Rząd interweniuje w sprawie cen masła
Rządowa agencja ogłosiła specjalny przetarg, aby ustabilizować ceny masła. Gwałtowny wzrost cen tego podstawowego produktu mocno odczuwają gospodarstwa domowe, zwłaszcza w okresie przed świętami.
Z tego artykułu dowiesz się…
- Na jaką interwencję w związku z cenami masła zdecydował się rząd.
- Dlaczego zdecydowano o takich krokach.
- Skąd bierze się obserwowany w Polsce wzrost cen masła.
Rząd zainterweniuje na rynku masła. Taki wynika z komunikatu Kancelarii Prezesa Rady Ministrów (KPRM). Zgodnie z komunikatem, Rządowa Agencja Rezerw Strategicznych (RARS) ogłosiła specjalny przetarg na sprzedaż dużych ilości tego produktu.
Interwencja w związku z cenami masła
Ogłoszony przez RARS przetarg dotyczy sprzedaży mrożonego masła w blokach 25 kg. W sumie Agencja chce sprzedać ok. 1000 ton tego produktu.
Jak podaje KPRM, minimalna cena sprzedaży masła wynosi 28,38 zł/kg (bez VAT). Otwarcie ofert związanych z przetargiem nastąpi 19 grudnia 2024 roku.
RARS precyzuje, że sprzedaż będzie dotyczyła 497 ton masła wyprodukowanego przez Mlekovitę, 300 ton wyprodukowanego przez Lacpol i 200 ton masła produkcji Polmleku.
Sprzedawane przez RARS masło pochodzi z rezerw żywnościowych Agencji – wskazuje kancelaria premiera. „Rezerwy te są tworzone, aby zachować ciągłość dostaw niezbędnych do funkcjonowania gospodarki i zaspokojenia podstawowych potrzeb obywateli” – czytamy w komunikacie.
Promocje na masło się skończyły, ceny poszły w górę
Jak opisywaliśmy w XYZ, w połowie grudnia ceny masła zmierzały w kierunku 10 zł za 200-gramową kostkę. Do kraju dotarły więc wzrosty, które za granicą obserwowano już w ubiegłych miesiącach.
Interwencyjne działanie RARS powinno przyczynić się do stabilizacji cen na rynku – uważa KPRM.
Skąd tak wysokie ceny masła? Rząd wskazuje na niedobór mleka. Podaje także, że cena masła wzrosła także na światowych rynkach.
W ostatnim czasie na rynkach światowych znacznie wzrosła cena masła, co jest przede wszystkim efektem niedoboru mleka. Sytuacja ta dotknęła także Polskę – wskazuje KPRM.
Potwierdza to w rozmowie z XYZ Tadeusz Mroczkowski, prezes SM Mlekpol. Wskazuje też na inne czynniki.
„Patrząc z perspektywy europejskiej, w tym roku mieliśmy między innymi do czynienia z suszami, które wpłynęły na zmniejszenie dostępności pasz objętościowych, przez co produkcja w gospodarstwach mlecznych spadła” – mówił nam Mroczkowski. Poza tym w górę poszły koszty energii, opakowań i transportu, a także wynagrodzenia.
Zdaniem prezesa SM Mlekovita w Polsce obserwujemy także korektę cenową w handlu detalicznym. Przez dużą część roku w sieciach handlowych trwała rywalizacja cenowa, która równoważyła trend wzrostowy cen masła, który gdzie indziej pojawił się już w maju.
Główne wnioski
- Rząd zapowiedział interwencję na rynku masła. Przetarg ogłoszony przez RARS ma ustabilizować ceny.
- Masło zaczęło drożeć w Polsce pod koniec roku, później niż na innych rynkach.
- Za wzrostem cen masła w Polsce stoi m. in. wzrost cen mleka spowodowany jego niedoborem oraz korekta cenowa w handlu detalicznym.