Premier Tusk: musimy szukać rozwiązań, które przynajmniej złagodzą skutki ceł
– Musimy szukać rozwiązań i działań, które uchronią lub przynajmniej złagodzą skutki wysokich ceł – podkreślił we wtorek premier Donald Tusk podczas spotkania z przedstawicielami branży motoryzacyjnej.
– Naszym zadaniem jest szukanie rozwiązań i rekomendacje do działań na arenie europejskiej, które zredukują negatywne skutki ceł – powiedział szef rządu.
Premier przekazał, że w tym tygodniu będzie rozmawiał z przewodniczącą Komisji Europejskiej Ursulą von der Leyen.
– Zależy mi, żebyście mi powiedzieli, co mogę zrobić, jakie mam formułować sugestie wobec KE, które mogłyby chronić polski przemysł i branżę motoryzacyjną – zwrócił się do uczestników spotkania.
Czarnecka: cła z USA wywołają pewne perturbacje w polskim przemyśle
Jak oceniła przed posiedzeniem rządu również biorąca udział w spotkaniu z przedstawicielami branży motoryzacyjnej ministra przemysłu Marzena Czarnecka, wprowadzone przez USA cła, przede wszystkim 25 proc. cło na pewne rodzaje pojazdów, spowodują pewne perturbacje w polskim przemyśle.
25 proc. cła na importowane do USA samochody i lekkie ciężarówki dotyczą pośrednio produkowanych w Polsce części i akcesoriów samochodowych, których wartość w 2024 r. wyniosła według przytoczonych przez nią danych 311 mln dol.
– To są części do samochodów, które są eksportowane do USA w liczbie nie większej niż milion rocznie – powiedziała . W jej ocenie „wprowadzenie tych ceł stanie się pośrednio odczuwalne”.
Bardziej dramatyczna jest ocena sytuacji przez przedstawicieli branży, którzy przed spotkaniem z premierem alarmowali, że „strata eksportu do USA może być gwoździem do trumny dla wielu fabryk także w Polsce”.
Polska branża moto chce deregulacji, porozumienia o wolnym handlu z Mercosurem
Na spotkaniu prezes Polskiego Związku Przemysłu Motoryzacyjnego Jakub Faryś przekonywał, że branża motoryzacyjna jest obecnie w bardzo trudnej sytuacji, do której przyczyniła się pandemia COVID-19 i zerwane łańcuchy dostaw, a potem problemy związane z wybuchem wojny na Ukrainie, w tym szalejące ceny surowców.
– Bardzo dużym wyzwaniem dla branży jest również przechodzenie na zeroemisyjność, a także presja ze strony chińskich producentów – podkreślił.
Faryś zaproponował utworzenie „na najwyższym szczeblu” zespołu, który na bieżąco zajmowałby się problemami sektora motoryzacyjnego.
– Branża motoryzacyjna prosi o wsparcie, żebyśmy mogli być dalej konkurencyjni, a za 5, 10, 15 lat mogli z dumą mówić, że branża motoryzacyjna jest jedną z najważniejszych w Europie – powiedział.
Prezes Stowarzyszenia Dystrybutorów i Producentów Części Motoryzacyjnych Tomasz Bęben przekazał z kolei, że w negocjacjach ze stroną amerykańską kluczowa będzie jedność Unii Europejskiej, a działanie na rzecz jej zachowania powinno być jednym z zadań polskiego rządu.
– Tylko wtedy będziemy równorzędnym partnerem w negocjacjach z prezydentem Trumpem – stwierdził.
Szef Stowarzyszenia Dystrybutorów i Producentów Części Motoryzacyjnych dodał, że szansą dla europejskiego, w tym polskiego sektora motoryzacji, dającą możliwość zdywersyfikowania eksportu jest m.in. zawarcie umowy handlowej z krajami Mercosur.
Ma ona negatywny PR wśród rolników, ale dla branży motoryzacyjnej Mercosur to bardzo duża szansa na rozwój – zaznaczył.
Bęben zwrócił również uwagę na krępujące działalność branży motoryzacyjnej rozwiązania legislacyjne.
– Nie potrzebowalibyśmy deregulować, gdybyśmy tworzyli przepisy z głową. Każdy z nas mógłby wymienić co najmniej kilka aktów legislacyjnych, które utrudniają nam działalność – dodał.
Źródło: PAP, XYZ
