Premierzy Hiszpanii, Irlandii i Słowenii chcą surowszego stanowiska UE wobec Izraela

Na szczycie Rady Europejskiej w Brukseli premierzy trzech państw członkowskich zapowiedzieli działania na rzecz twardszego podejścia Unii wobec Izraela. Krytykują m.in. brak reakcji na blokadę pomocy humanitarnej dla Gazy i naruszenia praw człowieka.

Premierzy Hiszpanii, Irlandii i Słowenii ogłosili w czwartek, że będą domagać się ostrzejszego stanowiska Unii Europejskiej wobec Izraela. Premier Pedro Sanchez z Hiszpanii zarzucił UE stosowanie „podwójnych standardów”, porównując brak reakcji na działania Izraela z wieloma sankcjami wobec Rosji.

Szefowa unijnej dyplomacji Kaja Kallas przygotowała raport dotyczący potencjalnych naruszeń przez Izrael artykułu 2 umowy stowarzyszeniowej z UE, dotyczącego przestrzegania praw człowieka. Raport powstał na wniosek państw członkowskich, w kontekście utrudniania przez Izrael dostarczania pomocy humanitarnej do Strefy Gazy.

Premier Irlandii Micheál Martin podkreślił, że Izrael powinien przestrzegać wszystkich zapisów umowy stowarzyszeniowej, także w zakresie praw człowieka. Zwrócił uwagę, że kraje spoza UE, takie jak Wielka Brytania, Norwegia czy Kanada, zdecydowały się już na sankcje wobec izraelskich osadników i ministrów.

Pedro Sanchez zaznaczył, że dla Hiszpanii kluczowe znaczenie ma obecnie sytuacja humanitarna w Gazie. Dodał, że podczas gdy UE nałożyła już 17 pakietów sankcji wobec Rosji, to wciąż nie zdecydowała się na zawieszenie umowy z Izraelem.

Premier Słowenii Robert Golob powiedział, że jeśli nie uda się uzgodnić wspólnego stanowiska na poziomie całej Unii, kraje o podobnych poglądach powinny samodzielnie podjąć inicjatywę w tej sprawie.

Tematem obrad Rady Europejskiej, która rozpoczęła się w czwartek przed południem w Brukseli, jest również 18. pakiet sankcji wobec Rosji. Nowy pakiet ma objąć m.in. gazociągi Nord Stream, kolejne rosyjskie banki i jednostki tzw. „floty cieni”.

Według zapowiedzi liderów Hiszpanii, Irlandii i Słowenii, na forum szczytu będą oni kontynuować naciski na zawieszenie umowy stowarzyszeniowej UE-Izrael oraz rozważenie możliwych sankcji wobec izraelskich decydentów.