NTFY i MCI zbudują megakuchnię. Inwestycja w kateringu dietetycznym za ponad 100 mln zł
Fundusz technologiczny przed laty rozkręcił e-sklep spożywczy Frisco, a teraz, po rekordowej transakcji, wniesie na wyższy poziom Nice To Fit You – czołowego dostawcę kateringu dietetycznego.
Z tego artykułu dowiesz się…
- W jakim tempie zamierza rosnąć Nice To Fit You na tle polskiego rynku kateringu dietetycznego.
- Jaka inwestycja ma mu w tym pomóc.
- Na jakie trendy sprzyjające branży wskazuje firma.
Grono osób, które nie skorzystało, ani nawet nie słyszało o kateringu dietetycznym, w błyskawicznym tempie maleje za sprawą intensywnej ekspansji firm z branży. W minionym roku prawdopodobnie zaszła zmiana na fotelu lidera: Kuchnia Vikinga prawie podwoiła przychody i zbliżyła się do 500 mln zł, wyprzedzając Maczfit z grupy Żabka.
Rywalizacja w czołówce jeszcze się zaostrzy. Nice To Fit You (NTFY), który wraz z Dietami od Brokuła zamyka listę czterech największych firm, obejmujących mniej więcej połowę rynku, przyspieszy rozwój z inwestorem. 30 stycznia swoją rekordową transakcję (187 mln zł za 55 proc. udziałów) sfinalizował technologiczny fundusz private equity MCI Capital – przed laty inwestor e-sklepu spożywczego Frisco. I od razu ujawnił śmiałe plany.
Kuchnia na 250 tys. posiłków dziennie
NTFY działa na razie w trzech zakładach produkcyjnych, ale zbuduje czwarty. Kupił już grunt w Ożarowie Mazowieckim i ma pozwolenie na budowę. Inwestycja warta ponad 100 mln zł zostanie zrealizowana w drugiej połowie 2026 r.
– Nowa centralna kuchnia umożliwi firmie skokowy rozwój. Liczymy na synergie kosztowe między wszystkimi zakładami i poprawę efektywności logistycznej. Największe firmy, które stać na takie inwestycje, tworzą bardzo silne bariery wejścia na rynek – komentuje Paweł Borys, partner zarządzający w MCI Capital.
– Będziemy mogli przygotowywać w zakładzie 200-250 tys. posiłków dziennie, czyli mniej więcej podwoimy moce. Obecnie zatrudniamy na produkcji 400-500 osób – całkowite zatrudnienie zbliża się w szczycie do 1 tys. Docelowo chcielibyśmy zatrudniać ok. 600-700 osób. Nie planujemy długich linii automatycznych, bo posiłki nadal będą przyrządzane ręcznie przez naszych kucharzy – to ma być wielkoformatowa kuchnia, a nie typowa fabryka. Zamierzamy jednak zautomatyzować wiele procesów jak ważenie, zgrzewanie czy detekcja opakowań. Nie potrzebujemy pracowników do przyklejania naklejek na opakowania – dodaje Paweł Wróbel, prezes Nice To Fit You.
Zdaniem inwestora
Rynek dojrzał do dużych inwestycji
Branża wciąż pozostaje atrakcyjna dla inwestorów finansowych. Co prawda nie rośnie już tak dynamicznie, ale wciąż znacznie powyżej całego rynku spożywczego. Poza tym wcześniej największe firmy notowały po kilka milionów zł zysku EBITDA, a dziś już po kilkadziesiąt. Dzięki temu łatwiej lewarować kredytem transakcję i późniejsze inwestycje. Zwłaszcza że jeszcze kilka lat temu banki bardzo ostrożnie podchodziły do finansowania branży, ponieważ nie było jasne, w którym kierunku się ona rozwinie.
Konsolidacja w kateringu dietetycznym
Firma stworzyła w ubiegłym roku ponad 22 mln posiłków, dzięki czemu przekroczyła 300 mln zł przychodów. Cel na ten rok to wzrost o 18 proc. o 350 mln zł (w 2023 r. dynamika wyniosła 33 proc., a w 2024 r. 28 proc.). Jeśli się uda, urośnie o ponad połowę szybciej niż polski rynek kateringu dietetycznego, którego wartość, według prognoz PMR, ma wzrosnąć o 11 proc. do 3,9 mld zł. Jeszcze w 2020 r. był wart tylko 1,4 mld zł, a w 2028 r. ma wynieść 5,1 mld zł.
– Działaliśmy do tej pory szybciej niż rynek i zamierzamy utrzymać ten stan. Byliśmy w gronie pionierów branży i chcemy dalej wyznaczać trendy. Wśród naszych priorytetów jest rozszerzenie i zróżnicowanie oferty. Już teraz klienci mogą codziennie wybierać z 60. posiłków, ale nadal niektórym brakuje specjalistycznych opcji – mówi Paweł Wróbel.
