Komisja Europejska zbada przyczyny awarii prądu w Hiszpanii i Portugalii

Poniedziałkowa awaria prądu sparaliżowała transport i komunikację w Hiszpanii i Portugalii. Komisja Europejska ogłosiła dziś rozpoczęcie dochodzenia w tej sprawie – to największy taki incydent w Europie od 20 lat.

Do awarii doszło w poniedziałek około godz. 12:30. Bez prądu pozostawały części kontynentalnej Hiszpanii, Portugalii oraz południowej Francji. W Lizbonie i Madrycie przestało działać metro, bankomaty, telefony i sygnalizacja świetlna. Niektóre szpitale pracowały w trybie awaryjnym.

Zasilanie przywracano stopniowo. W wielu rejonach energię elektryczną udało się przywrócić dopiero późno w nocy z poniedziałku na wtorek. Skala zdarzenia była na tyle poważna, że sytuację monitorowały europejskie instytucje oraz krajowe służby.

We wtorek unijny komisarz ds. energii Dan Joergensen ogłosił na platformie X, że Komisja Europejska rozpoczyna szczegółowe dochodzenie w tej sprawie. Wskazał, że był to najpoważniejszy przypadek tego typu w Europie od dwóch dekad - przekazuje PAP.

Joergensen zapewnił, że KE wesprze Hiszpanię i Portugalię „na wszystkie możliwe sposoby”. Również premierzy obu krajów publicznie zaapelowali o przeprowadzenie międzynarodowego dochodzenia.

Wcześniej we wtorek rzeczniczka KE Paula Pinho poinformowała, że nie ma jeszcze oficjalnych ustaleń co do przyczyny awarii. Zapewniła jednak, że Komisja współpracuje z władzami krajowymi, europejskimi operatorami systemów przesyłowych (ENTSO-E) oraz unijną Grupą Koordynacyjną ds. Energii Elektrycznej (ECG).

W reakcji na wydarzenia w Europie, prezydent RP Andrzej Duda zapowiedział zwołanie Rady Bezpieczeństwa Narodowego. Tematem ma być analiza bezpieczeństwa energetycznego Polski w kontekście incydentów zagranicznych.