Co oznacza cisza wyborcza i czy przepis powinien zostać zmieniony? „Jest przestarzały"
Przepis, zakładający, że na 24 godziny przed dniem głosowania obowiązuje cisza wyborcza powinien zostać zmieniony – uważa konstytucjonalistka, dr Anna Rakowska z Uniwersytetu Łódzkiego. Ten przepis jest przestarzały, nieszczęśliwy – podkreśliła. Ciszę wyborczą należy utrzymać, ale w rozsądnej formie – dodała.
Według Kodeksu wyborczego cisza wyborcza rozpoczyna się na 24 godziny przed dniem głosowania, czyli o północy z piątku na sobotę, i trwa do zakończenia głosowania.
Czego nie można robić w trakcie ciszy wyborczej?
Ciszę wyborczą narusza każdy element czynnej agitacji wyborczej, czyli publicznego nakłaniania lub zachęcania do głosowania.
- Nie wolno w czasie ciszy wyborczej zwoływać zgromadzeń, organizować pochodów i manifestacji, wygłaszać przemówień, czy rozpowszechniać materiałów wyborczych.
- Plakaty rozwieszone przed rozpoczęciem ciszy wyborczej nie mogą być zrywane.
- Nie wolno jeździć pojazdami oklejonymi plakatami wyborczymi, oklejony pojazd może natomiast stać.
- Agitować nie wolno także w internecie.
- W czasie ciszy wyborczej zabronione jest podawanie do publicznej wiadomości wyników sondaży.
Za złamanie zakazu agitacji w czasie ciszy wyborczej grozi grzywna. Za publikację sondaży w czasie ciszy wyborczej grzywna wynosi od 500 tys. zł do 1 mln zł. Chodzi zarówno o sondaże przedwyborcze dotyczące przewidywanych zachowań wyborców, wyników wyborów, jak i sondaże prowadzone w dniu głosowania.
Przepis dotyczący ciszy wyborczej obowiązuje niezmieniony od lat 90. XX wieku
Dr Anna Rakowska podkreśliła w rozmowie z PAP, że „współcześnie bardzo trudno jest utrzymać ciszę wyborczą, bo żyjemy w czasach internetu, komunikowania się na odległość".
Jak dodała, przepis dotyczący ciszy wyborczej obowiązuje w niezmienionym brzmieniu od lat 90. ubiegłego wieku.
"Wtedy rzeczywistość i metody prowadzenia agitacji wyborczej były zupełnie inne. Wtedy mógł mieć sens" – zauważyła ekspertka.
Jej zdaniem, współcześnie utrzymywanie ciszy wyborczej jest trudne do wyegzekwowania, kiedy tak naprawdę wszyscy, którzy są zainteresowani prowadzeniem kampanii wyborczej, kombinują, jakby tę ciszę wyborczą obejść, albo podejmują różne działania nieświadomie, chociażby zamieszczając komentarze w internecie albo przez klikanie "lubię", czy "nie lubię" w mediach społecznościowych.
Przepis o ciszy wyborczej „trudny i niejasny"
Dr Rakowska zaznaczyła, że o tym, co oznacza zakaz prowadzenia agitacji wyborczej w czasie ciszy wyborczej, wielokrotnie wypowiada się Państwa Komisja Wyborcza, "próbując interpretować ten trudny i niejasny przepis".
"Na przykład w czasie ciszy wyborczej nie mogą poruszać się po drogach pojazdy, na których znajdują się jakiekolwiek materiały wyborcze" – powiedziała dr Rakowska.
Jak zaznaczyła, może to być przyczepa z banerem wyborczym, może to być samochód oklejony materiałami wyborczymi, a może to być autokar kampanijny, z jakich korzystają kandydaci na urząd prezydenta.
"Nie ma nakazu zdjęcia tych materiałów, natomiast nie można takimi pojazdami się poruszać. One muszą przed północą z piątku na sobotę zostać unieruchomione i takie unieruchomione powinno trwać do zakończenia głosowania w niedzielę" – podkreśla Rakowska, powołując się na opinie PKW.
Zwróciła uwagę na odbywające się w piątek, w ostatnim dniu kampanii wyborczej spotkania kandydatów z wyborcami. Jak dodała, jeśli w piątek odbywają się spotkania kampanijne i używany jest samochód oklejony materiałami wyborczymi, "to o północy powinien zostać unieruchomiony, gdziekolwiek by się znajdował".
Źródło: PAP