowań po napojach mlecznych, obniżenie poziomów zbiórki opakowań plastikowych do wyznaczonych w SUP [dyrektywa Single Use Plastics, czyli o tworzywach sztucznych jednorazowego użytku, znana również jako „dyrektywa plastikowa”, która została przegłosowana w 2019 r. – red.], możliwość korzystania z logistyki zwrotnej i wiele innych. Z dużym napięciem czekaliśmy na decyzję, którą podjęła Rada Ministrów 29 października o zatwierdzeniu tego projektu i skierowaniu go pod obrady Sejmu. Cieszymy się, że premier zauważył, że zbudowanie sprawnego i racjonalnego systemu kaucyjnego to bardzo trudne i odpowiedzialne zadanie, a w związku z tym wymaga odpowiednio długiego okresu przejściowego. To decyzja bardzo dobra, szkoda tylko, że podjęta w ostatnim możliwym momencie – dodaje Andrzej Gantner.

Jego zdaniem 1 października 2025 r. daje czas wszystkim operatorom i umożliwia start na równych warunkach.

Wielkie pieniądze i polityka wygrywają ze środowiskiem i zdrowiem Polaków

Nie wszyscy podzielają jednak entuzjazm prezesa Polskiej Federacji Producentów Żywności.

– Przesunięcie wdrożenia systemu kaucyjnego oznacza, że wielkie pieniądze i polityka wygrywają ze środowiskiem i zdrowiem Polaków – mówi Joanna Kądziołka-Szylko, prezeska Polskiego Stowarzyszenia Zero Waste.

Przesunięcie wdrożenia w Polsce systemu kaucyjnego oznacza, że wielkie pieniądze i polityka wygrywają ze środowiskiem i zdrowiem Polaków – mówi Joanna Kądziołka-Szylko, prezeska Polskiego Stowarzyszenia Zero Waste.

W ostatnich tygodniach trwały dyskusje o przesunięciu daty wdrożenia, choć w 2023 r. ustawę poparło 433 posłów i posłanek, a następnie podpisał ją prezydent.

Zdaniem eksperta

Zwrotka: system kaucyjny powinien ruszyć 1 stycznia 2025 r.

Dla środowiska i konsumentów byłoby najlepiej, gdyby system kaucyjny został uruchomiony w dniu 1 stycznia 2025 roku, zgodnie z aktualnym brzmieniem ustawy.

Celem systemu jest ochrona środowiska oraz kształtowanie właściwych nawyków konsumenckich, a zatem nie powinniśmy opóźniać jego wprowadzenia.
 
Skutkiem zmiany terminu uruchomienia systemu kaucyjnego są dodatkowe koszty finansowe, które Zwrotka oraz pozostałe podmioty reprezentujące muszą ponieść.
Zmiana terminu powoduje ponadto zwolnienie tempa przygotowań do włączenia się w system kaucyjny, zarówno ze strony przedsiębiorców wprowadzających napoje do obrotu, jak i jednostek handlu.

Mam zatem obawy, że przyszli uczestnicy systemu kaucyjnego mogą spodziewać się lub obawiać się kolejnych zmian tego terminu, co paradoksalnie spowoduje, że pierwsze trzy kwartały 2025 roku mogą zostać zmarnowane na oczekiwania na kolejne, ewentualne zmiany legislacyjne, zamiast wykorzystania tego czasu do lepszego przygotowania się do udziału w systemie kaucyjnym.

Zmiana terminu spowodowała demobilizację uczestników rynku i ich dezorientację oraz utratę zaufania do obowiązujących przepisów prawnych.
 

– W tym momencie politycy wycofują się ze swojej deklaracji, mimo że mamy wybranych czterech operatorów systemu i są producenci oraz sieci handlowe gotowe do działania od stycznia przyszłego roku. Przesunięcie oznacza dalsze szkody dla środowiska, bo odpady opakowaniowe mocno zanieczyszczają nasze lasy, rzeki czy skwery miast.  Jest to też słaba informacja dla rozwoju zielonej gospodarki w Polsce i naszych finansów, bo do tej pory nasz kraj zapłacił ok. 8 mld złotych tzw. plastic tax za konkretne ilości plastiku, które nie zostały poddane recyklingowi. To wszystko z kieszeni Polek i Polaków. Gminy bardzo optowały za przesunięciem wdrożenia systemu, otrzymując mocne wsparcie dużych firm odpadowych, które chcą utrzymać status quo i ogromne wpływy finansowe, które mają ze sprzedaży surowców. Wydaje się, że gminy zapominają, że muszą wywiązać się z nałożonych przez UE poziomów zbiórki i recyklingu odpadów, których bez wsparcia systemu kaucyjnego nie będą w stanie zrealizować – mówi prezeska Polskiego Stowarzyszenia Zero Waste.

