Usługi rosną jak na drożdżach. Ożywienie w branżach związanych z reklamą

Produkcja usług wzrosła w sierpniu br. o 6,1 proc. w ujęciu r/r, po wyeliminowaniu wahań sezonowych, wynika z danych GUS. To wysokie tempo wzrostu, porównywalne z odczytami notowanymi w poprzednich miesiącach.

Usługi rosną jak na drożdżach, ich produkcja w sierpniu była o 27,6 proc. wyższa niż średnio w 2021 r. (licząc w cenach stałych, po skorygowaniu o czynniki sezonowe). Wzrost przyspieszył zwłaszcza w ostatnich miesiącach, od maja br.

W sierpniu mocny wzrost został odnotowany przede wszystkim w usługach napędzanych przed wydatki firm na marketing. Produkcja usług w kategorii reklamy, badania rynku i opinii publicznej wzrosła o 23 proc. w ujęciu r/r.

Silny wzrost nastąpił w działalności usługowej w zakresie informacji – wyniósł 23,9 proc. W tej kategorii mieści się m.in. działalność portali internetowych, które gros swoich przychodów czerpią właśnie z nakładów firm na reklamę. Wzrosła również produkcja w zakresie filmów, nagrań wideo, programów telewizyjnych i nagrań muzycznych. Wzrost wyniósł 26,7 proc. r/r. To również kategoria, gdzie istotne przychody generowane są z reklam.

Dobra koniunktura w branżach związanych z reklamą to optymistyczny sygnał płynący z gospodarki. Wydatki na ten cel są silnie cykliczne. Można to traktować jak inwestycję firm w swoją najbliższą przyszłość. Firmy zwiększają je, tylko jeśli są pewne swojej sytuacji, a także optymistycznie nastawione, co do perspektyw gospodarczych w najbliższych kwartałach. I odwrotnie, jeśli sytuacja się pogarsza, to wydatki na ten cel często ścinane są jako pierwsze.

W sierpniowych danych o produkcji usług słabszą koniunkturę widać w branżach związanych z nieruchomościami. Produkcja w obszarze działalności związana z obsługą rynku nieruchomości wzrosła o 1,6 proc. r/r, a w obszarze wynajmu i dzierżawy o 0,1 proc. Z kolei w zakresie architektury i inżynierii oraz badań i analiz technicznych spadła o 1,4 proc. r/r.

Inflacja bazowa najniżej od 6 lat

Dzisiaj poznaliśmy również dane o inflacji bazowej za październik. Według danych NBP wyniosła ona 3 proc. w ujęciu r/r. Jest to najniższy wynik od szczeciu lat, dokładnie od listopada 2019 r. Pokazuje to, że wzrosty cen bez uwzględniania żywności i energii, czyli najbardziej zmiennych kategorii, wracają na pożądane tory.

Najnowszy odczyt jest też siódmym z rzędu znajdującym się w paśmie celu inflacyjnego NBP, czyli między 1,5 a 3,5 proc. Wspiera to scenariusz dalszych obniżek stóp procentowych przez RPP. Prawdopodobnie będzie to miało miejsce już w pierwszych miesiącach przyszłego roku.