Sprawdź relację:
Dzieje się!
Biznes

Alstom wchodzi na polski rynek z gamechangerem. Idzie po wielkie zamówienie od PKP IC

Największy producent taboru kolejowego w Polsce, firma Alstom, dostarcza pojazdy szynowe całemu światu, ale nie sprzedaje ich na polski rynek. Teraz ma się to zmienić. Alstom idzie po wielkie zamówienie od PKP Intercity.

Na zdjęciu pociąg Coradia Stream w chorzowskim zakładzie Alstomu
Alstom może wyprodukować dwupokładowy pociąg dla PKP Intercity. Ma już na tym polu doświadczenie. Coradia Stream dla ARF (Rumunia), fot. Alstom

Z tego artykułu dowiesz się…

  1. Do których krajów trafiają pojazdy produkowane przez zakłady Alstomu w Chorzowie.
  2. Dlaczego do tej pory na polski rynek (poza trwamwajami i lokomotywami) nie trafił z chorzowskich zakładów żaden pociąg.
  3. Jakie plany na udział w wielkich przetargach ma obecnie firma Alstom.

Trochę historii

Chorzowskie zakłady Alstomu obchodziły właśnie 160. rocznicę swojego istnienia. Powstały w 1864 r. jako część Huty Królewskiej i wówczas zajmowały się głównie przetwarzaniem stali dla taboru kolejowego, ale też dostarczały kruszywo dla strategicznych inwestycji infrastrukturalnych w Polsce – m.in. do budowy mostu im. Mościckiego w Puławach czy Mostu Gdańskiego w Warszawie.

W latach 90. XX w. nastąpiły zmiany właścicielskie: do chorzowskich zakładów włączono Konstal, który był jedynym producentem tramwajów w Polsce. Łącznie z zakładu w Chorzowie tych pojazdów wyjechało aż siedem tys., były to m.in. słynne wagony „n-ki”, „trzynastki”, „stodwójki” czy „stopiątki”.

Kiedy w 1997 r. Alstom przejął chorzowskie zakłady, rozszerzono ofertę produkcyjną. Z taśm wyjechały nie tylko wagony metra Metropolis dla Warszawy, ale także pociągi dla całego świata: Wybrzeża Kości Słoniowej, Dubaju, Rumunii, Australii.

Od czasu przejęcia, Alstom zainwestował w Chorzowie 205 mln euro.

Kompleksowo dla całego świata

Największy wolumen produkcyjny to jednak Europa. Obecnie w zakładzie w Chorzowie powstają zespoły trakcyjne Intercity Next Generation (ICNG) – najważniejszy obecnie projekt, produkowany głównie dla Holandii, a także pociągi regionalne dla Niemiec, Francji czy Irlandii.

Pociąg X'trapolis dla Kolei Metropolitarnej w Dublinie stoi w zakładzie chorzowskim Alstomu.
Jednym z głównych zamówień Alstom jest X’trapolis dla Kolei Metropolitarnej w Dublinie. Fot. ED

Portfel zamówień obejmuje m.in. produkcję 31 akumulatorowo-elektrycznych (BEMU) i 6 elektrycznych (EMU) zespołów X’trapolis dla Kolei Metropolitarnej w Dublinie, 37 elektrycznych pociągów Coradia Stream dla Kolei Rumuńskich oraz 130 piętrowych pociągów EMU Coradia Stream High Capacity dla niemieckiego przewoźnika kolejowego SFBW z Badenii-Wirtembergii.

– Zajmujemy się montażem wstępnym i końcowym, malowaniem, jesteśmy w stanie przetestować pociągi zanim wyjadą z zakładu. Wyprodukowaliśmy 800 wagonów metra, a plany i projekty na dalsze lata są takie, że, jeśli chodzi o produkcję, nie będziemy zwalniać – mówił podczas spotkania z dziennikarzami Ireneusz Kret, dyrektor zarządzający Alstom Polska.

Zakład Alstom w Chorzowie. Tutaj montowane są sufity.
Zakład Alstom w Chorzowie. Tutaj montowane są sufity, fot. ED

Alstom produkuje w Polsce tabor także w Świętochłowicach i we Wrocławiu. W samym tylko Chorzowie zatrudnia obecnie 2,5 tys. pracowników, którzy pracują na trzy zmiany, całą dobę. Praca w zakładzie mierzona jest w liczbie godzin – to ok. 2 mln godzin przez cały rok.