– Planujemy konsolidować rynek dwutorowo. Nie wykluczamy akwizycji skokowo zwiększającej skalę działalności. Priorytetem jest jednak zwiększanie udziału w rynku w sposób organiczny, wykorzystując przewagi wynikające ze skali, technologii, logistyki itd. – dodaje Paweł Borys.
Firma podkreśla, że zamierza pozostać w segmencie premium, czyli oferować zestawy powyżej średniej rynkowej 41-60 zł. Szacuje, że z ok. 500 firm na tej samej półce cenowej pozycjonuje się ok. 20-30, a tylko jedna lub dwie działa na skalę porównywalną z NTFY (bądź działały przed agresywnymi działaniami promocyjnymi).
Trendy sprzyjające branży
NTFY wskazuje na kilka trendów sprzyjających rozwojowi branży. Jeden z nich: obecnie ok. 80 proc. osób wybiera katering dietetyczny z uwagi na wygodę, a nie bycie na diecie, co oznacza odwrócenie się proporcji po latach. Ponadto rośnie rola diet pudełkowych w mniejszych miejscowościach.
– Udział zamówień dostarczanych poza sześcioma, ośmioma największymi miastami zaczął dominować. To bardzo dobry sygnał dla perspektyw rynku, podobnie jak istotny udział młodych osób dopiero wchodzących na rynek pracy. Z badania PMR wynika, że w 2023 r. 14 proc. Polaków skorzystało z kateringu dietetycznego. Zakładamy, że w tym roku to będzie już ok. 20 proc. Branża jest bardzo widocznym reklamodawcą – w komunikacji miejskiej, na billboardach czy nawet w telewizji. Świadomość wśród potencjalnych klientów rośnie – mówi Paweł Wróbel.
Firma szuka nowych możliwości w kilku obszarach, w tym w zagranicznej ekspansji. Coraz śmielej poczyna sobie w Czechach i pracuje nad optymalnym modelem działalności w Niemczech, gdzie katering dietetyczny zaczyna powoli wypierać dotychczas wyjątkowo popularne zestawy do samodzielnego ugotowania.
– Potencjalnie atrakcyjny jest dla nas kanał B2B, czyli docieranie do firm oferujących pracownikom posiłki. Rozważamy też współpracę z sieciami handlowymi, jednak to nie takie proste dla firmy traktującej jakość priorytetowo. Zarządzanie dystrybucją kateringiem dietetycznym w sklepie nie jest takie proste, dlatego np. współpraca na linii Żabka-Maczfit wcale nie działa tak dobrze, jak mogło się wydawać – mówi Paweł Borys.
– Przyglądamy się branży food tech od mniej więcej dwóch dekad. Obserwowaliśmy, jak ewoluował, i wydaje się, że model obrany przez NTFY jest optymalny – samodzielna produkcja, personalizacja zamówień i pełna kontrola całego łańcucha wartości. Ta firma w branży ma największą szansę, by z sukcesem doskonalić ofertę pod względem stosowania sztucznej inteligencji, dalszej personalizacji i sprzedaży międzynarodowej – podsumowuje Tomasz Czechowicz, założyciel i partner zarządzający w MCI Capital.
Zdaniem przedsiębiorcy
Nieliczni gotowi na inwestora
Pewnie większość właścicieli firm myśli o oddaniu biznesu inwestorom i zarobieniu dużych pieniędzy. Uważam jednak, że prowadzone są w sposób, który nie daje na to dużych szans. Opieranie strategii na ciągłych promocjach, niskiej cenie i słabej jakości nie prowadzi do sukcesu, nie pomaga też brak inwestycji w zakład produkcyjny. Może dojść do pojedynczych przejęć, bo podmiotów atrakcyjnych dla inwestorów jest w Polsce dosłownie kilka. Uważam więc, że rynek będzie się konsolidował w sposób naturalny.
Główne wnioski
- W drugiej połowie 2026 r. Nice To Fit You odda do użytku czwarty zakład produkcyjny: łączne moce wzrosną o 200-250 tys. posiłków dziennie, czyli się podwoją. Wartość inwestycji przekroczy 100 mln zł.
- W tym roku firma planuje zwiększyć przychody o 18 proc. do 350 mln zł, a w kolejnych latach dalej rosnąć powyżej dynamiki rynku, która będzie oscylować w granicy 10 proc.
- Wzrost popularności diet pudełkowych w mniejszych miejscowościach, istotny udział młodego pokolenia konsumentów, czy coraz większy nacisk kładziony na wygodę wynikającą z dostaw gotowych dań – to trendy sprzyjające rozwojowi branży kateringu dietetycznego.