Ceny ropy w górę. Amerykanie przejęli wenezuelski tankowiec
Ceny ropy na globalnych rynkach rosły przez chwilę po tym, jak pojawiły się informacje o przejęciu przez Amerykanów tankowca u wybrzeży Wenezueli. Teraz surowiec zalicza spadki notowań.
Baryłka ropy West Texas Intermediate kosztuje na poziomie nieco powyżej 58 dolarów, brent – poniżej 62 dolary (spadki po ok. 0,5 proc.).
Przejęcie objętego sankcjami tankowca podwyższy napięcie między Wenezuelą a USA
Ropa zyskiwała wcześniej, gdy prezydent USA Donald Trump potwierdził informacje o przejęciu przez Amerykanów tankowca u wybrzeży Wenezueli.
– Jak pewnie wiecie, właśnie przejęliśmy tankowiec u wybrzeży Wenezueli. Wielki tankowiec, bardzo wielki. Właściwie to największy, jaki kiedykolwiek przejęto – powiedział Donald Trump.
Źródła agencyjne podawały wcześniej, że operację prowadziła amerykańska straż przybrzeżna.
Agencja Bloomberg podała, że chodzi o tankowiec objęty sankcjami. Władze Wenezueli nazwały te działania „aktem piractwa”.
Amerykanie od tygodni wzmacniają presję na wenezuelskie władze, a przejęcie tankowca może skutkować jeszcze większymi napięciami między USA a Wenezuelą.
Prezydent USA Donald Trump powiedział w niedawnym wywiadzie dla portalu Politico, że dni przywódcy Wenezueli Nicolasa Maduro „są policzone”, ale nie ujawnił celu i strategii wobec tego kraju. Jednocześnie odmówił wykluczenia lądowej inwazji na Wenezuelę i zasugerował, że może użyć siły wobec Meksyku i Kolumbii.
Czytaj także: USA ogłosiły operację „Południowa Włócznia”. Celem walka z „narkoterrorystami”
Wenezuela, członek kartelu OPEC, posiada największe na świecie rezerwy ropy naftowej, jednak są to złoża trudne w eksploatacji, a pogrążony w chaosie gospodarczym kraj ma problem z utrzymaniem istniejącej infrastruktury wydobywczej.
W listopadzie Wenezuela eksportowała ok. 586 tys. baryłek ropy dziennie, z czego większość trafiła do Chin.
Źródło: PAP, XYZ