Zdaniem eksperta

System kaucyjny: data nie jest jedynym problemem

Gdy kilka dni temu Ministerstwo Klimatu i Środowiska przyznało, że system kaucyjny nie będzie gotowy od 1 stycznia 2025 r., spodziewaliśmy się przesunięcia daty o 12 miesięcy, czyli na 1 stycznia 2026 r. Taki też postulat znalazł się w apelu skierowanym do premiera przez Radę Przedsiębiorczości, wspieraną przez szerokie grono interesariuszy systemu kaucyjnego. Decyzja o przesunięciu o dziewięć miesięcy nie jest zatem w pełni zadowalająca, niemniej dodatkowy czas na przygotowania zwiększa szanse na uruchomienie systemu kaucyjnego, który będzie efektywny. Warto jednak pamiętać, że data nie jest jedynym problemem. Przede wszystkim oczekujemy jak najpilniejszego naprawienia wadliwych przepisów uchwalonych w poprzedniej kadencji parlamentu. Nowelizacja ustawy przyjęta właśnie przez rząd powinna zostać uchwalona w parlamencie koniecznie do końca roku.

Jaki jest cel systemu kaucyjnego?

Celem system kaucyjnego jest wprowadzenie opakowań do gospodarki obiegu zamkniętego.

– Żeby jednak konsumenci w Polsce zaakceptowali system kaucyjny, musi być przyjazny, bezpieczny, czyli gwarantować otrzymanie zapłaconej kaucji, racjonalny ekonomicznie, czyli nie powodować wzrostu cen produktów, i korzystny dla środowiska, czyli faktycznie zbierać opakowania na poziomie ponad 90 proc. Wszystkie poprawki, jakie do tej pory zgłaszaliśmy, do tego właśnie zmierzają. Cała branża napojowa i handlowa czeka na uchwalenie ostatecznej wersji ustawy, tak żeby bez zbędnej zwłoki, ale też bez niepotrzebnego ryzyka zbudować w Polsce efektywny środowiskowo i racjonalny ekonomicznie system kaucyjny – dodaje Andrzej Gantner. 

System kaucyjny miał być wdrażany stopniowo, planowano okres przejściowy.

– W taki sposób powinno to być implementowane. Tak było w innych krajach, np. w Rumunii, na Węgrzech i Słowacji. Chciałabym żyć w kraju, w którym w momencie tak wielkiej woli politycznej wspierającej zieloną zmianę, mocnych deklaracji polityków i wejścia w życie ustawy, mogę mieć pewność, że zapisy w prawie będą realizowane. Dzisiaj, jako strona społeczna, nie mamy pewności, że system wejdzie w życie w październiku przyszłego roku, zwłaszcza, że czekamy na niego już pięć lat – zaznacza Joanna Kądziołka-Szylko.

Zdaniem eksperta

Apelujemy o wyłączenie butelek szklanych zwrotnych z ustawy o systemie kaucyjnym

Funkcjonujący obecnie system dystrybucji i zwrotu szklanych opakowań wielorazowego użytku pozwala osiągać poziom selektywnej zbiórki na poziomie 95-98 proc. To rezultaty, które według projektu ustawy o systemie kaucyjnym miałyby zostać osiągnięte dopiero w 2030 r. Wprowadzenie systemu kaucyjnego nie podniesie tych wskaźników, a zdaniem ekspertów może doprowadzić jedynie do wzrostu kosztów produkcji, co ostatecznie zwiększy obciążenia finansowe konsumentów.

Zwracamy uwagę na zagrożenie i negatywne oddziaływanie ustawy w odniesieniu do wielu podmiotów wprowadzających do obrotu produkty w opakowaniach szklanych wielokrotnego użytku na wody i napoje. Głównie są to podmioty z sektora mikro, małych i średnich przedsiębiorstw, które w najbardziej ekonomiczny i przyjazny dla środowiska sposób prowadzą sprzedaż produktów w opakowaniach szklanych zwrotnych i organizują samodzielnie lub za pośrednictwem hurtowni i sieci handlowych odbiór butelek najkrótszą z możliwych ścieżek dystrybucji.
 
Cały obrót opakowaniami jest prowadzony w specjalnie opracowanych systemach informatycznych dających pełny obraz stanów i obrotu opakowaniami z poszczególnymi klientami. Wątpliwości budzi zakres podmiotów mających obowiązek uczestniczenia w systemie kaucyjnym. Nałożenie na nie obowiązków związanych z wdrożeniem i utrzymaniem systemu kaucyjnego wydaje się nie wpisywać w cel ustawy, jakim jest dążenie do zapewnienia odpowiednich poziomów recyklingu odpadów opakowaniowych.
    
