Zaloguj się 
Dzieje się!
Gdzie dziś szukać miłości?
- Jeśli chcemy stworzyć relację z innym człowiekiem, nie możemy automatycznie zakładać, że będzie ona „na zawsze”. Mnie i osoby z mojego pokolenia uczono, że istnieje jedna jedyna „druga połówka”, że najlepiej mieć jednego partnera przez całe życie. To romantyczna wizja, ale niekoniecznie prawdziwa. W rzeczywistości możemy pasować do wielu osób, możemy wiele razy się zakochać, choć oczywiście nie każdy ma takie doświadczenie - mówi w najnowszej "Harmonii" Magdalena Chorzewska, psycholożka i seksuolożka.
Udostępnij przez e-mail 
Z tego artykułu dowiesz się…
- Jak budować dobre relacje w XXI wieku. I co to oznacza.
- Gdzie dzisiaj można poznawać nowych ludzi.
- Czy miłość zawsze musi być "na zawsze".
Miłość, związki, relacje - o tym można mówić bez końca. Jaka jest miłość XXI wieku, gdzie szukać partnerów i jak budować jakościowe relacje?
Wideocast
Powiększ video
Wideocast
Powiększ audio
Jak stworzyć dobry związek
Jej zdaniem, dzisiaj związek wymaga przede wszystkim elastyczności.
- Żyjemy w czasach dużej świadomości psychologicznej: sporo wiemy o granicach, schematach, komunikacji. Jednocześnie brakuje nam narzędzi, aby tę wiedzę stosować. Skupiamy się mocno na sobie, bo żyjemy w kulcie indywidualizmu, a bycie w związku wymaga rezygnacji z części własnych przyzwyczajeń, bo single żyją inaczej niż osoby w relacji - wylicza Magdalena Chorzewska.
I dodaje, że dzisiaj coraz więcej ludzi chce mieć partnerów, z którym da się porozmawiać o trudnych, głębokich sprawach.
- Nie chcemy już związków, w których unika się konfliktu i „ma być tylko dobrze”. Pragniemy emocjonalnego połączenia. Nie wystarcza układ w stylu „spółka z o.o.”, gdzie jest dom, kredyty i dwa urlopy w roku. Chcemy czegoś bliższego i bardziej świadomego - dodaje psycholożka i seksuolożka.
Jednocześnie nie zawsze jesteśmy na to gotowi, bo często wchodzimy w dorosłość bez jasności, kim jesteśmy, czego potrzebujemy i kogo szukamy.
- Często powielamy schematy z domu rodzinnego: sposób komunikacji, sposób okazywania uczuć, a nawet traktowanie partnera jak matki czy ojca. Dopóki nie uświadomimy sobie tych wzorców, działamy na autopilocie. Właśnie dlatego wiele osób idzie na terapię, żeby zbudować coś bardziej świadomego i zmodyfikować to, co nie działa - dodaje ekspertka.
Czego pragniemy, o czym marzymy
Współczesne potrzeby w związkach są bardzo różnorodne.
- Niektórzy tęsknią za dawnymi rolami i jasnymi podziałami obowiązków. Inni nie chcą wracać do przeszłości, ale jeszcze nie wiedzą, jak chcą żyć. Jeszcze inni tworzą własne zasady i formy relacji. Coraz częściej mówi się też o związkach otwartych, nie dlatego, że kiedyś ich nie było, ale dlatego, że dziś są bardziej widoczne. Niezależnie jednak od tego, kim jesteśmy i w jakiej relacji funkcjonujemy, większość ludzi chce kochać i być kochanym. Chcemy bliskości, dzielenia życia z kimś i poczucia bezpieczeństwa. Kobiety często mówią o potrzebie czułości i bezpieczeństwa, nie w sensie finansowym, bo dziś świetnie sobie radzą, ale emocjonalnym i relacyjnym. Jednocześnie wielu mężczyzn nie wie, jak odnaleźć się w nowej rzeczywistości, w której tradycyjne role przestały być oczywiste - wylicza Magdalena Chorzewska.
Ekspertka rozprawia się też z bajkowym mitem "dwóch połówek jabłka".
- Ludzie tworzą relacje od zawsze i to dzięki nim nasz gatunek przetrwał. Istniały różne systemy społeczne, śluby, niesformalizowane związki, które miały pomagać w budowaniu trwałych relacji. Dziś jednak związki, podobnie jak praca czy styl życia, bardzo się zmieniają. Jeśli chcemy stworzyć trwałą relację, nie możemy automatycznie zakładać, że będzie ona „na zawsze”. Mnie i osoby z mojego pokolenia uczono, że istnieje jedna jedyna „druga połówka”, że najlepiej mieć jednego partnera przez całe życie. To romantyczna wizja, ale niekoniecznie prawdziwa. W rzeczywistości możemy pasować do wielu osób, możemy wiele razy się zakochać, choć nie każdy ma takie doświadczenie - mówi Magdalena Chorzewska, seksuolożka i psycholożka.
Komunikacja kluczem do sukcesu
Kluczową umiejętnością potrzebną do budowania współczesnego związku jest komunikacja.
- Partnerzy mogą chcieć zupełnie różnych rzeczy, ważne jest, żeby potrafili o tym rozmawiać i sprawdzić, czy są w stanie się dogadać. Warto od początku mówić o swoich potrzebach, oczekiwaniach i sposobie życia, bo ludzie funkcjonują dziś bardzo różnie - zapewnia psycholożka i seksuolożka.
Wiele problemów par wynika z różnic w systemie wartości, różnych potrzeb i braku umiejętnej komunikacji. Próby narzucenia drugiej stronie własnych zasad zwykle długofalowo nie działają.
Komunikacja jest więc kluczem, ale dlaczego jest dla nas taka trudna?
- Często dlatego, że zakładamy, iż „prawdziwa miłość sama wie”. Przez lata funkcjonowało przekonanie, że jeśli się kochamy, to powinniśmy intuicyjnie rozumieć swoje potrzeby. To mit. W prawdziwej miłości nie „wie się”, tylko „pyta się”. Jesteśmy z różnych domów, a w każdym z nich obowiązują inne zasady komunikacji i inne przekazy - podkreśla Magdalena Chorzewska.