Chorzowskie zakłady zatrudniają także obcokrajowców, z których najliczniejszą grupą są Ukraińcy – stanowią ok. 10 proc. pracowników. Władze spółki podkreślają, że to bardzo cenieni pracownicy.

Alstom nie produkuje dla Polski

W dawnych zakładach, które produkowały wagony dla PKP, dziś przez światowego giganta taborowego wykorzystywane są najnowocześniejsze technologie. W Chorzowie powstają pociągi dla całego kontynentu – tylko nie dla Polski. To, jak zapowiadają władze Alstomu, ma się wkrótce zmienić.

– W przeszłości w Polsce były postępowania, w których zamawiający wymagał produkcji pociągu ze stali. Dlatego Alstom w nich nie startował, gdyż w naszym zakładzie skupiamy się na produkcji pociągów aluminiowych – mówi w rozmowie z XYZ Beata Rusinowicz, prezes Alstom Polska.

Wnętrze aluminiowego pociągu Alstom Chorzów.
Wnętrze aluminiowego pociągu w zakładzie Alstomu w Chorzowie. Polscy przewoźnicy byli do tej pory zainteresowani głównie tańszymi pociągami ze stali, fot. ED

Jeden z nowych produktów Alstomu może całkowicie zrewolucjonizować rynek polskiego taboru. Chodzi o nowe zamówienie PKP Intercity. Przewoźnik chce kupić 42 piętrowe elektryczne zespoły trakcyjne, z możliwością domówienia kolejnych 30 pociągów, które miałyby obsługiwać połączenia krajowe. PKP IC ogłosiło już w połowie października postępowanie na zakup nowych składów w trybie dialogu konkurencyjnego.

Dwupokładowe składy będą absolutną nowością na polskim rynku przewozów dalekobieżnych. Pociągi będą w stanie przewieźć pół tysiąca osób i poruszać się z prędkością nie mniejszą niż 200 km/h. PKP IC potrzebuje ich, przygotowując się na liberalizację rynku kolejowych przewozów dalekobieżnych. Na razie jednak w praktyce – jest w tym segmencie monopolistą.

Przewoźnik chce wydać na nowe pojazdy rekordową kwotę prawie 10 mld zł brutto w opcji podstawowej.  Wartość zamówienia z opcją na dodatkowe 30 pojazdów to z kolei prawie 17 mld zł brutto. Będą to pierwsze tego typu pojazdy w parku taborowym przewoźnika i największe do tej pory zamówienie. A Alstom jest nim bardzo zainteresowany.

– Zostało uruchomione przez PKP Intercity pierwsze postępowanie na zakup pociągów dwupokładowych, rozpoczął się etap prekwalifikacji i oczywiście jako Alstom jesteśmy jak najbardziej zainteresowani wzięciem udziału w takim postępowaniu. Uruchomiliśmy nasze procedury przetargowe. Jesteśmy gotowi na to, aby taki pociąg był produkowany w Polsce dla Polski – dodaje Rusinowicz.

Jesteśmy gotowi na to, aby pociąg dwupokładowy był produkowany w Polsce dla Polski – mówi prezes Alstom Polska, Beata Rusinowicz

Od 2014 r. po polskich torach jeździ również produkowane przez Alstom Pendolino, pociąg mogący rozpędzać się do 250 km/h. Pojazdy na rynek polski powstały jednak w fabryce Alstomu w Savigliano w północnych Włoszech. Prezes spółki podkreśla, że udział w produkcji tych pojazdów mogą mieć też polskie zakłady Alstom.

– PKP IC zapowiada także uruchomienie w najbliższych miesiącach postępowania na kolejny zakup Kolei Dużych Prędkości. Jako Alstom, mając nasze doświadczenie z produkcją pociągów dla KDP, jak najbardziej będziemy zainteresowani wzięciem udziału i zaproponowaniem kolejnej generacji Pendolino – deklaruje Beata Rusinowicz.

Główne wnioski

  1. Alstom sprzedaje pociągi na rynki na całym świecie, jednak nie sprzedał ich w Polsce.
  2. Firma deklaruje, że polskie zakłady mogą brać udział w produkcji nowej generacji pociągów Pendolino.
  3. Rynek Alstomu to głównie, Europa, ale pociągi z chorzowskich zakładów jeżdżą m.in. także po torach Wybrzeża Kości Słoniowej czy Australii.