Ponad 1000 stron o nieprawidłowościach w prokuraturze. Druga część audytu za rządów PiS ujawniona
Prokuratura Krajowa opublikowała drugą część raportu z audytu postępowań prowadzonych w latach 2016–2023. Dokument liczy niemal 1000 stron i opisuje liczne nieprawidłowości w działaniach prokuratorów w czasach rządów Zjednoczonej Prawicy.
Prokuratura Krajowa zaprezentowała dziś drugą część audytu spraw prowadzonych w latach 2016–2023. Dokument zawiera analizę 400 postępowań karnych z czasów rządów Prawa i Sprawiedliwości i liczy blisko 1000 stron.
Trzy warstwy spraw i zarzuty o polityczne motywacje
Jak poinformował na konferencji prasowej Prokurator Krajowy Dariusz Korneluk, raport obejmuje trzy warstwy postępowań. Pierwsza to sprawy umarzane lub przeciągane bez zarzutów, m.in. dotyczące mowy nienawiści. Druga to zawiadomienia polityków związanych z ówczesną władzą, które cieszyły się – jak ocenił Korneluk – „nadzwyczajną starannością”. Trzecia grupa dotyczy przeciwników politycznych PiS lub osób krytykujących władzę - przekazuje PAP.
Ponad połowa spraw z nieprawidłowościami
Spośród 400 przeanalizowanych spraw w 233 stwierdzono istotne nieprawidłowości – poinformowała Prokuratura Krajowa. Chodziło m.in. o tamowanie toku postępowań, prowadzenie ich bez uzasadnienia oraz przekazywanie spraw z pominięciem właściwości miejscowej.
W efekcie analizy zespół prokuratorów zarekomendował wszczęcie postępowania karnego wobec prokuratorów w 28 sprawach oraz postępowania służbowe w 43 przypadkach. W 36 sprawach zasugerowano podjęcie lub wznowienie postępowań karnych.
W raporcie wykazano również aktywną rolę kierownictwa prokuratur w zapewnianiu „oczekiwanego zakończenia sprawy”. PK potwierdziła istnienie rozbudowanego nadzoru służbowego oraz ingerencje w postępowania toczące się przed sądami.
Sprawa byłych szefów KNF – propozycja podziału procesu
Audyt objął także trwający proces byłych szefów Komisji Nadzoru Finansowego ws. nadzoru nad SKOK Wołomin. Na ławie oskarżonych zasiada 11 osób. Zespół rekomenduje podzielenie sprawy – 7 osób ma zarzuty urzędnicze, pozostałe 4 – korupcyjne, niepowiązane bezpośrednio z pierwszą grupą.
Prokurator Ireneusz Szeląg zaznaczył, że mimo trwającego procesu, sąd wciąż odbiera wyjaśnienia od oskarżonych. Rozdzielenie spraw miałoby – zdaniem zespołu – przyspieszyć przebieg postępowania.
W raporcie podkreślono, że cofnięcie aktu oskarżenia nie ma obecnie uzasadnienia. 11 osób pokrzywdzonych w tej sprawie zostało dopuszczonych do udziału w procesie jako oskarżyciele posiłkowi.
Kwaśniak: ofiara napaści i oskarżony o niedopełnienie obowiązków
Wśród oskarżonych w sprawie KNF znajduje się m.in. Wojciech Kwaśniak, były zastępca szefa komisji. Wcześniej padł on ofiarą brutalnej napaści w związku z nadzorem nad SKOK-iem. Sprawcy ataku zostali już prawomocnie skazani.
Druga część raportu to kontynuacja styczniowej publikacji, która obejmowała 200 z 600 objętych audytem postępowań. Wówczas w 163 sprawach również stwierdzono istotne uchybienia.
Rzecznik Prokuratury Krajowej Przemysław Nowak poinformował, że każda z 233 spraw z nieprawidłowościami została szczegółowo opisana w raporcie, który jest już dostępny na stronie internetowej prokuratury.
Cel: nowa, niezależna prokuratura
W podsumowaniu raportu podkreślono, że rozliczenia muszą być kontynuowane, a eliminacja patologicznych praktyk powinna być fundamentem budowy nowej prokuratury.
Jak zaznaczyli przedstawiciele Prokuratury Krajowej, obecny raport nie zamyka sprawy. Prace nad kolejnymi analizami będą kontynuowane, a rekomendacje – kierowane na bieżąco.
Prokurator Krajowy Dariusz Korneluk zapewnił, że obecne kierownictwo nie toleruje naruszania niezależności prokuratorów. „Moim głównym zadaniem jest eliminacja wszelkiej patologii, jaka miała miejsce w prokuraturze" – powiedział.
Bilans: 600 spraw, ponad 60 rekomendacji personalnych
Łącznie w obu częściach raportu przeanalizowano 600 postępowań. W sumie wydano ponad 60 rekomendacji dotyczących postępowań karnych i służbowych wobec konkretnych prokuratorów.