Z uwagi na trwające obecnie prace nad nowelizacją ustawy, KIGPR apeluje o nieobejmowanie systemem kaucyjnym podmiotów produkujących wody i napoje w opakowaniach szklanych wielokrotnego użytku, wprowadzających te produkty do obrotu przez system dystrybucji w systemie dostaw bezpośrednich, do sklepów i sieci, a także sektora HoReCa.

Zdaniem eksperta

Lista kluczowych poprawek do ustawy o systemie kaucyjnym według Polskiej Federacji Producentów Żywności

Kluczowa i najważniejsza poprawka dotyczy tego, że kaucja podąża za produktem w łańcuchu sprzedaży. To oznacza, że w momencie sprzedaży produktu przez firmę napojową ta liczy cenę plus nalicza kaucję, później, kiedy hurtownik sprzedaje napój do sklepu, też liczy cenę plus kaucja, a kiedy sklep sprzedaje napój do konsumenta, również liczy cenę plus kaucję. Ogniwa łańcucha wychodzą na tzw. zero. Operator ma bardzo ważną rolę, bo to on otrzymuje kaucję zebraną przez firmy napojowe będące jego klientami. Jest gwarantem tej kaucji. Obecna ustawa tego nie gwarantuje, choć we wszystkich funkcjonujących systemach kaucyjnych na świecie kaucja podąża za produktem.  Aby ten warunek został spełniony, postulujemy aby w Sejmie uzupełnić poprawkę rządową o zapis mówiący o bezwzględnej własności operatora do zebranych odpadów, ale tylko własnych klientów, oraz zapis gwarantujący sklepom zwrot kaucji po oddaniu zebranych opakowań do operatora. Bez tego system jest dziurawy i nie obejmuje kanału HoReCa, co może prowadzić do potężnych strat operatorów i firm napojowych.

Kolejną istotną kwestią jest VAT na opakowania jednorazowego użytku. Ustawa w obecnej wersji prowadziłaby do zapłacenia 23 proc. podatku VAT od kaucji przez konsumenta lub sklep detaliczny. Obecna poprawka mówi o tym, że tego VAT-u nie trzeba naliczać do kaucji, a operator będzie musiał odprowadzić VAT w imieniu swoich klientów od nieodebranej kaucji, czyli mimo wszystko państwo postanowiło opodatkować, przynajmniej w części, przychody z systemu kaucyjnego.

Kolejna ważna poprawka to logistyka zwrotna, zapisana z myślą o małych sklepach. Pozwala budować dużo szybszą i tańszą sieć odbioru zebranych opakowań z małych sklepów, które nie mogą zamienić się w składowiska odpadów opakowaniowych. To powinno zachęcić do przystępowania do systemu przez tradycyjny handel, na czym szczególnie mocno zależy firmom napojowym. Należy dołożyć wszelkich starań, aby system kaucyjny nie stał się kolejnym elementem budującym przewagi dużego handlu nad tradycyjnym.  

Poza tym w poprawkach apelujemy również o zmianę znaku kaucji na bardziej czytelny. Rządowy projekt, który w Sejmie otrzymał numer druku 760 zawiera również okres przejściowy dla opakowań wielokrotnego użytku, czyli możliwość funkcjonowania obecnych systemów do końca 2025 r.  Dotyczy to szklanych butelek wielokrotnego użytku, czyli wykorzystywanych do piwa, napojów czy wody.

Kolejna bardzo ważna zmiana to przywrócenie poziomu zbiórki opakowań plastikowych, na takie jak w przepisach unijnych, czyli zakładające 77 proc. zbiórki do 2028 r. i 90 proc. do  2030 r. Nie ma żadnego powodu, żeby polscy przedsiębiorcy byli traktowani bardziej restrykcyjnie niż przedsiębiorcy w innych krajach UE.

Wykasowano również obowiązek włączenia do systemu kaucyjnego opakowań po napojach mlecznych, czego oczekiwali zarówno przedstawiciele branży mleczarskiej ,jak i handlu.

Główne wnioski

  1. Ustawa dotycząca systemu kaucyjnego wejdzie w życie 1 października 2025 r. – poinformował premier Donald Tusk, argumentując, że polski rząd potrzebuje dodatkowego czasu, żeby dobrze przygotować wdrożenie.
  2. Zdaniem strony społecznej przesunięcie wdrożenia ustawy oznacza dalsze szkody dla środowiska oraz koszty podatku od plastiku, który nie został poddany recyklingowi (do tej pory Polska zapłaciła ok. 8 mld zł).
  3. Szef Polskiej Federacji Producentów Żywności jest zdania, że to dobra decyzja, zwraca jednak uwagę, że teraz niezbędne jest wprowadzenie poprawek do ustawy, które zmienią datę wejścia w życie na 1 października 2025 r. i naprawią błędy zawarte w obecnie obowiązujących przepisach.